denveco Opublikowano 24 Marca 2018 Opublikowano 24 Marca 2018 Witam. Takie pytanie. Jak montować wahacze w sensie, czy śruby przy tulejach metalowo gumowych mają być przykręcone do oporu tyle ile sił w rękach? Bo te przy tzw. jabłkach wiadomo że tak. Druga sprawa czy są jeszcze jakie inne sugestie podpowiedzi co do ich montażu?
przem8 Opublikowano 24 Marca 2018 Opublikowano 24 Marca 2018 6 minut temu, denveco napisał: Witam. Takie pytanie. Jak montować wahacze w sensie, czy śruby przy tulejach metalowo gumowych mają być przykręcone do oporu tyle ile sił w rękach? Bo te przy tzw. jabłkach wiadomo że tak. Druga sprawa czy są jeszcze jakie inne sugestie podpowiedzi co do ich montażu? Producent podaje odpowiednie momenty dokręcania poszczególnych śrub i nigdy nic nie kręcisz na pałe, tylko jeśli już to z jakimś wyczuciem. Na youtubie masz filmiki z wymianą zawieszenia i są podane poszczególne momenty jak chcesz znać ich wartość oraz sposób montażu.
wesz82 Opublikowano 24 Marca 2018 Opublikowano 24 Marca 2018 Stawiam litra zupy ze na 10 mechanikow 0.5 mechanika uzywa klucza dunamo do dokrecenia zawiechy. Podstawa to dokrecac sruby przy silenblokach na opuszczonych kolach.. 1
matisstz Opublikowano 24 Marca 2018 Opublikowano 24 Marca 2018 temat wałkowany nieraz, możesz użyć klucza dynamometrycznego choć nie do wszystkich śrub... przeważnie będziesz musiał skręcać kluczami oczkowymi owe wahacze z tulejami metalowo-gumowymi ze względu na brak miejsca... dokręcasz z wyczuciem, ja dla pewności dałem jeszcze niebieski klej do gwintów
denveco Opublikowano 25 Marca 2018 Autor Opublikowano 25 Marca 2018 (edytowane) Nie mam klucza dynamometrycznego. Ale czy tuleje metalowo gumowe muszą być dokręcone w taki sposób, by można było ruszać poszczególnymi wahaczami ręką góra / dół (gdy samochód jeszcze stoi na podnośniku)? Czy jednak ma to być mocne ich dokręcenie. Słyszałem o teorii dokręcania właśnie tulei metalowo gumowych już na stałe w momencie gdy auto jest w spoczynku, tzn stoi już na kołach. Edytowane 25 Marca 2018 przez denveco
salamon Opublikowano 25 Marca 2018 Opublikowano 25 Marca 2018 To nie teoria tylko praktyka.Na podniesionym aucie skręcasz wszystko nazwijmy to wstępnie ,potem opuszczasz auto -wahacze ułożą się tak jak będą pracowały w czasie eksploatacji i teraz dopiero skręcasz wszystko kluczem dynamometrycznym lub jak to robi większość na siłę
matisstz Opublikowano 25 Marca 2018 Opublikowano 25 Marca 2018 możesz mieć auto podniesione do góry a zwrotnicę z całym zawieszeniem np. lewarkiem podnosisz aby była w pozycji stojącego auta na kołach i dokręcasz na maksa z WYCZUCIEM ! bo uwierz mi każdy gwint można zerwać nawet w nowej śrubie nie będąc Pudzianem chyba że masz kanał to najpierw skręcasz je lekko aby się ruszały góra dół tak jak napisałeś, zakładasz koła, opuszczasz auto i dokręcasz wszystkie śruby.
salamon Opublikowano 25 Marca 2018 Opublikowano 25 Marca 2018 6 minut temu, matisstz napisał: możesz mieć auto podniesione do góry a zwrotnicę z całym zawieszeniem np. lewarkiem podnosisz aby była w pozycji stojącego auta na kołach i dokręcasz na maksa z WYCZUCIEM ! bo uwierz mi każdy gwint można zerwać nawet w nowej śrubie nie będąc Pudzianem chyba że masz kanał to najpierw skręcasz je lekko aby się ruszały góra dół tak jak napisałeś, zakładasz koła, opuszczasz auto i dokręcasz wszystkie śruby. Dokładnie tak
denveco Opublikowano 29 Marca 2018 Autor Opublikowano 29 Marca 2018 Dzięki serdeczne. Jednak spaliłem sprawę z jednym kołem. Gdyż skręciłem na maxa wszystkie wahacze na podniesionym aucie i później je opuściłem. Naprawiłem swój błąd dzień później podnosząc ponownie samochód, poluzowując śruby, podkładając pod zwrotnice drewniane klocki i opuszczając auto. Dopiero wtedy dokręciłem wahacze. Mam tylko nadzieje że nie zerwał tulei. Auto od pierwszej wymiany wahaczy do ponownego jego podniesienia w celu poprawki nie jeździło...
matisstz Opublikowano 29 Marca 2018 Opublikowano 29 Marca 2018 Godzinę temu, denveco napisał: Dzięki serdeczne. Jednak spaliłem sprawę z jednym kołem. Gdyż skręciłem na maxa wszystkie wahacze na podniesionym aucie i później je opuściłem. Naprawiłem swój błąd dzień później podnosząc ponownie samochód, poluzowując śruby, podkładając pod zwrotnice drewniane klocki i opuszczając auto. Dopiero wtedy dokręciłem wahacze. Mam tylko nadzieje że nie zerwał tulei. Auto od pierwszej wymiany wahaczy do ponownego jego podniesienia w celu poprawki nie jeździło... Siemka nie martw się na zapas nie musiało nic się stać, w drugą stronę jak podnosisz auto np. zmieniając koła gniesz tuleje w drugą stronę i jest ok naprawiłeś błąd i będzie ok
denveco Opublikowano 30 Marca 2018 Autor Opublikowano 30 Marca 2018 22 godziny temu, matisstz napisał: Siemka nie martw się na zapas nie musiało nic się stać, w drugą stronę jak podnosisz auto np. zmieniając koła gniesz tuleje w drugą stronę i jest ok naprawiłeś błąd i będzie ok Może i nie musiało. Jednak podnosząc auto do wymiany koła tuleje są mniej narażone na naprężenia gdyż waga koła wraz z wagą wahacz my i rozprężonego zawieszenia jest znacznie mniejsza niż waga 1/4 wagi samochodu spoczywającego na tym jednym kole... Oby faktycznie nic się nie zerwało...
Emejcz Opublikowano 29 Kwietnia 2018 Opublikowano 29 Kwietnia 2018 W dniu 25.03.2018 o 11:23, matisstz napisał: możesz mieć auto podniesione do góry a zwrotnicę z całym zawieszeniem np. lewarkiem podnosisz aby była w pozycji stojącego auta na kołach i dokręcasz na maksa z WYCZUCIEM ! bo uwierz mi każdy gwint można zerwać nawet w nowej śrubie nie będąc Pudzianem chyba że masz kanał to najpierw skręcasz je lekko aby się ruszały góra dół tak jak napisałeś, zakładasz koła, opuszczasz auto i dokręcasz wszystkie śruby. Tam ciężko zerwać gwint, co najwyżej skrzywisz śrubę - mówię to z własnego przykładu przy pierwszej wymianie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się