Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 ALT] Dziwny dzwiek po odpaleniu na zimnym silniku


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam dołączę się do tematu. Posiadam również ALT z zdrowym silnikiem nie bierze oleju przebieg 190tyś. Od jakiegoś roku klekotał przy odpalaniu silnika 2,3 sekundy. Wczoraj jechałem jakieś 140km/h i zapaliła się czerwona kontrolka ciśnienia oleju od razu go zgasiłem ,sprawdziłem po 15 minutach olej i stan był ok prawie max. Po chwili odpaliłem silnik ciśnienie już się nie świeciło żadnych błędów nie pokazywało tylko teraz cały czas klekocze na górze silnika okolice łańcuszka i wariatora dołu silnika nie słychać. Czy ktoś miał podobną sytuacje lub wie co mogło się uszkodzić że ciśnienie się zaświeciło i klekocze odrazu po odpaleniu?

odłacz zawor i zobaczy czy bedzie dalej klekotac jesli tak sciagnij pokrywe zaworow i zobacz co z napinaczem. Jesli przestanie klekotac spróbuj wyciagnac zawor.

Opublikowano

Witam.

U mnie w silniku występował identyczny dźwięk . Mysłałem ze to wina oleju ale nie tu była przyczyna. Przyczyną był napinacz łańcucha i ślizg ( Od spodu był pęknięty ). Kazdy napinacz ma zawór olejowy który w tych modelach pada i wtedy spływa olej więc po odpaleniu stuka zanim sie nie napełni.

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

?

Edytowane przez pioter11
Opublikowano

mam taki sam klekot jak kolega który wstawił filmik, jednak żeby go usłyszeć trzeba się naprawdę wsłuchać, wraz z większeniem obrotów klekotanie przyśpiesza a przy 2k+ obrotów prawdopodobnie już tak zasuwa że nie jest słyszalny w ogóle ;) jadąc na 2 biegu przy 30 km/h dodaję gazu i jak się zbiera to zaczyna wlasnie tak hałasować, tylko w tych przypadkach. prawdopodobnie jest to jedna z przyczyn które opisał beny, wariator na bank jest do regeneracji bo słychać kazdego ranka po nocy gdy odpalam auto. żadnego błędu jednak jeszcze nie mam, więc jadę dalej ;)

Opublikowano (edytowane)

?

Edytowane przez pioter11
Opublikowano

Witam.Miałem problem z autem po dłuższym postoju ,warkot przy odpalaniu .Różne wskazania oleju, po czterech godzinach minimum, po nocy max.Co mechanik to inna diagnoza na ten warkot.W końcu sam doszedłem do tego o co chodzi .Wymieniłem przewody podciśnienia ,zawór odmy [czwórnik],założyłem opaski na łączeniach ,zmierzyłem poziom oleju max,odpaliłem auto no i warkot.Na drugi dzień sprawdzam poziom oleju ledwo minimum czyli nie spłynął z zaworów, odpalam auto cisza .Dodam że już po czterech godzinach postoju był ten warkot ,teraz nawet po dwóch dniach jak odpalam jest cicho.Mam nadzieja że komuś pomogę .Pozdrawiam

Jaki wpływ ma gruszka odmy i przewody podciśnieniowe na spływanie oleju z popychaczy hydraulicznych? Bo gdzieś się zgubiłem.

Opublikowano (edytowane)

?

Edytowane przez pioter11
Opublikowano

Witam potrzebuje fachowej porady co to moze byc po odpaleniu na zimnym silniku przez okolo sekunde dwie slychac taki dzwiek jak na filmiku


Dodam że wydaje mi się że dźwięk jest z lewej strony od katalizatora najprawdopodobniej
Opublikowano

Czytałem ale mi się zdaje że to nie łańcuch znaczy napinacz a możliwe żeby po 80tys km siadł ten napinacz albo wypalal się katalizator

Opublikowano

Witam, szukałam pomocy w internecie i oto jestem :)

Mam dokładnie ten sam problem z moim audi (audi b6, 2002 rok, 2.0 benzyna 130 KM) jak na tym filmiku:

Auto robi tak tylko rano na zimnym silniku albo jak postoi na zimnie kilka ładnych godzin.

Mechanik skasował mnie na 600 zł w sobotę a problem dalej występuje.

Po przeczytaniu wątku, stwierdzam, że to ten nieszczęsny wariator, czy udziela się tu kolega który te wariatory regeneruje? jaka jest cena tego zabiegu?

Czy jestem w stanie sama jakoś sprawdzić czy ten wariator faktycznie jest uszkodzony jak na załączanych przez Was zdjęciach? Pytałam o to mechanika, to powiedział, że to nie taka łatwa sprawa, cały dzień rozkręcania silnika??? Jestem dziewczyną, w dodatku blondynką, nie znam się kompletnie :)

Bardzo chciałabym trafić w końcu w usterkę.... Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

Opublikowano

Jestem dziewczyną, w dodatku blondynką

i mechanik to zauważył :)

na forum jest kolega o nicku:

benyA4

warto do niego napisać, koszt z tego co pamiętam to 400 zł za regenerowany wariator (on Ci daje regenerowany, a zabiera Twój uszkodzony i dopłacasz 400 zł).. tylko musisz poszukać mechanika który Ci to zamontuje.. do tego już nie jedź...

to nie jest cały dzień rozkręcania, zwłaszcza dla mechanika...

na forum znajdziesz kilka polecanych warsztatów, w tym dziale:\

http://a4-klub.pl/index.php?/forum/35-serwisy-samochodowe/

auto dopiero co kupiłaś ? ;)

Opublikowano (edytowane)

Jestem dziewczyną, w dodatku blondynką

i mechanik to zauważył :)

na forum jest kolega o nicku:

benyA4

warto do niego napisać, koszt z tego co pamiętam to 400 zł za regenerowany wariator (on Ci daje regenerowany, a zabiera Twój uszkodzony i dopłacasz 400 zł).. tylko musisz poszukać mechanika który Ci to zamontuje.. do tego już nie jedź...

to nie jest cały dzień rozkręcania, zwłaszcza dla mechanika...

na forum znajdziesz kilka polecanych warsztatów, w tym dziale:\

http://a4-klub.pl/index.php?/forum/35-serwisy-samochodowe/

auto dopiero co kupiłaś ? ;)

Dziękuję za odpowiedź :)

Auto mam już ponad dwa lata i do tej pory dobrze się sprawowało, wszystko wymieniam na bieżąco, zastanawiam się jeszcze nad olejem, bo leje 5w30, taki był lany przez poprzedniego właściciela...

Haha co do blondynki to dziękuję za prawdę w oczy :) ale ja do takich totalnych blondynek nie należę więc sama postanowiłam dojść co i jak, bo ten mechanik twierdzi, że auto się składa z 4000 elementów i każdy może być zepsuty i to co mi wymienił podobno i tak było do naprawy, chociaż poprzedni mechanik jakoś o tym nie mówił :/ masakra ja nie wiem czy to na prawdę jest aż taka ciężka robota czy po prostu oni się nie znają? :/ powiedział, że żeby mis prawdzić ten wariator to musi cały silnik rozkręcać i że to dodatkowe koszty:/ że mam całą hydraulikę do wymiany, już głupia jestem :/

Edytowane przez aneta90
Opublikowano (edytowane)

te silniki które mamy czyli 2.0 nie należą do najlepszych jednostek, jest w nim kilka mankamentów do zrobienia, najbardziej jest przykry pobór oleju który w większości tych silników jest bardzo duży.

z mechanikami nie od dzisiaj wiadomo, żeby trafić na dobrego to cud.

każdy mechanik ma swoją teorię.... jest jeden magik w Raszynie, ma na imię Karol, znajdziesz do niego numer w polecanych serwisach w linku który Ci podałem wcześniej.

a jeżeli chodzi o blondynkę, to nie miałem na myśli że kolor włosów w Twoim przypadku to nie przypadek, tylko że mechanik kierował się stereotypem :P

zawsze tak było, jest i będzie ;)

skontaktuj się z tym gościem i powiedz mu jaki masz problem, umówisz się z nim na wizytę i on Ci powie co i jak, ma tutaj najlepsze opinie na forum i nie weźmie więcej niż Ci pseudomechanicy, a doradzi i zrobi robotę.

Edytowane przez TomOskroba
Opublikowano (edytowane)

Witam, szukałam pomocy w internecie i oto jestem :)

Mam dokładnie ten sam problem z moim audi (audi b6, 2002 rok, 2.0 benzyna 130 KM) jak na tym filmiku:

https://www.youtube.com/watch?v=XIV0y-Lm5dI

Auto robi tak tylko rano na zimnym silniku albo jak postoi na zimnie kilka ładnych godzin.

Mechanik skasował mnie na 600 zł w sobotę a problem dalej występuje.

Po przeczytaniu wątku, stwierdzam, że to ten nieszczęsny wariator, czy udziela się tu kolega który te wariatory regeneruje? jaka jest cena tego zabiegu?

Czy jestem w stanie sama jakoś sprawdzić czy ten wariator faktycznie jest uszkodzony jak na załączanych przez Was zdjęciach? Pytałam o to mechanika, to powiedział, że to nie taka łatwa sprawa, cały dzień rozkręcania silnika??? Jestem dziewczyną, w dodatku blondynką, nie znam się kompletnie :)

Bardzo chciałabym trafić w końcu w usterkę.... Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

Miałem dokładnie tak samo . .Często sprawdzałem poziom oleju w silniku ,który w całości spływał do miski olejowej dopiero po nocy.Im dłużej auto stało tym głośniejszy był ten warkot przy odpalaniu.Proponuję wymienić olej .Spuścić stary olej i zostawić auto nawet na 24 godziny .Ja zlałem stary olej ale na noc podstawiłem wiaderko do którego nakapało jeszcze z pół litra czegoś czarnego i dość gęstego.Silnik zalałem olejem motul 6100 synergie plus 10w40 ,filtr oleju MANA .Cena 180 zł bez robocizny bo zmieniałem sam . Oto cytat z instrukcji.Po uruchomieniu zimnego silnika jego praca chwilowo może być głośniejsza ,ponieważ w układzie hydraulicznej kompensacji luzów zaworowych musi się najpierw wytworzyć podciśnienie .Jest to zjawisko normalne i nie powinno budzić obaw. Edytowane przez pioter11
Opublikowano

wystarczy trzymać olej na bagnecie na 3/4 albo max i terkotania nie będzie :)

Opublikowano

wystarczy trzymać olej na bagnecie na 3/4 albo max i terkotania nie będzie :)

Nie tak do końca, ja mam olej na full i dalej terkocze

Opublikowano

wystarczy trzymać olej na bagnecie na 3/4 albo max i terkotania nie będzie :)

Nie tak do końca, ja mam olej na full i dalej terkocze

Jeżeli masz ścięty kołek hamulca w wariatorze będzie terkotało olej nic na to nie pomorze tylko zmiana lub regeneracja ;)

Opublikowano (edytowane)

no nie pomoże nie pomoże, mi już powoli tak telepie, ale odświeżam temat ponieważ dzisiaj po nocy odpaliłem auto i po odpaleniu jak zwykle słychać było wariator (NORMALKA)

jednak po 2 sekundach straszny klekot, takiego jeszcze nie miałem, a w raz z tym klekotem przygasanie samochodu ( tak jakby samochód miał zaraz zgasnąć)

objaw jak przy padającym alternatorze, a jednak to nie on. przegazowałem i odjechałem. na ciepłym silniku klekotało, ale tak jak zwykle nie tak jak po odpaleniu

podsumowując jest co raz to ciekawiej z moim ALT ;)

Edytowane przez TomOskroba
Opublikowano

no nie pomoże nie pomoże, mi już powoli tak telepie, ale odświeżam temat ponieważ dzisiaj po nocy odpaliłem auto i po odpaleniu jak zwykle słychać było wariator (NORMALKA)

jednak po 2 sekundach straszny klekot, takiego jeszcze nie miałem, a w raz z tym klekotem przygasanie samochodu ( tak jakby samochód miał zaraz zgasnąć)

objaw jak przy padającym alternatorze, a jednak to nie on. przegazowałem i odjechałem. na ciepłym silniku klekotało, ale tak jak zwykle nie tak jak po odpaleniu

podsumowując jest co raz to ciekawiej z moim ALT ;)

Witam

Wesołych swiąt i szczęśliwego nowego roku życzę wszystkim

Z lektury tego forum wynika że jak klekocze na zimnym i ciepłym to czeka Cię kolego wymiana nie tylko wariatora ,ale też zaworu wysokiego ciśnienia ,to już niemałe koszty,o ile jazda gdy klekocze na zimnym nie ma wpłwu na silnik to klekotanie na ciapłym może wiązać się z poważną awarią silnika.

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...