Samochodem do Hiszpanii?

[myrmex 1]

cześć

Dobry to pomysł? Był ktoś może?

Chodzi mi po głowie wypad do Madrytu z żoną i 2 letnim dzieciakiem

[Fido 120]

A niby co stoi na przeszkodzie ???

Ja do niemcowni śmigam, 1400 km w jedne mańke i jest ok.

Jak żona ma prawko to spoko, jak nie to zapewne będziesz po trasie potrzebował hotelu.

Dzieciak jak lubi jeździć i nie marudzi podczas podróży to też spoko.

Jak nie to zostaje samolot.

[azure 7]

Z 2 latkiem niekoniecznie będzie to dobry pomysł, kwestia dziecka - jedno lubi jeździć, inne rzyga jak kot albo marudzi.

Poza tym do Hiszpanii wolałbym jednak samolotem.

[myrmex 1]

A niby co stoi na przeszkodzie ???

Ja do niemcowni śmigam, 1400 km w jedne mańke i jest ok.

Jak żona ma prawko to spoko, jak nie to zapewne będziesz po trasie potrzebował hotelu.

Dzieciak jak lubi jeździć i nie marudzi podczas podróży to też spoko.

Jak nie to zostaje samolot.

No jednak to nie jest 1400 km tylko dwa razy tyle. Jak jechaliśmy na Chorwację to bez problemu sam machnąłem tą trasę (żona jeszcze w ciąży albo spała albo nawigowała;) Do Hiszpanii jednak sam nie dam rady zajechać....

[Fido 120]

Ja ci przecie nie każe.

Wiem że to daleko ale....

Hotel po trasie i jedziesz dalej.

A jak nie to samolot.

Kup bilety pare miechów wcześniej i wyjdzie taniej jak autem.

PS.

Dodam jeszcze jedno.

Jeśli nie czujesz się na siłach to po co pytasz czy to dobry pomysł ???

Edytowane 16 Kwietnia 2016 przez Fido

[Robero321 54]

Jeśli nie czujesz się na siłach to po co pytasz czy to dobry pomysł ???

[GreGoriO 44]

Ja średnio raz do roku sam śmigam z Costa del Sol na Śląsk.

3280 km w jedną stronę, żaden problem.

Z noclegiem lub bez.

Co chcesz się dowiedzieć bo dalej nie rozumiem pytania

Wszystko zależy jak długo chcesz być na miejscu.

Jeśli tydzień to nie warto, minimum 2 tygodnie. Wtedy i coś zobaczysz i odpoczniesz po podróży.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[.Pablo. 16]

Różnica między autem a samolotem jest taka, lecąc samolotem nie jesteś pierwszego dnia zmęczony autem natomiast pierwszy dzień musisz liczyć na odpoczynek po podróży . Zdecydowanie wybrałbym samolot do Hiszpanii.

[Gość]

Byliśmy juz 2x samochodem, zawsze w okolice Barcelony u rodzinki, tata nie wsiadzie do samolotu jazda w zasadzie non stop na 3 kierowców. W samochodzie się słabo śpi więc pierwszy dzień trochę przymulony, potem już ok. Plus taki że masz własne auto na miejscu i możesz się dowolnie poruszać i zwiedzać. Nie probuj nawet omijać płatnych autostrad we francji, da się ale to strata kilku godzin, nie warto.

Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka

[Dev 1476]

Sredni pomysl dymac dwa dni autem gdzie samolotem leci sie 3 godziny.

Na miejscu zawsze mozna wypozyczyc auto.

Ja zawsze wypozyczam duzy skuter i smigam do oporu

[Tomeks 12]

zalezy jak na to spojrzec,sama podroz to tez fajna przygoda

[Unf 54]

Samolot. Duzo mniejsza szansa na wzbogacenie kulturowe przez ciapate malpy po drodze.

[Dev 1476]

zalezy jak na to spojrzec,sama podroz to tez fajna przygoda

Zwlaszcza ja Ci cos pier....nie po drodze

[M4ssive 1]

Haha. Racja. Przygotowanie auta do takiej trasy też kosztuje. Ja bym brał samolot.

[sebul 6]

Haha. Racja. Przygotowanie auta do takiej trasy też kosztuje. Ja bym brał samolot.

Tzn ? Co kosztuje ? Bo nie czaje....ja jak jade na Cro to laduje do auta tylko pierdoly z garazu typu olej, plyn chlodniczy i narzedzia. Nic innego nie robie Sam bym do Hiszpani sie nie pchal autem....juz do Bulgarii mi sie srednio chce jechac. Choc nie powiem, wycieczka fajna, ale tylko jesli po drodze cos fajnego zaplanowac

[M4ssive 1]

Haha. Racja. Przygotowanie auta do takiej trasy też kosztuje. Ja bym brał samolot.

Tzn ? Co kosztuje ? Bo nie czaje....ja jak jade na Cro to laduje do auta tylko pierdoly z garazu typu olej, plyn chlodniczy i narzedzia. Nic innego nie robie Sam bym do Hiszpani sie nie pchal autem....juz do Bulgarii mi sie srednio chce jechac. Choc nie powiem, wycieczka fajna, ale tylko jesli po drodze cos fajnego zaplanowac

To też zależy indywidualnie od stanu auta. I jak dba o niego właściciel. Żeby po drodze kwiatki nie wyszły. Jeżeli ktoś dba i ma auto ogarniete to faktycznie nic wielkiego nie trzeba robić.

[jospethe 2]

Wg mnie to średni pomysł aby autem jechać do Hiszpanii. Pomyśl co się stanie jeśli Ci coś nawali w połowie drogi. Drobne niedomaganie w aucie może przerodzić się w mega usterkę i duży problem. Taka trasa w dodatku jest mega męcząca. Wymęczysz siebie, kobietę a tym bardziej dziecko

[klysek 0]

Ja latam na ESP często tylko dużym ,szkoda dziecka,frajda z jazdy żadna bo sie już we Franfurkcie wypompujesz ,pózniej Francja pojedziesz A10 lub A36 widoki z doopy żadne dolatujesz do Bordeux ,po prawej zatoka Biskajska ale ty już nie zobaczysz bo będziesz na w pół przytomny dolecisz do Kurleku na przejście i będziesz pluł sobie w brodę ze trzeba było lecieć samolotem bo już dwa dni w drodze i gowno widziałeś a tu do Madrytu jeszcze dzien jazdy niby tylko ok 500km ale jak sie wylądujesz w korki i rozkopy to zejdzie zamiast 6 to 12

Edytowane 17 Kwietnia 2016 przez klysek

[jedrekx 120]

nie opłaca się samochodem.. w lipcu lecę do Barcelony i za bilet płacę (w dwie strony) 200 zł. wylot z Poznania.

a poza tym.. szkoda by mi było auta po Madrycie, sposób ich parkowania... no chyba, że masz poobijane auto i Ci to nie przeszkadza

[Kamyk 15]

absolutnie za daleko