Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AWX] Niepokojący dźwięk


DareQ

Rekomendowane odpowiedzi

Rozmawiałem kiedys z takim jednym elektromechanikiem i mowił ze przy czyszczeniu turbo szlifuje sie łopatki kierownic,potwierdził to drugi mechanik ze delikatnie trzeba je przyszlifowac i ten dzwiek sie uspokaja.Cena jaka powiedział mi za czyszczenie i szlifowanie 500zł

no najlepiej pilnikiem :wallbash:

do paznokci albo pumeksem do nóg... :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu pierwszej strony tematu stawiał bym na wolne kolo alternatora(takie łożysko). Jeżeli jest uszkodzone właśnie przy 2-2,5 obr/min słychać właśnie taki szum. Jak już wcześniej pisałem diagnozę stawiam po przeczytaniu tylko pierwszej strony tematu, wiec jeżeli pisze pierdoły albo kogoś powtarzam z góry przepraszam. Pozdrawiam:)

Piszesz pierdoly i jesli piszesz po to zeby pisac to raczej bez sensu bo totalnie nic nie wnosisz do watku.. :thumbdown:

Objawy jakie opisał kolega(w temacie) też pasują do uszkodzonego łożyska alternatora, wiec jeżeli nie jemu to komuś innemu może przydać się ta rada. Wydaje mi się że to twoja odpowiedź na moja opinię nic nie wnosi do wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu pierwszej strony tematu stawiał bym na wolne kolo alternatora(takie łożysko). Jeżeli jest uszkodzone właśnie przy 2-2,5 obr/min słychać właśnie taki szum. Jak już wcześniej pisałem diagnozę stawiam po przeczytaniu tylko pierwszej strony tematu, wiec jeżeli pisze pierdoły albo kogoś powtarzam z góry przepraszam. Pozdrawiam:)

Piszesz pierdoly i jesli piszesz po to zeby pisac to raczej bez sensu bo totalnie nic nie wnosisz do watku.. :thumbdown:

Objawy jakie opisał kolega(w temacie) też pasują do uszkodzonego łożyska alternatora, wiec jeżeli nie jemu to komuś innemu może przydać się ta rada. Wydaje mi się że to twoja odpowiedź na moja opinię nic nie wnosi do wątku.

Kolego nie masz racji i nie unoś się ponieważ temat łożyska był też wielokrotnie wałkowany i powiem Ci,że przy zużytej rolce altka towarzyszą piski paska.Tu natomiast ewidentnie związek jest z 'dmuchawką' itp.

Także więcej czytania mniej pisania

:hi: :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: Lukaszxxx Dzisiaj o 00:44

Cytuj

Po przeczytaniu pierwszej strony tematu stawiał bym na wolne kolo alternatora(takie łożysko). Jeżeli jest uszkodzone właśnie przy 2-2,5 obr/min słychać właśnie taki szum. Jak już wcześniej pisałem diagnozę stawiam po przeczytaniu tylko pierwszej strony tematu, wiec jeżeli pisze pierdoły albo kogoś powtarzam z góry przepraszam. Pozdrawiam:)

Piszesz pierdoly i jesli piszesz po to zeby pisac to raczej bez sensu bo totalnie nic nie wnosisz do watku..

Objawy jakie opisał kolega(w temacie) też pasują do uszkodzonego łożyska alternatora, wiec jeżeli nie jemu to komuś innemu może przydać się ta rada. Wydaje mi się że to twoja odpowiedź na moja opinię nic nie wnosi do wątku.

Słuchaj to ewidentnie turbina, prostym sposobem na sprawdzenie jest sciagniecie wezyka z gruchy co bylo w tym watku pisane juz wiele razy... i to ewidentnie nie ma nic wspulnego z lozyskiem alternatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tytlko dodam ,ze jak przeszedlem od paru wymian na motula full syntetica - to dzwiek stal sie mniej wyrazny i wystepuje rzadziej.Wiec wydaje sie ,ze jakosc oleju ma wplyw na ten odglos.Lub...mam zwidy:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że to definitywnie z zapieczonych kierownic. ostatnio strasznie się ten dźwięk nasilil, a sztanga sterowania kierownicami prawie stała w miejscu. Po czyszczeniu dźwięk wyraźnie się zmniejszył :) Wydaje mi się, że całkiem nie zniknie, albo nie na długo. Nie oszukujmy się, ten mechanizm po 250 k km ma prawo już być trochę wyrobiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że problem szurania został już rozwiązany przez kolegę Aydaha wymiana suszarki na pewno pomaga :good: :good: :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że problem szurania został już rozwiązany przez kolegę Aydaha wymiana suszarki na pewno pomaga :good: :good: :good:

Ja już pisałem w tym wątku, i dostałem opie...ol że niby się chwale i nic nie wnoszę (bo nie znalazłem przyczyny) ale jak widzę dalej się męczycie to się "pochwalę" jeszcze raz może ktoś się zdecyduje...dźwięk szurania pojawił mi się zaraz po kupnie A4...przypomnę że wcześniej miałem go w passku AWX i zrobił mi to p. Myszkier z Kolbud koło Gdańska...tym razem tez do niego pojechałem i tak jak poprzednio nastała cisza...zrobiłem to około m-ca temu i przejechałem 1.5k km i cisza...więc jak kogoś to mocno wkurza i nie ma daleko to polecam...bo warto

ps. nie sądzę żeby komuś zdradził co z tym robi bo to jego "chleb", a jak nikt sobie z tym nie radzi to tym bardziej nie ujawni tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że problem szurania został już rozwiązany przez kolegę Aydaha wymiana suszarki na pewno pomaga :good: :good: :good:

Jakbyś uważnie przeczytał cały wątek, to doszedłbyś do wniosku, że niestety tylko w kilku przypadkach pomaga wymiana turbiny. Jednym to pomaga a inni klną w niebiosa bo wywali 3000 tysie w błoto za nowe turbo, a dźwięk pozostał. Jeszcze inni powymieniali pół samochodu i dźwięk im nie zniknął. Druga sprawa to pewnie to, że nie każdy ma taki sam dźwięk-> co może generować inne sposoby rozwiązania problemu. Ja jeżdze tak już półtora roku i nic się nie dzieje. Skoro nic się nie dzieje to po co szukać dziury w całym i ładować sie w koszta...ale jak kto woli. Bezawaryjnej jazdy życze.

pozdr :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Wy dalej o tym dzwieku - zakladajac ten watek nie sadzilem ze tak duzo tutaj audiofili :decayed:

U mnie po wymianie 20tys i dalej cisza :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że problem szurania został już rozwiązany przez kolegę Aydaha wymiana suszarki na pewno pomaga :good: :good: :good:

Jakbyś uważnie przeczytał cały wątek, to doszedłbyś do wniosku, że niestety tylko w kilku przypadkach pomaga wymiana turbiny. Jednym to pomaga a inni klną w niebiosa bo wywali 3000 tysie w błoto za nowe turbo, a dźwięk pozostał. Jeszcze inni powymieniali pół samochodu i dźwięk im nie zniknął. Druga sprawa to pewnie to, że nie każdy ma taki sam dźwięk-> co może generować inne sposoby rozwiązania problemu. Ja jeżdze tak już półtora roku i nic się nie dzieje. Skoro nic się nie dzieje to po co szukać dziury w całym i ładować sie w koszta...ale jak kto woli. Bezawaryjnej jazdy życze.

pozdr :hi:

Kolego jak nie muszę czytać tego wątku od początku bo go cały czas śledzę i sporo czasu poświęciłem na temat tego szurania o którym pisze kolega DareQ

Jak i konsultowałem się w tej sprawie z mechanikami w Polsce jak i w Belgii i diagnoza ta sama jeździć stanie turbawka wymienić i po sprawie....

A jeżeli co nie którzy mają inny problem a piszą tylko po to żeby sobie nabić licznik w statystykach postów a jeszcze inni piszą aby pisać więc może ty czytaj dokładnie a nie jeszcze zwracasz komuś uwagę..... :gwizdanie:

Kolega DareQ też jest po wymianie i jest wszystko git :good: :good: :good: przejechał 20 tyś km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może komuś się przyda,mnie pomogło.Otóż po zimie-zbyt wolnej i spokojnej jezdzie na niskich obrotach,pokonywanych krótkich odcinkach 8-10km do pracy w większosci,typowy PSJ-dopadł mnie jakieś dwa tygodnie temu tak obszernie opisany problem dotyczący tarcia,szurania :wallbash:Podejrzenie padło od razu na turbo co potwierdziło się gdy ściągnąłem wężyk od elektrozaworu sterującego podciśnieniem suszarki i dzwięku nie było.Poczytałem trochę na forum i postanowiłem po rozważeniu wszystkich możliwych rozwiązań zacząc od najprostrzego.Znalazłem kawał prostej drogi tak 3-4km i audioli po garach.1,2,3,4 bieg i na każdym powyżej 4tyś/obr. :evil: i tak z 20min.Na drugi i trzeci dzień to samo,aż ku mojej uciesze pomogło,dzwięk tak wkur......cy zanikł :>.Pewnie za jakiś czas trzeba bedzie turbo przeczyścić bo i przebieg słuszny 220000km. ale doraznie jakos sobie poradziłem.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Wypsiu super, że po wymianie turbiny dźwięk Wam zniknął. Ja również śledze wątek bardzo uważnie, bo mam ten wspaniały dźwięk u siebie. Jednak wymiana turba za kilka kafli po to tylko żeby pozbyć się dźwięku dla mnie jest rozwiązaniem conajmniej dziwnym (przy całym szacunku dla ludzi którzy wybrali właśnie takie rozwiązanie). Dodatkowo biorąc pod uwagę to, że jest kilka osób którym zabieg wymiany suszarki nie przyniósł żądanych efektów Twoja teza ujęta kilka postów wyżej nie ma tu jednoznacznego potwierdzenia. Z tego co pamiętam to nikomu kto ma ten dźwięk nic się nie działo(żadnych spadków mocy, dodatkowych awarii) przy dalszej eksploatacji. Więc ja zadaję pytanie: na cholere wymieniać osprzęt za kilka tyś. pln. jeśli oprócz pozbycia się niechcianego dźwięku(co nie jest gwarantowane) nic więcej nie da się osiągnąć?? No co innego jeśli ktoś ma "kapuste". Osobiście dla mnie to jest bezcelowe. To jest moje zdanie i mam prawo je wyrazić, a ludzie i tak zrobią to co chcą. Mam nadzieje, że nie obraziłeś się na moją uwagę, że musiałeś nieuważnie czytać wątek ale pisanie :

wymiana suszarki na pewno pomaga :good: :good: :good:

wg mnie jest sporym wyminięciem się z prawdą.

I oczywiście odnosząc się do twojego zarzutu (nie wiem czy kierowanego bezpośrednio do mnie):

A jeżeli co nie którzy mają inny problem a piszą tylko po to żeby sobie nabić licznik w statystykach postów a jeszcze inni piszą aby pisać więc może ty czytaj dokładnie a nie jeszcze zwracasz komuś uwagę..... :gwizdanie:

to gwarantuje Ci, że ja nie nabijam sobie licznika postów, a jeśli już biorę uwagę w jakiejś dyskusji staram się coś do niej wnieść.

Życzę wszystkim to czytającym pozytywnego rozwiązania problemu!

pozdr for all :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijcie rozwiązywanie problemu od wymiany zaworu N75. Powinno poskutkować. :)

NO!!!!!!! WRESZCIE!!!!!!!

Kolego co za (niewątpliwie błyskotliwa) myśl .... My tu 36 stron o pierdołach a tu proszę .... N75 ....

:doh1: Ręce opadają ...

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Wuju dobra Rada - szkoda jednak bo to akurat nic nie pomoże :decayed: ...za to ubawiłem się zacnie :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego....wczoraj odebrałem auto od mechanika, wymienili mi zawór N75 i jakąś membrane(chyba w EGR) i szuranie przy zejściu z obrotów ustało. Dlatego pisze, że można zacząć od tego niż wymieniać turbine. Może ktoś podmieni N75 i napisze czy coś to dało. Może juz ktoś dał ten pomysł....nie wiem, bo nie czytałem całego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego....wczoraj odebrałem auto od mechanika, wymienili mi zawór N75 i jakąś membrane(chyba w EGR) i szuranie przy zejściu z obrotów ustało. Dlatego pisze, że można zacząć od tego niż wymieniać turbine. Może ktoś podmieni N75 i napisze czy coś to dało. Może juz ktoś dał ten pomysł....nie wiem, bo nie czytałem całego wątku.

To na przyszłość przed napisaniem czego kolwiek dobrze się wcześniej upewnij co jest grane w danym temacie ok.

Po to są te wątki aby je czytać,a nie wlepiać wnioski na pałe....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego....wczoraj odebrałem auto od mechanika, wymienili mi zawór N75 i jakąś membrane(chyba w EGR) i szuranie przy zejściu z obrotów ustało. Dlatego pisze, że można zacząć od tego niż wymieniać turbine. Może ktoś podmieni N75 i napisze czy coś to dało. Może juz ktoś dał ten pomysł....nie wiem, bo nie czytałem całego wątku.

może na 3-4 dni pomoże - potem wróci na 100%.

BtW - o wymianie min. N75 pisaliśmy jakieś 1,5 roku temu - ale dzieki za wkład w dyskusję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...