Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z sąsiadem a własciwie jego autem


miodzio

Rekomendowane odpowiedzi

jeżeli nie ma monitoringu to pianka montażowa w tłumik i może da mu to coś do myślenia :gwizdanie:

Też miałem to zaproponować, a jak nie pomoże to wylej stary olej pod jego silnikiem i zadzwoń do sanepidu i go podkabluj. Jeżeli nawet nie przyjada to powiedzą gdzie szukać przepisów dotyczących zanieczyszczania środowiska przez pojazdy, wydrukujesz je i przylepisz gościowi do szyby. Może się przestraszy kary jak dobrze pamiętam nawet do 5000zł (kilka szrotów takie podostawało)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałeś z tym pacjentem w ogóle ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałeś z tym pacjentem w ogóle ?

No wstępnie tak ale nie wyraża jakiejś głębokiej aprobaty :disgust:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałeś z tym pacjentem w ogóle ?

No wstępnie tak ale nie wyraża jakiejś głębokiej aprobaty :disgust:

A czego można się spodziewać po takim ignorancie. Dopóki nie zmusisz go do tego, to będzie miał w d*pie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego na takiego kasztana tylko jedna sprawa rozwiązania , kondensator o dużej mocy naładuj wepnij w instalkę np od kieruna strzel i po kłopocie. Długo postoi :), takim właśnie sposobem kradzieje załatwili moja bryczke, koszty naprawy kosmos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego na takiego kasztana tylko jedna sprawa rozwiązania , kondensator o dużej mocy naładuj wepnij w instalkę np od kieruna strzel i po kłopocie. Długo postoi :), takim właśnie sposobem kradzieje załatwili moja bryczke, koszty naprawy kosmos.

Ja takiej aż zawiści nie rozumiem. Gość smrodzi bo smrodzi a wy mu chcecie zrobić rewanż w postaci mafii sycylijskiej, najlepiej nasłać Rosjanów i żeby mu ryj obili i auto ukradli bo kopci. Na pewno są jakieś cywilizowane sposoby. Dla mnie najlepszy to ten z olejem pod samochodem kilka postów wyżej. Na pewno da efekt i bez winy a jemu przy okazji sprawdzą ten samochód i będzie sytuacja rozwiązana, wyjdzie że kopci i będzie musiał naprawić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwonić na Policję. Nie na 997, tylko po prostu do dzielnicowego i złożyć zażalenie, sugerująć, że przy takich objawach wskazane auto nie może spełniać norm emisji spalin. Jeżeli dzielnicowy jest normalny, powinno pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego na takiego kasztana tylko jedna sprawa rozwiązania , kondensator o dużej mocy naładuj wepnij w instalkę np od kieruna strzel i po kłopocie. Długo postoi :), takim właśnie sposobem kradzieje załatwili moja bryczke, koszty naprawy kosmos.

Ja takiej aż zawiści nie rozumiem. Gość smrodzi bo smrodzi a wy mu chcecie zrobić rewanż w postaci mafii sycylijskiej, najlepiej nasłać Rosjanów i żeby mu ryj obili i auto ukradli bo kopci. Na pewno są jakieś cywilizowane sposoby. Dla mnie najlepszy to ten z olejem pod samochodem kilka postów wyżej. Na pewno da efekt i bez winy a jemu przy okazji sprawdzą ten samochód i będzie sytuacja rozwiązana, wyjdzie że kopci i będzie musiał naprawić ;)

Dokładnie niektóre porady to :blink:, Ty mu coś przy aucie przymajstrujesz a na drugi dzień na audi porysowany każdy element, kto wie co takiemu do głowy strzeli? sprawa jest kontrowersyjna :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jabym mu nawalił strzykawą oleju ale do tłumika, tak zrobilismy kiedys kumplowi, jak auto zaczeło puszczać zasłone dymną z tyłu to odrazu był w warsztacie :gwizdanie: Tylko mechanior sie na to nie nabrał i sie uśmiał że ma niezłych kolegów :gwizdanie:

Ale to było dla żartów :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wasza wspólnota nie ma jakiegoś regulaminu parkingu??? Idź do zarządcy i z nimi rozmawiaj jeśli chodzi o obijanie to kolega miał ten sam problem i hehe też z właścicielem mondziaka :polew: zostawiał ręcznik przewieszony przez klamkę i pomagało tamten koleś też jest niereformowalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wasza wspólnota nie ma jakiegoś regulaminu parkingu??? Idź do zarządcy i z nimi rozmawiaj jeśli chodzi o obijanie to kolega miał ten sam problem i hehe też z właścicielem mondziaka :polew: zostawiał ręcznik przewieszony przez klamkę i pomagało tamten koleś też jest niereformowalny.

I to jest dobre. Ktoś musi być odpowiedzialny za ten parking. Trzeba do niego uderzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No też mam taki garaż i na pierwszym spotkaniu wspólnoty był uchwalony regulamin garaży w tym kary ile i za co i na co oddzielny dla innych regulaminów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wy mi pomożecie,

mam taki problem pod blokiem kiedyś cały czas koleś parkował swojego dużego dostawczaka(chyba powyżej 3,5T) tak ze zajmował 3 miejsca parkingowe

(linie namalowane na puzzlach). Kiedy mojej żonie kupiłem samochód zaczęła parkować tam gdzie ten gość parkował. Kilka dni temu żona chciała gdzieś jechać ale się okazało ze 3 opony są przebite z boku :rant:. Przypuszczam że opony przebił własnie koleś z dostawczaka bo żona zaparkowała gdzie indziej a od 3 dni koleś z dostawczaka parkuje tam gdzie kiedyś. Da się to jakoś załatwić np. straż miejska żeby parkował inaczej. Chyba ze też przebije mu opony :wink:. Dodam ze z jego samochodu kapie olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co kojarzę to dobrze jakbyś miał dokumentację na syf z Mondeo sąsiada, tzn jakby były papiery ze skargami w administracji garażu, zawiadomienia na policję czy straż miejską o zanieczyszczanie środowiska, potem jak dojdzie co do czego to masz się czym podeprzeć, że sąsiad truje ludzi od dłuższego czasu. A jak już będzie jakiś zgrzyt z sąsiadem to polecam zamontować w wozie kamerkę co by wozu strzegła gdy w domu śpisz.

przemek882 - koleś pała, ale odbicie się na jego wozie tylko rozpocznie zabawy "ty mi koło przebiłeś, ja ci szybę wybiję". Jak chcesz to zdekompletuj mu wóz w pewnym stopniu, ale zadbaj, żeby nie mógł się odegrać (parking strzeżony, ew monitoring). Próbował ktoś na strażaków miejskich dzwonić? Może dowalą mandat, może nie ale powkurzać można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz każdy ma telefon z aparatem ... zgromadź dokumentację fotograficzną - tych osadów, jak gościu rusza itp itd. W pierwszym kroku uderz do zarządcy z prośbą o interwencję. W piśmie powinien wezwać do natychmiastowego przywrócenia właściwego stanu tech. i podać mu czas (np. 2 tyg.), uprzedzić delikwenta, że zebrana została dokumentacja świadcząca o złym stanie tech. pojazdu i posłuży jako dowód w przypadku dalszego łamania regulaminu parkingowego i przepisów dot. stanu tech. auta a sprawa zostanie skierowana do odpowiednich służb.Jeśli zarządca jest d*pą to swoje kroki skieruj do Straży Miejskiej (ewentualnie policji) ale nie dzwoń bo cię oleją tylko jedź do nich osobiście mając wydrukowanych kilka zdjęć.Generalnie kopcenie z auta będzie ciężko wyegzekwować ale wycieki oleju to byłby najlepszy argument.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko administracja wchodzi w gre. Dadza mu ultimatum albo naprawi samochod lub wpad z parkingu. Brudzi i zatruwa powietrze co stanowi zagrozenie dla zycia i zdrowia bo wentylatory moga miec problem z wyciagnieciem tak duzej ilosci zanieczyszczen.

Policja straz miejska oleja temat i tyle.

Aministrator jest od tego i tyle. Ma wladze do wegzekwowania regulaminu i moze poprosic w asyscie policji o aktualny przeglad techniczny.

Na wlasna reke zaszkodzisz tylko sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...