Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BLB] Propozycja zbiorowego zapytania, a poźniej pozwu przeciw Audi


jaro4444

Rekomendowane odpowiedzi

troche malo czasu. Jak sie 7 osob wpisze na liste to nas zignoruja... a im wiecej osob sie pod tym podpisze tym bardziej wiarygodnie bedzie sprawa wygladala, i wieksza szansa , ze nas powaznie potraktuja... popros moze o kilka dni na zrobienie listy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche malo czasu. Jak sie 7 osob wpisze na liste to nas zignoruja... a im wiecej osob sie pod tym podpisze tym bardziej wiarygodnie bedzie sprawa wygladala, i wieksza szansa , ze nas powaznie potraktuja... popros moze o kilka dni na zrobienie listy.

tylko ciekawe ilu posiadaczy BLB jest na forum :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto pismo, które jutro przesyłam. Na razie jest nas 12 osób.:

"

Warszawa 21.01.2009 r.

Biuro Obsługi Klienta

Audi Polska

Pani Barbara KUBCZAK

Dotyczy: Wadliwego napędu wałków wyrównoważających i zabieraka pompy oleju w silnikach 2.0 TDI montowanych w Audi A4 B7 w latach 2005-2007.

Pani Barbaro, w nawiązaniu do naszej dzisiejszej rozmowy telefonicznej przesyłam poniższy mail, który jest zapytaniem i jednocześnie prośbą o zjecie oficjalnego stanowiska przez firmę Audi Polska w przedmiotowej sprawie.

Problem dotyczy dwóch zagadnień i są one ze sobą ściśle powiązane. Obydwa problemy dotyczą modeli 2.0 TDI o mocy 140 KM, głównie ze względu na ich wiek (mają one powyżej dwóch lat, więc nie są objęte już gwarancją fabryczną)

a jednocześnie większość z pojazdów dotkniętych tymi problemami jest nadal serwisowana w ASO. Stacje autoryzowane odmawiają jednak pomocy w usunięciu tych wad twierdząc, że samochodom zakończył się okres gwarancji i nie leży to w ich kompetencji. Ewentualnie proponują w pełni odpłatne usuniecie jednej niesprawności za niebagatelną kwotę ok. 5.5 tys. PLN. Wystąpienie niesprawności drugiego elementu (zabieraka pompy oleju) powoduje najczęściej całkowite zniszczenie silnika samochodu i turbosprężarki. Tu koszta ewentualnej naprawy sięgają już dziesiątków tysięcy zł.

Wytłumaczę może teraz dokładnie przedmiot dwóch przedmiotowych problemów:

1. Zabierak pompy oleju (nr Audi 03G 281A lub D).

W silnikach 2.0 TDI montowanych w Audi A4 model B7 zastosowano wałki wyrównoważające. Napędzane są one od wału korbowodowego, a następnie przekazują napęd na zabierak pompy oleju, a on dalej napędza samą pompę olejową. Jak pokazuje praktyka eksploatacyjna takie rozwiązanie jest bardzo zawodne. Wykonane w wałku wyrównoważającym gniazdo, w które wprowadzany jest zabierak, wyciera się. Wyciera się też sam zabierak. Doprowadza to do zmiany jego kształtu z sześciokątnego na okrągły, a w rezultacie brak napędu pompy oleju. To doprowadza do praktycznie natychmiastowego zniszczenia silnika. Identyczny problem występuje w modelach A6 (2005-2008) i w Passacie B6 (2006-2008). Co jest chyba najbardziej szokujące, dla nas jako użytkowników pojazdów renomowanej marki, uszkodzenie to potrafi już pojawić się przy przebiegu pojazdu rzędu 60 tys. km i awaria następuje nagle, bez wcześniejszych symptomów wskazujących na możliwość jej wystąpienia. Co więcej użytkownik pojazdu nie ma najmniejszej możliwości zapobieżenia tej awarii, pomimo regularnego serwisowania pojazdu

w ASO. Szczególnej pikanterii w tym przypadku nadaje fakt, iż sam zabierak kosztuje ok. 12 zł, a doprowadza do zniszczenia silnika wartego kilkanaście tysięcy zł!

Fakt wycierania się i odkształcania gniazda sześciokątnego w wałku spowodowany jest ewidentnym błędem inżynierskim – nacisk jednostkowy, w rogach gniazda, jest za wysoki dla materiału, z jakiego jest on wykonany. Powoduje to plastyczne odkształcanie tych narożników. Zmniejszyć można by było powyższy nacisk zwiększając przekrój zabieraka, przykładowo z dotychczasowych 6 mm na 8 mm. Zdecydowanie podniosło by to trwałość połączenia wałek – zabierak – pompa oleju.

2. Napęd wałków wyrównoważających.

Jak wspomniałem wcześniej w silnikach 2.0 TDI występują wałki wyrównoważające. W pojazdach z roku produkcji 2005 i początkowych seriach 2006 r. (do nr nadwozia 8E-6-080 172) napęd tych wałków był realizowany przez łańcuszek i koła łańcuchowe, czyli części nr katalogowy:

- koło zębate 03G 105 173,

- łańcuch 03G 115 230,

- napinacz 03G 115 124 D

- koło napędowe 03G 103 333 E,

- śruba mocująca koło N 903 554 04 - 4szt.

Cały ten komplet napędu wałków wyrównoważających kosztował ok. 600 zł i pozwalał przywrócić sprawność silnika bez wymiany samych wałków.

W sierpniu 2008 r., czyli dokładnie 2 lata po zaprzestaniu produkcji tego rozwiązania i po wygaśnięciu gwarancji na pojazdy w niego wyposażone, wycofana została ze sprzedaży część 03G 105 173. Po jej wycofaniu ze sprzedaży nie ma możliwości dokonania naprawy pozagwarancyjnej, bez konieczności zakupu kompletu wałków z nowym rozwiązaniem (napędem poprzez koła zębate). Komplet ten jest ok. 6-7 razy droższy jak dotychczas stosowany. Fakt wycofania ze sprzedaży części zamiennych do pojazdów mających 3 – 4 lata świadczyć może tylko o dwóch faktach:

- Audi próbuje celowo zarobić na klientach wycofując dotychczasowy zestaw i zmuszając do zakupu nowego, kilkukrotnie droższego,

- starsze rozwiązanie było wadliwe i Audi po cichu wycofało się z niego. Nie przeprowadzono jednak akcji serwisowej na to rozwiązanie, ze względu na ewentualne jej koszta i fakt wcześniejszego wadliwego rozwiązania próbuje się ukryć przed klientami.

Za drugą z hipotez przemawia awaryjność napędu wałków za pomocą łańcucha. W samochodach z bardzo nieznacznym przebiegiem, nawet poniżej 100 tys. km, zaczyna on wyraźnie hałasować. Następnym objawem jest nierównomierna praca silnika (silniki „szarpią” w pewnych zakresach obrotów), a spowodowane jest to prawdopodobnie wyciąganiem łańcuszka i utratą synchronizacji pomiędzy wałem korbowym, a wałkami wyrównoważającmi. Kolejnym etapem rozwoju tej niesprawności bywa pękanie łańcuszka i pośrednio spowodowana tym utrata smarowania, albo przeskakiwanie go na kołach zębatych zębatych i dalsze pogarszanie się kultury pracy silnika, przez coraz silniejsze drgania.

Temat powyższych awarii i sposobu traktowania pojawiających się

z nimi w ASO klientów został poruszony na forum dyskusyjnym http://www.a4-klub.pl. Liczba osób posiadających pojazdy dotknięte tym problemem świadczy o masowości ich występowania. W zasadzie każdy posiadacz samochodu dotkniętego którymś z tych problemów, po pojawieniu się w ASO uzyskiwał odpowiedź, że nie należy mu się pomoc, ponieważ samochód jest po gwarancji (rzeczywiście w sierpniu 2008 r. skończyły się okresy gwarancyjne na ostatnie pojazdy z wadami napędu wałków wyrównoważających) lub proponowano mu w pełni odpłatne usunięcie powyższej wady konstrukcyjnej, oczywiście z zastosowaniem nowego typy wałków wyrównoważających („tylko” 6-7 razy droższych jak ich poprzednia wersja). Stare wałki pomimo, że wadliwe nie zostały wymienione w ramach akcji serwisowej... W przypadku pojazdów serwisowanych w ASO wydaje się to nieuczciwe wobec klientów, ponieważ łamie zaufanie klientów do firmy i zasadę gwarancji mobilności pojazdów serwisowanych w ASO.

W związku z powyższymi faktami oczekujemy od Państwa zajęcia stanowiska w przedmiotowej sprawie. Ze swojej strony możemy zaproponować, że jesteśmy gotowi zapłacić za wymianę napędu wałków wyrównoważająchych tyle ile kosztował, po cichu wycofany ze sprzedaży, starszy komplet na łańcuszku czyli ok. 600 zł + jakąś część kosztów robocizny. Możemy przystać też na inne rozwiązanie, na przykład jeśli zaproponują Państwo, w ramach dobrej woli firmy Audi, usunięcie tej wady technicznej, za jakąś częściową odpłatnością (tak jak to miało miejsce w przypadku głowic silników 2.0 TDI 16V). Myślę, że to przyniesie firmie dodatkowy splendor, a nam jako użytkownikom pojazdów Państwa produkcji pozwoli odzyskać utracone zaufanie do marki.

Jak dotychczas sprawa nie była poruszana poza forum dyskusyjnym, jednak i tak rzuca negatywne światło na Polską sieć ASO, ponieważ np.

w Norwegii kolega dotknięty podobnym problemem miał wymieniony tzw. „short block” silnika po okresie gwarancyjnym, w ramach dobrej woli firmy Audi. Wydaje się, że jeśli zostaniemy zignorowani z naszym problemem po raz kolejny, zmuszeni będziemy uciec się do pomocy prasy motoryzacyjnej, interwencyjnych programów telewizyjnych i Rzecznika Praw Konsumenta.

Na koniec załączam niepełną listę osób (ze względu na to, że część zainteresowanych osób nie zdążyła podać swoich danych i nr VIN pojazdu) i posiadanych przez nie samochodów Audi A4 model B7, których dotyczą wymienione w powyższym mailu problemy, lub chciałby mieć usunięte przedmiotowe wady fabryczne w ramach dobrej woli firmy Audi:

1. imie nazwisko VIN

2.

...

12.

W razie potrzeby jestem w stanie dostarczyć państwu dane adresowe wymienionych osób.

Mam nadzieję, że potraktujecie Państwo poważnie nasz wniosek o polubowne rozwiązanie tego problemu.

mgr inż. mechanik

I. A.

"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaro4444 gratuluję elokwencji i wytrwałości , w pełni popieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

orientuje sie ktos jak wyglada ta sprawa w A3 z roczników 2004 - 2005 ??

Tam nie ma wałków i zabieraka, co było wielokrotnie już opisywane :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to jak, napisza cos lakonicznego ze niby to juz tak bywa, ze nie ma reguły itp itd.

kiedys w zdecydowanie szybkim motocyklu rozpadly mi sie przednie klocki hamulcowe, chcialem zeby uznali mi gwarancje i wymienili na nowe (pomijam fakt narazenia zycia z powodu wady towaru)... pomimo ze handlowalem tym i polecalem takie klocki klientom, dostalem jakies bzdury o niesprawnych zaciskach itp itp.. zreszta od osoby kompletnie nie znajacej budowy zaciskow w moto. dalsza korespondencja byla jeszcze bardziej idiotyczna...

a chodzilo o kilkadziesiat zlotych...

tutaj zrobia wszystko zeby Wam udowodnic ze nie macie racji ze to zadna wada tylko zbieg okolicznosci albo zle traktowanie silnika. z prostej przyczyny... zgadzajac sie na te 12 napraw otworzyliby droge calej reszcie posiadaczy tych aut do wymiany...

pozew robi wrazenie i moze spowoduje chwile releksji u kogos w Audi, ale raczej ciezko bedzie cos wiecej niz >przykro nam< wywalczyc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olo czyżby klocki EBC? :polew: :polew: :polew:

nie... Ferrodo, akurat EBC HH do motocykli sa super...

tak mi jeszcze przyszlo do glowy z motocyklowego swiatka ze takie np. kawasaki mialo pare lat motocykle w ktorych lubily pekac ramy.. tak same z siebie... i o ile na zachodzie nawet dzis , wiele lat po gwarancji mozna zalatwic wymiane takiej ramy za darmo, to w polsce nawet na gwarancji bylo ciezko ...

ostatnio znajomy mial jakis gosci z serwisu w danii chyba to sie ludzie dziwili ze u nas tak malo tych ram sie wymienia.. mysleli ze polsce za deliaktnie jezdza bo u nich wymiana ramy to normalka...

moze jak im uswiadomicie ze u nas tez sa takie problemy to faktycznie przejza na oczy i cos sie ruszy w temacie..

szczerze tego zycze.. ale obawiam sie ze bedize tak jak opisalem wyzej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ferodo Premier z 2003 roku rozsypywały się w rękach po kilku kkm.

Z branży samochodowej - w Mercedesie klasy E padały pompy SBC. W Polsce jest problem z ich wymianą. 20 km za granicą polsko- niemiecką koło Szczecina w m. Pankow bez najmnieszego problemy wymieniją pompy SBC w każdym Mercedesie, nawet tym po gwaracji. Wpływa to na bezpieczeństwo i robią to każdemu kto się zgłosi z awarią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy z GD. też ma BLB i zatarł mu się silnik na trasie... Muszę poszukać z nim kontaktu to też się dopisze... :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM,

KUPIŁEM JAKIEŚ 2 MIESIĄCE TEMU Z NIEMIEC A4 Z 2005 ROKU Z SILNIKIEM BLB z przebiegiem 96000 (udokumentowany) I PO KILKU DNIACH USŁYSZAŁEM HAŁAS. POJECHAŁEM DO KOLEGI MECHANIKA KTÓRY WZIAŁ SIE OD RAZU ZA ZLOKALIZOWANIE PRZYCZYNY TEGO HAŁASU. PO ZDJĘCIU MISKI OLEJOWEJ Z KTÓREJ HAŁAS DOBIEGAŁ OKAZAŁO SIE ZE KOŁO ZĘBATE NAPĘDZAJĄCE POMPĘ OLEJU JEST LUZNE NA WALE. NA SZCZESCIE UDAŁO MI SIE ZNALEZC silnik na częsci który był od turana z 2007 rok. I nastepnie wstawilem z niego do mojego silnika tryb z pampa oleju. i wszystko jest juz ok. Samochód chodzi elegandzko i równiutko. natomiast uniknełem wiekszych kosztów. nie stety kosztowało mnie to 1500 zł z robocizną, ale zawsze mogło byc gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM,

KUPIŁEM JAKIEŚ 2 MIESIĄCE TEMU Z NIEMIEC A4 Z 2005 ROKU Z SILNIKIEM BLB z przebiegiem 96000 (udokumentowany) I PO KILKU DNIACH USŁYSZAŁEM HAŁAS. POJECHAŁEM DO KOLEGI MECHANIKA KTÓRY WZIAŁ SIE OD RAZU ZA ZLOKALIZOWANIE PRZYCZYNY TEGO HAŁASU. PO ZDJĘCIU MISKI OLEJOWEJ Z KTÓREJ HAŁAS DOBIEGAŁ OKAZAŁO SIE ZE KOŁO ZĘBATE NAPĘDZAJĄCE POMPĘ OLEJU JEST LUZNE NA WALE. NA SZCZESCIE UDAŁO MI SIE ZNALEZC silnik na częsci który był od turana z 2007 rok. I nastepnie wstawilem z niego do mojego silnika tryb z pampa oleju. i wszystko jest juz ok. Samochód chodzi elegandzko i równiutko. natomiast uniknełem wiekszych kosztów. nie stety kosztowało mnie to 1500 zł z robocizną, ale zawsze mogło byc gorzej

Zrobiłeś to co dawno sugerowałem, że można zrobić - wstawić zwykłą pompę oleju na łańcuszek i wywalić wałki z zabierakiem pompy.

Kółko zębate nie było luźne na wale - najprawdopodobniej był już wyrobiony tłumik drgań znajdujący się wewnątrz kółka napędzającego łańcuszek w BLB.

Więc idea przerzucenia pompy np. z BKD do BLB jest poprawna ;)[br]Dopisany: 23 Styczeń 2009, 20:24_________________________________________________Panowie dziś rozmawiałem z BOK Kulczyk Tradex. Pani już była mniej miła i mniej wylewna. Od czasu wysłania pisma nie dopisuję więcej nazwisk i VIN.

Wstępna decyzja odnośnie odpowiedzi Audi na nasze zapytanie ma zapaść w przyszłym tygodniu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro dopiero teraz przeczytałem o twojej akcji jak jeżeli można jeszcze to jestem jak najbardziej za.Napisz mi prosze co , jak i komu moge przesłać swoje dane i jakie.Prosze o szczegóły.Napewno jeszcze wielu użytkowników chciałoby się dołączyć.Mam B7 z przebiegiem 220 tys.jeszcze tak głośno nie chodzi jak u moich dwóch kumpli z takimi samymi B7.Obecnie jesteśmy w UK. ale może i nam to pomoże.[br]Dopisany: 23 Styczeń 2009, 23:39_________________________________________________Mam dodatkowe pytanie zapobiegawczo ,kto wie ile kosztuje pompa olejowa i zębatki oraz zna nr. tych części oraz zestaw wałków i całej reszty do tego która jest potrzebna. Jak audi się wypnie na nas to trzeba coś z tym robić.Jestem załamany tym samochodem miałem wcześniej wiele aut wśród nich były też audi starsze, były to niezawodne auta to teraz to chała ciągle coś się dzieje.Myślałem że jak kupie 3 letnie audi to będe jak w raju .Nadmieniam że ostatnie 3 lata jeżdziłem Toyotą Cariną 14 letnią bo na taką mnie było stać jak tu do Angli przyjechałem .Cały ten okres jeżdziłem bez zadnych napraw.Tylko wymiana oleju filtrów i raz klocków ham.Przegląd przechodziła za każdym razem ,dodam że z zawodu jestem mech.sam. i dbam o swój sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa tygodnie temu byłem w serwisie w Poznaniu na ul.Wiatracznej,blady fircyk w garniturku bez zmrużenia oka powiedział mi,że koszt naprawy ,tzn,wymiana modułu wałków wyrównoważających wraz z kołami zębatymi plus robocizna to koszt blisko 7,5 tys.Serwis nie wymienia łańcucha i kół zębatych ,na pytanie dlaczego? skoro jest to typowa część zamienna,garniturek zaczął się denerwować,nie udzielił konkretnej odpowiedzi ,teraz tak to się naprawia stwierdził.W eleganckim przeszklonym salonie Audi padło sporo niemiłych słów ,między innymi stwierdzenie ,że z wady jaką jest napęd łąńcuchowy zrobiono dla siebie zaletę biorąc pod uwagę koszty naprawy oraz częstość jej występowania,wszystko w/g zasady duży może więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...