Dastin Opublikowano 21 Września 2011 Opublikowano 21 Września 2011 Czy ktokolwiek z Was zna sposób na skuteczne przeczyszczenie turbinki? Chodzi o to, że już kilka razy próbowaliśmy (jak pokazuje forum to problem ogólnie spotykany) bezskutecznie. Tzn. po przeczyszczeniu wszystko chodzi przez krótki okres idealnie :gwizdanie:, ale po pewnym czasie problem znowu się pojawia. ;( Miałem do czynienia z różnymi turbinami (stopień zabrudzenia) ale niestety zawsze efekt jest taki sam. I nic tu nie daje zabawa z N75. Tak się zastanawiam i zastanawiam :doh1: czy może turbina nie jest w środku fabrycznie czymś pokrywana i dzięki temu zabezpieczona przed zapieczeniem a podczas czyszczenia ta warstwę się po prostu ściera i powierzchnia szybciej łapie nagary. Choć bardziej rozsądnym wyjaśnieniem mogła by być gruszka. Może to ona jest winowajcą, Podczas czyszczenia środki używane do wyczyszczenia i rozebrania turbiny dostają się do środka gruchy i poprawiają (niestety na chwilę) jej pracę. Pewnie odpowiedź na ta kwestię mają ludzie regenerujący turbinki tylko czy uchylą rąbka tajemnicy?
kris_lpgcars Opublikowano 21 Września 2011 Opublikowano 21 Września 2011 A moze to nie sposob czyszczenia jest problemem a tylko problem lezy gdzies wczesniejja bym poszukal co i dlaczego nie chodzi dobrze ale coz to tylko moj punkt widzenia
Dastin Opublikowano 21 Września 2011 Autor Opublikowano 21 Września 2011 To podrzuć jakąś propozycję ;( W ostateczności będzie trzeba oddać do regeneracji, ale nie chce mi się wierzyć, że sposób czyszczenia jest zły. Turbo zawsze pokazuje ewidentne przeładowanie i to w różnych samochodach i różnych silnikach wygląda to bardzo podobnie. Więc sugestie, że to od kiepskiego wirusa czy czegos innego nie zabardzo do mnie przemawiają. No chyba, że mnie ktos faktycznie przekona, z tym że nie chciałbym połowy auta wymienić żeby do tego dojść bo taniej będzie wymienic turbawkę
Sztomel Opublikowano 21 Września 2011 Opublikowano 21 Września 2011 Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy jak istotne jest usunięcie rys powstałych na bieżni muszli gorącej od pracujących na niej krawędzi kierownic spalin jeśli takowe są widoczne po zdemontowaniu muszli gorącej. Czyszczenie nie polega jedynie na usunięciu samego nagaru. Być może w tym tkwi u Ciebie problem. Przy czyszczeniu turbo sztangę się powinno odpiąć od dźwigni kierownic spalin i również sprawdzić ją osobno jak chodzi wewnątrz gruchy.
Musashi Opublikowano 21 Września 2011 Opublikowano 21 Września 2011 podstawowa przyczyna to 1.niewlasciwy sposob jazdy. tzn zbyt wczesna zmiana biegow. 2. niewlasciwie dobrane mapy rowniez powoduja nadmierne dymienie. 3. nieszczelnosc w dolocie. 4. niewlasciwe czyszczenie. im bardziej chropowata powierzchnia tym wieksza latwosc osadzania sie sadzy. 5. nieprawidlowo wyregulowane ciegno silownika sterujacego kierownicami. nie powinno sie go regulowac. 6. lejace wtryski. 7. pokonywanie krotkich odcinkow, uniemozliwiajacych uzyskanie przez silnik temp 90C. zapewne jeszcze pare przyczyn by sie znalazlo.
Dastin Opublikowano 22 Września 2011 Autor Opublikowano 22 Września 2011 1.niewlasciwy sposob jazdy. tzn zbyt wczesna zmiana biegow. - u mnie nieistotny, auto zaraz po zakupie miało ten problem, więc musiał byc już wcześniej, po czyszczeniu jazda dynamiczna i pomimo tego łapie noty 2. niewlasciwie dobrane mapy rowniez powoduja nadmierne dymienie. - tu się nie znam i nie wypowiadam, ale musiało by to wystąpić we wszystkich z którymi miałem styczność, a było ich co najmniej kilka i to rożnych. U mnie jest niemiecki wirus (duże prawdopodobieństwo że skopany bo autu coś brakuje) i co prawda auto lekko dymi, choć na to może być kilka innych przyczyn. 3. nieszczelnosc w dolocie. u mnie występuje przeładowanie, a w tym przypadku ciśnienie byłoby za małe 4. niewlasciwe czyszczenie. im bardziej chropowata powierzchnia tym wieksza latwosc osadzania sie sadzy. - to faktycznie może być jeden z problemów, tylko kto powie co to znaczy właściwe czyszczenie? Ja miałem prawie idealne powierzchnie, teraz będziemy próbować z bratem piaskowania albo szkiełkowania zobaczymy co nam to da. 5. nieprawidlowo wyregulowane ciegno silownika sterujacego kierownicami. nie powinno sie go regulowac. - własnie nic z tym nie robiłem, zostawiłem ustawienie fabryczne i może tu jest kolejny problem o którym wspomniałem na początku? 6. lejace wtryski. - jak to sprawdzić? 7. pokonywanie krotkich odcinkow, uniemozliwiajacych uzyskanie przez silnik temp 90C. - nie występuje, w 90% tras temperatura osiąga 90 i jedzie jeszcze sporo czasu każda droga która prowadzi do celu jest droga właściwą, więc proszę o wszelkie spostrzeżenia i uwagi. Jeśli komuś się udało wyczyścić turbawkę i nie łapie notów to chętnie posłucham jak tego dokonał.[br]Dopisany: 22 Wrzesień 2011, 06:57_________________________________________________ iektórzy nawet nie zdają sobie sprawy jak istotne jest usunięcie rys powstałych na bieżni muszli gorącej od pracujących na niej krawędzi kierownic spalin jeśli takowe są widoczne po zdemontowaniu muszli gorącej. Czyszczenie nie polega jedynie na usunięciu samego nagaru. Być może w tym tkwi u Ciebie problem. Przy czyszczeniu turbo sztangę się powinno odpiąć od dźwigni kierownic spalin i również sprawdzić ją osobno jak chodzi wewnątrz gruchy. Zgadza się w 100%, ja gruchę odpinałem i sama chodziła prawidłowo, co do czyszczenia to wykonane było wydaje się prawidłowo, ale kolejna próba odbędzie się przy użyciu piaskary, a tu już nie ma mowy o złym wyczyszczeniu.[br]Dopisany: 22 Wrzesień 2011, 07:00_________________________________________________ a czego używasz do czyszczenia?? papiery ścierne różnych granulacji, na końcu wodny. Poza tym nafta dobry środek odrdzewiający i parę innych mało istotnych rzeczy.
badyl666 Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 A co z katalizatorem? Może to on powoduje że syf się osadza na zmiennej geometrii turbiny.
vdm Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 A co z katalizatorem? Może to on powoduje że syf się osadza na zmiennej geometrii turbiny. W moim przypadku nie miałem kata a noty łapałem. Szykowałem się do czyszczenia turbo ale puściła uszczelka pod czapą. Po naprawie głowicy i wymianie zaworów samochód przestał kopcić noty znikneły. Zaznaczam, że turbo nie było dotykane... Czyli w moim przypadku wymiana zaworów (puszczały olej i dawały dym) + dosyć agresywna jazda , pozbawiły mnie problemu "notlaufów".
Musashi Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 1.niewlasciwy sposob jazdy. tzn zbyt wczesna zmiana biegow. - u mnie nieistotny, auto zaraz po zakupie miało ten problem, więc musiał byc już wcześniej, po czyszczeniu jazda dynamiczna i pomimo tego łapie noty 2. niewlasciwie dobrane mapy rowniez powoduja nadmierne dymienie. - tu się nie znam i nie wypowiadam, ale musiało by to wystąpić we wszystkich z którymi miałem styczność, a było ich co najmniej kilka i to rożnych. U mnie jest niemiecki wirus (duże prawdopodobieństwo że skopany bo autu coś brakuje) i co prawda auto lekko dymi, choć na to może być kilka innych przyczyn. 3. nieszczelnosc w dolocie. u mnie występuje przeładowanie, a w tym przypadku ciśnienie byłoby za małe 4. niewlasciwe czyszczenie. im bardziej chropowata powierzchnia tym wieksza latwosc osadzania sie sadzy. - to faktycznie może być jeden z problemów, tylko kto powie co to znaczy właściwe czyszczenie? Ja miałem prawie idealne powierzchnie, teraz będziemy próbować z bratem piaskowania albo szkiełkowania zobaczymy co nam to da. 5. nieprawidlowo wyregulowane ciegno silownika sterujacego kierownicami. nie powinno sie go regulowac. - własnie nic z tym nie robiłem, zostawiłem ustawienie fabryczne i może tu jest kolejny problem o którym wspomniałem na początku? 6. lejace wtryski. - jak to sprawdzić? 7. pokonywanie krotkich odcinkow, uniemozliwiajacych uzyskanie przez silnik temp 90C. - nie występuje, w 90% tras temperatura osiąga 90 i jedzie jeszcze sporo czasu papiery ścierne różnych granulacji, na końcu wodny. Poza tym nafta dobry środek odrdzewiający i parę innych mało istotnych rzeczy. 1. ale jazda dynamiczna to nie znaczy duszenie gazu. tylko przelaczanie biegow, aby po zmianie na wyzszy obroty nie spadaly ponizej 1700 rpm. chodzi o to aby wykorzystywac obroty max momentu. 2. no wlasnie dymienie to sadza a sadza to zakleszczajace sie kierownice. 3. to ze wystepuje przeladowanie to nie znaczy ze nie ma nieszczelnosci. turbina ma nadwyzke. a jej obrotami steruje ECU. licza sie nawet krotkie momenty niedoladowania. 4. niewlasciwe czyszczenie. prawidlowe czyszczenie to piaskowanie, anie szorowanie papierem sciernym. po kazdym szorowaniu obudowy i kierownic jest mniej to to dodatkowe miejsce dla osadzajacej sie sadzy. 7. lejace wtryski, do demontazu i oceny na stanowisku kontrolnym.
Dastin Opublikowano 22 Września 2011 Autor Opublikowano 22 Września 2011 1. ale jazda dynamiczna to nie znaczy duszenie gazu. tylko przelaczanie biegow, aby po zmianie na wyzszy obroty nie spadaly ponizej 1700 rpm. chodzi o to aby wykorzystywac obroty max momentu. 2. no wlasnie dymienie to sadza a sadza to zakleszczajace sie kierownice. 3. to ze wystepuje przeladowanie to nie znaczy ze nie ma nieszczelnosci. turbina ma nadwyzke. a jej obrotami steruje ECU. licza sie nawet krotkie momenty niedoladowania. 4. niewlasciwe czyszczenie. prawidlowe czyszczenie to piaskowanie, anie szorowanie papierem sciernym. po kazdym szorowaniu obudowy i kierownic jest mniej to to dodatkowe miejsce dla osadzajacej sie sadzy. 7. lejace wtryski, do demontazu i oceny na stanowisku kontrolnym. 1. ale jazda dynamiczna to nie znaczy duszenie gazu. tylko przelaczanie biegow, aby po zmianie na wyzszy obroty nie spadaly ponizej 1700 rpm. chodzi o to aby wykorzystywac obroty max momentu. - robiłem różne próby tzn. jazda na wysokich obrotach do 4kobr, jazda na niskich obrotach około 1700 i jazda na "średnich" obrotach w okolicy 2000-2200 ciągle, tzn. sporadycznie przez przypadek i przy ruszaniu było niżej. Dodatkowo przy każdej trasie przynajmniej raz przegazówka na 3 biegu do 4200. Efekt zawsze taki sam. Tej zasady trzeba się trzymać jak jest turbo sprawne, aby nie osadzały się nagary, u mnie problem już wystąpił i teraz taka jazda nic nie daje. 2. no wlasnie dymienie to sadza a sadza to zakleszczajace sie kierownice. - tylko czy po 300 km od przeczyszczenia już by się zabrudziły? Choć z drugiej strony jak rozbierałem (mówię o moim aucie) to grucha ledwo chodziła, ale na kierownicach był niewielki nagar (nie powinien mieć wpływu na prace kierownic) i dlatego próbuję znaleźć inną przyczynę. 3. to ze wystepuje przeladowanie to nie znaczy ze nie ma nieszczelnosci. turbina ma nadwyzke. a jej obrotami steruje ECU. licza sie nawet krotkie momenty niedoladowania. - ale auto vagowane kilkanaście razy i zawsze jest przeładowanie. 4. niewlasciwe czyszczenie. prawidlowe czyszczenie to piaskowanie, anie szorowanie papierem sciernym. po kazdym szorowaniu obudowy i kierownic jest mniej to to dodatkowe miejsce dla osadzajacej sie sadzy. - to będzie następna próba 7. lejace wtryski, do demontazu i oceny na stanowisku kontrolnym. - muszę to zrobić zwłaszcza, że kolega vdm też miał podobny problem. Może wreszcie uda mi się zrozumieć ten temat, :hi:dziękuję za cenne uwagi i czekam na więcej [br]Dopisany: 22 Wrzesień 2011, 11:00_________________________________________________ A co z katalizatorem? Może to on powoduje że syf się osadza na zmiennej geometrii turbiny. W moim przypadku nie miałem kata a noty łapałem. Szykowałem się do czyszczenia turbo ale puściła uszczelka pod czapą. Po naprawie głowicy i wymianie zaworów samochód przestał kopcić noty znikneły. Zaznaczam, że turbo nie było dotykane... Czyli w moim przypadku wymiana zaworów (puszczały olej i dawały dym) + dosyć agresywna jazda , pozbawiły mnie problemu "notlaufów". bardzo cenna uwaga, będę szedł w tym kierunku
Musashi Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 2. co to wg ciebie znaczy nagar? 4. jeszcze raz moze jasniej. turbiny ni epowinno sie czyscic papierem sciernym
Dastin Opublikowano 22 Września 2011 Autor Opublikowano 22 Września 2011 1. nagar to taki czarny syf który się osadza na kierownicach i obudowie (tak to przynajmniej widzę) 2. co do czyszczenia papierem może i masz rację, nie wiem. są na necie manuale w których goście tak czyszczą więc i jak tak zrobiłem. Teraz mam juz piaskarkę to sprawdzimy to rozwiązanie. Staram się zrozumieć mechanizm, bo trochę to dziwnie wygląda, że cholera turbina w "miarę" czysta w auto łapie noty. Może faktycznie to nie turbo No i w zasadzie prawie każda próba czyszczenia kończy się tym samym, czyli ponownym notem i to nie tylko u mnie ale u wszystkich. Mnóstwo takich tematów na necie. Może to syzyfowa robota i nic z tego nie wyjdzie.
Musashi Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 te manuale mozna.... firmy regenerujace turbiny czyszcza chemicznie nie uszkadzajac powierzchni to czarne to sadza a nie nagar. i jest wynikiem nieprawidlowego procesu spalania. zbyt duzo paliwa w stosunku do powietrza, lub niewlasciwie rozpylone. oto mechanizm...
luzur Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 Prawdopodobnie uszczelniacze w turbinie się skończyły. Nagar nie powstaje szybko jeżeli spaliny nie łączą się z olejem. Tak w dolocie jak zaślepimy EGR to nagar praktycznie się nie odkłada, w turbinie tworzy się szybko bo wysokie temperatury sprawiają że olej zamienia się w sadzę...
Dastin Opublikowano 22 Września 2011 Autor Opublikowano 22 Września 2011 czyli regeneracja bądź wymiana na nową ;( :wallbash: No ale cóż taka "wada" turboauta. Będę mimo wszystko sprawdzał jeszcze inne rzeczy włącznie z piaskowaniem A na razie i może ktoś jeszcze podrzuci coś ciekawego? Najlepiej jakby się wypowiedział ktoś kto pracuje w firmie regenerującej turbawki czy takie domowe próby w ogóle mają jakis sens
leon77 Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 Dastin co tych chcesz tam piaskować/szkiełkować? Broń Cie Panie Boże! Tylko polerować! POLEROWAĆ!!!
Dastin Opublikowano 22 Września 2011 Autor Opublikowano 22 Września 2011 4. niewlasciwe czyszczenie. prawidlowe czyszczenie to piaskowanie, anie szorowanie papierem sciernym. po kazdym szorowaniu obudowy i kierownic jest mniej to to dodatkowe miejsce dla osadzajacej sie sadzy. To jak się ma do tego powyższa wypowiedź wypowiedź?
leon77 Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 Tak się ma: podstawowa przyczyna to 4. niewlasciwe czyszczenie. im bardziej chropowata powierzchnia tym wieksza latwosc osadzania sie sadzy. Pozdrawiam
ROBERT Opublikowano 22 Września 2011 Opublikowano 22 Września 2011 ... czy może turbina nie jest w środku fabrycznie czymś pokrywana i dzięki temu zabezpieczona przed zapieczeniem a podczas czyszczenia ta warstwę się po prostu ściera i powierzchnia szybciej łapie nagary. Na pewno nie ma czegoś takiego ... czy takie domowe próby w ogóle mają jakis sens Odpowiednio przeprowadzone czyszczenie jak najbardziej ma sens , ja po czyszczeniu ( robiłem sobie sam ) jeżdżę już rok i nic złego się nie dzieje ... proponuję jeszcze raz zajrzeć do środka turbiny i porządnie ją wyczyścić , jak również usunąć wszelkiego rodzaju nierówności/chropowatości ... na wstępie proponuję wiertarkę z miękką ( !!! ) szczotką drucianą , później jeżeli stwierdzisz występowanie jakichkolwiek nierówności/chropowatości bierz papier ścierny i tak kilka razy "przeszlifuj" zmniejszając gradację papieru aż do ~ 2000/3000 , na koniec wszystkie elementy proponuję dokładnie odtłuścić Powodzenia Dużo na temat znajdziesz tu >>> http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=63377.0;highlight=czyszczenie+vtg
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się