tklimczak Opublikowano 21 Grudnia 2008 Opublikowano 21 Grudnia 2008 nie to są żarty .... jak już odczekasz pod garażem i ruszysz 5 metrów to można zgasić to ok, właśnie mam podobnie, odczekać na otwarcie dwóch bram i nigdy później nie chłodziłem....
nike21 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Opublikowano 21 Grudnia 2008 ja mam maks moment przy 3200rpm a moc przy 3800rpm wiec gdybym mial trzymac predkosc obrotowa miedzy maks momentem a moca to chyba bym zwariowal... :> z tego co ja wiem to najekonomiczniej jezdzic do osiagniecia obrotow maks momentu... pozniej zapotrzebowanie paliwa nie przedklada sie na osiagi... ja na zimnym jezdze do 2000-2500rpm delikatnie dozujac dawke paliwa... jak sie rozgrzeje to tak do 3500rpm a jak mam ochote przedmuchac pajeczyny z wydechu i rozruszac lopatki na turbawce to ciagne do 45000 :> pamietaj ze roznica miedzy benzyna a dieslem jest w sterowaniu silnika. benzyne sterujesz powietrzem otwierajac i zamykajac przepustnice a dawke paliwa dobiera komputer by uzyskac mieszanke najbardziej zblizona do stechiometrycznej... w dieslu pedalem gazu regulujesz dawke paliwa dlatego na zimnym nie mozna deptac do oporu rozgrzane 200bar z wtrysku uderzajace w denko tloka to zabojstwo! do tego dochodzi jeszcze smarowanie turbiny
lakusz Opublikowano 1 Stycznia 2009 Opublikowano 1 Stycznia 2009 Więc tak jeśli chcesz jeździć oszczędnie to nie przekraczaj 2000 obr./min szybko wciskaj gaz i hamuj biegami. Diesel jest przystosowany do zmiany biegów przy niskich obrotach. pozdrawiam
Iverson Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Więc tak jeśli chcesz jeździć oszczędnie to nie przekraczaj 2000 obr./min szybko wciskaj gaz i hamuj biegami. Diesel jest przystosowany do zmiany biegów przy niskich obrotach. pozdrawiam i szykuj się na czyszczenie łopatek turbiny i mega nagarach w kolektorze dolotowym ,chyba diesel jest na tyle oszczędny , żeby sobie nie odmawiać dynamicznej jazdy- głupota
tklimczak Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Więc tak jeśli chcesz jeździć oszczędnie to nie przekraczaj 2000 obr./min szybko wciskaj gaz i hamuj biegami. Diesel jest przystosowany do zmiany biegów przy niskich obrotach. pozdrawiam niestety ta opinia działa na szkodę turbiny
MRoger Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 hmm czy to znaczy że powinienem jeździć pomiędzy 2700 a 4000
Iverson Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 ...hehe kox , oszczędzaj paliwo i kręć do 2000 tylko
marekg Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Instrukcja sugeruje zmianę biegu na wyższy po przekroczeniu 2000 obrotów. Redukcji należy dokonywać kiedy silnik przestaje równo pracować. Niezły harcore
MRoger Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Przy takiej jeździe (2500-4000) mój pali 8,5 na trasie nie powiem ... przyjemne to odmulanie turbiny ... ale tylko jak ceny ropy są takie jak ostatnio
kamilos_zelo Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 W związku z tematem mam jeszcze takie pytanie odnośnie jazdy na zimnym silniku. Chodzi mi o to czy od razu po uruchomieniu silnika, można jechać, czy chwilke poczekac az choć troszke temperatury nabierze. Np. po nocy jak go uruchomie to czekam te 3-5 minutek, bo słyszałem, że "tak trzeba" Wybaczcie brak mojej znajomości, ale to jest mój pierwszy samochód i chcę o niego dbać i jeździć jak najdłużej
Dev Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 zapal, oskrob szyby :polew: i jedz ale nie przekraczaj 2000 obr/min jak złapie 90 stopni możesz "pocisnąć"
Pawlo 2004 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Ja zawsze odpalam samochód i wracam do domu dopić kawke czyli jakieś 10 min sobie mój klekocik pochodzi i jak przychodze to w samochodzie mam juz ciepło i wszystkie szyby odmrożone Oczywiście wystarczą te 3 minutki ale ja jestem z zasady wygodny i lubie jechać w cieple Wtedy nie ma juz problemów z cięzkim wciskaniem biegów czy cos takiego tym bardziej ze podobno po -20*C zapowiadaja
marekg Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Obecnie zalecane jest ruszanie natychmiast po uruchomieniu silnika, odradza się rozgrzewanie na postoju na wolnych obrotach. Z jednej prostej przyczyny - smarowanie jest gorsze. Ruszenie z miejsca a zatem i zwiększenie prędkości obrotowej skutkuje szybszym "zaolejeniem" wszystkich zakamarków silnika. Stara szkoła mówi o kilkuminutowych grzaniu na wolnych obrotach ale przy dizsiejszych silnikach i olejach raczej skłaniałbym się ku ruszaniu z miejsca bez terkotania w miejscu. W trakcie jazdy silnik szybciej się nagrzeje co wpłynie na zużycie paliwa a i na kondcję samego silnika.
kamilos_zelo Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 dziekuje bardzo za fachowe porady:) na zimnym silniku i tak starałem sie go nie przyciskac za mocno, bo mam w automacie, no i wiadomo ze on sobie zredukuje a co za tym idzie odrazu wyższe obroty :/ więc generalnie go nie dusze no chyba ze osiągnie 90 stopni ale i tak nie lubie krecic silnika za wysoko, bo wg. mnie nie ma sensu. Do Klubu zapisałem sie dzisiaj, ale gwarantuje ze pare postów nie zakonczy mojej kariery na forach:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się