Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mamy wróża wśród nas ;)

  • Odpowiedzi 7.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Jeśli piszesz że przez lata nie możesz zgubić a przez kilka miesięcy zgubisz bo ciężka praca i mało żarcia to jak wrócisz i znowu zaczniesz robić to co robiłeś to myślisz że to nie wróci?

Opublikowano

Zieland wejdz na CKD na miesiac i zobaczysz jaki bedzie efekt:decayed:

Opublikowano
Jeśli piszesz że przez lata nie możesz zgubić a przez kilka miesięcy zgubisz bo ciężka praca i mało żarcia to jak wrócisz i znowu zaczniesz robić to co robiłeś to myślisz że to nie wróci?

Nigdzie nie napisałem że nie koge zgubić przez lata tylko że tłuszcz z lat ubiegłych ciągle jest.

Ani razu się nie odchudzalem ani nie mialem prawdziwego treningu na rzezbe ;) Więc logiczne że samo nie zejdzie.

@Piotrek: co to CKD?

Opublikowano

Mamy u kolegi siłke.

Ćwiczę od 3 lat , schudłem 34 kg w pół roku było 123 , jest 95 kg :)

Ostatnio nie ćwiczę tak systematycznie ponieważ zmieniłem prace i robię tydzień na rano a tydzień na popołudnie ;/

Ale zamierzam wracać do formy, rower biegi itp :)

Opublikowano

135kg dzisiaj poszlo polozylem sie pod 140kg ale przygniotlo

Opublikowano
Ja formy za pański uj nie moge złapać :facepalm:

A tluszcz z lat niezdrowego odzywiania i picia alkoholu ciagle zalega :wallbash:

Nigdzie nie napisałem że nie koge zgubić przez lata tylko że tłuszcz z lat ubiegłych ciągle jest.

Ani razu się nie odchudzalem ani nie mialem prawdziwego treningu na rzezbe ;) Więc logiczne że samo nie zejdzie.

@Piotrek: co to CKD?

Nie rozumiem. Żalisz się że nie możesz złapać formy ale dodajesz też że nawet nie stosujesz diety.

Więc jak schudniesz na statku a jak wrócisz i bedziesz miał taki sam tryb życia to też logiczne że wszystko wróci.

Opublikowano

Po pierwsze nie żale się bo nie jestem dziewczynką która narzeka na cały świat. Tylko zwyczajnie oświadczyłem jak jest u mnie ;)

Po drugie mam problemy z przyswajaniem pokarmów i z tego się bierze brak opisywanej przeze mnie formy.

Po trzecie znowu wysnuwasz jakieś mądrości o niestosowaniu diety czego nigdzie nie napisałem ;) Dieta jest ale bardziej masowa, bo jak wspominałem mam problemy z przybraniem masy ;) Czytaj ze zrozumieniem :)

Po czwarte jak ma wszystko wrócić do normy skoro mam problemy z przytyciem na diecie skierowanej bardziej na masę? Może wiesz coś czego ja nie wiem :D

Reasumując na razie bez sensu jest dla mnie odchudzanie bo na statku i tak spadne z masy. A jak teraz sie odchudze plus spadne na statku to zostanie ze mnie Auschwitz ;)

A przytoczone przez ciebie "narzekanie" jest źle przez ciebie odbierane ;) Nie mam w zwyczaju narzekać ;)

Opublikowano

Panowie, od razu przyznaję, że nie czytałem tego wszystkeigo. Na forach każdy pisze co innego i już zgłupiałem :)

Zaczynam chodzić na siłownię, sprzętu tam pod dostatkiem, wiec niczego nie braknie. Do tego zacząłem biegać po prawie 2 letniej przerwie. Cel to ogólne ogarnięcie swojego ciała- redukcja tłuszczu którym się zalałem i ogólna poprawa sylwetki ;) Na razie bez jakichkolwiek supli itp. Tylko siłownia i bieganie. Co do mojej diety to jest cieżki temat, typowy student, jem kiedy mam czas, zero regularności i jem to co się robi na szybko lub co z domu zabiorę ;) Wiec lipa :D

Ma ktoś jakieś sugestie? Jakiś plan treningowy na początek, cokolwiek, by ćwiczyć jakoś sensownie, żeby były efekty, bo nie chcę iśc na siłownię żeby stać i nie wiedzieć co mam ze sobą robić ;)

Opublikowano

zacznij od zarcia:decayed:

ludzie nigdy nie zrozumieja ze 70% sukcesu to jedzenie...

Opublikowano

A co do ćwiczeń to jeśli nie wiesz jak np wykonywać ćwiczenia to zapłać za instruktora bo inaczej to bez sensu ;) A przykładowe plany znajdziesz na necie. Jest ich mnóstwo.

Opublikowano

Moim skromnym zdaniem nawet 80% potem 15% dobry trening a na końcu suple jako uzupełnienie ;-)

Opublikowano
Jedno jest pewne- piję nałogowo pepsi i z tym trzeba się pożegnać ;)

a to niby dlaczego? ja też piję

Opublikowano
Jedno jest pewne- piję nałogowo pepsi i z tym trzeba się pożegnać ;)

a to niby dlaczego? ja też piję

Pamiętaj, że jednemu brzuch wywali po paru puszkach a inny będzie pił 2 L dziennie i nic mu nie będzie :wink:

Opublikowano
Ja formy za pański uj nie moge złapać :facepalm:

A tluszcz ... ciagle zalega :wallbash:

To odebrałem jako "narzekanie" a jeszcze te emotikony... ale nie ważne, nie było tematu, już wyjaśnione, życze powodzenia i efektów :thumbup1:

Najgorsze jest to że przez takie "odchudzanie" to niestety nie tylko tłuszcz znika :kwasny: co pewnie wiesz.

Opublikowano
Ja formy za pański uj nie moge złapać :facepalm:

A tluszcz ... ciagle zalega :wallbash:

To odebrałem jako "narzekanie" a jeszcze te emotikony... ale nie ważne, nie było tematu, już wyjaśnione, życze powodzenia i efektów :thumbup1:

Najgorsze jest to że przez takie "odchudzanie" to niestety nie tylko tłuszcz znika :kwasny: co pewnie wiesz.

Przez każde odchudzanie nie tylko tłuszcz znika. Takie życie. Dieta na minusie nie zapewni tyle budulca, żeby utrzymać wszystkie mięśnie nie ruszone.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...