Jarek882 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Niekoniecznie. Nierowna praca nawet przy +3*C nie zawsze oznacza spalone swiece... to ciekawe. ja w swoim miałem nie równą prace przy spalonych świecach po wymianie silnik pracuje równo nawet przy -6 po odpaleniu.
piotrsob1 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Opublikowano 5 Grudnia 2014 (edytowane) Widze, ze nadal nie lapiesz Jak bedziesz mial np zwarcie wewnetrzne w przepalonej swiecy, to tą Twoja metodę kabelka i iskrzenia mozesz sobie w nos wszadzic, bo swieca bedzie wtedy do d..py, a iskrzyc na tym Twoim kabelku i tak bedzie, Wiec wg Ciebie swieca bedzie wtedy sprawna jak iskrzy???? Jak w świeczce będzie wewnętrzne zwarcie, to role się odwrócą i za świecę będzie robił kabelek, tak że radzę uważać bo paluchy mogą ucierpieć A tak na poważnie to ostatnią świecę z twardym zwarciem do masy widziałem w 1990 r, a było to w Starze 28 Tylko że tam świeczki były połączone szeregowo, a za element grzejny robił nieosłonięty drut oporowy fi ok 1,5 mm, zwinięty w spiralę Edytowane 5 Grudnia 2014 przez piotrsob1
Lukasz_N Opublikowano 5 Grudnia 2014 Opublikowano 5 Grudnia 2014 2 m-ce temu wyciągałem świece z B5 po "mocnym" programie. Swieca sie wypalila i zwierala do masy. Podobny przypadek widzialem ze swieczkami grzejacymi w kroccu cieczy na glowicy tez w B5. Takze jak widac cuda sie zdarzają
lukaszooo Opublikowano 5 Grudnia 2014 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Dobra panowie koniec tych pamiętników, Pewex doszedłeś co jest nie tak ???
Pawel_a4b6avf Opublikowano 12 Stycznia 2015 Opublikowano 12 Stycznia 2015 Panowie, tym razem ja odswieżę temat. U mnie było podobnie, wymienilem świece, bo żadna nie grzała.Po dłuższym 1-2 dniowym postoju w niskiej problem nadal występuje. Po odpaleniu auto przez chwile chodzi jakby na 3gary, po chwili wszystko wraca do normy.Przebieg ~250tkm
piotrsob1 Opublikowano 12 Stycznia 2015 Opublikowano 12 Stycznia 2015 Pewnie paliwo się cofa. Postaw go na dłużej tyłem w górze ( jak najwięcej paliwa w zbiorniku i tylna ośka o min. 40 cm wyżej od przedniej) jak będzie z takiej pozycji palił dobrze, to szukaj przyczyny cofania się paliwa
KoJ@K Opublikowano 12 Stycznia 2015 Opublikowano 12 Stycznia 2015 U mnie problem wygladal tak jak u kolegi Pawla, a rozwiazaniem byla wymiana kulawych pompek.
Pawel_a4b6avf Opublikowano 13 Stycznia 2015 Opublikowano 13 Stycznia 2015 U mnie problem wygladal tak jak u kolegi Pawla, a rozwiazaniem byla wymiana kulawych pompek. Pomimo tego, że problem nie występuje w dodatnich temperaturach, a tylko i wyłącznie w niskich i po dłuższym postoju, stawiasz ze to pompki?
piotrsob1 Opublikowano 13 Stycznia 2015 Opublikowano 13 Stycznia 2015 U mnie problem wygladal tak jak u kolegi Pawla, a rozwiazaniem byla wymiana kulawych pompek. A w większości przypadków wystarcza wymiana uszczelniaczy na pompkach
pawex01 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) Dobra panowie koniec tych pamiętników, Pewex doszedłeś co jest nie tak ??? Jeśli chodzi o ubetek oleju to znalazłem przyczynę -zrobiłem autkiem w jeden dzień ponad 800 km i było wtedy bardzo obciążone, od tamtego czasu przy mniejszych trasach oraz w czasie jazdy po mieście nie wzięło ani grama oleju - dziwne. W związku z tym, że ten poranny obłoczek mnie niepokoił podjechałem do mechanika, który w czasie diagnostyki komputerowej nie zauważył niczego niepokojącego Jego zdaniem ten typ tak ma w przedziale temperatur od +3 do +10 st.C. Po dłuższej obserwacji nie zauważyłem niczego niepokojącego (w czasie mrozów autko też odpala od strzała bez żadnego dymienia ) W czasie spacerów po osiedlu zauważyłem że małyszki sąsiadów w w/w przedziale temperatur dymią tak samo A jak zobaczyłem jaki kłębek dymu puszcza z rana kilkuletni diesel, dałem sobie spokój A tak na poważnie zacząłem ostatnio tankować lepszą ropkę (jest teraz reklamowana wszędzie) i jak na razie mam spokój Edytowane 31 Stycznia 2015 przez pawex01
elmer80 Opublikowano 5 Lutego 2015 Opublikowano 5 Lutego 2015 Jak ja lubię takie znaleziska... Kabelek prawdę ci powie... Kabelek nie skłamie... Daj cyganka powróży... Jest taki piękny temat jak diagnozować zdechłego klekota. Jest o aku i jest o świeczkach. Omomierz w łapę i mierzymy. Wystarczy poczytać i nie wywarzać otwartych drzwi... wysłane z Commodore 64
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się