kilwap Opublikowano 3 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 3 Stycznia 2016 I moich problemów ciąg dalszy dziś po siarczystym mrozie jak samochód nie nocował dziś w garażu odpaliłem a on chwile pochodził na ssaniu a potem zaczął się dusić , obroty spadły do 500 miga check .... po dodaniu gazu zgasł........... już naprawdę wszystko opada jak rozgrzany chodzi jak ta lala .....
Kruk_89 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 hmm mechanik Paweł69 spotkał sie z czym takim na zimnym wypadaly zapłony tyle tylko ze w V8 na ciepłym chodził bez zażutu jak i czy rozwiązał sprawe nie wiem jesli chcesz może zadzwon do niego podpytaj jego profil znajdziesz tu na forum
kilwap Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Opublikowano 19 Lutego 2016 Witam ponownie odkopuje temat..... W ostatnim czasie zrobiłem porządek z webasto i wkoncu zaczelo dzialac i ostatnio przed startem wlaczylem je na 30min. Wsiadam do srodka cieplutko wszystko ladnie silnik już lekko nagrzany odpalam i od razu praca jest idealna nie ma wypadania zapłonu itd... Wiec chyba odpada teoria waskivw o tych popychaczach bo raczej to grzeje tylko plyn chłodniczy a nie wszystkie elementy silnika wiec jakby to było to wtedy wypadanie zapłonu by wystapilo do momentu 'ulozenia sie' tych popychaczy co dzieje się po rozgrzaniu silnika. Troche namieszałem wiem ale czy ktoś się wypowie na ten temat. Dodam jeszcze tylko ze wczoraj i dziś nie było wypadania na zimnym a webasta nie wlaczalem ale wiem ze powroci Na moje to jednak cos się dzieje w kwestii elektroniki bo raczej to nie ma związku z mechanika silnika. Czekam na sugestie Pozdro:)
kt65c453 Opublikowano 19 Lutego 2016 Opublikowano 19 Lutego 2016 Dam takie porównanie, jak grzejesz wodę w czajniku to tylko jest woda ciepła czy czajnik też? Webasto grzeje i płyn i silnik tak w skrócie Wysłane za pomocą Commodore C64
waskivw Opublikowano 19 Lutego 2016 Opublikowano 19 Lutego 2016 kilwap następnym razem jak odpalisz silnik zagrzany webastem to odczytaj Vag-em temp. silnika . Rozgrzewając silnik webastem omijasz większą część strategii rozgrzewania silnika , widocznie to mu wystarczy aby zapłony nie wypadały.
kilwap Opublikowano 27 Lutego 2016 Autor Opublikowano 27 Lutego 2016 (edytowane) No tak ale tym sposobem moze mozna bedzie wyeliminowac pare rzeczy..... Moich obserwacji ciag dalszy i teraz to wygląda tak ze jak zimny to się przydusza kontroluje vagiem kanaly 15 i 16 gdzie wypadanie jest od 150 do 300 jednostek lub nawet więcej i nagle nastepuje jakiś 'cyk' i wszystkie wypadania znikają i silnik chodzi już dobrze. Dzieje się tak przy temp. silnika około 40-55C i bądź tu człowieku madry..... nawet jak się stoi na zewnątrz rano to slychac przerywana prace i nagle nastepuje jakies pstrykniecie i już chodzi dobrze .... Jakies pomysły koledzy bo albo on mnie albo ja jego Chyba skonczyly się wam pomysły jak i mi....:/ Edytowane 23 Lutego 2016 przez kilwap
waskivw Opublikowano 27 Lutego 2016 Opublikowano 27 Lutego 2016 Dzieje się tak do temp. 55* , czy między 40-55* . Ja Ci już dawno napisałem że miałem identyczną usterkę w ASN-e , jak zimny wypadały zapłony , jak się trochę rozgrzał ( nie pamiętam do jakiej temp.) pracował idealnie . Temat dawno rozwiązany i audi jeździ , no ale Ty się upierasz przy swoim .
Kruk_89 Opublikowano 27 Lutego 2016 Opublikowano 27 Lutego 2016 radze posłuchac kolegi waskiego z tego co wiem miał juz kilka jak nie kilkanascie sztuk tych naszych wynalazków na serwisie wiec jest obcykany. tym bardzie że miał bliźniaczo podobny problem
kilwap Opublikowano 27 Lutego 2016 Autor Opublikowano 27 Lutego 2016 Do temp 55C . Tylko ze w tamtym przypadku były powyginane zawory a u mnie jak już pisałem były robione obie glowice i po robocie było dalej wypadanie i tylko zostały stare szkalnki ale nie chce mi się wierzyc ze to one powodują cala ta sytuacje...... A już przy okazji to ile by kosztowala taka impreza z wymiana popychaczy????
waskivw Opublikowano 27 Lutego 2016 Opublikowano 27 Lutego 2016 (edytowane) Kolego mylisz pojęcia , powyginane ,a podgięte , jakbym Ci ten zawór dał do ręki to byś nawet nie zauważył że jest uszkodzony , widzę że dalej nie kumasz jak działa silnik i wyszukujesz sobie na siłę problemów . Grzebiąc tak dalej narobisz sobie większych problemów , a jak tak dalej będziesz jeździł to głowice na pewno niedługo wylądują znowu w naprawie , żeby było jeszcze co naprawiać. Jeżeli mechanik zdemontował głowice , wyciągnął popychacze , nie poznaczył gdzie były , nie opróżnił ich z oleju , potem trafiły gdzie popadnie, a głowica miała frezowane gniazda i szlifowane zawory to trzonek zaworu poszedł do góry ( niektóre firmy nie skracają trzonków zaworów myśląc że kasownik opróżniony z oleju sobie z tym poradzi , często tak się dzieje jak szlif był niewielki i kasownik daje radę , ja zawsze montując stare popychacze opróżniam je z oleju , chwilę poklepie i ustawią się jak trzeba ) , kasownik jest już nabity olejem i póki olej zimny/ gęsty podpiera zawór i spada kompresja , nieznacznie , ale spada , gorzej jak to zawór ssący i kompresja trafia do kolektora ssącego, wtedy dopiero robi się bajzel . Jak się oliwa , zawór , gniazdo zagrzeje wszystko robi się szczelne i silnik pracuje OK . Kumasz już czy mam Ci to narysować ??? Zajrzyj na moja stronę gogle+, tam jest ostatnio sprawdzany silnik , są filmy jak sprawdzałem szczelność zaworów , ten już się kwalifikował do zrobienia lecz jakoś jeździ , zapłony jeszcze nie wypadają na zimnym . Pisałem Ci już kilka razy sprawdź porządnie szczelność zaworów , głowic jak widać na moich filmach nie trzeba demontować . Jak będziesz zainteresowany poważnie to wtedy będziemy negocjować , tanio na pewno nie będzie bo to poprawki po mechanikach ,mogę tylko zagwarantować że wyjedzie sprawny. Edytowane 27 Lutego 2016 przez waskivw
kilwap Opublikowano 1 Marca 2016 Autor Opublikowano 1 Marca 2016 W takim razie chromole wkładanie kolejnych 2-3 tysi lub więcej , będę jezdzil tak jak jest poki się nie rozsypie (lub nie) chyba ze ktoś kupi z taka wada bo już mam dość tej walki jak na razie objawy nieco zanikly i oby tak zostało.
BeyerBrown Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 (edytowane) Kolega wyżej o tym nie napisał więc ja to zrobię i pozwolę sobie zacytować prywatną korespondencję: "A co do efektow [wymiana napuchniętych kondensatorów + przelutowanie całej elektroniki w ECU - przyp.] to tak mniejsze drgania wystepuja w silniku przy zmianie biegow wyeliminowalo szarpanie aksamitniej się wkreca na obroty no i na wolnych chodzi cichutko ale już tylko na cieplym bo na zimnym sa dalej wypadania choć już nie zawsze czasem nie wystepuja..... wiec tu jest duzy plus i dalej ciezki rebus:) Aczkolwiek na zimnym chodzi dużo lepiej niż wcześniej gdzie check nawet potrafil migac do 70 stopni a teraz już tylko na samym początku...." Wygląda na to, że nie zawsze tylko mechanicznie silnik potrafi być uszkodzony... Edytowane 7 Kwietnia 2016 przez BeyerBrown
waskivw Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 BB , z tego co pamiętam to kolega ECU już oddawał do lutowania
BeyerBrown Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Chciał oddać ale tego nie zrobił... wiem za to kto się dopiero za nie wziął pod koniec zeszłego miesiąca https://drive.google.com/file/d/0B0dJexHLU-b8NEdSUGdiWVNzdHM/view?usp=sharing
Kruk_89 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 emm pytanie od laika czemu oddaje się ECU do lutowania i co sprawia że trzeba je lutować ?
waskivw Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Żeby usunąć zimne luty , wymienić uszkodzone kondensatory itd. Te sterowniki maja już kilkanaście lat , więc mają prawo się popsuć .
BeyerBrown Opublikowano 8 Kwietnia 2016 Opublikowano 8 Kwietnia 2016 (edytowane) Dla mnie to i tak jest zagadką, że przy zimnych lutach komp nie wyłapywał błędów. Widocznie poziom jak i czas trwania nadawanego/odbieranego sygnału (np. impulsu sterującego cewką lub wtryskiwaczem) mieścił się w dopuszczalnej normie określonej przez programistów. Ci zaś opierali się na wytycznych otrzymanych z działu konstrukcyjnego silników, którzy z kolei byli bardzo tolerancyjni jeśli chodzi o szeroko rozumiane tzw. timingi. Co zresztą widać na przykładzie rozrządu - dopuszczalne wg. nich widełki to [-16 ~ +16st.] Generalnie uszkodzona spoina nie przewodzi już prawidłowo prądu W każdym razie pod mikroskopem było widać, że niektóre połączenia miały defekt jednak tragedii nie było. Prześwietlenie rentgenem z pewnością dałoby bardziej wiarygodny obraz. Mam też nadzieję, że cytowany przeze mnie kolega wykluczył wpływ autosugestii... komp nie wyłapywał błędów Chwila moment - wyłapywał, przecież koledze migał CHECK Podsumowując - wszystko wskazuje na to, że pozostała mu do ogarnięcia tylko mechanika by silnik znów zaczął chodzić jak należy. Edytowane 8 Kwietnia 2016 przez BeyerBrown
kilwap Opublikowano 10 Lipca 2016 Autor Opublikowano 10 Lipca 2016 Potwierdzam to co BB napisał teraz tylko zostało to wypadanie rano choć i tak już jest bardzo niewielkie w porownaniu z tym co było..... ale i tak wkurzajace to jest:) WKONCU!!! Udało mi się uporać z wypadaniem zapłonu............... A więc tak parę dni temu naszło mnie aby dokładnie przyjrzeć się skrzynce gdzie znajduje się ECU na przekaźniki bezpieczniki i ogólne okablowanie bo zaraz po kupnie miałem tam powódź i nie do końca się tym zająłem bo wypadanie było wcześniej i przed zalaniem..... Lecz wtedy jeszcze było pare innych rzeczy do ogarnięcia:) Po rozebraniu wszystkich przekaźników oraz ich kostek moim oczom ukazał się obraz przerdzewiałych przewodów a także już bardzo sfatygowanych przekaźników. Po ogarnięciu całego okablowania oraz wyczyszczeniu przekaźników ( w najbliższym czasie wymiana) oraz przy okazji przeczyszczeniu przepływomierza temat wypadania zapłonu przestał istnieć)) Teraz rano chodzi tak jak powinien bez szarpań drgań równo aż miło posłuchać a po odczytach na vagu (przez 4 dni z rzędu) rano w kanałach 015 i 016 prawie same zera jedynie tam lekkie wypadania w granicach 3 lub 4 jednostki przy tym co było (na 1 i 3 cylindrze wartości sięgały 350 400 lub jeszcze więcej jednostek) to nic......... Zostaje tylko kupno nowych przekaźników i cieszyć się teraz jazdą. Więc jakby ktoś miał z tym problem to u mnie to się okazało rozwiązaniem Pozdrawiam koledzy i dziękuje za każdą pomoc:)
Kruk_89 Opublikowano 10 Lipca 2016 Opublikowano 10 Lipca 2016 brawo ty 400 jednostek kopara mi opadła ja chciałem grzebać u siebie bo czasem dosłownie czasem wypadnie 1 może 2 jednostki na którymś garku głównie 1 i 2 cylinder ale widzę że nie ma sensu bo nie odnotowuje żadnych zmian w pracy silnika
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się