Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Dzisiaj padlo na mnie, :facepalm: gosc zaparkowal mi w d... a ja wpadlem na inne auto. Na moje oko naprawa 40-50 tzł.

Auto oddaje do ASO z tym ze w moim miescie jest ale chce oddac do innego miasta oddalonego o 90km, sa jakies przeciwwskazania ?

Jak wyglada sprawa auta zastepczego ?

Opublikowano

Co do ASO się nie wypowiem ale jeśli chodzi o auto zastępcze należy Ci się z OC sprawcy do momentu wypłacenia kwoty bezspornej (zazwyczaj 30 dni ale jak mają jakieś ale to trwa i wtedy auto Ci się również należy). Koniecznie idź na izbę przyjęć po takim uderzeniu zapewne masz uszkodzony kręgosłup, niech robią prześwietlenie i tomograf. Jak wystrzeliły poduszki to pewnie masz niedosłuch. Pozdrawiam i życzę powodzenie w walce z ubezpieczycielem.

Opublikowano

Mnie niedawno wjechał facet w d*pę. Zderzak do wymiany cały, pęknięta belka, połamana osłona dolna. Dzwoniłem do PZU, szkodę zgłosiłem, byłem w ASO, umówiłem się na wymianę na marzec. ASO powiedziało, że oddaję auto, dostanę zastępcze, wszystko na koszt PZU oni się tym zajmą. Do PZU mam tylko zadzwonić ze dwa dni przed oddaniem auta, że chcę auto zastępcze i poinformować ich, że ASO taki samochód mi da. Jeśli Twoim samochodem nie umiesz jeździć, to możesz brać od razu zastępczy, ale od razu musisz oddać do ASO. Samochód zastępczy przysługuje Ci do końca naprawy samochodu. O tym fakcie musisz poinformować TU sprawcy, że taki samochód potrzebujesz


Co do ASO jeszcze, to Ty wybierasz warsztat, w którym mają Ci naprawić samochód, obojętnie, gdzie on się znajduje.

Opublikowano (edytowane)

Nie ma znaczenia gdzie oddasz do naprawy to tylko i wyłącznie Twoja sprawa tak jak i to czy w ogóle oddasz do naprawy

Samochód zastępczy możesz brać jednak mało prawdopodobne żeby zapłacili Ci za niego za okres 30 dni czy też nawet za okres do momentu wypłaty.

Zazwyczaj wypłacają za czas "technologicznej naprawy " czyli czas naprawy pojazdu czyli kilka dni maksymalnie dwa tygodnie po tym okresie szukają dziury w całym i robią problemy w większości ubezpieczalni

Jeśli oddajesz do ASO to tak jak wyżej zajmą się wszystkim z ASO nie chcą dyskutować bo ich stać na prawnika w razie czego więc wiedzą ze są na przegranej pozycji i nie robią problemów jak zwykłemu zjadaczowi chleba.

Czasami jednak zdarza się że i ASO chce żebyś podpisał gleit że w razie nie dopłaty jakiejś kwoty ze strony ubezpieczyciela pokryjesz różnicę...

Zdarzyło mi się tak w ASO Mercedesa na Daimlera w Warszawie

Edytowane przez Robero321
Opublikowano (edytowane)

Nie ma znaczenia gdzie oddasz do naprawy to tylko i wyłącznie Twoja sprawa tak jak i to czy w ogóle oddasz do naprawy

Samochód zastępczy możesz brać jednak mało prawdopodobne żeby zapłacili Ci za niego za okres 30 dni czy też nawet za okres do momentu wypłaty.

Zazwyczaj wypłacają za czas "technologicznej naprawy " czyli czas naprawy pojazdu czyli kilka dni maksymalnie dwa tygodnie po tym okresie szukają dziury w całym i robią problemy w większości ubezpieczalni

Jeśli oddajesz do ASO to tak jak wyżej zajmą się wszystkim z ASO nie chcą dyskutować bo ich stać na prawnika w razie czego więc wiedzą ze są na przegranej pozycji i nie robią problemów jak zwykłemu zjadaczowi chleba.

Czasami jednak zdarza się że i ASO chce żebyś podpisał gleit że w razie nie dopłaty jakiejś kwoty ze strony ubezpieczyciela pokryjesz różnicę...

Zdarzyło mi się tak w ASO Mercedesa na Daimlera w Warszawie

Czemu piszecie o wypłacie, przecież DEV napisał, że oddaje do ASO, czyli naprawa bezgotówkowa. Jeśli auto jest niesprawne, samochód zastępczy dostanie do czasu zakończenia naprawy, jeśli samochodem da się poruszać, zastępcze bierze się, po oddaniu samochodu do naprawy.

Edytowane przez majkel20
Opublikowano

Ja brałem auto zastępcze z zewnętrznej firmy bo nie naprawiałem auta od razu tylko wziąłem gotówkę a naprawiłem później na własną rękę.

Auto miałem ok. 2 tygodni, oddałem dopiero po otrzymaniu odszkodowania. Jak masz auto w ASO to zastępczy przysługuje Ci do czasu naprawienia Twojego. Także możesz wziąć auto od nich albo z firmy zewnętrznej jak ta:

https://99rent.pl/oferta/samochod-zastepczy-z-oc-sprawcy/

Opublikowano

Koledzy, czemu nie czytacie między wierszami?!


gosc zaparkowal mi w d... a ja wpadlem na inne auto.

Uszkodzony przód i tył.

Na moje oko naprawa 40-50 tzł.

To bardzo prawdopodobne, przy tak rozległych uszkodzeniach, ale skoro na oko widać, że taki będzie koszt naprawy, to mając na uwadze, że w opisie Deva jest A4 B5 z 2001 roku, mamy do czynienia ze szkodą całkowitą!!!

Wobec tego oddawanie auta na naprawę do ASO nie ma żadnego sensu, bo ubezpieczyciel tego nie zapłaci (pokryje koszt naprawy najwyżej do wysokości wartości pojazdu przed szkodą (w tym przypadku będzie to kwota około 12- 14 tyś zł). Na dodatek wypłacone odszkodowanie zostanie pomniejszone o wartość wraku. Przy szkodzie całkowitej można korzystać z pojazdu zastępczego od momentu zaistnienia zdarzenia, do momentu otrzymania odszkodowania, przy czym samochód zastępczy nie musi pochodzić z warsztatu, wypożyczalni, czy likwidatora szkody (ubezpieczyciel). Auto zastępcze można wynająć od znajomego, kolegi, kogoś z rodziny, a umowa najmu będzie tak samo ważnym dokumentem potwierdzającym poniesiony koszt, jak faktura VAT.


Koniecznie idź na izbę przyjęć po takim uderzeniu zapewne masz uszkodzony kręgosłup,

Słusznie! Z tej porady warto skorzystać, bo nawet naderwanie więzadeł w odcinku szyjnym skutkuje problemami neurologicznymi, nie mówiąc o dolegliwościach bólowych. Ponadto parę dodatkowych tyś za uszczerbek na zdrowiu z pewnością nie zaszkodzi... Trzeba jednak pamiętać, by leczenia nie skończyć na jednej wizycie. Konsultacje raz w miesiącu (choćby tylko po wypisanie recepty na środki przeciwbólowe), są dla ubezpieczyciela sygnałem, że poszkodowany nadal odczuwa dolegliwości, a samo leczenie nie zostało zakończone.

W razie pytań - służę pomocą.

Pozdrawiam, Henryk

Opublikowano

Tom to Ty siedziałeś w środku ? Czy ktoś z rodziny Jeśli ktoś z rodziny to od razu do lekarza z bólem kręgosłupa bo jak się zgłosicie kilka dni po fakcie to będą kombinować.Rób tak jak piszę Henryk

Z przodu niewiele z tyłu również ale to coś białe to kasacja jeśli ruszone podłużnice

Dopiero jak rozbiorą na oględzinach to będzie widać faktyczny stam

Opublikowano

Jechalem z mamą, ja ok, ona jutro idzie do lekarza bo cos jest ...ujnia z kregosłupem :facepalm:

Opublikowano

No to niedobrze. Tak swoją drogą, jest dużo firm które walczą o wyższe odszkodowania, przy sporych kwotach to może mieć sens, zwłaszcza jeśli ktoś ucierpiał na zdrowiu.

Opublikowano (edytowane)

Bedzie kolego pozniej dlugie leczenie ,i walka w sadzie o swoje ,tez to przerabiam za 3 tygodnie mam rozprawe z hestia. Sprawa ogolnie sie ciagnie 3 lata,ale bedzie warto ,ja mam jednego z bardziej kumatych adwokatow bo firmy ktore wczesniej to robily niedosc ze zdarly ,to jeszzcze w c**j,,, lecialy

Edytowane przez szakal222
Opublikowano

Sam również idź do lekarza i taka sama procedura jak u starszej

Zróbcie to najlepiej od razu jutra z rańca

Opublikowano

nie napisalem o jakie auto chodzi.
Prawie 25000 postów na forum i zapomniał o podstawach!!!? Idź do lekarza, bo to najpewniej wynik urazu kręgosłupa szyjnego. Naderwanie więzadeł powoduje przykurcze mięśni karku, a te z kolei zaciskają światło naczyń krwionośnych, co powoduje niedotlenienie mózgu i bóle głowy (podobne do kaca po trzydniowej balandze). Są jeszcze inne objawy, ale nie będę tu wyręczał doktorów...

Jak chcesz pomóc swojej mamie, to zapier do lekarza. Ubezpieczyciele dość podejrzliwie patrzą na dokumentacje medyczne poszkodowanych, zwłaszcza jeśli w samochodzie było kilka osób, a obrażeń doznała tylko jedna.

Opublikowano

Nie mam zadnych obrazen bo zdarzylem usztywnic cale cialo przed uderzeniem.

Widzialem gnidę w lusterku wstecznym jak ciśnie.

Auto juz w ASO, jutro bede zalatwiac papierologie, szkoda zgloszona, ogledziny klamota w srode.

Dzisiaj dzwonila do mnie jakas lola aby "załatwic" sprawe naprawy auta w sposob uproszczony. Powiedzialem ze nie ma sprawy, 50000zl na noim koncie w zupelnosci pokryje koszty naprawy auta. :decayed: Babsko az sie zapowietrzyło. Temat stanu zdrowia mojej mamy to temat do rozwazenia w dalszym terminie.

Opublikowano

Dev - kilka lat temu miałem taką sytuację że chłopczyna w starej vectrze poszedł bokiem na zakręcie prosto na mnie (w zimie na letnich, łysych oponach). Szczerupę kupił dwa tygodnie wcześniej i nawet nie zdążył przerejestrować. Bolało mnie tu, bolało mnie tam - pół roku się leczyłem - tak bolało . Po zakończeniu leczenia wysłali mnie z wszystkimi dokumentami na komisję lekarską która orzekła 4 % uszczerbku na zdrowiu. Dostałem z ubezpieczalni 5-cyfrową kwotę za ten ból tak że trzeba dbać o swoje zdrowie i nie lekceważ tej sprawy bo zdrowie to ważna rzecz.

Jeśli chodzi o auto zastępcze to w przypadku kiedy oddajesz wóz do ASO - taki samochód Oni Ci zaoferują na czas trwania naprawy. Mają własnych Rzeczoznawców (którzy działają na zasadzie wzajemnego zaufania) , zamawiają części i dzwonią do Ciebie że np. jutro możesz zabrać auto zastępcze ponieważ pojutrze zaczynają naprawiać Twój samochód.

Opublikowano

Auto w ASO dzisiaj juz rozbieraja

Dali nowego focusa ecoboosta.

Mama ma problem z kregoslupem, kregami szyjnymi i cos z zebrami.

U mnie nic.

Opublikowano

Mama ma problem z kregoslupem, kregami szyjnymi i cos z zebrami.
U starszych ludzi mięśnie są bardziej wiotkie, nie potrafią tak amortyzować nagłych szarpnięć, stąd częstsze i poważniejsze urazy. Niemniej sam także powinieneś iść do lekarza (już wspomniałem dlaczego)

Jak chcesz pomóc swojej mamie, to zapier do lekarza. Ubezpieczyciele dość podejrzliwie patrzą na dokumentacje medyczne poszkodowanych, zwłaszcza jeśli w samochodzie było kilka osób, a obrażeń doznała tylko jedna.

Opublikowano (edytowane)

Tom to Ty siedziałeś w środku ? Czy ktoś z rodziny Jeśli ktoś z rodziny to od razu do lekarza z bólem kręgosłupa bo jak się zgłosicie kilka dni po fakcie to będą kombinować.Rób tak jak piszę Henryk

Z przodu niewiele z tyłu również ale to coś białe to kasacja jeśli ruszone podłużnice

Dopiero jak rozbiorą na oględzinach to będzie widać faktyczny stam

To że podłużnice są ruszone nie oznacza że będzie szkoda całkowita. Podłużnice można wymienić, zgodnie ze standardami producenta. Nie ma czegoś takiego w przypadku ubezpieczenia jak kasacja samochodu.

---

Szkoda całkowita to nie kasacja samochodu. Kasacja samochodu to jak oddaje się starego malucha na złom.

Edytowane przez PatrickU
Opublikowano

Wiadomo o co chodzi...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...