83piotrek Opublikowano 19 Grudnia 2014 Opublikowano 19 Grudnia 2014 Witam, moj znajomy mial wypadek. Zahamowal na drodze do lewoskretu, za nim zatrzymal sie drugi samochod a w nie z duzym impetem uswrzyl trzeci. Byla policja- wskazala winnego jako trzeciego (cfaniaczek w super aucie). Osoby z auta nr 1 i 2 zawieziono do szpitala z urazami kregoslupa. Sytuacja wydawala sie czyta - winny trzeci, Pzu wycenilo auta poszkodowanych i ludzie czekali na kase. Jednoczesnie prokuratura prowadzila sledztwo w sprawie wypadku. I nagle moi znajomi przezyli szok po otrzymaniu dwoch pism: 1. pismo z pzu ze wstrzymuja wyplate swiadczenia z oc, bo kierujacy pojazdem 3 nie przyznaje sie do winy ! 2. pismo z sadu, ZE SPRAWCY WYPADKU NIE WYKRYTO i ze nastepuje przekfalifikowanie z wypadku na kolizje! O co tu chodzi ? Bo zbaranialem....
Dev Opublikowano 19 Grudnia 2014 Opublikowano 19 Grudnia 2014 Jak to co ? autem jechał synek jakiegos prominenta. Jedziecie na komende celem zapoznania sie z protokolem powypadkowym, najlepiej z tym drugim gosciem jezeli odmowia od razu skarga do komendanta ale nie miejscowego tylko od razu wojewodzkiego poruszyć miejscowe gazety, radio, fejsa jak sie zrobi goraco to poprawic programem TVN UWAGA, oni lubią takie sprawy.
quadral20004 Opublikowano 19 Grudnia 2014 Opublikowano 19 Grudnia 2014 nie rozumiem.1.policja byla na miejscu.sporzadzila odpowiednie dokumenty o ktore poprosilo towarzystwo ubezpieczeniowe pzu.powinno byc wszystko jasne dla ubezpieczyciela. 2.hehe policjanci musieli zostac przekupieni.a przekwalifikowali pewnie bo obrazenia zagoily sie ponizej 7 dni. gruba kasa poszla i cwaniak bezkarny:)
mirek31071977 Opublikowano 19 Grudnia 2014 Opublikowano 19 Grudnia 2014 Normalne.Tak jak mówi DEV.Prawo jest dla zwykłych ludzi a bogate cwaniaki z układami się od wszystkiego migają.Nadać gdzie trzeba w mediach i wyjdzie kto komu rączki myje.Jak się zrobi z tego afera to i może jakieś łby polecą za jawne mataczenie i przekręt.Chory kraj. Ktoś ma układy i na pzu i w sądzie.Oj potrzeba normalnych zwykłych ludzi do władzy i by się rozwaliło te towarzystwo wzajemnej adoracji i wałów.Do szklarni zagonić.Postawić CKM i zagrozić,że,którego zobaczę w oknie to strzelam
Robero321 Opublikowano 22 Grudnia 2014 Opublikowano 22 Grudnia 2014 Niech znajomy wali od razu tu: http://uwaga.tvn.pl/kontakt
C. Opublikowano 22 Grudnia 2014 Opublikowano 22 Grudnia 2014 A może nie wykryto sprawcy wypadku bo nie było "wypadku", ponieważ nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Na tyle poważnych, żeby zostać w szpitalu na dłużej? Jeśli nie ma obrażeń to nie jest wypadek tylko kolizja i dlatego sąd zmienił kwalifikację? Został ktoś w szpitalu po tym zdarzeniu? Jeśli nie to normalna procedura zmiany kwalifikacji, która jeszcze nie oznacza uniewinnienia tego sprawcy. A pzu odmówiło bo gość się nie przyznaje i tyle. Sprawa być może trafi do sądu, ale facet nawet z układami raczej nie wygra bo was jest dwóch i jesteście dla siebie świadkami. Ostatecznie będzie trzeba zatrudnić adwokata i rozmówić się w sądzie. Wygracie, ale może to dłużej potrwać. Na początek trzeba iść na komendę sprawdzić opisy w notatkach.
Robero321 Opublikowano 22 Grudnia 2014 Opublikowano 22 Grudnia 2014 Kwalifikacja Ok mógła się tak zdarzyć ale na miejscu była Policja jeśli jest zmiana kwalifikacji to przecież nie zmienia się sprawca którego Policja już wskazała ... ? Więc co od nowa będą szukać sprawcy ?
mariuszby Opublikowano 23 Grudnia 2014 Opublikowano 23 Grudnia 2014 Ja to zrozumiałem tak iż sprawca w momencie zdarzenia nie przyjął mandatu. Policja skierowała sprawę do sądu . W międzyczasie poszkodowani zgłosili szkody w ubezpieczalni sprawcy .Sąd z jakiś powodów np.- "sprawca jest niepoczytalny i wymaga leczenia w szpitalu psychiatrycznym" , lub kierował ktoś inny - stwierdził że sprawca został nie ustalony. Jednocześnie sprawca w PZU nie przyznaje się do winy + wyrok sądu i........poszkodowani zostają na lodzie. Zapewne dalsze postepowanie zostanie umorzone z powodu nie wykrycia sprawcy i niemożności ustalenia czyja jest wina w danym zdarzeniu. Co dla PZU jaki i dla każdej innej ubezpieczalni jest pretekstem do niewypłacenia odszkodowań. Poszkodowanym pozostaje likwidacja szkody ze swoich AC. To zdarzenie jest doskonałym przykładem jak ułomne i krzywdzące jest prawo dla zwykłych ludzi , a najgorsze jest to że nikt władny nie chce go zmienić. Nasz kraj istnieje tylko teoretycznie. Zapewne teraz sprawca - cwaniak jest w salonie i wybiera nowe auto za pieniądze z AC po szkodzie całkowitej.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się