Skocz do zawartości
IGNOROWANY

3.0 ASN wycięcie KATów a polepszenie dźwięku


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Temat nie dotyczy może A4 B6, ale silnik i układ podobne...

Mam mały "problem"... Otóż w swojej A6 C5 FL 3.0 w Q mam wycięte katy środkowe (od kupna, nie mam z tym problemów), wspawane są w ich miejsca strumiennice.

Jadąc w środku mi to nie przeszkadza, ale jak tylko otworzę okno, to słychać jakbym jechał np.: oplem kadetem z dziurawym wydechem :D Z początku myślałem, że to rzeczywiście wina dziurawego układu, ale nie.

Ktoś ma jakiś pomysł, jak nadać autu bardziej "rasowy" dźwięk?

Za odpowiedzi, typu: "wspawaj katy i po problemie" i temu podobne z góry dziękuję.

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

A może wstaw na probę same rury zamiast strumiennicy (proste rury o średnicy układu). Ja tak mam i mam fajny basowy dźwięk.

Opublikowano

Za odpowiedzi, typu: "wspawaj katy i po problemie" i temu podobne z góry dziękuję.

Ale taka jest prawda- wspawaj katy, albo ewentualnie tłumiki przelotowe w te miejsca. Prosta rura jak kolega wyżej sugeruje nie pomoże, bo zacznie dzwonić dla odmiany- mi się taki dźwięk nijak nie podoba. Generalnie jeśli chodzi o ingerencje w wydech, to najlepiej by było mieć katy, a zapakować przelotowe tłumiki w miejsce oryginalnych.

Opublikowano (edytowane)

Tylko na strumiennicach mam sondy, nie zacznie wywalac błędów jak wspawam tłumiki?

Edytowane przez mefjiu
Opublikowano

Ja mialem wczesniej piste puszki katalizatorow i wlasnie dzwonili. Mialem taki metaliczny dźwiek. Teraz jak jest prosta rura tego dzwieku nie ma :)

Opublikowano

To coś będę myślał, dzięki!

Opublikowano

W poprzedniej audicy ASNie zamiast katów miałem downpipy i pracowało o wiele lepiej niż u kumpla co miał strumiennice w aucie z tym samym silnikiem :)

Opublikowano

U mnie siedzą tłumiki przelotowe w ori obudowach od katów. Dźwięk jest bardzo przyzwoity..

Co do sond to wspawanie w to miejsce czegokolwiek innego zamiast strumienic nic nie zmieni. Poza tym że sondy trzeba będzie przenieść

Bo widocznie już masz wyprogramowane sondy Z ECu inaczej waliły by błędami w ECU i silnik chodził by w trybie awaryjnym

a ktoś je zostawił bo nie które funkcje są potrzebne do ustalania pracy silnika ale katów Ci nie sprawdzają więc możesz wspawać tam cokolwiek i nie będzie problemu

Opublikowano

przypominam że wolnossaki potrzebuje back pressure to poprawnej pracy, przestańcie psuć samochody.

Opublikowano

przypominam że wolnossaki potrzebuje back pressure to poprawnej pracy, przestańcie psuć samochody.

Możesz coś więcej powiedzieć o tym "back presure"?

U mnie siedzą tłumiki przelotowe w ori obudowach od katów. Dźwięk jest bardzo przyzwoity..

Co do sond to wspawanie w to miejsce czegokolwiek innego zamiast strumienic nic nie zmieni. Poza tym że sondy trzeba będzie przenieść

Bo widocznie już masz wyprogramowane sondy Z ECu inaczej waliły by błędami w ECU i silnik chodził by w trybie awaryjnym

a ktoś je zostawił bo nie które funkcje są potrzebne do ustalania pracy silnika ale katów Ci nie sprawdzają więc możesz wspawać tam cokolwiek i nie będzie problemu

Właśnie dałem do TomekLPU, żeby "pogrzebał przy wydechu, to zrobi tak: w miejsce przednich katów wspawa wydechy przelotowe, bo okazało się, że ktoś wygrzebał wkłady i są same puszki, stąd dźwięk, a w miejsce strumiennic wspawa rurki albo również wydechy przelotowe (kwestia dogadamia). Dodatkowo wymieni elastyczne rurki + uszczelki wydechu. Widziałem zrobiony podobny patent u znajomego, tyle że w A6 C5 2.8 V6 i się sprawdza, a do tego dźwięk jest o niebo lepszy, niż po wygrzebaniu wkładów katów...

Opublikowano

U mnie wszystkie 4 katy a właściwie obudowy mają w środku tłumiki przelotowe o dobranej średnicy co zapewnia niewielki ciśnienie więc to nie jest tak do końca że od początku do końca spaliny idą po średnicy fi 50 Pozatym zostają jeszcze tłumiki końcowe i środkowy rezonator czy jak on tam się nazywa..

I przednie i tylne katy mają wspawane rurki które są wygłuszone specjalnym materiałem który tez zapewnia to że spaliny nie lecą sobie zupełnie bez oporów.

Poza tym ten patent trzyma się już 4 rok i nic się nie dzieje z tym...

Opublikowano (edytowane)

Możesz coś więcej powiedzieć o tym "back presure"?

kolego z całym szacunkiem ale google zdechło ? to są PODSTAWY. Usunięcie katów to zawsze szybciej ociągany moment obrotowy i utrata mocy maksymalnej, zależnie od konstrukcji pogorszenie kultury pracy na jałowym oraz zwiększenie zapotrzebowania na papu.

od 4 minuty.

wygłuszone specjalnym materiałem

wata stalowa to nic specjalnego, kupisz w każdym budowlanym markecie.

Edytowane przez marcin4x4
Opublikowano (edytowane)

Szczerze mówiąc, to w PL nie mamy dróg, jak u niemca, więc nie potrzeba mi ciągle jeździć prędkościami autostradowymi, a więc wg tego, co mówisz, kopyto od dołu rzeczywiście ma lepsze, dźwięk też, a jak V-max mi spadnie o kilka/kilkanaście km, to płakał nie będę. Chociaż szczerze mówiąc i tak bez katów i z tym wydechem "jakoś" to idzie, bo do ok. 200km/h bez problemów się rozbujał ostatnio, ale tyle to ja jeżdżę okazyjnie, bo jak mówiłem rzadko trafi mi się trasa, na której bym mógł się do w/w prędkości rozpędzić i nie straciłbym prawka / życia na drzewie albo w rowie ;)

Widać to czy ktoś woli mieć (czy nie mieć) katy, to kwestia gustu i nie mam zamiaru wojny o to wszczynać, bo wcześniej miałem mondeo ST220 z katalizatorami i nie płakałem, żeby je wyciąć, więc szanuję zdanie ludzi, którzy wolą je mieć.

Edytowane przez mefjiu
Opublikowano (edytowane)

dla mnie to jest psucie samochodu nie kwestia gustu (pomijam aspekty prawne), wieś tuning pełną gębą. Zrób kreski zobacz ile straciłeś. Nikt normy nigdzie nie zaleca takich operacji.

Vmax Ci raczej nie spadnie.

Edytowane przez marcin4x4
Opublikowano

Idzie jak szedł, więc nie wiem o co Ci chodzi. Nie wywale ponad 2K na nowe katy, a to co jest mi się podoba i wsią bym tego nie nazwał, bo kultura pracy jest o niebo lepsza.

Opublikowano

Mam podobne spostrzeżenia kultura według mnie się poprawiła a szczególności silnik zyskał na elastyczności poprzez to że moment jest osiągany wcześniej niż przy zapchanych katach a dodatkowo jest bardziej basowy dźwięk

Opublikowano

Idzie jak szedł, więc nie wiem o co Ci chodzi.

elastyczności poprzez to że moment jest osiągany wcześniej niż przy zapchanych katach

a zdrowy motor jeden z drugiem chociaż na parkingu oglądał ?


Nie wywale ponad 2K na nowe katy, a to co jest mi się podoba i wsią bym tego nie nazwał, bo kultura pracy jest o niebo lepsza.
są inne tańsze sposoby.. ale tu już odsyłam do internetu.
Opublikowano (edytowane)

a zdrowy motor jeden z drugiem chociaż na parkingu oglądał ?

Po co mam oglądać jakieś inne silniki, skoro sam mam zdrowy? Szukanie dziury w całym. Wiadomo, że bez katów wzrośnie liczba niutków, a KM ubędzie- przyspieszenie będzie lepsze, ale V-max spada, ale jakoś mi to na rękę. Poza tym przed tą przeróbką radziłem się kilku mechaników (fachowców, nie "Zenków", co to w stodołach na kanale druciarstwo uprawiają) i nie wujka Google, to każdy radził mi wywalenie przednich (zapchanych) katów i wstawienie dopasowanych tłumików, jeżeli nie stać mnie na wstawienie nowych katalizatorów, bo używane to loteria- mogą pojeździć 100km, a mogą 100.000km, a jak nie wywalisz zapchanych, to zapomnij o "zdrowym silniku"...

są inne tańsze sposoby.. ale tu już odsyłam do internetu.

I znowu internet ;) Katalizatorów podróbek nawet nie poleci Ci żaden druciarz, chyba że robisz auto na handel, nie dla siebie.

A wyspawanie wydechu to sądząc po twoich poglądach odpada, więc nie wiem co masz na myśli, mówiąc "inne tańsze sposoby"

Edytowane przez mefjiu
Opublikowano (edytowane)

I znowu internet ;) Katalizatorów podróbek nawet nie poleci Ci żaden druciarz, chyba że robisz auto na handel, nie dla siebie.

A wyspawanie wydechu to sądząc po twoich poglądach odpada, więc nie wiem co masz na myśli, mówiąc "inne tańsze sposoby"

katy metalowe dają radę ale nie je miałem na myśli, na upartego ogarniesz to nawet dławikami czy gwiazdkami (spartan ale działa) , wszystko wiesz lepiej więc co ja się będę wtrącał.

skoro sam mam zdrowy?

to przeczytaj swój pierwszy post.

Wiadomo, że bez katów wzrośnie liczba niutków, a KM ubędzie- przyspieszenie będzie lepsze

nie będzie lepsze, moment jest przesunięty dlatego go czujesz jego przyrost to wielkość błędu pomiarowego, koni tracisz konkretnie.

dopasowanych tłumików

czyli ? rozprężające ? refleksyjne czy jakie ? Edytowane przez marcin4x4
Opublikowano

podepne sie dalej pod temat ogrzewając, nie mam zielonego pojecia o ukladzie wydechowym, i takze chciałem sie poradzić, poczytałem na forum kilka tematów ale jakoś nieznalazłem odpowiedzi.

 

Także mam ASN 3.0 i wywalone katy umówiłem sie już na usunięcie błedów z ECU i co dalej, piszecie o tym że to nie zdrowe dla silnika, dlaczego ? co to moze spowodować ? Jeśli już nie mam katów to co mogę w zastępstwie zamontować ? Mam wspawane jakie rurki zwykłe.

 

Ponaddto jak koledzy wyżej i w innych tematach chciałbym polepszyć sobie dzwięk, wcześniej jeżdziłem V8 ale Gwiazdą nie Audi, i nie ukrywam że chciałbym aby moja V6 brzmiała podobnie jak V8 dodam że jeżdżę z dziećmi więc coś delikatnego na niskich obrotach, czy np zamontowanie wydechu z 4.2 S4 lub innej 4.2 będzie miało tu rację bytu ? Lub może tylko określone elementy zmienić w tym układzie ? Nie chciałbym chyba kombinować z czymś innym niż części z Audi sta pytanie czy z S4 lub 4.2 będzie ok ? Proszę o odpowiedź. Pozdro.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...