F1, Rajdy i Motorsport

[miro_x]

hehe a komentarz B. i tego drugiego żenada.

[adrianus]

wróciłem dziś rano z rajdu Finlandii, meega wrażenia, pierwszy raz byłem na tak wielkiej imprezie. I jestem oczarowany, fantastyczna postawa Roberta Kubicy, chwilka rozmowy, fotka, żaden problem. Mega gość! Za rok koniecznie będzie trzeba pojechac raz jeszcze:)

[mcm]

ładnego farfocla ma Rosberg na antenie

[Wandej]

Dobry wyścig. Zresztą same Spa to determinuje

Hamilton musiał się nieźle wku.wić na Rosberga za ten kapeć. To było niezbyt fajne zagranie. Szkoda mi Raikonena że nie stanął na podium Do tego głupi błąd zespołu i kara dla Alonsa bo też by był wyżej.Ogólnie bardzo fajny wyścig a teraz Monza

[soolek]

Hamilton musiał się nieźle wku.wić na Rosberga za ten kapeć.

Wkur... to się chyba cały zespół po rozmowie po wyścigu, po tym co Rosberg powiedział

[Wandej]

Hamilton musiał się nieźle wku.wić na Rosberga za ten kapeć.

Wkur... to się chyba cały zespół po rozmowie po wyścigu, po tym co Rosberg powiedział

A co on tam wydusił? Bo konferencji po wyścigu nie oglądałem

[soolek]

Że zrobił to umyślnie bo chciał coś udowodnić (nie wiadomo co).

Tak powiedział swojemu zespołowi po wyścigu.

[RS]

No mądry to on nie jest...

[mcm]

bo to kur_wa niemiaszek, a to takie chamy są

[PABLO]

http://wrc.net.pl/mikko-konczy/

[Wandej]

Za tydzień będzie monza... jak myślicie kto wygra?

Według mnie na tym jednym z najszybszych torów ciężko będzie złapać mercedesy

[soolek]

Na Spa niby też miało być ciężko złapać Meśki i .. było jak było.

Myślę, że HAM & ROS rozwalą się w pierwszym zakręcie,a skorzysta na tym jak zwykle RIC.

A tak poważnie, mam nadzieję, że tym razem Rosberga dopadnie pech (albo HAM) i nie zdobędzie punktów, żeby szanse z HAMem się wyrównały.

Jak już się tłuką, to niech walczą w wyścigu.

[Wandej]

Na Spa niby też miało być ciężko złapać Meśki i .. było jak było.

Myślę, że HAM & ROS rozwalą się w pierwszym zakręcie,a skorzysta na tym jak zwykle RIC.

A tak poważnie, mam nadzieję, że tym razem Rosberga dopadnie pech (albo HAM) i nie zdobędzie punktów, żeby szanse z HAMem się wyrównały.

Jak już się tłuką, to niech walczą w wyścigu.

Ale na Monzie najważniejsza jest prędkość maksymalna tam jest chyba 9 zakrętów tylko w tym szykana za prostą startową gdzie będzie na pewno się coś działo

Ja stawiam że wysoko będą 2 williamsy

[Kędzior]

Bottas moze sprawic niespodzianke:)

[instruktor83]

dzisja Hamilton wrócił na szczyt po fatalnym błędzie Rosberga no i miło spowrotem zobaczyć Mase na podium

[Wandej]

Mówiłem o williamsach:naughty: Szkoda startu zepsutego przez Bottasa bo myślę ze mógłby dogonić mercedesy bo Massa to piczka. A co do przestrzelenia Rosberga to nie wiem czy nie była to specjalną zagrywka żeby nie walczyć z Hamiltonem:whistling:2 razy przestrzelic w jednym miejscu to rzadko się chyba zdarza

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

[PABLO]

Powinno być w strefie śmiechu ale jednak tutaj wrzucę

"Kto jutro o 8:00 będzie oglądał zmagania rajdowców na torze o długości ponad 300 kilometrów?

Sponsorem szerokiego uśmiechu jest autor uniwersalnych opisów programów TV (korzysta z tego wiele stron...), a za poprawę humoru dziękujemy naszemu czytelnikowi Piotrowi:)"

Jakim trzeba być kretynem dziennikarzem by pisać że to kierowcy rajdowi którzy przejadą dystans 300km w 40 minut?

"Bianchi jest nieprzytomny, został zabrany z toru do szpitala. Z powodu warunków atmosferycznych helikopter nie mógł przylecieć na miejsce.."

Jest źle

Edytowane 5 Października 2014 przez PABLO

[Kędzior]

Niesamowity pech:/

[PABLO]

http://f1.dziel-pasje.pl/F1_news-18655-Dramatyczny_koniec_wyscigu_o_GP_Japonii.html

Ojciec kierowcy poinformował w TV France 3, że Bianchi przechodzi operację usunięcia poważnego krwiaka. Jego stan jest bardzo poważny.

Wciąż nie ma oficjalnych oświadczeń ze strony zespołu Marussia, FIA czy przedstawicieli szpitala w Mie.

Kubica poza drogą na Power Stage... Auto w rowie.

A było pewne 4 miejsce w rajdzie

Edytowane 5 Października 2014 przez PABLO

[Gregorski3]

Oglądałem to dziś rano.Pech jak cholera.Dawno nie było tak ciężkiego wypadku.Trzymam kciuki za Bianchi.