Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AJM] Spadek mocy od 120 km/h - proszę o pomoc


jedstef

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w piątek wyjechałem w góry z dziewczyną na weekend (auto mam od miesiąca) i na trasie stało się coś dziwnego. Rozpędzając się od 100 do 140 km/h (manewr wyprzedzania) auto nagle straciło ciąg. Dosłownie poczułem pod pedałem utratę mocy. Zwolniłem, redukcja do 4 dodałem gazu i do ok 2,5 tys. obr. idzie normalnie. Dochodzi do 2,5 i zamula jak stary złom - utrata mocy i pedał mogę dusić w deskę - auto ledwo reaguje. Zwolniłem do 70 i to samo. Zjechałem, wyłączyłem silnik. Odpaliłem, idzie jak strzała. (zatelefonowałem do wujka który ma ww sharana z tym samym silnikiem i powiedział, ze może być to przepływomierz i że mam się nie przejmować, można jechać jeśli nie dymi z rur i nic się nie wyświetla). Pojechałem więc dalej. Potem spróbowałem raz jeszcze. Rozpędzam się i przy ok 130 km/h za każdym razem to samo. Nagła utrata mocy. I zostaje to też przy niższych prędkościach. Jak zgaszę silnik i odpalę po zwolnieniu do np. 70 to moc wraca. Rozpędzam się do 130 i powtórka. POMOCY ! Co to może być? Co dopiero kupiłem auto. Za chwilkę zamawiam kabel diagnostyczny na allegro http://allegro.pl/interfejs-vag-kkl-usb-vw-seat-audi-skoda-kurier24h-i1231134596.html Jaki test mam wykonać i jakie informacje wam podać, żebyście się upewnili co się dzieje w aucie?? Jestem żółtodziobem (pierwsze auto z komputerem) więc proszę o wyrozumiałość i tłumaczenie jak laikowi :) Stawiam piwko za pomoc :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edmondo dzięki. Właśnie chciałem się dowiedzieć jakiej frazy szukać :) [br]Dopisany: 26 Wrzesień 2010, 23:29_________________________________________________poczytałem i zrozumiałem, że: (jeśli coś źle kumam to proszę mnie naprowadzić)

1- najpewniej jest to wina zapierdzielonej turbiby (zapieczone łopatki)

2 - rozumiem, że jeśli 3-4 razy próbowałem i za każdym razem to samo, to przegonienie nic nie da?? A czy mogę mu tym zaszkodzić, że w tym stanie go przegonię??

3 - muszę podłączyć vaga i podać jakieś logi. Mam pytanie czy te logi "dynamiczne" (bo czytałem, że takie są potrzebne) to muszę robić na odpalonym silniku i na jakiejś bieżni?? Czy po prostu gazować czy się przejechać, a może tylko silnik odpalić??

4 - czy w razie potrzeby czyszczenia turbiny jestem w stanie sam to zrobić czy jest to operacja którą musi wykonać mechanik, jeśli posiada się tylko podstawowe narzędzia :tongue4:?? Mam warsztat, ale dotychczas naprawiałem jedynie swoje motocykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. najpewniej tak

2. może pomóc, ale niekoniecznie, zaszkodzić - chyba nie powinno

3. logi robisz z podpiętym VAGiem - 3 bieg i przyśpieszenie w zakresie 1500-4200 obrotów -> szczególy znajdziesz w dziale diagnostyka

4. jak masz dryg do mechaniki, to pewnie sobie poradzisz; na forum znajdziesz informacje jak się dostać do turbiny i jak ją wyczyścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okej, znalazłem pokrewne tematy. Doczytałem jeszcze, że może być to przepływomierz i N75 (zawór regulacji turbo??)

Czyli

1 brudna turbina

lub

2 przepływomierz

lub

3 N75

Rozumiem, że po kupieniu tego zestawu z 1 postu da się to zdiagnozować, a przynajmniej wykluczyć jakieś możliwości?? Jeśli tak to kupuję ten zestaw.

edmondo dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przejechałem trasę około 200 km. Wyczytałem na forum, że jeśli to zapiep..ona turbina to trzeba polatać agresywniej. Początkowo na 3 biegu pociągnąłem do 3,5 tys. i mnie odcięło. Potem znowu i znowu to samo, aż za 4 razem się odmulił i do 4,2 tys, dociągnął. Próbowałem w trasie na różnych biegach i różnych prędkościach i "mulenie" już się nie powtórzyło. Czy to znaczy, że winna była właśnie zabrudzona turbina?? Rozumiem, że trzeba by ją wyczyścić pomimo, iż problem zniknął?? A czy w takim wypadku testy dynamiczne cokolwiek wykażą ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest szansa, że obejdzie się bez czyszczenia, tylko musisz teraz trochę agresywniej pojeździć.

Ale logi zrób.

Pogadaj z chłopakami ze swojego regionu, może Ci ktoś to ogarnie.

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=9570.915

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbo działa zawsze, ale zaczynasz je czuć przed 2000 obr.

Agresywnie, czyli pedał w podłogę do 4000. Oczywiście w ramach rozsądku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. najpewniej tak

2. może pomóc, ale niekoniecznie, zaszkodzić - chyba nie powinno

3. logi robisz z podpiętym VAGiem - 3 bieg i przyśpieszenie w zakresie 1500-4200 obrotów -> szczególy znajdziesz w dziale diagnostyka

4. jak masz dryg do mechaniki, to pewnie sobie poradzisz; na forum znajdziesz informacje jak się dostać do turbiny i jak ją wyczyścić.

raczej 4rty - wieksze obciazenie, oczywiscie gaz do dechy[br]Dopisany: 28 Wrzesień 2010, 09:33_________________________________________________jezeli po ostrzejszej jezdzie problem ustapil, musisz zmienic styl jazdy. uzytkujesz pojazd w zbyt niskim zakresie obrotow.

tdi lubia obroty powyzej 1700 rpm. ponizej kopca, a sadza osadza sie w ukladzie wydechowym, m.in wlasnie w kierownicach turbiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyznam szczerze, że jeździłem zamulaście ostatnie 3 tygodnie... Szybko wrzucałem wysokie biegi (jazda ekonomiczna) nawyk ze starej 80 TD która do 5 litrów zejść potrafiła hehe. Ale koniec z tym;) Pełen but od dzisiaj oczywiście w ramach rozsądku. Dzięk\i za pomoc wszystkim :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi o pelen but. tylko o zmiane biegow aby po zmianie na wyzszy bieg obroty nie spadaly ponizej 1700 rpm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak też myślałem. Kurier dowiózł vag-a :evil:. Czekam na autko i się pobawię. A jeszcze jedno pytanko, bo nie chcę nowego tematu otwierać - w dowodzie i papierach ze sprowadzenia mam datę produkcji 2000 r. A z oznaczenia podwozia w dowodzie wynika, że 2001 ?? (jest cyferka "1" w miejscu rocznika co oznacza 2001 rok, a nie "y" oznaczająca 2000. Informację na temat oznaczeń wziąłem z ogólnodostępnej książki "Sam naprawiam...". Patrzyłem wprawdzie do dowodu na numer, ale podejrzewam, że ciężko by było się pomylić z jedną cyferką w urzędzie i jeszcze akurat Y na 1. Czy to by znaczyło, że auto jest z 2001 roku??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe w jakim stanie jest katalizator bo zatkany może powodować szybsze zapiekanie łopatek turbo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem to samo u siebie.po przekroczeniu 2500 obrotów odłączało turbinę. jak wyłączyłem silnik i ponownie odpaliłem turbina ponownie się załączała i tak w kółko. to jest zawór n75 na turbinie. Kosztuje około 450 zł. pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem to samo u siebie.po przekroczeniu 2500 obrotów odłączało turbinę. jak wyłączyłem silnik i ponownie odpaliłem turbina ponownie się załączała i tak w kółko. to jest zawór n75 na turbinie. Kosztuje około 450 zł. pozdrowienia.

Kolego nie strasz nikogo takimi wydatkami.

U ciebie był n75, a u innego forumowicza nie musi być to samo. Poza tym nowy zawór pierburga kosztuje bez zniżek w IC 170zł więc ktoś zrobił cię w balona...

Kolego, skoro pojeździłeś trochę dynamiczniej i nie masz już trybu awaryjnego zapewne mieścisz się na granicy notlaufa, czyli tak czy siak turbina pompuje zbyt dużo.

VAG prawdę ci powie.

Jak koledzy piszą pogoń troszkę auto i nie trzymaj buta w podłodze nieruchomo tylko masuj go - puszczaj naciskaj, puszczaj naciskaj.

Powodzenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rocznika to od połowy roku 2000 jest rocznik modelowy 2001 dlatego masz w Vinie "1" ( ja mam tak samo autko z końca września 2000 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu musiałem zrobić 150 km. Na vaga nie miałem czasu. Zrobię jutro bo muszę się uporać z usterką w komputerze. Wywala mi sterowniki co jakiś czas i komp przestaje widzieć kabel. Wina syfu w rejestrze. Dzisiaj na początku znowu zamulił 1 raz przy 4 tys.obr. dopiero. Wyłączyłem i włączyłem silnik. 3 bieg i but do oporu. Znowu się odmulił i już ani razu w trasie się to nie stało, a próbowałem wielokrotnie. Raz ponad 160 leciałem na ekspresowej i nic, szedł jak złoto. Ale to dopiero drugi dzień jazdy bardziej dynamicznej. Zresztą jak mówicie, zrobię vaga będzie można powiedzieć na pewno co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest zawór n75 na turbinie.

od kiedy n75 jest na turbinie? :kox:[br]Dopisany: 28 Wrzesień 2010, 23:01_________________________________________________

Dzisiaj znowu musiałem zrobić 150 km. Na vaga nie miałem czasu. Zrobię jutro bo muszę się uporać z usterką w komputerze. Wywala mi sterowniki co jakiś czas i komp przestaje widzieć kabel. Wina syfu w rejestrze. Dzisiaj na początku znowu zamulił 1 raz przy 4 tys.obr. dopiero. Wyłączyłem i włączyłem silnik. 3 bieg i but do oporu. Znowu się odmulił i już ani razu w trasie się to nie stało, a próbowałem wielokrotnie. Raz ponad 160 leciałem na ekspresowej i nic, szedł jak złoto. Ale to dopiero drugi dzień jazdy bardziej dynamicznej. Zresztą jak mówicie, zrobię vaga będzie można powiedzieć na pewno co się dzieje.

no i coz mam napisac na taki post? :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...