Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Oświetlenie wnętrza - wymiana na LED(info 1 post)


Kowi87

Rekomendowane odpowiedzi

u mnie wygląda tak, normalnie jest białe światło tylo aparat jakoś dziwnie zrobił i nie jest take mocne, zrobiłem tak że jeżeli zapale prawą lampke to świeci się tylko prawa strona tył i przód i tak samo jak zapale lewą to tylko lewa strona

95405721.jpg

89504326.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam popodpinane do konkretnych drzwi ale niestety zdjęcia nie będę dawał bo diody miały świecić na biało a świecą na żółto (co mi się nie podoba) :confused4: jak tylko je wymienię to na pewno wrzucę zdjęcia :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam siły czytać całego topicu ale pozwolę sobie na pewną konkluzję a propos diod i przepalania się takowych.

1. Instalowanie rezystora jest moim zdaniem bezcelowe. Tutaj nie może "popłynąć za duży prąd". LED pociągnie sobie taki prąd, żeby się świecić i ani trochę więcej jej nie potrzeba. Sama siebie nie przepali za wysokim natężeniem.

Instalowanie rezystora ma sens by ograniczyć pobór prądu przez nią samą dla oszczędności. Ale robienie tego rezystorem nie da oszczędności. Rezystor wytraci nadmiar w postaci ciepła. Czyli tak czy tak ta energia się zmarnuje, tylko w innym miejscu.

2. LED z dużym prawdopodobieństwem przepali się, gdy zostanie zamontowana bezpośrednio na przewodzie pomiędzy źródłem zasilania i innym odbiornikiem o dużo większym niż ona poborze prądu.

Rozwiązanie: Sprawdzić czy w instalacji dana żarówka nie jest właśnie tak posadowiona (na drodze do innego odbiornika) i po prostu poprowadzić przewód osobny do diody. Wciąć się w dotychczasowym miejscu i wyprowadzić osobny przewód tylko dla tej diody np. 15cm długości 2x1mm2. Na takim dystansie ciepło z przewodu zasilającego zostanie wytracone i dioda będzie też chroniona przed nadmiernym natężeniem prądu.

3. Kolejnym powodem spalenia LED może być za wysokie napięcie, lub jego skoki. Tu rozwiązaniem byłby stabilizator napięcia np. jakiś tani i powszechnie dostępny układzik serii LM (np. LM7812). Dostępne w elektronicznych za grosze.

Szedłbym w tą stronę szukając powodów przepalania się LEDów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam siły czytać całego topicu ale pozwolę sobie na pewną konkluzję a propos diod i przepalania się takowych.

1. Instalowanie rezystora jest moim zdaniem bezcelowe. Tutaj nie może "popłynąć za duży prąd". LED pociągnie sobie taki prąd, żeby się świecić i ani trochę więcej jej nie potrzeba. Sama siebie nie przepali za wysokim natężeniem.

Instalowanie rezystora ma sens by ograniczyć pobór prądu przez nią samą dla oszczędności. Ale robienie tego rezystorem nie da oszczędności. Rezystor wytraci nadmiar w postaci ciepła. Czyli tak czy tak ta energia się zmarnuje, tylko w innym miejscu.

2. LED z dużym prawdopodobieństwem przepali się, gdy zostanie zamontowana bezpośrednio na przewodzie pomiędzy źródłem zasilania i innym odbiornikiem o dużo większym niż ona poborze prądu.

Rozwiązanie: Sprawdzić czy w instalacji dana żarówka nie jest właśnie tak posadowiona (na drodze do innego odbiornika) i po prostu poprowadzić przewód osobny do diody. Wciąć się w dotychczasowym miejscu i wyprowadzić osobny przewód tylko dla tej diody np. 15cm długości 2x1mm2. Na takim dystansie ciepło z przewodu zasilającego zostanie wytracone i dioda będzie też chroniona przed nadmiernym natężeniem prądu.

3. Kolejnym powodem spalenia LED może być za wysokie napięcie, lub jego skoki. Tu rozwiązaniem byłby stabilizator napięcia np. jakiś tani i powszechnie dostępny układzik serii LM (np. LM7812). Dostępne w elektronicznych za grosze.

Szedłbym w tą stronę szukając powodów przepalania się LEDów.

Straszne głupoty wypisujesz.

Punktu pierwszego nie bardzo rozumiem, ale na pewno nie jest tak, że LED nie pociągnie więcej prądu niż potrzebuje. Gdyby tak nie było nie ograniczałoby się prądu rezystorem szeregowym.

Led zasila się prądem, np 20mA i do tej wartości należy dobrać rezystor ograniczający uwzględniając spadek napięcia na diodzie (zależny od koloru) oraz napięcie zasilania (w aucie należy przyjąć 14,4V).

To dzięki rezystorowi prąd płynący przez diodę nie przekroczy wartości maksymalnej dla danej diody.

Wydaje mi się, że przepalanie się diod jest spowodowane tym, że te "żarówki" są konstruowane na 12V zamiast na wspomniane 14,4V - napięcie z alternatora, czyli w instalacji w czasie pracy silnika.

Punkt 2 to już taka bzdura, że aż nóż się w kieszeni otwiera. Jeśli wepniesz diodę w przewód zasilający jakiegoś urządzenia, np. świateł mijania... to co się stanie? Dioda się oczywiście nie przepali, ponieważ te światła mijania będą dodatkowym rezystorem na zasilaniu diody. Dioda będzie się świecić, ale żarówki w światłach już nie, bo dioda ograniczy prąd (a właściwie rezystor wmontowany w żarówkę diodową) do takiej wartości, która będzie zbyt mała by rozżarzyć włókno.

W punkcie trzecim nie będę się rozpisywał, ale przeczytaj specyfikację układu LM7812, zwłaszcza jakie wartości napięć wejściowych są wymagane do poprawnej pracy. Poza tym diody zasila się stałą wartością prądu a nie napięcia (spadek napięcia wynika sam, z właściwości diody).

Tak więc wydaje mi się, że o ile te żarówki diodowe nie są obarczone błędem konstrukcyjnym - to lekarstwem na przepalanie powinien być szeregowy rezystor. (Jego wartość i moc zależy od typu żarówki diodowej). Lub źródło prądowe, ale trzeba byłoby znać wartości prądów jakie są przewidziane dla tych żarówek. Jeśli niewielkie, może się nadać LM317 - ale nie widzę sensu, rezystor wyjdzie taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moge pociagnac kabelki spod sufitowki na dol aby dolaczyc sobie oswietlenie na nogi i tyl ? np pod lampke podlaczone beda 4 ledy?? To nie bedzie bardzo ingerowalo w elektryke tj. napiecia i inne ( zwiekszenie obciazenia) ?? ( nie znam sie na pradach :embarrassed: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moge pociagnac kabelki spod sufitowki na dol aby dolaczyc sobie oswietlenie na nogi i tyl ? np pod lampke podlaczone beda 4 ledy?? To nie bedzie bardzo ingerowalo w elektryke tj. napiecia i inne ( zwiekszenie obciazenia) ?? ( nie znam sie na pradach :embarrassed: )

Możesz bez problemu. Obciążeniem się nie martw, bo Taki led bierze 50x mniej prądu niż żarówka.

Pamiętaj, że dla ledów ważny jest +/-. Jak podłączysz odwrotnie, to nie będzie świecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja puszczałem pod wykładziną ale ja miałem to ułatwione bo akurat przerabiałem wszystko i prałem wykładzinę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Punktu pierwszego nie bardzo rozumiem, ale na pewno nie jest tak, że LED nie pociągnie więcej prądu niż potrzebuje. Gdyby tak nie było nie ograniczałoby się prądu rezystorem szeregowym.

Led zasila się prądem, np 20mA i do tej wartości należy dobrać rezystor ograniczający uwzględniając spadek napięcia na diodzie (zależny od koloru) oraz napięcie zasilania (w aucie należy przyjąć 14,4V).

To dzięki rezystorowi prąd płynący przez diodę nie przekroczy wartości maksymalnej dla danej diody.

2. Wydaje mi się, że przepalanie się diod jest spowodowane tym, że te "żarówki" są konstruowane na 12V zamiast na wspomniane 14,4V - napięcie z alternatora, czyli w instalacji w czasie pracy silnika.

3. Punkt 2 to już taka bzdura, że aż nóż się w kieszeni otwiera. Jeśli wepniesz diodę w przewód zasilający jakiegoś urządzenia, np. świateł mijania... to co się stanie? Dioda się oczywiście nie przepali, ponieważ te światła mijania będą dodatkowym rezystorem na zasilaniu diody. Dioda będzie się świecić, ale żarówki w światłach już nie, bo dioda ograniczy prąd (a właściwie rezystor wmontowany w żarówkę diodową) do takiej wartości, która będzie zbyt mała by rozżarzyć włókno.

4. W punkcie trzecim nie będę się rozpisywał, ale przeczytaj specyfikację układu LM7812, zwłaszcza jakie wartości napięć wejściowych są wymagane do poprawnej pracy. Poza tym diody zasila się stałą wartością prądu a nie napięcia (spadek napięcia wynika sam, z właściwości diody).

Tak więc wydaje mi się, że o ile te żarówki diodowe nie są obarczone błędem konstrukcyjnym - to lekarstwem na przepalanie powinien być szeregowy rezystor. (Jego wartość i moc zależy od typu żarówki diodowej). Lub źródło prądowe, ale trzeba byłoby znać wartości prądów jakie są przewidziane dla tych żarówek. Jeśli niewielkie, może się nadać LM317 - ale nie widzę sensu, rezystor wyjdzie taniej.

1. Nie zrozumieliśmy się. To że dioda do poprawnej pracy potrzebuje rezystora to jasne. Sęk w tym że te żarówki LED dostępne w handlu mają już wewnątrz rezystor. Dokładanie jeszcze do tego kolejnego rezystora jest bez sensu.

2. Być może. Kwestia sprawdzenia jaki tkwi w niej rezystor i przeliczenia. Nie robiłem tego.

3. Dlatego robiąc wcięcie pozostawiasz dotychczasowy przewód zasilający żarówkę nienaruszony (dzięki temu "nie zgaśnie"), a dodatkowo poprawisz "środowisko pracy" żarówki LED. Robiąc wcięcie tworzy się "skrzyżowanie". Prąd o dużym natężeniu nie popłynie w "odnogę" dla LED, bo LED nie będzie takiego poboru prądu miało. Jeżeli zaś wyprowadzenia żarówki LED będą bezpośrednio na kablu przewodzącym duży prąd, to będą się niepotrzebnie nagrzewać. Nadmierna temperatura wpływa na żywotność LED.

4. Być może podałem symbol nie tego LM. Ale rodzina się zgadza. Wystarczy w elektronicznym zapytać na jakie napięcia ma być LM i dobiorą z katalogu.

Uczciwie przyznaję że 7812 podałem z pamięci i mogłem się mylić :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demo, coś mi się wydaje, że bardzo kręcisz ;)

1. Dioda nie potrzebuje rezystora do poprawnej pracy, tylko prądu mniejszego niż dopuszczalny - a to robi się rezystorem - i tu się zgadzam. Dokładanie dodatkowego rezystora ma sens w celu większego ograniczenia prądu/słabszego świecenia diody.

3. Pisałeś wcześniej o wsadzeniu diody w gałąź zasilania odbiornika ;)

4. ...ale nie sprawdziłeś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demo, coś mi się wydaje, że bardzo kręcisz ;)

1. Dioda nie potrzebuje rezystora do poprawnej pracy, tylko prądu mniejszego niż dopuszczalny - a to robi się rezystorem - i tu się zgadzam. Dokładanie dodatkowego rezystora ma sens w celu większego ograniczenia prądu/słabszego świecenia diody.

3. Pisałeś wcześniej o wsadzeniu diody w gałąź zasilania odbiornika ;)

4. ...ale nie sprawdziłeś ;)

1. Nie łap mnie za słówka. Skoro daje się rezystor dla ograniczenia prądu to dlatego, żeby mogła poprawnie pracować. Zatem nie danie tego rezystora powoduje że dioda pracuje "niepoprawnie" (bo ma nieograniczony przez rezystor prąd). Chyba oczywiste o co mi chodziło :angry:

3. Napisałem "gdy zostanie zamontowana bezpośrednio na przewodzie pomiędzy źródłem zasilania i innym odbiornikiem". Czyli leci sobie przewód dodatni i przewód ujemny. Przecinamy jeden, przecinamy drugi. Spinamy osobno minusy i plusy od diody, kabel zasilający i kabel do odbiornika. Wtedy LED jest bezpośrednio na przewodzie zasilającym. Czyli LED jest równolegle z żarówką ale na kablu zasilającym żarówkę.

Natomiast wcinając się w takim miejscu kablem w plus i w minus i dopiero do tego kabla podpinając diodę mamy to o czym mówiłem. Mam narysować?

4. No nie sprawdziłem. Podałem z głowy. Dlatego przyznałem że mogłem się pomylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem w samochodzie zrobić pewne zmiany w oswietleniu :kox:.

Czerwone podświetlenie nóg podczas otwierania drzwi

Oświetlenie nóg miało być czerwone wiec kupiłem zwykłe diody np

ledyeg0.th.jpg

Odczucia:

światło jest kierowane do przodu co daje bardzo słaby efekt :thumbdown:, wiec potrzebny jest LED swiecący w bok np.

witam

potrzebuje pomocy jak wymienić tą żarówkę pod nogami i jeszcze w schowku

ledyj5.th.jpg

(aktualnie mam u siebie - czerwone) poniżej zdjecie już założonych :naughty:

ledynogijx7.th.jpgczerwonegw9.th.jpg

Oświetlenie wnętrza :kox: :kox:

Zastosowałem Ledy koloru białego :naughty:

dscn6510kv0.th.jpgdscn6511nt0.th.jpg

Wzorowałem sie na przykładzie z http://www.a4-freunde.com

led2nc7kg8.th.jpgled5wl2.th.jpgschowek01yu1.th.jpgschowek02ab9.th.jpgschowek03xl1.th.jpgledpo8.th.jpgledslq9.th.jpgbeztytuuhh3.th.jpg

Jakie żarówki???

1999-2001 B5 oraz 2001-2004 B6

przód:

2 x żarówki rurkowe 42mm - 7,99zł/szt

Festoon_6led_42.jpg

2 x Ba9S (5W) małe światełka 12,99/szt

bas9_HP_bok.jpg

oswietlenie pod nogami - W5W 21zł/szt ceny zalezne od modeli

postojeiq8.th.jpg

tył

2 x Ba9S(5W)

Bagaznik(Avant)

2 x żarówki rurkowe 36mm 7,99zł/szt

Festoon_6led_36.jpg

sedan 1995 r. opis strona 11 (przed kupnem sprawdźcie u siebie w samochodzie czy oby napewno)

przód :

1x żarówka rurkowa 42mm

2x żarówka Ba9s małe światełka

tył :

2x W5W/R10/T10

bagażnik

2x żarówka rurkowa 36mm

schowek

-żarówka rurkowa 42mm

Rejestracja:

2 lampki: po jednej żarówce na lampkę - rurka 36mm

Montaż oświetlenia nóg w A4 1995-1999(przed liftem)

http://www.a4-klub.pl/smf/all_b5_montaz_podswietlenia_nog_po_otwarciu_drzwi-t64122.0.html

Zastosowanie modułów LED

led2ei1.th.jpgled3wl0.th.jpgled3zp4hi9.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

potrzebuje pomocy jak wymienić tą żarówkę pod nogami i jeszcze w schowku

W schowku to normalnie podważasz szkiełko i masz dostęp do żaróweczki, tak samo jak w oświetleniu nóg :cool1:[br]Dopisany: 10 Listopad 2009, 17:30_________________________________________________Ostatnio z ciekawości wyjąłem żaróweczke LED od podświetlenia nóg(czerwone) i co sie okazało na 6 diod 2 już spalone(prawie rok) :gwizdanie:

Tym razem zainwestuje w moduł LED :naughty:

http://www.allegro.pl/item812632083_modul_12_flux_oswietlenie_led_moc_wyprzedaz.html

Oczywiscie też czerwony, zrobi sie dziurkę w szkiełku dla puszczenia kabelków na zewnątrz obudowy i powinno dać to lepszy efekt :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

a ja mialem taki przypadek ze kupilem ledy do swiatla wstecznego efekt swietny gdyby nie to ze po 15-u sek. zaczyna mi sie robic efekt stroboskopu wiecie moze czemu mial ktos taki przypadek?bo z zarowkami bylo wszystko ok bo do s80 zalozylem i ladnie swieciły!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

a ja mialem taki przypadek ze kupilem ledy do swiatla wstecznego efekt swietny gdyby nie to ze po 15-u sek. zaczyna mi sie robic efekt stroboskopu wiecie moze czemu mial ktos taki przypadek?bo z zarowkami bylo wszystko ok bo do s80 zalozylem i ladnie swieciły!!!

Masz B6 a tam rózne dziwne rzeczy sie dzieją, zobacz tu

http://www.a4-klub.pl/smf/all_b6_b7_ledy_w_miejsce_swiatel_postojowych_i_dziennych_fotostory-t69568.0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...