[B5 ALF] Wrażenie z użytkowania silnika 2.4 V6 5V

[eMeM 0]

dziiiiiiiiiiiiiiiiiiiwne . powinenes lykac ta octavie chyab ze az taka roznica w wadze jest - Q wazy swoje... i jak to ten sam motorek to oska bedzie odchodzic potem .

tyle ze 2.8 Q ma krotsze biegi 3,4,5 niz 2.8 oska - wlasnie ze wzgledu na wieksza wage i wieksze straty w napedzie

teoretycznie powinny isc porownywalnie

wiec narzekanie GRAF'a ze 2.8Q ma niby za dlugie biegi jest troche smieszne - 2.8Q ma porownywalne obroty na 3,4,5 biegu jak 1.6 czy 1.8 w osce - nie wiem jak mozna twierdzic ze te przelozenia moga byc za dlugie

[mirek31071977 13]

Panowie ale dużo też zależy od kondycji danego silnika i umiejętności kierowcy.Najlepiej porównać te same auta.Jak z kreski łykasz tą Superbkę to ok.A dalej to już różnie bywa.Kierowca ma decydujący wpływ.Odbiegam od tematu ale na przykładzie mojego 1.6 mogę stwierdzić,że faktycznie A4 ma te 3 dość mocne.Jak trzeba żwawo wyprzedzić to na 3 od 80 nawet fajnie się zbiera.I tak myślałem,że jest super dopóki nie spróbowałem się z Golfem 3 1.8 9o km brata.Start z kreski 1-2 i poszedłem daleko przed niego do przodu

Ale przyszło 3 i miałem tak jak GRAF.Nie dość,że mnie dogonił to jeszcze wyprzedził

I do czego zmierzam,że prawdopodobnie masz wszystko ok a wszystko zależy tylko od kondycji danego egzemplarza.Nie jeździłem nigdy żadnym V6 ale nawet z jakąś usterką nie wierzę,że nie czuć tych prawie 200 kunia.

[konradzed 0]

mirek31071977

Musisz spróbować V6-tki.

[kris_kilt 0]

Witam Panowie

Ja tam w swoim 2.8L nienarzekam na osiagi , chodz prawde mowiac - czlowiek taka istota , ze sie szybko przyzwyczaja - tak jest tez w moim przypadku , przez pierwsze pol roku bylo WOW , teraz tez jest ogien , ale to juz nie to , chcialo by sie cos ciut szybszego

u mnie spalanie wynosi w granicach 12L po miescie (zima ok 13L) - normalnej jazdy bez szalenstw - bo w miescie i tak niebardzo jest gdzie , pozatym po tej zimie wyskoczylo tyle dziur , ze mnie az serce boli jak moja A4 w ktoras wpadam , a niestety jest to nie uniknione.Poza miastem - spala jakies 9-10L , najlepszy wynik jaki mialem to 8,5L - jadac ze Slaska w Bieszczady - sa to wszytsko wartosci przyblizone ale bardzo realne, poniewaz nieposiadam komputera pokladowego(czasem nawet i dobrze ). Ogolnie bardzo jestem zadowolony z tego autka , bo 2litry wiecej wiekszej roznicy mi nie robia , a przyjemnosc z jazdy i zapas mocy jest

PS.

Duzo bylo o podnoszeniu mocy - z wiekszosci opini wnioskuje ze jedyna rozsadna metoda to kompresor (wiadomo jaka cena...) , ale czy oplaca wogole i czy jest to mozliwe montowanie turbo ?? -gdzies czytalem ze najlepiej jak juz to 2 , po jednym na kazy rzad cylindrow ?

oraz jak sadzicie - ma to wogole wiekszy sense , zwiekszanie mocy auta na ponad 200km przy przednim napedzie ??

powiem szczerze - ze juz teraz , widze ze przy tych 174ps(fabrycznie) ten naped ma troche problem z przeniesieniem tej mocy na asfalt

Pozdrawiam

[konradzed 0]

W moim przypadku napęd FWD ma problem z przenoszeniem mocy tylko na śliskiej nawierzchni, ale nie posiadam ASR-u, który napewno byłby pomocny. Wiadomo, że jest nie do podrobienia, ale ja i tak mam dużą frajdę z jazdy swoim samochodem. A mam "tylko" 165 KM pod maską. Co do przeróbek, to chyba wolałbym kupić mocniejsze , np. S4 lub RS4, niż bawić się w coś takiego. Wydaje mi się, że koszty są podobne. :gwizdanie:

[GRAF 0]

wiec narzekanie GRAF'a ze 2.8Q ma niby za dlugie

biegi sa za dlugie do sportowej jazdy 3 ciagne do 160 a to za duzo, za to jadac autostrada ciagle mam 4-5tys na V biegu (160-200) ktory wg mnie powiniem miec dluzsze przelozenie (wole krotsze 2,3,4 i dluga 5 na autostrade). Nie wiem moze mam skrzywienie poprzednio jezdzilem 300konna Impreza z 6tka skrzynka i Mazda MX-5 tez z krotka 6tka - moze macie racje

a i najwazniejsze naped Quattro (jak kazdy staly 4x4) gwarantuje trakcje ale zabiera duzo koni sadze ze 2.8Q realnie jezdzi podobnie jak 2.4 FWD albo niewiele lepiej

[konradzed 0]

Chętnie bym przetestował jakieś . Miałbym wtedy porównanie.

[GRAF 0]

Chętnie bym przetestował jakieś . Miałbym wtedy porównanie.

lepiej nie bo bys do swojej FWD nie chcial juz wsiadac

[konradzed 0]

GRAF

Co moje, to moje, więc bez obawy.

[Darkman 3]

Kto raz zasmakuje to juz nie myśli o FWD. Tak było ze mną.

[konradzed 0]

Nie wątpię. Kto wie co będzie w przyszłości? :gwizdanie:

[mysiak23 0]

Hej, posiadam ten model A4'ki... tyle ze z silnikiem AGA. Ogolnie fajny samochód, przyjechal do mnie ze Szwajcarii. Mam tylko jedno zastrzezenie, nie wiem czy moja noga jest dretwa i musze sie z samochodem lepiej obchodzic czy cos z nim nie tak... Czasami potrafi zgasnac przy ruszaniu choc wg mnie nie ma prawa. No i sprzeglo bardzo pozno lapie, wciskanie go do podlogi jest kompletnie bez sensu, wystarczy 2-3 cm (moze jest juz do wymiany, przebieg 125 000 km z ksiazka ).

No i lipa... Biore rano samochod, wszystko dziala ok, ruszanie, biegi itd... Przejade sie troche, wrzucam wyzsze obroty i drzy/wibruje (nie wiem jak to okreslic) pedal sprzegla. Czuc to po wcisnieciu (przy wyciskaniu tez) go od 2 do 4cm, wowczas moge zmeinic bieg. Gdy dociskam do podlogi to przestaje drzec. Przy spokojnej jezdzie mozna to przebolec, ale im wyzsze obroty tym bardziej sie zaczynam bac czy cos sie nie padnie .

Raz mialem taka sytuacje ze podczas dluzszej jazdy, ok 50km ostatnie 10km bylo ok, po prostu przestalo drzec, chodzilo gladko.

Najgorsze jest to, ze majowka sie zbliza i czeka mnie 2x400km do zrobienia... Troche sie tego obawiam czy nie rozsypie sie gdzies po dordze.

Coz to moze byc? Dwumas? Jak tak to chyba koniec z jazdy na pewien czas (za duzo mam wydatkow). Czy mozna z czyms takim jezdzic bez wiekszego ryzyka ze stane na srodku drogi??

(silnik oczywiscie 2,4 V6 - AGA)

[pawelwor 3]

Pytanko, czym sie różnią silniki 2.4 v6 mające różne oznaczenia (aga, itd)? Coś w nich poprawiane było, czy co?

[mysiak23 0]

Tez bym prosil o jakies info jezeli ktos takowe posiada (ciekawi mnie to co mam pod maska)

Jak swego czasu bieglaem po necie, to zauwazylem, ze silnik AGA czesciej wystepuje w A6'ach niz w A4 (ale czy to ma jakies znaczenie, nie wiem)... np gdy sprawdzalem rozne czesci itd...

[paput 1]

Kto raz zasmakuje to juz nie myśli o FWD. Tak było ze mną.

silniczek fajnie chodzi nie to co 4 cylindrowiec, zbiera się żwawo, nawet kolega co ma 1.8T był pod wrażeniem dźwięku no i