tomaszu Opublikowano 31 Października 2008 Opublikowano 31 Października 2008 Mam pełne (niewentylowane) tarcze. Wczoraj zapaliłem hamulce. Ciśnienie mi skoczyło, bo samochód nagle przestał hamować. Przyznaję, że wcześniej dałem wycisk swojej A4 na zakrętach. Po zatrzymaniu się poczułem smród spalenizny. Wydawało mi się, że zagotowałem płyn hamulcowy, ale po ostrożnym odkręceniu zbiorniczka okazało się, że płyn jest chłodny. Doszedłem do wniosku, że to jednak smród z klocków. Czy po takim przegrzaniu wydajność hamulców spadnie? Coś powinienem z tym zrobić, czy po prostu przyzwyczaić się do tego, że w moim ADRze są słabe hamulce..?
spetsnaz Opublikowano 31 Października 2008 Opublikowano 31 Października 2008 Mam pełne (niewentylowane) tarcze. Wczoraj zapaliłem hamulce. Ciśnienie mi skoczyło, bo samochód nagle przestał hamować. Przyznaję, że wcześniej dałem wycisk swojej A4 na zakrętach. Po zatrzymaniu się poczułem smród spalenizny. Wydawało mi się, że zagotowałem płyn hamulcowy, ale po ostrożnym odkręceniu zbiorniczka okazało się, że płyn jest chłodny. Doszedłem do wniosku, że to jednak smród z klocków. Czy po takim przegrzaniu wydajność hamulców spadnie? Coś powinienem z tym zrobić, czy po prostu przyzwyczaić się do tego, że w moim ADRze są słabe hamulce..? Jeżeli uszczelnienia tłoczków w zaciskach pozostały całe to nie powinno to oddziaływać na skuteczność hamulców. Po d*pie najprędzej mogły dostać uszczelniacze oraz osłony łożysk. Szczególnie na tylnej osi.
adams78 Opublikowano 31 Października 2008 Opublikowano 31 Października 2008 Największym błędem po takim rozgrzaniu hamulców jest zatrzymanie się. Powinieneś ostrożnie przejechać 1-2km, ostygłyby baz szkody dla nich.
tomaszu Opublikowano 31 Października 2008 Autor Opublikowano 31 Października 2008 Największym błędem po takim rozgrzaniu hamulców jest zatrzymanie się. Powinieneś ostrożnie przejechać 1-2km, ostygłyby baz szkody dla nich. Tak też zrobiłem, później zatrzymałem auto bez hamowania. Mimo tego smród pozostał.
andrzej_1970 Opublikowano 1 Listopada 2008 Opublikowano 1 Listopada 2008 Jeżeli klocki się przypaliły to do wymiany bo straciły swą wartość i słabo będzie hamował.[br]Dopisany: 01 Listopad 2008, 08:35_________________________________________________No i ciekawe w jakim stanie są tarcze.
tomaszu Opublikowano 1 Listopada 2008 Autor Opublikowano 1 Listopada 2008 Jeżeli klocki się przypaliły to do wymiany bo straciły swą wartość i słabo będzie hamował.[br]Dopisany: 01 Listopad 2008, 08:35_________________________________________________No i ciekawe w jakim stanie są tarcze. Powiem tak - tarcze wymieniałem w tym roku, zrobiłem na nich niecałe 30.000km. Na klockach zrobiłem jakieś 2.000km. Nie chce mi się znów wszystkiego wymieniać. Póki co hamuje dobrze. W następną niedzielę hamulce dostaną wycisk na torze w Ułęży, więc wtedy będzie wiadomo czy coś jest do wymiany.
adams78 Opublikowano 1 Listopada 2008 Opublikowano 1 Listopada 2008 Wszystko powinno być dobrze. Mocno przegrzane i spalone klocki zaczną piszczeć i kiepsko hamować - wtedy do śmieci z nimi. Za mocno przegrzane tarcze mogą się powyginać i będą bić. Ale jak chłodzisz hamulce to nic się nie powinno stać.
tomaszu Opublikowano 1 Listopada 2008 Autor Opublikowano 1 Listopada 2008 Wszystko powinno być dobrze. Mocno przegrzane i spalone klocki zaczną piszczeć i kiepsko hamować - wtedy do śmieci z nimi. Za mocno przegrzane tarcze mogą się powyginać i będą bić. Ale jak chłodzisz hamulce to nic się nie powinno stać. Wiem jak dbać o tarcze, na pewno nie oblałem ich wodą, jak to kiedyś ktoś tu zrobił. Klocki nie piszczą, tarcze nie biją, ogólnie hamulce tak samo dobre jak wcześniej, czyli chyba wszystko ok. Dzięki Pany za odp. :th:
Dev Opublikowano 1 Listopada 2008 Opublikowano 1 Listopada 2008 prawdopodobnie klocki masz marnej jakości pamietasz co zalozyleś?
tomaszu Opublikowano 1 Listopada 2008 Autor Opublikowano 1 Listopada 2008 pamietasz co zalozyleś? Pamiętam, że nie oszczędzałem...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się