Skocz do zawartości
IGNOROWANY

BMW F10 528xi 2012r. - Kreator Mocy, Wagner, El-Tec


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

IMG_20181116_115420_BURST001_COVER.jpg

Opublikowano

Teraz ok 200km docierania i spokojnej jazdy. Na żywo wyglądają super. Samochód lżejszy i jest ciszej ale to pewnie też sprawa nowych przegubów. Na przyszły rok w planie zapobiegawczo nowe panewki. Obecne mają już 100 000 km, więc chyba już czas.

IMG_20181116_191333.jpg

Opublikowano

Fajny ten miedziany kolor 

Opublikowano

Naprawdę ładne BMW, ogólnie nie lubię tej marki, źle mi się kojarzy, ale samochód mimo wszystko ładny.

Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, audiaudi napisał:

Fajny ten miedziany kolor 

Początkowo nie byłem przekonany ale po pomalowaniu jednego zacisku na stalowy a drugiego na miedziany zaryzykowałem z tym. Na samochodzie z nawiercanymi tarczami wygląda bdb.

34 minuty temu, Harbonnet napisał:

Naprawdę ładne BMW, ogólnie nie lubię tej marki, źle mi się kojarzy, ale samochód mimo wszystko ładny.

Dzięki. Też fanem nie jestem. Jak już zainwestowałem krocie w zrobienie samochodu pod siebie to nawet zaczyna dawać frajdę z jazdy. Teraz pewnie się prowadzi, czuć że jest dużo lżejszy i naprawdę dobrze trzyma się drogi. Niestety w miarę pedantyczne utrzymanie tego samochodu strasznie wysysa kieszeń :( 

Edytowane przez milart
Opublikowano
24 minuty temu, milart napisał:

Początkowo nie byłem przekonany ale po pomalowaniu jednego zacisku na stalowy a drugiego na miedziany zaryzykowałem z tym. Na samochodzie z nawiercanymi tarczami wygląda bdb.

I pasuje do koloru budy

Opublikowano
22 godziny temu, milart napisał:

Niestety w miarę pedantyczne utrzymanie tego samochodu strasznie wysysa kieszeń :( 

Bardziej niż B8 które miałeś wcześniej?

Opublikowano
14 godzin temu, zabiello napisał:

Bardziej niż B8 które miałeś wcześniej?

Oj tak. Może to kwestia tego, że kupiłem samochód z przebiegiem ponad 100 kkm i trzeba było to i owo zrobić i poprawić pod siebie. Ogólnie jeżdżąc Audi nie myślałem o awariach a jeżdżąc BMW ciągle coś trzeba wymienić. Jak nie lambda to zawieszenie, hamulce czy za jakiś czas panewki. 

Opublikowano

Od zakupu samochodu niepokoiły mnie dziwne dźwięki z silnika. Takie dziwne grzechotanie przy ok 2000 obr i delikatne drgania wyczuwalne pod siedzeniem na biegu jałowym. Było podejrzenie panewek ale po rozebraniu dołu i zdjęciu misy szczęki opadły. Na dnie misy leżał sobie sworzeń napinacza łańcucha rozrządu. Rozrząd wymieniony przez poprzedniego właściciela 20000 km temu w aso bmw tam gdzie był kupiony i serwisowany. To jakaś masakra po prostu. Cud że nie poszło w silnik i nie pogruchotało wszystkiego po drodze. Skoro już rozrząd do wymiany to panewki też wymienię dla świętego spokoju. Mam nadzieję, że nie znajdą jeszcze czegoś:( Silnik jeszcze na końcówce gwarancji więc robię fotorelację i dokładne sprawozdanie z usterki. Chyba komuś napsuję krwi.

Opublikowano
12 minut temu, milart napisał:

Na dnie misy leżał sobie sworzeń napinacza łańcucha rozrządu.

:facepalm:

Opublikowano

Teraz jest akcja serwisowa w f30 na przekładnie kierowniczą od której odpadają śruby. Akcja polega na wymianie śrub aluminiowych na stalowe.

Mój znajomy ma w warsztacie f30 już po akcji serwisowej z urwanymi śrubami i przekładnią do wymiany. ASO BMW powiedziało właścicielowi auta że już miał przez akcję serwisową i spuścili go po brzytwie.

Opublikowano

Ciekawe czy tylko w Polsce ASO tak działa czy w innych krajach też? Ciężko to opisać nie używając słów za które moderator może dać po łapach ? 

Opublikowano (edytowane)

Tak to jest jak w koncernach motoryzacyjnych rządzą księgowi zamiast inżynierów.

Edytowane przez milart
Opublikowano (edytowane)

Z ciekawostek:

1. Tuleja która wypadła po odkręceniu misy olejowej jest z jakiegoś innego silnika (pewnie wpadła jakiemuś bałwanowi w aso i tak zostało);

2. Panewki wyglądają jak by miały z 400 000 km przebiegu na kiepskim oleju;

3. Łańcuch rozrządu rozciągnięty o ok 0,5 cm;

4. Połamane ślizgi;

W czwartek lub piątek odbieram razem z uszkodzonymi częściami to porobię foty i zamieszczę w wątku.

Samochód był kupiony i serwisowany przez poprzedniego właściciela w BMW OLSZOWIEC w Poznaniu. 25 000 km temu wymieniał tam pompę oleju i kompletny rozrząd.

Silnik ma obecnie przebieg 110 000 km.

To, że nie przekręciły się panewki lub nie rozpadł się rozrząd podczas jazdy to jakiś cud. 

Teraz będą panewki Kolbenschmidt i rozrząd Hepu. Mam nadzieję, że trochę pojeździ. 

Edytowane przez milart
Opublikowano

Albo masz pecha, albo poprzedni właściciel coś kombinował, ja zweryfikował bym przebieg auta bo może się okazać studnią bez dna.

Opublikowano (edytowane)

Przebieg sprawdzałem w ASO i niby wszystko się zgadza. Wszystkie przeglądy i wymiany dodatkowo potwierdzał mi kolega, który pracuje w BMW w Niemczech. Samochód był raczej pewny. Ten samochód to jest studnia bez dna. Chyba niestety to wina Poprzedniego serwisu. Opinie mają słabe.

Edytowane przez milart
Opublikowano (edytowane)

Mój znajomy jakieś 5 lata temu jak kupował F11, pojechał na sprawdzenie samochodu do ASO, wytalował chyba 700 czy 800 zł i niby wszystko było pikolobelo. Potwierdzili mu przebieg auto i stan.

Jako że auto brał w lizing, historię sprawdził również lizingodawca i okazało się że auto miało 100 000 km więcej przebiegu, także z tym ASO to różnie bywa.

Pomijając powyższą akcję i tak kupił to F11, obecnie ma przejechane koło 380 000 km, oprócz spraw eksploatacyjnych wymienił w niej rozrząd gdzieś przy 260k km i miechy padły. Nawet olej w silniku wymienia co 30k km a do skrzyni nigdy nie zaglądał :) 

Chyba masz pecha z tym autem.

Edytowane przez l.e.s.t.e.r
Opublikowano (edytowane)

Sprawdzałem wszystkie historie tego typu i przebieg jest autentyczny.  Pech z pewnością. Teraz właściwie wszystko jest nowe. Zostało mi już chyba tylko nowy lakier położyć ?

Edytowane przez milart
Opublikowano

Nie chcesz sprzedać tego samochodu ? ?

 

Opublikowano
3 minuty temu, granatowy napisał:

Nie chcesz sprzedać tego samochodu ? ?

 

Nie. Teraz to jest tak doinwestowany i przygotowany, że ma wiernie służyć. W ubiegłym roku jeszcze chciałem go sprzedać ale teraz to bez sensu. Zrobione zawieszenie, przeguby, nowe hamulce, panewki, rozrząd i jako taki tuning. Nikt by mi nie dał tyle co samochód jest obecnie warty. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...