Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jakie tanie wahacze polecacie ?


Pawel8

Rekomendowane odpowiedzi

W takim razie proszę bardzo: http://www.regum.pl/.Ogólnie wiecie jak jest. Jeden na 100 klientów może być niezadowolony bo ktoś mu spieprzy montaż albo skacze po urwiskach. Według mnie firma jest ok i od siebie polecam. Do tego są kupę lat na rynku i już sobie markę wyrobili. Co do ilości smaru to też masz rację. Sam tego nie doświadczyłem ale obiło mi się o uszy, że chyba celowo dają go za mało. W przypadku tych regenerowanych to tak jak pisałem wyżej. Uszczypałem gumę i smaru już wtedy mi się trochę wycisnęło. Po zdjęciu gumy okazało się, że jest go jeszcze tyle, że było mi ciężko nową gumę założyć. Smar był w stanie stałym ale dość rzadki. Taka papka jak to nazwałeś. Jakiej jakości gum na sworzniach używają nie mam pojęcia.

Tak w ogóle to odezwałem się tu tylko dlatego, że sam temat przerabiałem. Wydać na Lema 1500zł było mi szkoda bo auto już stare a i tak pewności nie ma, że dużo wytrzymają bo już wszystkie firmy obniżyły jakość. Z kolei wahacze poniżej tysiaka to już całkiem loteria. Podobno w tej cenie dobry jest RTS ale tak było ze dwa lata temu. Teraz to też może być już sieczka (kumplowi końcówki rts które mu sam poleciłem wybiły się po ok 15 tyś). No i wiecie 650zł za regeneracje to nie 1000. Zaryzykowałem i cieszę się, że to zrobiłem. Ogólnie na słowo "regeneracja" coś się tam we mnie gotuje pamiętając partaczy od pomp wspomagania i maglownic ale w tym przypadku warto się przemóc.

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


No i wiecie 650zł za regeneracje to nie 1000

Tak ale tylko jak masz ori. A jak nie -sam pisałeś -wychodzi już 800 plus koszta wysyłek. A to już spora kwota. Oczywiście spora nie jest równoznaczne z "niewarta wydania". Napiszę do nich o inne auto, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kwestia jak długo pojeździsz na tym regenerowanym. Jak zrobisz (załóżmy) 2x więcej km na regenerowanych to i najtańsze zamienniki opłaci się regenerować, ale jak przebiegi będa te same, to nie ma sensu taki zabieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z tymi regenerowanymi wahaczami też nie jest tak różowo,na forum passata jest temat że oryginały z dużym przelotem lubią pękać,sam miałem ten dylemat nowe czy regeneracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kwestia jak długo pojeździsz na tym regenerowanym. Jak zrobisz (załóżmy) 2x więcej km na regenerowanych to i najtańsze zamienniki opłaci się regenerować, ale jak przebiegi będa te same, to nie ma sensu taki zabieg.

Nie wiem jak jest z regeneracją tych najtańszych ale na 100% w Regum jej nie zrobią. Tylko oryginały. Jak twierdzą syfu się nie tykają. Widocznie coś jest nie tak ze sworzniami w chińczykach (moje domysły). Druga sprawa to jakość stopu, może chińczyki po jakimś przebiegu stanowią zagrożenie.

Niestety z tymi regenerowanymi wahaczami też nie jest tak różowo,na forum passata jest temat że oryginały z dużym przelotem lubią pękać,sam miałem ten dylemat nowe czy regeneracja.

Osobiście widziałem tylko jeden taki przypadek. Pękł dolny prosty (od strony pobocza) na dość sporej dziurze i cofnęło koło w a4 b5. Wahacze były firmy ms albo kamoka (nie pamiętam już) i miały zapewne duży przebieg (wywalone sworznie). O pękanie wahaczy pytałem przed złożeniem zamówienia i dostałem info, że nigdy nie było przypadku aby ktoś zareklamował coś tego typu (przyjmują niby tylko wahacze które są 100% proste i nie mają żadnych śladów uderzeń młotkiem i innych akcji z demontażu). Myślę, że gdyby takie rzeczy zdarzały się notorycznie to temat by umarł. Teoretycznie każdy wahacz może pęknąć na naszych drogach. No ale nie neguje, chłopaki mieli chyba pecha. Nie zazdroszczę.

Tak żeby było jasne. Nikogo nie namawiam do jeżdżenia na regenerowanych wahaczach, nie wciskam tej firmy jako "tej jedynej". Po prostu zdaje raport jak to u mnie wyglądało i czemu zdecydowałem się zrobić to tak a nie inaczej.

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z tymi regenerowanymi wahaczami też nie jest tak różowo,na forum passata jest temat że oryginały z dużym przelotem lubią pękać,sam miałem ten dylemat nowe czy regeneracja.

To była moja pierwsza myśl jak czytałem o tej regeneracji, że przecież ori ma taki przebieg, żę aluminium jest już wymęczone. Co mi z tego, że sobie zregeneruje sworznie i tuleje jak pęknie mi wahacz na pół i rypnę w drzewo...

Moje zdanie w przypadku zawieszenia - lepsze nowe średniej jakości, niż wymęczone oryginalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z tymi regenerowanymi wahaczami też nie jest tak różowo,na forum passata jest temat że oryginały z dużym przelotem lubią pękać,sam miałem ten dylemat nowe czy regeneracja.

To była moja pierwsza myśl jak czytałem o tej regeneracji, że przecież ori ma taki przebieg, żę aluminium jest już wymęczone. Co mi z tego, że sobie zregeneruje sworznie i tuleje jak pęknie mi wahacz na pół i rypnę w drzewo...

Moje zdanie w przypadku zawieszenia - lepsze nowe średniej jakości, niż wymęczone oryginalne.

O ile będą to wahacze średniej jakości jak piszesz,a nie najniższej jak kamoka, jakieś skv germany czy ms które się najczęściej proponuje. Średnia pólka to tak minimum febi, rts czy meyle za ok kafla.

Druga sprawa to fakt, że takie przypadki są skrajne. Z tego co przejrzałem i poczytałem to w większości przypadków pękają zamienniki no co ciekawe zazwyczaj pęka dolny prosty przy samym sworzniu razem z jego, że tak to ujmę łożem (nie przy tulei czy gdzieś w połowie). Po prostu ludzie nie pilnują, jeżdżą bez smaru na sworzniu, coś się wyciera i pęka. Wystarczy mieć sparciałą gumę po dużym przebiegu i olać symptomy typu pukanie czy skrzypienie. Później temat jest rozdmuchiwany na forach i oczywiście właściciel nie przyzna się, że dał ciała bo nie dopilnował tylko wahacze są be.

Niech każdy poczyta, popyta i sam wyciągnie wnioski.

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile będą to wahacze średniej jakości jak piszesz,a nie najniższej jak kamoka, jakieś skv germany czy ms które się najczęściej proponuje. Średnia pólka to tak minimum febi, rts czy meyle za ok kafla.

jest sporo dobrych opinii o tym zawieszeniu ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jest sporo dobrych opinii o gwincie MTS który jest totalną padaką i ma się nijak do prawdziwego gwintu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na podróbki MS to raczej nie trafisz nawet na allegro;] Już nic niższej jakości chyba nie ma. Ogólnie jeśli masz cały komplet swoich oryginalnych możesz wysłać je do regeneracji. Kiedyś się z tego śmiałem ale jak zobaczyłem i pojeździłem zmieniłem zdanie diametralnie. Zrobione ponad 30 tyś a końcówki sworzni nadal ciężko chodzą (gleba ok 65/60, koła 17 8j 205/50 i cholerne dziury dookoła jak na poligonie). Jest taka jedna firma w PL która robi wahacze do karetek, radiowozów i innych aut "specjalnych". Jeśli zwrócisz swoje oryginalne wahacze (tylko TRW ze znaczkami oooo) zapłacisz 650zł i masz spokój na lata. Jeśli nie masz oryginalnych trzeba zapłacić 150zł więcej. Według mnie żadne nowe wahacze w tej cenie nie mają podejścia do tych regenerowanych w tej firmie. Nie mam pojęcia jak spisują się w tej dziedzinie inne firmy. Nie reklamuje tylko dobrze radze. Masz kasę kupuj Lema, nie masz weź regenerowane. Chińczyki zostaw wariatom.

650zł brutto czy netto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brutto z tego co pamiętam. I wiesz co? Dobrze, że spytałeś. Zacząłem sobie przypominać jak to było. Zapłaciłem 650zł ale z kaucją. Po wysłaniu swoich wahaczy dostałem jeszcze zwrot bodaj 170zł. Więc wahacze wyszły mnie 480 a nie 650zł. 650 zapłacicie jesli nie macie swoich oryginalnych. Tak to wyglądało na 99%. Pisać do nich i pytać. Ceny się zmieniają i ja sam mogłem coś pokręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawniej kaucja wynosiła 120zł.

Przede wszystkim warto ich zapytać o ceny brutto (faktura).

Z tego co kojarzę, szefostwo nie rozróżnia tulei w górnych wahaczach i wszędzie pakuje te same, a przecież w 1BA są inne niż w 1BE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nie mam bladego pojęcia jak jest z tymi tulejami więc nie będę pierniczył głupot. Dopytujcie sami w czym rzecz. Myślę, że jak coś im wytłumaczysz i powiesz na jakich tulejach mają być wahacze zrobione to takie Ci zrobią.

Edytowane przez Randor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak panowie:

W mojej starej A4 B5 FL (aktualnie jeździ nią moja dziewczyna) 10.03.2015r kupiłem 3 wahacze master sporta u wandeja. Jak widzicie czasu dużo nie minęło, zrobione przez ten czas ok 10tys i zaczęło coś stukać z prawej strony. Na diagnostyce okazało się, że to właśnie jeden z dwóch dolnych master sportów już się skończył ;] Pozostałe 2 póki co są w porządku, trochę się zawiodłem, bo na kolegi b5 zrobiły większy dystans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dziewczyna ma tendencje do walenia po dziurach. Moja tak robi dlatego bym jej tego auta nie dał.

Jak wali po dziurach na wielowahaczu to każde padną szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dziewczyna ma tendencje do walenia po dziurach. Moja tak robi dlatego bym jej tego auta nie dał.

Jak wali po dziurach na wielowahaczu to każde padną szybko.

Jeżdżę z nią często i nie zauważyłem żeby łapała każdą dziurę, dróg w okolicy nie mamy aż takich koszmarnych.

To już jest jej auto, ja mam B7 z profilu :)

Ale żeby po 10k?

No właśnie też jestem zawiedziony strasznie, gówno nie przebieg a i czas stosunkowo niewielki, żeby to padło ze starości... Kupione 10.03.2015r

To się może łapie na jakąś gwarancję? Teraz kupię jej RTS'a lub febiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze jak jest Pany, może trafiła się po prostu wadliwa sztuka? Pozostałe 2 które wtedy kupiłem są nadal ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raz zdarzyło mi się że dolny prosty i banan z MS bardzo szybko padły bo pękły osłony na sworzniach. ogólnie górne MS wytrzymują 50tyś bez problemu a z dolnymi to loteria. dziwne bo z drugiej strony ten problem nie wystąpił. z tym febim to daj sobie spokój bo jakość na poziomie MS a cena 2 razy wyższa banan padł mi po 12tyś. z lemforederem jeszcze się nie spotkałem aby tak szybko zakończyły zywotnośc

Edytowane przez wyzyk83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...