Maniek198325 Opublikowano 8 Stycznia 2015 Opublikowano 8 Stycznia 2015 Witam! Od jakiegos czasu borykam sie z problemem w mojej A4 ALT, studiujac forum nic nie znalazłem w tym temacie. Wiem ze kolega Chrzanio miał podobny przypadek, regeneracja wariatora i podmiana nastawnika nie pomogły. Problemem jest stukanie podczas jazdy, metaliczny dzwiek słychac(jak depne) w obrotach od 2,5 do 3,8tys po tym zakresie jest cisza. Dzwiek ucichnie jesli w tych obrotach trzymam stały gaz nie ma obciązenia. Przy przegazowaniu na wolnych obrotach cisza, w sterowniku zero błędów. Kolega z aso postawił na napinacz wałków i go podmieniłem wraz z nowym łańcuchem ,poprawy brak. Cisnienie oleju 1,7bar na wolnych, przy 3,5tys prawie 4bary, odłączenie elektryki z nastawnika nie robi różnicy. Nagrałem 2 filmy moze cos usłyszycie, chociaz cieżko to wychwycic.
jacek70 Opublikowano 9 Stycznia 2015 Opublikowano 9 Stycznia 2015 Z filmu to ciężko wysłuchać co brzęczy. Może to nie silnik a układ wydechowy lub coś w nim. Tak przynajmniej słychać jak by coś wpadło w rezonans. Przeglądałeś,w jakim jest stanie?
Dajmon Opublikowano 9 Stycznia 2015 Opublikowano 9 Stycznia 2015 Ja słyszę to na drugim filmiku wyraźnie. Jest różnica w dźwięku w tym podanym przez Ciebie zakresie obrotów. Nie pomogę Ci w rozwiązaniu tego problemu bo nie wiem co to może być. Jeszcze czegoś takiego u siebie nie miałem. Dźwięk jednak jest. Musi to być coś związanego z obciążeniem silnika, bo jak piszesz, na postoju się to nie dzieje. Coś pod wpływem obciążenia świruje, wpada w rezonans, drgania. Różnie do tego można podejść. Jedni próbują przekopywać to co można. Inni czekają aż się coś wysypie. Tylko, że ten drugi sposób może być kosztowniejszy, bo jedna rzecz może pociągnąć za sobą drugą, kolejną. Jest jedno podejście, które ja ostatnio samemu analizowałem. Mianowicie: u mnie coś huczy z rana jak jest większa wilgotność, tak jakby łożysko lub inna część. Może coś z alternatorem lub innym kawałkiem. Trudno jest mi to namierzyć. Jeżdżę więc. Dźwięk ten trwa przez około 30sek...do 1minuty. Później jest już ok. Nie ma problemu. Myślę nad wsadzeniem pod maskę mikrofonu, tak mikrofonu z kawałkiem wzmacniacza. Przewody z dźwiękiem z tego mikrofonu wprowadzić do mnie do kabiny. Podłączyć do przykładowo kolejnego wzmacniacza ale już z głośnikiem. W głośniku słyszałbym dźwięk. Mikrofon można by umieszczać w różnych miejscach w celu określenia najgłośniejszego miejsca, z którego wydobywa się ten niekorzystny dźwięk. Koszt wykonania takiego modułu mikrofonu, to myślę około 10 -15zł. Drugie tyle moduł wzmacniacza dla głośnika. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Przypomniałem sobie, że ja zmieniałem tłumik środkowy i końcowy. Zmieniałem, bo będąc kiedyś u mechaniksa, takiego swojego, to zauważył on, że coś mi drży przy wyższych obrotach silnika. Dźwięk był wręcz identyczny jak ten Twój na tym drugim filmiku. Opcje uszkodzenia u mnie były dwie. 1. Albo blacha termiczna się opuściła nad środkowy tłumik. Blacha termiczna osłaniająca podwozie od wysokiej temperatury. Mogły, np. puścić śruby z podkładkami od tych nieszczęsnych dziurawych dróg. Wówczas blacha obijałaby tłumik. Drgania przechodziły bowiem po całym samochodzie. 2. Opadnięte blachy w tłumiku środkowym. U mnie blachy termiczne były w porządku. Bez żadnych zapadnięć czy odkształceń. Luz między blachą osłonową, a tłumikami (rurami) był taki, że można rękę wsadzić. Walnięty miałem jednak tłumik środkowy. Po wymianie, wziąłem ten środkowy tłumik do rąk i zacząłem ruszać nim we wszystkie strony. W tłumiku zaczęło trząść i coś latać. Mechanik mi mówił, że to wewnętrzne blachy. Po wymianie tłumikologii przestało warczeć i brzęczeć przy pewnych wyższych obrotach. Nie słychać było tego warkotu, gdy silnik pracował, np. na luzie lub gdy jechałem delikatnie. Jak mu dałem po gazie, np. na postoju, to był metaliczny dźwięk. Myślę teraz, ze u Ciebie na 99% jest to samo, czyli blachy lub tłumik. Podjedź na warsztat. Niech wezmą cię na podnośnik. Każ wsiąść wcześniej do samochodu (przed podnoszeniem) jakiemuś gościowi (czysto ubranemu, czyste ręce) i niech Ci pogazuje tak do 4tys. Będziesz słyszał co jest nie tak. Podczas takiego przegazowywania, silnik potrzebuje więcej powietrza aby zapewnić odpowiedni skład mieszanki. Im więcej silnik zasysa powietrza, tym więcej wylatuje spalin. Większy jest więc strumień spalin na wyjściu kolektora wylotowego. Strumień przechodzi przez katalizator i tłumik środkowy, końcowy. Zwiększony strumień spalin bardziej napiera na blachy w tłumiku niż strumień spalin podczas delikatnej jazdy. Sprawdźto. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
chrzanio Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 Słychac wyraznie i nagle cichnie przy 4tys, mam to samo i widzę coraz wiecej osob ma ten problem.... Ktos juz doszedł? Witam, czy ktos opanował problem bo widże że cisza sie tu zrobiła....??
MateuszKielce Opublikowano 1 Maja 2015 Opublikowano 1 Maja 2015 Może coś w układzie wydechowym stuka, puka.
goof.pp Opublikowano 11 Listopada 2015 Opublikowano 11 Listopada 2015 Witam koledzy mam ten sam problem i nikt z mechaników nie zna odpowiedzi ;(
viechooo Opublikowano 22 Listopada 2015 Opublikowano 22 Listopada 2015 (edytowane) Ktoś coś ruszył w temacie? U mnie bardzo podobny dźwięk, jakby grzechotanie, praktycznie równo od 2k obrotów i tylko pod obciążeniem. Może oberwany katalizator? Zauważyłem jeszcze, że na zimnym jest to bardziej słychać, na ciepłym trzeba mocno się wsłuchać. Edytowane 22 Listopada 2015 przez viechooo
sambo Opublikowano 23 Listopada 2015 Opublikowano 23 Listopada 2015 (edytowane) Kolego mam chyba podobnie.. Zaczęło się od uszkodzonego katalizatora, od tego momentu mam taki brzęczenie w tym zakresie. Po wyjęciu kata okazało się, że wkład pękł i prawdopodobnie kawałki dostały się do środkowego wydechu. Na zimnym faktycznie jest głośniej. Ostatnio zdemontowałem podłogę w bagażniku i dźwięk był jeszcze mocniejszy. Jak znajdę czas to zdemontuje cały wydech i zobaczę co się tam dzieje. Edytowane 23 Listopada 2015 przez sambo
viechooo Opublikowano 23 Listopada 2015 Opublikowano 23 Listopada 2015 Przy jakim przebiegu poleciał Ci kat? Jeśli faktycznie kawałki gdzieś by latały to mogło by to tak brzmieć.
hunter91 Opublikowano 23 Listopada 2015 Opublikowano 23 Listopada 2015 a może panewki ? taki dzwiek dziwny jest.
sambo Opublikowano 23 Listopada 2015 Opublikowano 23 Listopada 2015 Przy jakim przebiegu poleciał Ci kat? Jeśli faktycznie kawałki gdzieś by latały to mogło by to tak brzmieć. 230 tys. Wkład mi sie rozleciał i uszkodził 2 sondę. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
goof.pp Opublikowano 27 Listopada 2015 Opublikowano 27 Listopada 2015 a może panewki ? taki dzwiek dziwny jest. Co do panewek to jeden z mechaników wymienił jako jedna z przyczyn. A może od poczatku: 1. pierwszy mechanik u którego byłem powiedział ze jest to wina klapek w kolektorze dolotowym, wpadaja one w rezonans i dlatego tak to sie dzieje. 2. drugi specjalista wspomniał ze moga to być: - panewk na wałkach rozrzadu, - łańcuszek rozrzadu jest juz wyciągniety, - napinacz łańcuszka rozrządu, - pompa oleju nie podaje odpowiedniego cisnienia w tym przedziale obrotów 3. a trzeci twierdzi ze coś w tumniku tylko problem z lokalizacja bo na postoju wogule tego nie słychać Z moich obserwacji winika że moze być cos w tumniku poniewarz jak jest zimny to dobiega właśnie dziwny stukot z tumników pod wpływem temperatury metale puchną i ten dzwięk milknie ale jak sie przyciśnie w trakcje jazdy to ten dźwięk znowu sie pojawia. Dodatkowo jak kolega popdejrzewam mogło coś oderwac sie od katalizatora i zatrzymać w ktorymnś z tumników poniewarz systematycznie odpala mi sie check który mowi o błędzie katalizatora. A jak wy myslicie????
chrzanio Opublikowano 6 Grudnia 2015 Opublikowano 6 Grudnia 2015 Kolego odłącz przewód podcisnienia od gruszki zmieniajacej klapkę długości kolektora dolotowego i wtedy zrób test. Mi doradził tez ktoś z forum i całe szczęście było to to. U mnie walczyłem z membraną bo była nie do końca szczelna i chyba z 5 razy wyciagałem gruszke poprawiajac szczelnośc i na chwilę obecna juz sam nie wiem czy działa. Ale dźwieku klepania na szczęście nie ma. Ten temat juz sie wyjasnił dawno tylko autor postu nie opisał w czym był problem. Problem tkwił w układzie sterownia długością kolektora dolotowego tzw gruszka. Miałem to samo
goof.pp Opublikowano 12 Grudnia 2015 Opublikowano 12 Grudnia 2015 Wielkie dzięki dla Artura jego wskazówki okazały się trafne ;o co prawda nie była to membrana czy węży tylko ktoś tam grzebał i źle założył gruszkę. Problem rozwiązany. Mam jeszcze jedno pytanie 16804 System katalizatora poniżej progu wydajności strona 1 zbyt mała oporność czym to może być spowodowane? Jeszcze raz wielkie dzięki dla Artura.
sargi Opublikowano 28 Listopada 2017 Opublikowano 28 Listopada 2017 W dniu 8.01.2015 o 23:44, Maniek198325 napisał: Witam! Od jakiegos czasu borykam sie z problemem w mojej A4 ALT, studiujac forum nic nie znalazłem w tym temacie. Wiem ze kolega Chrzanio miał podobny przypadek, regeneracja wariatora i podmiana nastawnika nie pomogły. Problemem jest stukanie podczas jazdy, metaliczny dzwiek słychac(jak depne) w obrotach od 2,5 do 3,8tys po tym zakresie jest cisza. Dzwiek ucichnie jesli w tych obrotach trzymam stały gaz nie ma obciązenia. Przy przegazowaniu na wolnych obrotach cisza, w sterowniku zero błędów. Kolega z aso postawił na napinacz wałków i go podmieniłem wraz z nowym łańcuchem ,poprawy brak. Cisnienie oleju 1,7bar na wolnych, przy 3,5tys prawie 4bary, odłączenie elektryki z nastawnika nie robi różnicy. Nagrałem 2 filmy moze cos usłyszycie, chociaz cieżko to wychwycic. I co zdiagnozowałeś problem kolego ?
ZjemTwojChlebek Opublikowano 15 Grudnia 2021 Opublikowano 15 Grudnia 2021 (edytowane) Temat stary ale i u mnie w nowym nabytku jest takie same tyrkotanie pacjent a4b6 1.6 alz sama benzyna Panowie pacjent a4b6 1.6 sama benzyna slysze tyrkotanie podczas dodawania gazu już doszedłem że jest to tzw. Gruszka bo gdy odlaczylem przewod ciśnieniowy od gruchy tyrkotania nie ma zdjelem plastik gdzie jest dzwigienka od gruszki i pracuje ładnie według mnie poprawnie szybko w całym zakresie zrobiłem też test ssania podłączyłem przewod do gruchy i zassalem membrana się podniosła i trzymała cisnienie nie opadala więc chyba cala ,przewody ciśnieniowe wymieniłem na nowe jak odlaczylem od kolektora to syknelo czyli trzyma cisnienie,proszę o pomoc jak ugryźć ten temat Edytowane 15 Grudnia 2021 przez ZjemTwojChlebek
Pieterb Opublikowano 15 Grudnia 2021 Opublikowano 15 Grudnia 2021 (edytowane) raczej nie trzeba byś dublował temat/post Edytowane 15 Grudnia 2021 przez Pieterb
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się