Pucek Opublikowano 14 Grudnia 2010 Opublikowano 14 Grudnia 2010 a ja o coś zapytam, nie mam ESP a jak zacznę kręcić bączki, lub też gdy jeżdżę bokami, słyszę jak ABS z przodu lekko łapie, normalnie mi hamuje koła albo mi się wydaje, albo tak ma być?
marek123_ms Opublikowano 14 Grudnia 2010 Opublikowano 14 Grudnia 2010 oni czyli Samo zaciagniecie recznego powoduje utrate predkosci w locie bokiem co przeklada sie na brak plynnosci i walor estetyczny calego zabiegu (szarpanie) Jezeli przejmujesz sie nagla zmiana przyczepnosci to skad wiesz ze nagle nie trafisz na oblodzony fragment jezdni jak pociagniesz reczny i nie zaparkujesz tylem w zaspie badz rowie??? W przypadku opisanym przez ciebie to jak bedziesz przodem przycinal zakret bokiem i trafisz na asfalt lub cos o dobrej przyczepnosci to albo cie ,,wciagnie" do zaspy albo wyprostuje bo przyczepnosc bedzie zbyt duza zeby dalej leciec bokiem... Przynajmniej ja to tak widze choc pewnych zdarzen i zachowan auta w takiej sytuacji nie da sie przewidziec
Grzegorz76 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 oni czyli Samo zaciagniecie recznego powoduje utrate predkosci w locie bokiem co przeklada sie na brak plynnosci i walor estetyczny calego zabiegu (szarpanie) Jezeli przejmujesz sie nagla zmiana przyczepnosci to skad wiesz ze nagle nie trafisz na oblodzony fragment jezdni jak pociagniesz reczny i nie zaparkujesz tylem w zaspie badz rowie??? W przypadku opisanym przez ciebie to jak bedziesz przodem przycinal zakret bokiem i trafisz na asfalt lub cos o dobrej przyczepnosci to albo cie ,,wciagnie" do zaspy albo wyprostuje bo przyczepnosc bedzie zbyt duza zeby dalej leciec bokiem... Przynajmniej ja to tak widze choc pewnych zdarzen i zachowan auta w takiej sytuacji nie da sie przewidziec "oni" czyli profesjonalni Panowie drifterzy z filmików czyli na przykład Ten Pan : Ty opisałeś sytuację kiedy już auto jedzie bokiem, w tym przypadku oczywiście, że operujemy tylko gazem zwiększając lub zmniejszając obroty, ja natomiast miałem na myśli wprowadzenie auta w poślizg i tutaj bardziej zasadne wydaje mi się nadrzucenie tylnej osi za pomocą ręcznego.
MARCIN607 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 ja w kółko kręcę się koncertowo :>
Flyer Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Jedz raz na jakis tor [masz Miedzana pod nosem], albo do Wrobla, czy innego szpeca... odechce Ci sie jazdy po parkingach :gwizdanie:
MARCIN607 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 tylko jak tam wjechać?? muszę coś pomyśleć zadzwonć :gwizdanie:[br]Dopisany: 15 Grudzień 2010, 15:34_________________________________________________na tą chwilę na każdym parkingu bez lamp który wypatrzę po drodze robie kółko
Flyer Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 wjechac na pale to nie wjedziesz przeciez - ale na bank sa jakies pojezdzawki w zime. dawaj do Nowego Miasta w sobote, moze sie wybiore
MARCIN607 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 wjechać legalnie oczywiście wjechac na pale to nie wjedziesz przeciez - ale na bank sa jakies pojezdzawki w zime. dawaj do Nowego Miasta w sobote, moze sie wybiore
Korzeń Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 wjechac na pale to nie wjedziesz przeciez - ale na bank sa jakies pojezdzawki w zime. dawaj do Nowego Miasta w sobote, moze sie wybiore 150km pojechałbym ale za daleko
talib1990 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 mam Q od lipca stąd pare pytan... w momencie kiedy chce przy niskiej predkosci pójść bokiem lepiej strzelić ze sprzęgłą czy moze na pół sek podciąć auto ręcznym i potem już but..? moje Q ma tendencje do wynoszenia przodu... to normalne czy moze jednak opon wina? jedno co zaobserowałem, że jeśli jade w zakręcie fajnie jak mam min 3 tys - 3.5 tys obr.. wtedy w momencie jak mi auto nosi moge szybciej zaregować... bo benzyna zanim się napędzi to mija chwilka.. takie laickie pytanie ..przy podcinaniu z ręcznego oczywiscie uzywac sprzegla...? tylnie hamulce cierpia jesli tego nie zrobie?
Flyer Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 recznego to sie uzywa z reguly na ostrych nawrotach, gdzie jest wasko... najlepiej "podcinac" strzalem ze sprzegla reczny tylko z wcisnietym sprzeglem, inaczej dyfer dostaje po pupie
marek123_ms Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Ty opisałeś sytuację kiedy już auto jedzie bokiem, w tym przypadku oczywiście, że operujemy tylko gazem zwiększając lub zmniejszając obroty, ja natomiast miałem na myśli wprowadzenie auta w poślizg i tutaj bardziej zasadne wydaje mi się nadrzucenie tylnej osi za pomocą ręcznego. [/quote/] Jadac np do zakretu w lewo lepiej podjechac ze srodka drogi badz z lewej strony, gwaltownie skrecic w prawo a wraz ze skretem kierownica w lewo gaz w deche i masz takiego boka ze czacha dymi bez zadnej szarpaniny z recznym i sprzeglem... Nie jezdze po placach bo to malo interesujace dla mnie jest a tam mozna sobie pozwolic na szeroki slizg. Na drodze musi byc waski ale dobrze postawiony slizg (niemalze prostopadle) do linii zaspy po stronie wewn zakretu i duzo lepiej bez recznego ale to kwestia wizji jaka kto ma na jazde
Gik Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Ja też tak zawsze robię w ten sposób, najlepsze są zakręty prostopadłe. około 2000rpm pełny skręt i decha. Przy esp włączonym. Bo kiedyś jak "zaszalałem" bez esp. na suchym asfalcie w lecie... to był dopiero widok . Dlatego teraz boje się wyłączać tego dziada . Chociaż opcja pomagania sobie sprzęgłem jest bardzo kusząca... ciekaw jestem reakcji auta na takie cos... dopóki jestem w Szczecinie nie ma za bardzo gdzie eksperymentować...
moskal Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 no to czekam na wasze rady, jak mnie przekonacie to kupię z Q :evil: Q ma sens grubo powyzej 200KM do 200-220 jest lipa
marek123_ms Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 zgodze sie w 100% ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma
Gik Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Q ma sens grubo powyzej 200KM do 200-220 jest lipa AKE daje rade, nawet na suchym asfalcie w lecie i wcale nie trzeba jechać nie wiadomo ile.
marek123_ms Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Ale podejrzewam ze dopiero ponad 250KM bedzie robilo robote Moze kiedys sie przekonam
poziek Opublikowano 15 Grudnia 2010 Opublikowano 15 Grudnia 2010 reczny tylko z wcisnietym sprzeglem, inaczej dyfer dostaje po pupie czy ja wiem...popatrz na słynne filmiki
sokolnh Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 no to czekam na wasze rady, jak mnie przekonacie to kupię z Q :evil: Q ma sens grubo powyzej 200KM do 200-220 jest lipa w drugą stronę też nie można przesadzić [br]Dopisany: 16 Grudzień 2010, 01:59_________________________________________________utrzymać go nie może, a pewnie z 2-ki startuje
wroclav Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Tak czy tak , nie sztuką jest zabić muchę przednią szybą. Sztuką jest zabić ją boczną...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się