Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AWX] Niepokojący dźwięk


DareQ

Rekomendowane odpowiedzi

Do szanownego kolegi Pablo-banita. Twierdzisz że w dieslach nie ma zaworu DV to ja podaje dane do aukcji na znanym portalu gdzie regenerują takowe zawory, może sie komuś przydać. Poczytaj zapytaj i podziel się informacjami na forum. Pozdrawiam

ZAWÓR REGULATOR UPUSTOWY UPUSTU SPALIN AUDI VW (1241830198

SERWIS POMP s.c.

inż. Konrad Szymański

ul. Kasztanowa 25

49 - 300 Brzeg

tel. kom. 0609 203 730

0609 203 731

0603 183 043

tel/fax (077) 411 22 48

e-mail [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dzisiaj bylem u mechanika który zajmuje się turbinami i po krótkiej jeździe powiedział ze "geometria" jest do czyszczenia i na 99 % to będzie przyczyną tego dźwięku , dlatego po powrocie zabrałem się do roboty i już turbina odkręcona :) jutro jadę z nią do czyszczenie i zobaczymy jaki będzie efekt...

u mnie po czyszczeniu tydzien bez charczenia pojezdzil. Po tygodniu wróciło i 400zl w plecy :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do szanownego kolegi Pablo-banita. Twierdzisz że w dieslach nie ma zaworu DV.........

Do szanownego kolegi griszka : Twierdzę, że audi A4 B6 8E0 nie ma takowego zaworu, powiem więcej nie ma też przepustnicy...... ale jestem otwarty na wiedzę :good:

Cytat z ww. aukcji :Przedmiotem aukcji jest naprawa podciśnieniowego ORYGINALNEGO REGULATORA TURBINY (ZAWORU) RENOMOWANEJ FIRMY GARRETT

Ale już po pierwszym żucie oka widać że jest to (w moim nazewnictwie) gruszka sterowania łopatek turbiny i pozwolę sobie Tobie wytłumaczyć że nie ma ona nic wspólnego z upuszczaniem nadmiaru ciśnienia.... a ustawia łopatki turbo tak aby pompowało tyle ile żąda w danej chwili ECU.

Jeśli chodzi o DV często zastępowany w silnikach benzynowych turbodoładowanych BOV (Blowoff Valve) to ta: http://en.wikipedia.org/wiki/Blowoff_valve strona powinna Ci trochę rozjaśnić temat. i filmik:

Reasumując: brak przepustnicy która może się zamknąć = brak sensu stosowania DV, BOV, itp. jest za to tłumik "pulsów" ciśnienia doładowania.

Ale szukaj dalej może to właśnie ten tłumik jest zużyty a może ta gruszka-regulator-zawór (która nic nie upuszcza!!!).

powodzenia i pozdrawiam :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam idąc za radą podobno "dobrego" mechanika zrobiłem czyszczenie geometrii turbiny :angry: trochę mnie to kosztowało czasu i nerwów ale niestety dalej lipa i wciąż mnie ten dźwięk prześladuje :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha ha, to już robi się żałosne, dźwięk na pewno pochodzi od turbiny już nawet nie szukam na której stronie o tym pisałem, sposób na pewno jest doraźny (ale pomaga na ten niepokojący dźwięk i przynajmniej spokojnie jeżdżę), a wnikliwe rozebranie turbiny i sprawdzenie chociażby niepokojącej luźnej blaszki pod wirnikiem może znalazłoby przyczynę.

Jestem ciekaw czy ktoś skrupulatnie rozebrał i przebadał suszare, bo na razie to w tym temacie przewala się jeden bełkot, ja poszedłem na łatwizne i jest ok, ale na pewno nie tak jak ma być :hi:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam panowie ja tez mam taki dzwiek.... przy puszczaniu gazu niezaleznie na jakim biegu... ja kiedyś słyszałem taki odgłos tylko w innym samochodzie i to mi on przypomina.... mój kolega załozył stożek do subaru forestera 2.5 turbo i on miał podobny dzwiek a nawet taki sam tylko intensywniejszy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanowne Grono. Potwierdzam że zródłem hałasu - " dziwny dźwiek " była turbina. Po regeneracji mam przemiłą cisze nie słychać juz tego dżwieku.Wyciągałem turbo z myśla o czyszczeniu i pewnie wielu z was tez tak robiło ale jak wyciągnąłem turbo i zobaczyłem że jest spory luz na wirniku - ' na boki ' -poprzeczny to oddałem turbo od razu do regeneracji , czyszczenie by nic nie pomogło . Wniosek - jak wyciagniecie turbinę należy z nią jechać do dobrego fachowca który oceni czy wystarczy tylko czyszczenie czy należy ją zregenerować.

Ja jeszcze raz potwierdzam ze u mnie za tzw. dziwny hałas odpowiadała wadliwa turbosprężarka.

Przebieg auta to 190 tys.km Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanowne Grono. Potwierdzam że zródłem hałasu - " dziwny dźwiek " była turbina. Po regeneracji mam przemiłą cisze nie słychać juz tego dżwieku.Wyciągałem turbo z myśla o czyszczeniu i pewnie wielu z was tez tak robiło ale jak wyciągnąłem turbo i zobaczyłem że jest spory luz na wirniku - ' na boki ' -poprzeczny to oddałem turbo od razu do regeneracji , czyszczenie by nic nie pomogło . Wniosek - jak wyciagniecie turbinę należy z nią jechać do dobrego fachowca który oceni czy wystarczy tylko czyszczenie czy należy ją zregenerować.

Ja jeszcze raz potwierdzam ze u mnie za tzw. dziwny hałas odpowiadała wadliwa turbosprężarka.

Przebieg auta to 190 tys.km Pozdrawiam

za miesiąc dzwięk wróci - przerabiałem to :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety!!!

Może zabrzmi to kolokwialnie, ale "mistrzowie" powiedzieli i tu cytuję ze ..."ten typ tak ma..". W jednych huczy w drugich nie. Nawet ktoś w jego rodzinie ma takie samo Audi i też nie wiedzą co z tym fantem zrobić. Turbawka luzów nie ma. Byłem na kompie sprawdzałem na postoju i w trakcie jazdy - u mnie wszystkie parametry są w normie. Przepływka działa bez zarzutów, turbo działa właściwie. Ale kreuje już własną teorię. Rozmawiałem w ASO i zaprzyjaźniony mechanik powiedział że to wcale nie musi być od turbiny. Alternator w silnikach z klapą gaszącą jest tak skonstruowany że nie zatrzymuje się natychmiast po wyłączeniu silnika lecz przez chwilę kręci się na zasadzie wolnobiegu. I o ile na wolnych obrotach łożysko w nim nie napierdziela to ten właśnie hałas może brać się właśnie dlatego, że po dojęciu pedału gazu silnik szybciej spada z obrotów niż alternator. Nie mam czasu niestety go rozebrać i sprzawdzić łożysk więc narazie stosuję się do wskazówek pana z Garreta.

Teraz wylazło następne zmartwienie, a mianowicie poszarpywanie silnika powyżej 3000 obr/min. Auto zdecydowanie słabiej się wkręca i szarpnięcia trwają ułamki sekundy. Nawet jazda na pod górę na mniejszych ale równych obrotach powoduje to cholerne poszarpywanie. Parę dnie wcześniej auto zgasło na skrzyżowaniu i już za cholerę nie chciało zapalić. Prawie wycyckałem cały aku i nic. Dopiero pomogło niezalecane zapalanie "na pych" i do dnia dzisiejszego nic się nie dzieje. Fura świeżo sprowadzona, cały rozrząd nowy, olej i wszystkie filtry nowe jak również rolka klimy i alternatora i to jest dopiero zagadka!!!! :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wylazło następne zmartwienie, a mianowicie poszarpywanie silnika powyżej 3000 obr/min. Auto zdecydowanie słabiej się wkręca i szarpnięcia trwają ułamki sekundy. Nawet jazda na pod górę na mniejszych ale równych obrotach powoduje to cholerne poszarpywanie. Parę dnie wcześniej auto zgasło na skrzyżowaniu i już za cholerę nie chciało zapalić. Prawie wycyckałem cały aku i nic. Dopiero pomogło niezalecane zapalanie "na pych" i do dnia dzisiejszego nic się nie dzieje. Fura świeżo sprowadzona, cały rozrząd nowy, olej i wszystkie filtry nowe jak również rolka klimy i alternatora i to jest dopiero zagadka!!!! :wallbash:

a błędy sprawdziłeś ? nie ma przypadkiem problemów z czujnikiem położenia wału ? kolega miał podobne objawy w Passacie 2,0TDI - wczoraj go logowałem i wyszło że właśnie ten czujnik sie przywiesił ( G28 o ile pamietam )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegonilem swoja Niunie dwa razy po 2500 km Edinburgh (UK) - Lublin (PL) i ku mojemu zdziwieniu dziwne szuranie umilklo na tyle, zeby go uslyszec trzeba wyłączyć radio i bardzo sie wsluchac w prace silnika.

Turbawka dostala troszke po d*pie, ale mysle ze dzieki temu sie przeciscila i zasrany dzwiek zniknął.

Moze to jest jakies rozwiazanie, bez ponoszenia jakis dodatkowych kosztow, na pozbycie sie "szurania".

Poprostu przegonic auto na dluzszej trasie przy wiekszych predkosciach.

Pozdrawiam Grzesiek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie w związku z tematem.

Właśnie jestem na etapie czyszczenia turbiny i zauważyłem coś dziwnego.

Opisałem w tym wątku

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=169570

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda ze mi nawet nie wchodzi na te większe obroty po przy 2,2 - 2,5 tys obr lapie not laufa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B6 AVF 131 przebieg 195 tysiecy, prawdziwy.. Ten sam dzwiek ale nie tak glosny Wszystko dziala jak nalezy. Dzisiaj jade do mechanika ale mysle ze zrobie jak ktos wczesniej napisałem przegonie auto na dluzszej trasie...przeciagne go na 3-4 giegu tak z 15 minut :) Wszesnie moje przeciaganie wygladalo tak ze dojechalem do 4 tysiecy i noga z gazu :) To chyba za malo..Dzisiaj powiem co mechanik mi doradzi a kiedys tam dopisze jak to z przciaganie wyszlo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B6 AVF 131 przebieg 195 tysiecy, prawdziwy.. Ten sam dzwiek ale nie tak glosny Wszystko dziala jak nalezy. Dzisiaj jade do mechanika ale mysle ze zrobie jak ktos wczesniej napisałem przegonie auto na dluzszej trasie...przeciagne go na 3-4 giegu tak z 15 minut :) Wszesnie moje przeciaganie wygladalo tak ze dojechalem do 4 tysiecy i noga z gazu :) To chyba za malo..Dzisiaj powiem co mechanik mi doradzi a kiedys tam dopisze jak to z przciaganie wyszlo :)

nic to nie da - wyczyść porzadnie turbo, tłumik powietrza i dolot ... i będzie przez miesiąc spokój - potem dzwięk wróci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...