Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nie odpala, kręci ok


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Wczoraj Przejechałem 350 km, ale jakoś nie było mocy. Trochę szarpał i słabo ruszał, wychodził w obroty ale nie mógł ruszyć. Na trasie było już lepiej. Na drugi dzień rano juz nie odpalił, kręci i nic...

Jakiś pomysł, co sprawdzić?

Z góry dziękuję za pomoc.

Opublikowano

Pompka podaje paliwo? Układ nie zapowietrzony?

Opublikowano

Pompka nie działa (nic nie słychać), chyba brak masy. Jak dam masę na krótko to chodzi chwile. Układ mógł się zapowietrzyć bo próbowałem go odpalić, a pompka na działała. Ładuje akumulator i spróbuje rano po daniu masy na krótko, może odpali...

Który z przekaźnikow to ten od pompki paliwa w zbiorniku? Chyba że to nie wina przekaźnika...

Opublikowano

Pamiętaj o odpowietrzeniu układu.

Pompka w baku nie jest potrzebna gdy jest powyżej 2/3 paliwa w baku.

Popatrz w przeźroczysty wąż pomiędzy filtrem a VP czy lecą bąbelki.

Nie daj swojej VP mielić powietrza, bo za niedługo będzie Cię czekał nie mały wydatek...

Opublikowano

Żadne kontrolki Ci się nie świeciły jak jechałeś??

Najlepszym pomysłem jest tak jak kolega wyżej napisał,sprawdzić szczelność układu czy w ogóle masz w przezroczystym przewodzie paliwo,później VAG jakie masz błędy na silniku

Opublikowano

Witam,

W celu wyjaśnienia i zamknięcia tematu.

Postawiłem auto na równym terenie (rada miejscowego mechanika), po naładowaniu aku po "dłuższym kręceniu" zapalił i wszystko działało.

Podobno to taka przypadłość tego modelu, że "nie lubi" pozycji z uniesionym przodem.

No cóż, pompka działa Niunia jeździ. Układ paliwowy nie był zapowietrzony, dodatkowo po powrocie wymieniłem filtr paliwa.

Jak na razie wszystko OK.

Dziękuję wszystkim za sugestie.

Temat do zamknięcia.

Opublikowano

zmień mechanika i poszukaj dalej póki auto chodzi bo coś jest nie halo i lepiej żeby kiedyś nie zatrzymało Ci się w trasie, czego nikomu nie życze :wink: Ja z racji iż mam całe podwórko ze spadem i umierający aku to 90% moich uruchomień silnika skończyła by się na słowie "ku...a". mam auto rok i nawet po dwóch tygodniach z przodem wyżej rozruch wygląda bez zająknięcia. wystarczy że starczy prądu na podgrzanie świec i jeden obrót wałem :)

Jeśli nie wierzysz to auto stoi w garażu półtorej tygodnia nieodpalane, bo choroba przerwała mi prace przy zawieszeniu. przód stoi akurat na kobyłkach maksymalnie w górze i mogę nagrać filmik z odpału :decayed:

Poprostu ciężko znaleźć mechanika który będzie wiedział o co chodzi a jak trafisz to pewno tani nie będzie. Większość staszków, heniów lub mirków powie: "pal pan na plaka i będzie ok" :grin:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...