Ogólno Klubowe rzucanie palenia !!!

[Reggi]

Zaczyna sie szał na szame

eee, troche za wczesnie

U mnie jak nie zaczne dnia od fajki to musze coś szamać bo non stop czuje ssanko

Maksymalne parcie na lodówkę ..dniami i nocami zaczyna sie po około 3-7 dniach ..

Tylko z masą ciała jak nic sie nie ruszyło tak nic sie nie rusza

[tomaszu]

taktuś, możesz dołączyć do angeli - ona rzuca właśnie 1 września.

[moskal]

Tomek , jak tam ???? zapaliłbys czy raczej cie nie ciągnie ????

[tomaszu]

moskal, myślę, że dopiero wieczorem zacznie ciągnąć, bo w ciągu dnia to i tak mało paliłem. Ale będzie dobrze.

[Nosfer]

Parcie na lodówkę, proponuje zaminić na wodę mineralną bez gazu i kupić karnet na siłownie, bo inaczej "Będzie Buba"

Liczę na to, że teraz będę miał ochotę spożytkować gdzieś tą energię Siłownia, basen, masaże i inne bajery mam w pakiecie, a jedyne gdzie byłem to pograć w bilard przy piwku, a na drugi dzień w jacuzzi leczyłem kaca Jestem żałosny

Dzisiaj za to odkurzam sprzęt w domu

[Kolkov]

nie wiem jak Wy, ale ja to bym sobie zajarał.

Dziabnąłem piwko i jak zwykle chciałem iść zapalić, ale wczas sobie przypomniałem, że nie jaram...

[tomaszu]

Ja wczoraj wieczorem miałem lekkie ciśnienie na peta, ale jakoś minęło. Teraz zaczynam kolejny dzień bez papierosa.

[Aydaho]

Tylko z masą ciała jak nic sie nie ruszyło tak nic sie nie rusza

spoko spoko chłopaku - ciesz się niska masą ciała, po 30-tce coraz częściej będzie Ci potrzebne lustro żeby stopy zobaczyć

mi jutro o 23:30 minie tydzień bez papierosa ( poza honorowo-pozegnalnym na spocie )

[Nosfer]

Powiem wam, że wczoraj to miałem wkurwienie, ale dzisiaj z racji tego, że już dzień wytrzymałem jakoś mi lepiej

[Kolkov]

Dziś się czuje świetnie :> Jeszcze nie mam ciśnienia, ale wczoraj wieczorem to miałem kryzys...

[Reggi]

Tylko z masą ciała jak nic sie nie ruszyło tak nic sie nie rusza

spoko spoko chłopaku - ciesz się niska masą ciała, po 30-tce coraz częściej będzie Ci potrzebne lustro żeby stopy zobaczyć

mi jutro o 23:30 minie tydzień bez papierosa ( poza honorowo-pozegnalnym na spocie )

Po trzydziestce to ja mam zamiar mieć ciałko jak Apollo

Wczoraj i ja zateskniłem za browarkiem i fajeczka Szukam jakiejś pracy dodatkowej ..może bedzie łatwiej jak bede ciagle w ruchu :gwizdanie:

[tomaszu]

Ja też mam wieczorami ciśnienie, ale ogólnie sobie radzę. Dobrze jest. Fizycznie pewnie jeszcze nie, ale psychicznie czuję się świetnie.

[Reggi]

U mnie wszystko Ok Tęsknie sie troszke ..wiadomo ..ale dobrze czuć sie nie śmierdzącym

Szamke tez sie uskutecznia ..i delikatne ćwiczonka wieczorami

[domjenick]

widze ,ze wielu zmaga sie z tymn alogiem,wiec postanowilem opisac moja ''przygode''z papierosem,pierwszy byl jeszcze w podstawowce,jakos w 5 kl,jak bylem w 7 regularnie palilem,a w zawodowce,to juz normalka,ze na kazdej przerwie sie jaralo,ale prowadzilem dosc sportowy tryb zycia(bylem zwiazany z dwoma klubami sportowymi)na brak kondycji nie narzekalem,tak bylo do 20 roku zycia,w ktorym postanowilismy wspolnie z kilkoma kolesiami rzucic palenie,nota bene namowil nas koles,ktory nigdy nie palil,silownia i takie tam,wiec rzucilismy-wytrwalem pol roku,potem zaczalem znow,ale szybko sie opamietalem i zebralem sie,5 lat bez papierosa,ale przyszedl taki czas,ze zmienilem otoczenie i srodowisko,rzucajac sie w wir imprez i wyjazdow europo-poznawczych,po okolo 3 latach,kiedy moja dziewczyna(teraz zona)zaszla w ciaze,rzucilismy razem,ona nie pali do dzis,a ja czasem zapale na jakiejs imprezce i to wszystko,nazajutrz nie siegam po papierosa,pomoc moze kilka sposobow,jeden ,to kategoryczny zakaz palenia w domu,trzeba sie go trzymac-w lecie jest ok,ale w zimie nie bardzo chce sie wychodzic na balkon,czy lawke przed domem,przy lekkim przymrozku

nigdy nie urzywalem plastrow czy gum-

trzeba chciec,a ceny papierosow rosna co jakis czas w gore i nie powoduje to jakiegos zmniejszonego popytu na tyton,nie z takich nalogow ludzie wychodzili ,troche wiary w siebie...

[Reggi]

Mnie sie zachciało ..

Powiedziałem se ...NIE i ..uj a jak juz sie mozno zachce to trzeba czymś przegryźć :gwizdanie:

[xandmar]

a nie chce się wam spać bo ja zawsze jak próbowałem rzucić to przez pierwsze 3-5 dni spałbym na okrągło.Kryzys zawsze przychodził po ok 2 miechach.palę nadal ale powoli znowu się przymierzam może tym razem skutecznie

[angela]

No dobra tak jak obiecalam...dolaczam do was......

Mialam rzucic od 1wrzesnia..........ale co tam......wlasnie wypalilam ostatniego papierosa......

Takze mam nadzieje, ze bedziecie mnie wspierac......bo czuje,ze moze byc ciezko.....

Aaaaa i wielkie graty dla tych co wytrwali.....

[Kolkov]

Ja w piątek, na imprezie doszedłem do wniosku, że jak jednego zajaram to nic się nie stanie...

Wypaliłem połowę, nie dałem rady więcej

[Reggi]

Mnie sie zachciało wszystko przez ten stres

Walnąć trza coś zimnego moze przejdzie

[tomaszu]

Kurna, zapaliłem...

Żartowałem!!

angela, jesteśmy z Tobą. Będzie dobrze. Dzielna dziewczynka z Ciebie. :th:

Kolkov, masz minusa. Dobrze chociaż, że nie wypaliłeś całego peta...