Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Napinacz i łańcuch rozrządu w Audi A4 B6/B7 1.8T BEX, AVJ


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Napiszę to po raz ostatni. Zamieściłem opis działania nastawnika - napinacza N205 parę postów wcześniej. Nie ma czegoś takiego jak trwałe uszkodzenie tego napinacza (w okresie eksploatacyjnym, pod warunkiem że nie jest to china-shit, i nie występują problemy z ciśnieniem oleju i pokrewne) Chcecie wydawać pieniądze bo wam "grzechoce" albo zaświeca się błąd o cofnięciu wałka ssącego - wasz wybór.

O Grzechotaniu na zimnym przez 2 - 3 sekundy było pisane coś około 1000 razy - no more comment!

O błędzie cofniętego wałka - zrobiłem poradnik i można spowodować (rozciągając sprężynkę pod tłoczkiem sterującym + o ile tłoczek chodzi ciasno i się "przycina" w cylinderku - leciutko szlifując go na obwodzie + bassic settings na 94kan ) że kontrolka nie będzie się zaświecać. ALe jak ktoś się nudzi i chce wymieniać to niech tam. W końcu mechanicy i sklepy z częściami zamiennymi muszą z czegoś żyć... Pozdro ;)

Edytowane przez Wylye
  • Odpowiedzi 2.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
16 godzin temu, Wylye napisał:

Napiszę to po raz ostatni. Zamieściłem opis działania nastawnika - napinacza N205 parę postów wcześniej. Nie ma czegoś takiego jak trwałe uszkodzenie tego napinacza (w okresie eksploatacyjnym, pod warunkiem że nie jest to china-shit, i nie występują problemy z ciśnieniem oleju i pokrewne) Chcecie wydawać pieniądze bo wam "grzechoce" albo zaświeca się błąd o cofnięciu wałka ssącego - wasz wybór.

O Grzechotaniu na zimnym przez 2 - 3 sekundy było pisane coś około 1000 razy - no more comment!

O błędzie cofniętego wałka - zrobiłem poradnik i można spowodować (rozciągając sprężynkę pod tłoczkiem sterującym + o ile tłoczek chodzi ciasno i się "przycina" w cylinderku - leciutko szlifując go na obwodzie + bassic settings na 94kan ) że kontrolka nie będzie się zaświecać. ALe jak ktoś się nudzi i chce wymieniać to niech tam. W końcu mechanicy i sklepy z częściami zamiennymi muszą z czegoś żyć... Pozdro ;)

Rozumiem. Tylko pytanie dlaczego auto nie chce odpalić dopiero po poruszaniu pedałem gazu odpala i chodzi tak jakby na trzy gary a po przegazowaniu chodzi normalnie. Co jest winne jeśli nie napinacz którego łapie bład?

Opublikowano
5 godzin temu, koch007 napisał:

w okresie eksploatacyjnym, pod warunkiem że nie jest to china-shit, i nie występują problemy z ciśnieniem oleju i pokrewne

"W okresie eksploatacyjnym" - należy rozumieć normalny resurs rozrządu (wg VAG ok 180 tkm) w praktyce minimum 120Tkm

"pod warunkiem że nie jest to China - shit" - należy rozumieć to co jest napisane

"i nie występują problemy z ciśnieniem" - ciśnienie oleju jak wiadomo jest wartością pierwszorzędną w tym urządzeniu. Spadki ciśnienia spowodowane mogą być wieloma przyczynami które były tu wielokrotnie nazywane "po imieniu", nie będę więc powtarzać ich w kółko - jak mantrę.

Odnośnie Twojego problemu to czy 1) jedynym błędem jaki zapisuje się w ECU jest błąd nastawnika N205? 2) Czy zanim "przegazujesz" silnik cały czas "grzechoce" a silnik chodzi wtedy nierówno? Jeżeli na oba te pytania odpowiedź brzmi TAK

- zmierz ciśnienie oleju na zimnym i na gorącym silniku - zegarem mechanicznym

Jeżeli natomiast masz inne błędy - to jakie?

Opublikowano

znalazłem jeden filmik na YT gdzie gregor10 poddał modyfikacji a4 b7 1.8t bfb.

W opisie jest napisane jakie zmiany dokonał gregor, min: DP, wieksze wtryski, program itp oraz

" -aktywowane zmienne fazy rozrządu VVT - dodatkowy wzrost momentu obrotowego "

jak mam to rozumieć?

Opublikowano
1 godzinę temu, Wylye napisał:

Jeżeli natomiast masz inne błędy - to jakie?

Pisałem wcześniej miałem dwa błędy  16395 tego drugiego niestety nie pamiętam początek 17... Problem z odpaleniem pojawia się sporadycznie. Silnik pracuje nierówno ale nic nie grzechocze, jednak jeśli w trakcie nierównej pracy co jakiś czas nie dodam delikatnie gazu auto zgaśnie a po "przegazowaniu" powyżej ok 2000tys pracuje już równo .A przebieg mam 230Tkm. Sprawdzę metodę opisaną w poradniku zobaczymy czy pomoże i to ciśnienie do sprawdzenia.

Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, WYSKUN napisał:

znalazłem jeden filmik na YT gdzie gregor10 poddał modyfikacji a4 b7 1.8t bfb.

W opisie jest napisane jakie zmiany dokonał gregor, min: DP, wieksze wtryski, program itp oraz

" -aktywowane zmienne fazy rozrządu VVT - dodatkowy wzrost momentu obrotowego "

jak mam to rozumieć?

Cóż. W moim opisie działania nastawnika z N205 "sprostowaniu" na stronie 36 tego wątku - podaję, "odszczekuję" wcześniejsze wypowiedzi (m.in oparte na wcześniejszych informacjach uzyskanych od Gregora) o tym iż "obecność N205 to tylko ekologia"

Po tym jak znalazłem dokładny opis nastawnika na rosyjskim forum Audi, który (czując się w obowiązku w stosunku do czytelników tego topiku) przełożyłem i zamieściłem, funkcje jego powinny być jasne.  Jest to rzeczywiście w pewnym stopniu namiastka i jednak SUBSTYTUT V.V.T.  To cos w rodzaju "zmiennych faz - dla ubogich" :) Fluktuacji w pewnym zakresie - podlega tylko i wyłącznie wałek ssący. Zmienność ta obywa się w relatywnie niewielkim zakresie i choć RZECZYWIŚCIE sterownik ECU nakazuje dwie "skokowe" nastawy (opisane na stronie 36, czyli MAX MOMENT - tłoczek reg wciśnięty przez N205 i nastawa druga "standardowa" MAX MOC - tłoczek zwrócony przez sprężynkę opisaną w "poradniku") to wg mnie jest to tylko szumna inwokacja ;) do VVT  Wiem, że tunerzy będą wam pokazywali różne "wykresy" i inne "dupesy" - żeby pokazać efekt swojej pracy "na papierze" Ale dla was - podstawa to wsiąść do auta - "dać po garach" i zobaczyć jak to idzie. 

A moje testy w okresie kilkutygodniowych prób i jazd z odłączoną wtyczką pokazały JEDNO

Nie odczułem żadnych użytkowych różnic w dynamice auta - absolutnie, w żadnym z zakresów.

Nie odnotowałem istotnych wzrostów zużycia paliwa ( przynajmniej w zakresie +_ 1 litr. )

Każdy przecież może sobie tę wtyczkę odpiąć - by wiedzieć co traci a co zyskuje z nią lub bez.

Czego tu się bać? Nosicie się myślą zamiany na zwykły napinacz - spróbujcie. Przecież nic się nie stanie.

Tuning silnika składa się z wielu różnych elementów zmian nastaw, poprawek osprzętu itd. W efekcie - sumarycznie zyskujemy na wydajności jednostki napędowej. Gdyby ten silnik miał możliwość wariacji faz na obu wałkach, i byłoby możliwym w prosty sposób aktywować tę zmienność w pełnym zakresie - obu wałków, to taka modyfikacja byłaby czymś istotnym. Dezaktywację N205 - każdy może sobie na próbę zrobić sam - odłączając wtyczkę. Jeżeli więc NIC nie stracimy w istocie (wg mnie) jeżdżąc bez wtyczki to co zyskamy "aktywując" N205?

 

11 godzin temu, koch007 napisał:

Pisałem wcześniej miałem dwa błędy  16395 tego drugiego niestety nie pamiętam początek 17... Problem z odpaleniem pojawia się sporadycznie. Silnik pracuje nierówno ale nic nie grzechocze, jednak jeśli w trakcie nierównej pracy co jakiś czas nie dodam delikatnie gazu auto zgaśnie a po "przegazowaniu" powyżej ok 2000tys pracuje już równo .A przebieg mam 230Tkm. Sprawdzę metodę opisaną w poradniku zobaczymy czy pomoże i to ciśnienie do sprawdzenia.

To tak w skrócie - postaraj się "sobie jakoś przypomnieć" ten drugi błąd to może wtedy cos wymyślimy. Trudno być wróżką bez takich infroamcji . Pozdro

Edytowane przez Wylye
Opublikowano

Z tymi napinaczami to ja już zgłupiałem przynajmniej u siebie.. rok temu zmieniłem olej na motula xcess 5w40 odrazu po wymianie napinacz przy rannym grzechczal.. wymieniłem olej na ligui Molly i było super.. zrobiłem 2 tys km i znowu zaczął grzechotac rano.. niestety tak się złożyło ze musiałem po 4 tys wymienić olej bo miałem nieszczelność.. znowu zalałem liqui i znowu jest cisza.. zauwazylem ze po wymianach oleju na jakiś czas jest spokój.. a temperatury calyczas zimowe Wiec mam porównanie.. ciśnienie oleju mam piękne bo przy 3000 jest coś 4,7 bara na jałowym około 1.4-1.5.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, sambo napisał:

Z tymi napinaczami to ja już zgłupiałem przynajmniej u siebie.. rok temu zmieniłem olej na motula xcess 5w40 odrazu po wymianie napinacz przy rannym grzechczal.. wymieniłem olej na ligui Molly i było super.. zrobiłem 2 tys km i znowu zaczął grzechotac rano.. niestety tak się złożyło ze musiałem po 4 tys wymienić olej bo miałem nieszczelność.. znowu zalałem liqui i znowu jest cisza.. zauwazylem ze po wymianach oleju na jakiś czas jest spokój.. a temperatury calyczas zimowe Wiec mam porównanie.. ciśnienie oleju mam piękne bo przy 3000 jest coś 4,7 bara na jałowym około 1.4-1.5.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I to poranne "zagrzechotanie" przez max 2 - 3 sekundy - spędza Ci sen z powiek? Bo jeżeli tak - to niepotrzebnie. Jest biuletyn informacyjny VAG AG (gdzieś z początku lat 2000) który w skrócie mówi iż "dopuszcza się 2 - 3 sekundowy hałas łańcucha po rozruchu po dłuższym postoju) Jeżeli ciśnienie masz OK - a z tego co napisałeś jest W.P. to sprawcą jest prawdop zaworek zwrotny w podstawie filtra. Również stosowanie sprawdzonych filtrów oleju (MAN i KNECHT) przyczynia się do zmniejszenia tej uciążliwości. Wymienione filtry mają "swoje" zawory zwrotne. W efekcie po unieruchomieniu silnika, ciśnienie nie cofa się do magistrali utrzymując szczątkowe ciśnienie "do rana" Dlatego grzechotanie cichnie jeszcze w czasie pracy rozrusznika. Jednak to nie jest żaden problem - OLEWAĆ - JEŹDZIĆ. Problem jest wtedy jak nie przestaje grzechotać. Pozdro

Edytowane przez Wylye
Opublikowano

Wcześniej miałem filtr k&n może teraz jak założyłem knechta będzie lepiej ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Zdjąć obudowę dekla zaworów. Jak na niej masz ślad wytarcia w miejscu gdzie jest łańcuch rozrządu to łańcuch i napinacz do weryfikacji.

Opublikowano

Była zdejmowana. Brak śladów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano (edytowane)

Tutaj log pracy zmiennych faz w AWT

http://vaglog.pl/log-033_090_002_r5go6.html

Seryjny silnik pod odpięciu kostki traci bardzo na elastyczności (sprawdzałem ) , może ktos kto ma dmuchniete na 180 -200 km nie  odczuwa różnicy bo turbo nadrabia . Nie jest to tylko dla ekologi , seryjna 150 na codzień jest bardzo fajna ( pod warunkiem że jest sprawna ) nie każdy dmucha na 180 km bo turbo K03 sie do tego nie nadaj K03s to inna bajka , seryjne  150 po usunięciu fazatora traci na elastycznosci .

Wyprzedzenie wałka na srednich obrotach daje wzrost momentu , W BMW na pojedynczym  VAnosie było tak samo wałek był przyspieszany o stałą wartość , jest to ładnie opisane na forach BMW .

Nie jest to żadne VVT dla ubogich tylko wymyślili taki dość archaiczny sposób z przeciąganiem przez ciśnienie łańcuszka z góry na dół , w BMW  Vanos dziaął na zasadzie gwintu slimakowego , a tam znowu wycierają sie uszczelnienia tłoczków , tulejki . Nasze silniki maja po ponad 300 tys nie wierze w przebiegi poniżej w 15 letnim aucie. 

Podczas pracy pompy SAI na zimnym wałek przestawia się w pozycję ON wyprzedzony 22 stopnie . Wtedy najbardziej u mnie  grzechocze , myślę że ma na to wpływ zimny olej (zalecają 5w30 , ja takiego nie polecam po przebiegach 300 tyś silnik już ciasny nie jest naj lepiej 5W40 )  oraz mniej równo mierna  praca silnika która wprawia w wibracje łańcuch . Żałuje że kiedy miałem napinacz w łapach to nie wywaliłem sitka oleju pomimo że było czyste.

Edytowane przez wiciu1919
Opublikowano

Panowie przez błąd g28 może wywalać błąd fazatora?

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Ok,dziex

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
33 minuty temu, wiciu1919 napisał:

Tutaj log pracy zmiennych faz w AWT

http://vaglog.pl/log-033_090_002_r5go6.html

Seryjny silnik pod odpięciu kostki traci bardzo na elastyczności (sprawdzałem ) , może ktos kto ma dmuchniete na 180 -200 km nie  odczuwa różnicy bo turbo nadrabia . Nie jest to tylko dla ekologi , seryjna 150 na codzień jest bardzo fajna ( pod warunkiem że jest sprawna ) nie każdy dmucha na 180 km bo turbo K03 sie do tego nie nadaj K03s to inna bajka , seryjne  150 po usunięciu fazatora traci na elastycznosci .

Wyprzedzenie wałka na srednich obrotach daje wzrost momentu , W BMW na pojedynczym  VAnosie było tak samo wałek był przyspieszany o stałą wartość , jest to ładnie opisane na forach BMW .

Dziękuję za tę opinię. TO o czym mówisz napisałem na stronie 36 - zamieszczając opis działania fazatora. Wcześniejsze moje opinie brały się z 

A) Opinii Gregora którą dostałem "na piśmie" w e-mailu

B ) Własnych prób

- moje wnioski były takie jak cały czas powtarzam. Nie zaobserwowałem żadnej różnicy jeżdżąc z odpiętą wtyczką

Po odnalezieniu informacji o pracy fazatora - zmieściłem je na stornie 36 tego forum

Podaję tam informacje o wyprzedzeniu fazy ssania w zakresie od 1200 do 3600 obr oraz o tym że wg TEORII powinien tam następować SKOKOWY wzrost momentu obrotowego. JEST FAKTEM, że (I tu pełna zgoda z tobą) iż mam podniesioną moc silnika. Jednak, trudno mi zrozumieć dlaczego miałbym nie obserwować % zmian momentu? Przecież procentowy przyrost np 10% od 150 KM to 15KM od 200 to 20KM - dlaczego 5KM różnica miałby powodować "niezauważalność" ?

Jednak jest faktem, że opinie o pracy fazatora wypowiadam z pozycji jednostki 240KM

Opublikowano (edytowane)

Na logu tego nie widać ale kiedy zrobił bym go od 1500 do 6500 rpm z butem w podłogę to fazator jest cały czas na off 

jest to typowy ze spokojnej jazdy trasa jakieś wyprzedzanie , delikatne wciskanie gazu wystarczające ( oczywiście dla mnie ) do sprawnej jazdy to bliźniaczy log pracy turbo 

Praktycznie pracuje jak zwykła benzyna 

http://vaglog.pl/log-033_115_020_hs7B1B.html

Ale już bez fazatora tak przyjemnie nie jest kiedy się jedzie , normalnie bez buta bez kręcenia 

Idea zastosowania fazatora  wzieła sie z ekologi , zastępując EGR który np stosował OPEL , myśle że ma być to połączenie przyjemnego z pożytecznym fajniejszy przebieg momentu i wewnętrzna recyrkulacja ( zmiana overlapu )

Mocy nie przybędzie , zawsze się smiałęm jak ktoś mówił ja mam 1.4 i 100KM ale przy ilu obrotach 6800 ?? . Moc fizycznie nie istnieje to wyliczenie składowej momentu i obrotów .

Tutaj są wzory .

http://www.magazyn-motoryzacyjny.pl/moc.html

Jeśli fazator ma podnosić moment o 10 % i zakładająć że włączy się przy 3000 rpm . trzeba zobaczyć na wykresie ILE MOCY ma wtedy auto przy tych 3 k i mozna założyć że przy tych 3k dzieki zmianie fazy mamy o 10 % mocy . Przy pełnym bucie a na pewno powyżej 6000 rpm jest zawsze wyłączony wałek jest na 0  a moc maksymalna przykładowo dla AWT to 150 KM dostępna tylko powyżej 6 k rpm 

Myślę też że rola fazatora w silniku BEX właśnie może sie sprowadzać do ekologi ( tak napisane mapy ) jest to silnik juz powążniej dmuchnięty, turbo k03s , taki prawdziwy turbo. Wersje 150 to soft turbo powyżej 5 tyś doładowanie jest ze 0.3 bar , 

 

Edytowane przez wiciu1919
Opublikowano (edytowane)
50 minut temu, wiciu1919 napisał:

Na logu tego nie widać ale kiedy zrobił bym go od 1500 do 6500 rpm z butem w podłogę to fazator jest cały czas na off 

jest to typowy ze spokojnej jazdy trasa jakieś wyprzedzanie , delikatne wciskanie gazu wystarczające ( oczywiście dla mnie ) do sprawnej jazdy to bliźniaczy log pracy turbo 

Praktycznie pracuje jak zwykła benzyna 

http://vaglog.pl/log-033_115_020_hs7B1B.html

Ale już bez fazatora tak przyjemnie nie jest kiedy się jedzie , normalnie bez buta bez kręcenia 

Idea zastosowania fazatora  wzieła sie z ekologi , zastępując EGR który np stosował OPEL , myśle że ma być to połączenie przyjemnego z pożytecznym fajniejszy przebieg momentu i wewnętrzna recyrkulacja ( zmiana overlapu )

 

nie do końca się zgodzę z tą elastycznoscią. jeździlem 2 dni z odpieta wtyczka. ZADNYCH roznic nie zauwazylem. ani w elastycznosci ani w mocy. nagrywalem na tej samej drodze tez telefonem elastycznosc na 3 biegu od 50-130km/h. z wtyczka i bez ten sam wynik. mam seryjne 150 koni AVJ. Nie chcę się sprzeczać i upierać przy swoim ale ja poprostu u siebie nie widze żadnej różnicy.

A co do przebiegu ze niby 15 letnie auta nei mogą mieć mniej niz 300tys nalatane to w 90% to racja ale nie do końca.

Ja od kilku lat robię tygodniowo 150-160km co daje rocznie ok 8tys przebiegu. jeśli pomnożymy to X 15 lat wychodzi 120tys.

Ja wiecej nie jezdzę. wiec jak bede sprzedawal auto i ktos mi powie ze przebieg nierealnie mały to przykro mi, ale wiem ile pokonuję kilometrów swoim autem.

Załóżmy że mam auto od nowosci i przez te 15 lat zrobilem tylko 120tys km i nikt w to nie wierzy to jego problem.

Moja matka ma toyote yaris 1.4d kupiła ją w 2010r z przebiegim 120tys. teraz ma 165tys.

miłego dnia

Edytowane przez WYSKUN
Opublikowano

Może co sterownik to obyczaj AWT a AVJ jakieś różnice są .

Ja jeszczę podejmę temat tego napinacza . Nikt nie zrobił sekcji zwłok co się w nim psuje , ani typowej zasady działania. Ja znam jego zasade działania ale nie mam napinacza żeby dokładnie sprawdzić. Czy jest to spowodowane nie szczelnościami tłoków które wypychają slizgi , a może nie szczelność dostaje tłoczek za elektromagnesem który przekierowuje ciśnienie  raz to w góre raz w dół. Dolny tłoczek i slizg ma ciężej bo na dole występuje siła napędowa a także wysuwa sie momencie przyspieszania wałka .

Zakładam że każdy kto ma problemy mierzył ciśnienie oleju ( ja mam  wzorcowe a i tak sie odzywa kiedy pracuje pompa SAI , na gorącym cisza ) 

Opublikowano

Panowie może SAI ma coś wspólnego z grzechotaniem rano? U mnie mniej więcej pojawiło się to w tym samym czasie co usunięcie SAI ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...