endriuu Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 co poczekac?? jakie poczekac ?? na co?? co mogl poczekac??, mogl sie wysr....ac, anie poczekac, co to jest wyscig czy kolejka do sklepu. Walczyl o zwyciestwo a nie o to koszyk na zakupy. Na starcie bylo ciasniej - ku woli scislosci, co wyszscy maja czekac?? prawie piekny wyscig, niezle wysmigal Masse gratulacje dla Roberta i tak bo pokazal klase :good: jechal po 1 miejsce, Button i reszta spolki BGP mieli juz pelno w gaciach... nie wiem. moze ja nie patrze na Formułe z taki emocjami bo ogladam od sezonu 96 (13 lat) nagminnie kazdy wyscig. Damon Hill zdobyl wtedy mistrzostwo, zeby w nastepnym sezonie przejsc do Arrowsa (ktore wtedy byly sniezno biale i mialy reklamy zeptera na boku ) i dojezdzac na koncu stawki. odpuscielem tylko na pocztaku lat 2000. dominacja schumiego była uciazliwa... pamietam jak sie bilem ze starszyzna o tv i F1 na RTLu bo na TVP2 byla familiada ktorej do dzisiaj nie rozumiem. w koncu kupili mi drugi tv wyscig oczywiscie byl przerywany co 15 min blokiem 10 min werbungow. rozumiem, ze wraz z kubicą nastal wysyp na fanow i kibicow F1. kazdy chce wyrazic swoja opinie i doceniam to. jednak po tych latach doswiadczen stwierdzam, iz pokora i dokladna analiza priorytetów czasem poplaca i jesli nie ma szans na 1 miejsce ( a w tym wypadku uwazam ze nie bylo szans na wyprzedzenie buttona, do ktorego kubica stracilby jakies 3,5 sec po wyprzedzeniu vettela) warto zminimalizowac ryzyko. jesli jest szansa na zwyciestwo trzeba atakowac w kazdej sytuacji. sam ścigałem kiedys na gokartach i takie priorytety wpajał nam trener. tazke Panie i Panowie troche ogłady i dystansu bez tekstó w stylu: "mogl sie wysr....ac, anie poczekac," pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Italiano Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Endriuu z tobą się nie zgodzę. Przykład masz tu. http://f1.wp.pl/kat,33398,title,Theissen-Robert-by-zwyciezyl,wid,10987338,wiadomosc.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daimos Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 http://f1.sport.pl/Artykul.82+M57c50d7eb41.0.html A jednak HAM będzie trzeci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
truckmaniac Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Sz.P. endriuu. Skoro tyle lat oglądasz F1, to zdajesz sobie sprawe, że nigdy nie wiesz do końca, co się może wydarzyć. Teraz przyjrzyj się czasom Buttona z ostatnich 10 okrążeń i czasom Kubicy ze swoich ostatnich okrążeń. Teraz powiedz mi, że nie miał szans. Moim zdaniem szanse były duże i co więcej, wiekszość ekspertów mówi to samo. Tak więc będąc przy swoim zdaniu, albo nie masz wiedzy o F1, albo pomyliłeś zajęcia i to Ty powinieneś być startegiem Kubicy, bo widać, że On sam sobie nie radzi. Także jak sam słusznie napisałeś. Troszkę ogłady i dystansu. Ja tam ekspertem nie jestem, choć F1 oglądam od 2000r. Tutaj to niemalże sport narodowy. Aczkolwiek Wypowiedzi jak Twoja, ostatnio często się pojawiają w necie. Nagle się okazuje, że wszyscy F1 oglądają od kołyski. To tak jak po śmierci Mercurego. Nagle się okazało, że wszyscy od zawsze słuchali tylko Queen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafalekx Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Jak pokazali ujęcie z kamery umieszczonej na bolidzie Roberta tuż przed tym wyprzedzaniem, jak jeszcze wchodzili w ten zakręt widać było, że Vattela nosi i że Robert ma lepszą przyczepność, moja pierwsza myśl: "bierz go!". Tak jak ktoś powiedział, to jest sport i F1, jest szansa wyprzedzić to się nie odpuszcza. Vettela nosiło Button nie był jakoś daleko biorąc pod uwagę to że Kubica doganiał ich w ok. 0,8 sek. na okrążeniu. Była szansa nawet na 1 miejsce tak jak, bo Buttona też by tak nosiło jak Vettela i każde następne okrążenie byłoby jeszcze słabsze w jego wykonaniu. Niby mały błąd Vettela, ale on nie ma tego doświadczenia i było tak jak mówił Robert, był przed nim, zostawił mu wystarczającą ilość miejsca a ten puścił hamulec i mu przypierd..lił w bok... trudno stało się. A bez nosa Robert nie miał szans na dowiezienie tego do mety wtedy straty czasowe są ogromne kilka-kilkanaście sek. na okrążeniu. A 4 zawodnik był ok. 30 sek. za nim przed incydentem, reszta niewiele dalej. Świetny wyścig, bardzo pechowy koniec ;( stało się... Ale brawa dla Roberta :oklaski: pięknie pojechał Wydaje mi się, że 1 miejsce to tylko kwestia czasu. O ile nie "obudzi" się Ferrari albo McLaren. Trzeba być dobrej myśli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adams78 Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 endriuu, nie Ty jeden interesujesz się F1 od dawna. Warto jednak pamiętać, że Robert (a także BMW) walczy o najwyższy cel - z naciskiem na słowo walczy - i po objechaniu Vettela miałby jakieś pół okrążenia na atak na Buttona i na pierwsze miejsce. Widać było po dopadnięciu Vettela, że atak trwałby chwilę, może 2-3 zakręty, więc nawet dochodząc lidera na parę zakrętów przed metą można było wygrać :gwizdanie: Poza tym najskuteczniejszy jest zawsze atak "z marszu" - kiedy jadąc swoim, szybszym tempem można połknąć rywala bez męczenia się, kiedy zaczyna blokować itd No ale to nic - widać, że konkurencja nawet z KERS-em jeszcze nie opanowała bolidów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domjenick Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 ...ja tam lubie ogladac F1,tylko dlatego,ze jest tam Polak i nie ukrywam tego,ze zaczalem ogladac po tym, jak Robert sie tam pojawil, ale jako kierowca lubiacy ''dynamiczna'' jazde wiem,ze jesli jest okazja,zeby wyprzedzic-wtedy ''atakuje''oponenta i to sie nie dzieje po jakichs dlugich analizach i badaniach-to jest instynkt i nie wyobrazam sobie jazdy autem 50km/h tylko dlatego,ze jestem niedaleko domu,a przede mna jedzie dziadek w kapeluszu matizem...Robert pewnie ma te same podejscie-tyle,ze doswiadczenie ciut wieksze ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRazny Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Panowie.. prawda leży po środku... ja bym nie zaryzykował - ale nie ja tam jeżdżę i nie ja mam charakter mistrza... po części Endriu ma rację - co widać było w poprzednim sezonie - "ziarnko do ziarnka..." no ale Mistrz może być tylko jeden... PS: Endriu - też miałem RTL - tyle tylko że Ojciec był ze mną :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelo Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Po co te spinki? Moim zdaniem każdy popełnia błędy, tutaj ewidentnie błąd popełnił Vettel, Kubica wiedział co robi i że ma miejsce by wyprzedzić. Co więcej wiedział, że jeżeli wyprzedzi teraz, a nie za kilka zakrętów czy okrążenie, to ma szanse walczyć z liderem wyścigu. Nie można mieć do zawodnika pretensji o to, że walczy. I po co wyjazd ze stażem jako kibic F1, ja oglądam dłużej, to moja opinia jest prawdziwa? To jak będziesz miał kolizję drogową, to też będziesz winny jeżeli drugi kierowca będzie miał dłużej prawko?[br]Dopisany: 29 Marzec 2009, 12:08_________________________________________________http://www.youtube.com/watch?v=4iu_Ludr8m4 "Das ist Vettels fehler" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Italiano Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Ewidentnie widać że vettel po wyjściu z zakrętu poleciał prosto i nie udało mu się utrzymać toru jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelo Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Co innego mnie martwi, koła nie są uwiązane w tym sezonie, znowu może zginąć ktoś z obsługi toru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soolek Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Co innego mnie martwi, koła nie są uwiązane w tym sezonie, znowu może zginąć ktoś z obsługi toru Są. U Vettela zostało, a Kubica widocznie mocniej łupnął i ... było widać co. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelo Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Dla tych, co mieli pretensje do Kubicy http://www.formula1.com/news/headlines/2009/3/9098.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Italiano Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 O masz I jeszcze 50000 Bugsów kary. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soolek Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 O masz I jeszcze 50000 Bugsów kary. Dobrze, może się młokos trochę nauczy, żeby się nie mierzyć z Kubicą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelo Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Dobrze, że my takich mandatów nie płacimy za jazdę niesprawnym autem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
truckmaniac Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 10 miejsc do tyłu i 50 tysi za jazdę unfallwagenem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daimos Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 O masz I jeszcze 50000 Bugsów kary. Dobrze, może się młokos trochę nauczy, żeby się nie mierzyć z Kubicą Akurat Vettel ma podobny charakter do Kubicy, także spotkanie obu panów nie wróżyło łatwego pojedynku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baza Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Ja tam F1 się interesowałem od dawna nie będę podawał roku bo nawet nie wiem ale były w PL problemy z oglądaniem tego sportu bo póki kubica nie jeździł to nikt nie transmitował. Powiem tak czy Robert zrobił dobrze nie wiadomo założę się że sam sobie pluje w brodę bo gdyby wiedział to by pewnie jechał posłusznie za vettelem i się nie wychylał. Czy by był pierwszy to też takie gdybanie bo nie był a skończył jak skończył. Szkoda Roberta bo pojechał super. Ja bym już tematu nie ciągnął tylko czekajmy do przyszłego tygodnia bo musicie przyznać że dzięki zmianą w regulaminie i konstrukcji bolidów f1 zrobiło się ciekawsze niż w zeszłym sezonie naprawdę było sporo wyprzedzania, dzięki tym dużym skrzydłom też sporo rozwałki a nie ukrywajmy że jest to też widowiskowe. Tak że jak dla mnie widowisko zyskało na pewno sporo nic tylko oglądać i trzymać kciuki za Roberta. A co do zwycięzcy... Zawsze lubiłem Button'a i cieszę się że w końcu ma bolid którym może walczyć bo słyszałem jak podczas GP mówili że na ponad 150startów to dopiero jego druga wygrana... A chłopak talent ma. Do następnego weekendu... Już się nie mogę doczekać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daimos Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Też się cieszę z sukcesu Button'a bo chłopak ma potencjał tylko trafiał na kiepskie zespoły itp, a jak HAM zaczął odnosić sukcesy to angole odwróciłi się od Button'a i mieli go w nosie. Za to teraz będzie mógł zagrać Hamowi na nosie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się