andy_sky 0 Opublikowano 28 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2010 a przy jakim przebiegu taki zabieg jest nieunikniony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Solar_ 0 Opublikowano 29 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 a przy jakim przebiegu taki zabieg jest nieunikniony nie rozumiem pytania mozesz gobie go w kazdej chwili wywalic niezaleznie od przebiegu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgredek27 1 Opublikowano 29 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 a przy jakim przebiegu taki zabieg jest nieunikniony nie rozumiem pytania mozesz gobie go w kazdej chwili wywalic niezaleznie od przebiegu raczej chodzilo o to kiedy kat jest juz zapchany, wydaje mi sie ze 200-300 tys w dieslu to max na kacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mathis 0 Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Oj to różnie, u znajomego w AWXie po 170tys udokumentowanego przebiegu kat był zasyfiony na maksa, u ojca w AFN przy prawie 300tys. profilaktycznie wycięliśmy katalizator (not-lauf się często zdarzał) i okazało się że kat był w jak najlepszej kondycji. Ale za to po wycięciu gwizd turbiny Miód dla uszu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filemonl 0 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 witam. jak tam po wycieciu kata? u mnie szykuje wlasnie ten zabieg. bylem u mechanika ktory ma sie tym zajac i powiedzial mi ,ze moze to zrobic ale mam sie przygotowac na metaliczny poglos... autko moje ma juz lekko ponad 230 nakulane. kat chyba jest sprawny. teraz zastanawiam sie czy warto go wycinac.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reniu 1 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Będziesz bardziej słyszał jak turbinka będzie się wkręcać (przyjemne), auto jakby lepiej reagowało na gaz, minimalnie może być głośniej, trochę inaczej śmierdzą spaliny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mathis 0 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 witam. jak tam po wycieciu kata? u mnie szykuje wlasnie ten zabieg. bylem u mechanika ktory ma sie tym zajac i powiedzial mi ,ze moze to zrobic ale mam sie przygotowac na metaliczny poglos... autko moje ma juz lekko ponad 230 nakulane. kat chyba jest sprawny. teraz zastanawiam sie czy warto go wycinac.. żadnego metalicznego pogłosu nie ma jak wstawisz rurkę zamiast kata. A reszta tak ja Reniu opisuje - gwizda turbina aż miło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filemonl 0 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 mysle, ze moze lepiej wyciac kata z obudowa ( pozniej go sprzedac ) i w miejsce zamontowac strumiennice http://moto.allegro.pl/item1178210653_strumiennica_w_obudowie_katalizatora_tlumik.html co Wy na to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcm 0 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 witam. jak tam po wycieciu kata? u mnie szykuje wlasnie ten zabieg. bylem u mechanika ktory ma sie tym zajac i powiedzial mi ,ze moze to zrobic ale mam sie przygotowac na metaliczny poglos... autko moje ma juz lekko ponad 230 nakulane. kat chyba jest sprawny. teraz zastanawiam sie czy warto go wycinac.. żadnego metalicznego pogłosu nie ma jak wstawisz rurkę zamiast kata. nawet jak rurki nie wstawisz, nic się nie dzieje, jest minimalnie głośniej ale żadnych negatywnych objawów nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Duch^ 3 Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Nie słuchaj tutaj wypowiedzi typu żeby wspawywać jakieś rurki czy inne bzdety w kata i go nie wycinaj jest ori niech tak zostanie! wybebesz go śrubokrętem i młotkiem i wsadź nowe uszczelki i śrubki i będziesz miał identyczny pogłos jak z rurką w środku ja jestem już po takim zabiegu i jest super i cicho w środeczku słychać tylko silniczek jak daje się go po obrotach. Rozetniesz puszkę od katalizatora to normalny diagnosta na badaniach technicznych to zobaczy ( spawy) i może się skończyć zabraniem dowodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MAGIC87 7 Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 diagnosta na badaniach technicznych to zobaczy ( spawy) i może się skończyć zabraniem dowodu. W polsce robisz przeglad czy w niemcowni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacuch 0 Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 A ja tam nie czułem różnicy po wymianie na zamiennik z plecionką od Pana Gruchota - głośniej nie jest, co najwyżej tak jak piszą poprzednicy - bardziej słychać świst turbiny na zewnątrz - wewnątrz głośność bez zmian, i bez zmian dynamika i dymienia brak , może chociaż zdrowiej dla silnika będzie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NYNA 0 Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Nie słuchaj tutaj wypowiedzi typu żeby wspawywać jakieś rurki czy inne bzdety w kata i go nie wycinaj jest ori niech tak zostanie! wybebesz go śrubokrętem i młotkiem i wsadź nowe uszczelki i śrubki i będziesz miał identyczny pogłos jak z rurką w środku ja jestem już po takim zabiegu i jest super i cicho w środeczku słychać tylko silniczek jak daje się go po obrotach. Rozetniesz puszkę od katalizatora to normalny diagnosta na badaniach technicznych to zobaczy ( spawy) i może się skończyć zabraniem dowodu. Większych bzdur to już chyba nie mogłeś napisać Puszkę można rozciąć tak żeby nie było widać a druga sprawa to który diagnosta zwraca uwagę na takie bzdety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cocoo24 3 Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Panowie szybkie pytanie mój afn ma 320 tys realnego przebiegu, mechanik mówił żeby zostawić kata, not laufy mi sie nie robią wycinać????????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NYNA 0 Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Pewnie że wycinać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sokram 0 Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Czesc, Ja przy przebiegu 230 tys km rowniez wywalilem kata i wstawilem zamienni P. A. Gruchota. Fajny dzwiek mam turbiny, niedawno robilem przeglad i nikt sie o nic nie pytal. Zauwazylem jednak ze auto jest glosniejsze przy wyzszych predkosciach jezdzac na autostradzie ponad 110 km/h. Sokram Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reniu 1 Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Wycinać, wycinać... na pewno nie będzie gorzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Duch^ 3 Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Nie słuchaj tutaj wypowiedzi typu żeby wspawywać jakieś rurki czy inne bzdety w kata i go nie wycinaj jest ori niech tak zostanie! wybebesz go śrubokrętem i młotkiem i wsadź nowe uszczelki i śrubki i będziesz miał identyczny pogłos jak z rurką w środku ja jestem już po takim zabiegu i jest super i cicho w środeczku słychać tylko silniczek jak daje się go po obrotach. Rozetniesz puszkę od katalizatora to normalny diagnosta na badaniach technicznych to zobaczy ( spawy) i może się skończyć zabraniem dowodu. Większych bzdur to już chyba nie mogłeś napisać Puszkę można rozciąć tak żeby nie było widać a druga sprawa to który diagnosta zwraca uwagę na takie bzdety. Słuchaj może u Ciebie na wygwizdowie tak nie robią ale przyjedz do Białegostoku to się przekonasz a że spawów nie widać to ja jestem Ciekaw bardzo kolego chyba nigdy nie spawałeś nic sam i nie umiesz odróżnić nowego spawa na starej puszce ps: na własne oczy widziałem jak mi diagnosta świecił latarką po puszce od góry i od dołu w audi 80 b3 + analizator spalin Jeżeli Panowie szybkie pytanie mój afn ma 320 tys realnego przebiegu, mechanik mówił żeby zostawić kata, not laufy mi sie nie robią wycinać????????? Jak nie ma żadnych objawów to nie wiem czy jest sens wydawać tyle złotych chyba że chcesz mieć to z głowy i samochód zostaje na dłużej u Ciebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NYNA 0 Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Słuchaj może u Ciebie na wygwizdowie tak nie robią ale przyjedz do Białegostoku to się przekonasz a że spawów nie widać to ja jestem Ciekaw bardzo kolego chyba nigdy nie spawałeś nic sam i nie umiesz odróżnić nowego spawa na starej puszce ps: na własne oczy widziałem jak mi diagnosta świecił latarką po puszce od góry i od dołu w audi 80 b3 + analizator spalin No widocznie tylko w takich zaj... miastach jak Twoje tak robią :gwizdanie: Co do spawania puszki to mam tak pospawaną i jakoś nic nie widać od góry a od dołu to życzę powodzenia żeby coś zobaczyć więc proszę Cię nie pisz głupot. Jak nie ma żadnych objawów to nie wiem czy jest sens wydawać tyle złotych chyba że chcesz mieć to z głowy i samochód zostaje na dłużej u Ciebie Tak po 320 tys. przejechanych kat. jest przecież jak nowy po co go ruszać w ogóle Co do pieniędzy to można to zrobić za 50 zł więc faktycznie droga sprawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
songo 2 Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 ja w swoim starszym modelu wyciąłem i było ok ,może ciut więcej kopcił ale jadacy za mną myśle że widzieli droge różnica w kopceniu znikoma,jeśli chodzi zaś o same przeglądy to nikt mi nigdy tego nie sprawdzał i nie czepiał sie dlatego przymierzam się do wycięcia w moim nowszym cypisku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi