Sprowadzanie Aut/Zarobek krok po kroku ?

[TomOskroba 8]

Witam, mam odłożonych parę złotych. nie mam na razie pomysłu na własny biznes, a sprowadzanie aut jest dosyć popularne i wiele osób dorabia sobie właśnie ściągając auta.

chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda krok po kroku. chciałbym coś kupić/sprzedać i zobaczyć ile mi się uda zarobić na danym aucie. na jakich stronach szukać aut ? rozumiem że trzeba mieć jakieś dojścia. jak to wygląda dalej ? może ktoś podzieli się informacjami ?

Pzdr

[lukaszooo 20]

Zakładam ze nie masz działalności i chcesz sobie dorobić.  Kupując auto w Polsce jeśli kupisz je za 10 tys a sprzedasz za 20 tys musisz zapłacić 18% podatku czyli 1800 zł chyba że będziesz go miał ponad pół roku. Jeśli ściągasz z zagranicy to łatwo można obejść podatek wypisujac umowe inblanko czyli tak jak 80% aut z niemiec. 

Co do dojść to każdy ma swoje, mi najprościej było sprzedać auta z polskiego salonu i dlatego szukam tylko po lisingowych z flot albo z licytacji. 

[kuba84 3]

10 godzin temu, lukaszooo napisał:

Kupując auto w Polsce jeśli kupisz je za 10 tys a sprzedasz za 20 tys musisz zapłacić 18% podatku czyli 1800 zł

Zrobisz tak 3-4 w roku i US przypnie Ci prowadzenie działalności gospodarczej

10 godzin temu, lukaszooo napisał:

łatwo można obejść podatek wypisujac umowe inblanko czyli tak jak 80% aut z niemiec. 

Dziś już mało kto chce kupić w ten sposób samochód  

[TomOskroba 8]

tak dokładnie, chcę sobie dorobić i jakby to się w miarę opłacało to czemu nie robić sobie co jakiś czas wypadu po auto ?

myślę o sprowadzeniu z zagranicy, bez kupowania w Polsce

[Falcone 3]

Ciekawe jak wygląda kwestia z US. Nie trzeba czasem zakładać działalności?

Wysłane z mojego PE-TL10 przy użyciu Tapatalka

[TomOskroba 8]

nie trzeba. szwager ma i leci bez działalności. nie opiszę Ci dokładnie co i jak ale wiem że nie ma 

a z europy to nie sprowadza:(

[Falcone 3]

szkoda że sam pytasz o info, ale swoim się nie podzielisz. 

[TomOskroba 8]

ponieważ temat chodziło mi o sprowadzanie aut w europie. mogę się podpytać i Ci napisać jeśli chcesz.

[krzysztof-kosior1 3]

Też chciałbym się dowiedzieć... uważam zarazem, że temat powinien zostać zamknięty ponieważ poprowadzi donikąd. Nikt kto na tym "dorabia" nie powie Ci prawdy i nie da przepisu. To graniczy z wiedzą tajemną... a szkoda. Jakby był jakiś Łaskawiec proszę podesłać na PW jak sprowadzać auta z niemieckich ubezpieczalni. Jak tego dokonać nie mając działalności gospodarczej.... pozdrawiam ze smutkiem

[tutusik 0]

Jeśli chodzi o kupno aut z pl i odsprzedawanie dalej to wiem ze tak robią. Mam jednego znajomego, który zarabia w ten sposób tylko nie chce go pytać bo pewnie nie powie. Szwagier ma działalność, jak kupuje auta i odsprzedaje dalej to wpisuje kwoty tak, żeby jak najmniej podatku płacić.
Co do importu chętnie się dowiem jak kupować z zagranicy. Z tego co wiem to jak masz działalność to możesz kupowac w cenie netto w komisach/autohausach a jak dalej działać to nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lukaszooo 20]

Nikt nie chce pisać bo kazdy temat kończy sie tak samo, jak ktoś napisze prawdę to zostaje obrzucony błotem .....

Jedziesz do niemiec, kupujesz auto na siebie, w niemcowni wyrejestrowujesz samochód i albo wieziesz je na lawecie albo na kołach (w zależności jakie tablice wykupisz). U nas auto nie istnieje i nikt w urzędzie nie ma mozliwości potwierdzenia kto kupił auto od szwaba, sprzedając wywalasz oryginalna umowe i zamiast siebie wpisujesz nowego nabywce. Oglądam duzą ilość samochodów i kazdy mały handlarzyk tak robi.

Kolejna sprawa jeśli chcesz być w 100% uczciwy i sciągać tylko rodzynki z niskim przebiegiem to wiedz że takie auta są droższe jak u nas, np b6 1.8t w ładnym stanie chodzą srednio po 4000euro, jesli znasz język i nie musisz nikomu płacić to koszt wyjazdu to ok 500-800zł jeśli musisz komus zapłacić dochodzi ok 500zł razem ok 1200zł,  ładne i pewne b6 bez wypasu wychodzi ok 18000-20000zł zeby to sie opłacało (jesteś uczciwy i płacisz podatek 18% od zarobku)musisz je sprzedać za przynajmniej 24 tys i auto bedzie do rejestracji (drożyzna).

Żeby na tym wyjść trzeba szukać aut do poprawek, jakieś malowanie, środek do liftingu a najlepiej jak jest delikatnie uszkodzone. Kolejna sprawa jeśli masz auto uszkodzone i musisz zapłacić za wszelkie naprawy to dalej sie to nie opłaca. B7 w fajnej opcji ale ze sporym przebiegiem i deczko podniszczone od turka mozna wyrwać za ok 3000-3500euro na granicy robisz szacher macher, u nas je pierzesz, robisz polerkę i lifting środka we własnym zakresie i z czystym sumieniem że sprzedałeś dobre auto lecz mocno podpicowane zarabiasz 3 tys zł.

Przez te wszystkie kombinację ja wolę kupować auta z Polskiego salonu, nikt nie kręci nosem o przebieg i inne pierdoły.

Zarobek na autach to nie jest prościzna, każdemu sie wydaje że jade, kupuje, sprzedaje po tygodniu i jest gitara. Do handlu trzeba mieć smykałkę, dobre gadane i duzo odwagi, fundusz jest na samym końcu.

Zaraz ktoś napisze że ceny wyssałem z palca. Zapraszam na allegro średnia cena b6 to 12-15 tys, zarobek minimum to 2000zł, koszt przywiezienia to średnio 500-800zł, w każdym aucie trzeba coś zrobić więc liczmy 1000zł razem kosztów wychodzi średnio 4000zł czyli takie b6 ściągniete z zagranicy musiało kosztować max 8-10tys zł czyli powiedzmy 2000 euro. Kazdy kto choć raz był gdzieś po auto wie że w takiej cenie mozna szukać jedynie na parkingu u turka bez mozliwości przejechania się autem

Edytowane 17 Marca 2017 przez lukaszooo

[MichałA4 119]

No i tak to dokładnie wygląda   wszystko jak na dłoni ....

[lukaszooo 20]

Wtrące jeszcze zdanie, mam znajomego który ściąga auta na konkretne zamówienie (fajna opcja bo nie interesują go papiery ani podatek)  tydzien temu przyjechał B7 avant 1.8t 160tys auto mega zadbane, zew sline w środku bieda, zapłacił za nie 7800euro czyli 33tys zł, jego gaża + koszty pośrednie wyjdzie pewnie ok 36-37tys, osoby które interesują sie takimi samochodami wiedzą że aby sprzedać je za tyle na wolnym rynku trzeba mieć mega szczęście bo w tej kasie mozna kupić ładne b8 w biedzie

[marcin4x4 47]

Jak chcesz zarobić to musisz oszukiwać, czyli kupować w europie trupy i w pl je łatać. Auta z niskimi przebiegami i dobrym stanie są droższe niż w PL, znam ludzi którzy rodzime fury wywożą do niemcowni (albo przywożą robią i wywożą) i tam pchają bo znacznie lepsza kasa.

Okazje to stłuczki, rozrządy i inne w teorii niegroźne uszkodzenia, tylko na tym można UCZCIWIE zarobić.

Pamiętaj że tam sprzedaje turas, arab, rusek.. przez co należy rozumieć że auto kupuje się tak samo ciężko jak w kraju.

[lukaszooo 20]

Nie bądźmy sceptyczni, jeśli chcesz ładne auto bez poprawek i niskim przebiegiem to wyjdzie drogo. Jeśli chcesz tanio na zarobek to przebieg będzie wysoki i może być coś do zrobienia ale dalej mozna znalesc dobry samochod. Kolejna sprawa to jeśli chcesz zarobić to musisz szukać na parkingach u brudasów a to są c**je i nic więcej. Praktycznie zaden nie pozwoli przejechac sie samochodem a czasem nawet nie pozwoli odpalic, jeśli brudas zobaczy ze jesteś napalony na auto to lubi zarządać 100 euro za jazdę testowa. Na żadnym aucie nie ma cen po każde auto musisz się chodzić i pytać a turas  w zależności jaki ma humor taka poda ci cenę. 

 Raz w życiu byłem w Holandii, o 3 w nocy kupiliśmy auto które stało na drugim poziomie lawety a stan lakieru był weryfikowany przy pomocy lampki w telefonie ? Cena była okazjonalna, zarobek końcowy wyszedł bardzo dobry ale ryzyko tez było ogromne. 

[Gość]

Uczciwie sie nie da zarobic,musi byc po wypadku lub silnik w proszku,a przebieg to kazdy ma po 400 i wiecej,lukaszoo pisze prawde, tomoskroba mysle ze nie masz lawety by do uklejania cos przytargac wiec powrot na kolach calym autem czyli zarobek zerowy.

[TomOskroba 8]

Brudna prawda co piszecie. Donlmyslalem się ze tak to może wyglądać, jednak Nie wiedziałem nic o cenach. Mimo wszystko jakoś sprowadzają te mirki,Stefany te auta i jakoś im tam idzie. Wiadomo że trzeba zaryzykować kupno A że sprzedażą można się bujać nawet i pół roku.Mimo wszystko chyba zaryzykuję. Chcę się przekonać na własnym tyłku jak to wygląda. Co do aut kupowanych w Polsce sprzedawanych dalej to właśnie dzisiaj o tym myślałem. Znalazłem parę bitych b6w dobrej cenie i można by na tym ugrać ze 2k.No ale tak jak mówicie. Brudny rynek. Przyjedzie zainteresowany i spyta czy bita i Tu od razu musi jechać sciema ze "delikatnie" albo w ogóle.

Odnośnie USA to spokojnie. Wszystkiego się dowiem i podzielę się info. Że szwagrem widzę się okazyjnie

[lukaszooo 20]

Troszkę w ciemnych kolorach to zostało przedstawione. Da się kupIC dobre tanie auto ale nie jest to takie proste jak się wydaje. Jeśli znasz niemiecki to warto zacząć się w to bawić, jeśli chcesz jechać z jakimś gościem za kasę to licz się z tym ze to naciągacze i jeżdżą tylko do znajomych i po cichu mają dziale od każdego sprzedanego auta. 

[Voucher 5]

Panowie,

A jak kwestia zwiększonej akcyzy? Nie przeszła przez Sejm?

Bo jesli bedzie klepnięta, to sprowadzanie aut (na pewno tych starszych) juz nie bedzie takie opłacalne...

[marcin4x4 47]

akurat na stare trupy akcyza jest niższa,  w nowszych poniżej 3l nie ma spiny

ludzie na potęgę sprowadzają auta, idioci kupują je od Hansa Klosa, sami robią opłaty o ile dojadą do domu. Znam przypadki co auto rozpadło się po 50km, co zrobisz ? nic..  Złote rady z forum też są o kand d*py, każdy jeden pisze "podepnij komputer sprawdź błędy", fajnie tylko po co jak cała diagnostyka poleciała w kosmos ?

Dobre auta się po prostu cenią.

 

Edytowane 19 Marca 2017 przez marcin4x4