MARTiiii Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Niby że azot z mnijeszym impetem rozwala opone gdy ta zostanie powaznie uszkodzona podczas jazdy, niema takiego naglego jej rozerwania. Reszta plusow jak dla mnie jest nie istotna.
Gość Iceman Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 przy dużych wahaniach temperatury bardziej zmieni się ciśnienie w oponie napompowanej azotem raczej nie :biggrin:
Yelo Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Rozszerzalność objętościowa azotu wynosi 0.003671 K^-1; powietrza 0.003670 K^-1; jest więc nieznacznie WIęKSZA. I jeszcze cytat ze strony firmy produkującej opony: In conclusion Nitrogen may offer some small advantages over air, but in everyday usage of tyres the effect would be extremely difficult to measure and any benefit marginal.
driv Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 Czy ktoś orientuje się gdzie można na podkarpaciu napompować opony azotem?
Gość Iceman Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 Rozszerzalność objętościowa azotu wynosi 0.003671 K^-1; powietrza 0.003670 K^-1; jest więc nieznacznie WIęKSZA. I jeszcze cytat ze strony firmy produkującej opony: In conclusion Nitrogen may offer some small advantages over air, but in everyday usage of tyres the effect would be extremely difficult to measure and any benefit marginal. azotuje wszystkie klimy które sprawdzam, a tylko azotem dlatego że niezmienia ciśnienia bezwzględu na temperature ........
Yelo Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 No tak tabele fizyczne kłamią, Iceman praktyk wie lepiej, po prostu słów mi już brak...
Gość Iceman Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 No tak tabele fizyczne kłamią, Iceman praktyk wie lepiej, po prostu słów mi już brak... nie pisze ze wiem lepiej tylko co robie z azotem i jak sie zachowuje i niema sie co unosić odrazu, teoria niezawsze idzie( w parze z praktyką) to wiem z doświadczenia :biggrin:
fierywolf Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 ja powiem tak mam azocik w letnich i zimówkach i sobie chwale
Yelo Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 Eh, a ja wiem z doświadczenia, że teoria zawsze idzie z praktyką w parze, tylko trzeba umieć dobrze ją zinterpretować. I nie uniosłem się, wręcz przeciwnie ręce mi opadły Ja też chwalę sobie azocik w kołach, po 78% w każdym... edit: Dobra wystarczy tego OT, konkretne argumenty skończyły się już dawno, teraz zostało tylko powtarzanie, bo nie zostały zbite.
SebMis Opublikowano 22 Marca 2007 Opublikowano 22 Marca 2007 ja zacytuje tutaj wypowiedź jednego z kolegów, takie małe OT dla rozluźnienia Czy teoria zgadza się z praktyką W teorii tak, w praktyce nie.
debesciak Opublikowano 15 Grudnia 2008 Opublikowano 15 Grudnia 2008 ja jakos w ten azot nie wierze. przede wszystkim nie da sie opony napelnic czystym azotem, bo zamarznie.wiec jest to tylko mieszanka azotu ze zwklym powietrzem atmosferycznym bo ono i tak jest juz w kole zanim je napelnia "azotem".chyba, ze ktos widzial zeby ktos jakims cudem je przed napelnianiem wypoompowal pompa prozniowa?. w mieszance tej jest ok. 85% azotu czyli praktycznie tyle samo co w powietrzu atmosferycznym (78,09%). zatem "azot" w oponach to tylko placebo, ktore sluzy do napelniania portfela wulkanizatora a nie naszych opon. prasa fachowa w niemczech od pewnego czasu odradza napelniania opon azotem, bo to wyrzucanie pieniedzy w bloto i zwykla sciema.
Yelo Opublikowano 15 Grudnia 2008 Opublikowano 15 Grudnia 2008 czystym azotem, bo zamarznie Dlaczego?
debesciak Opublikowano 15 Grudnia 2008 Opublikowano 15 Grudnia 2008 czysty azot transportuje sie w cieklym stanie
Yelo Opublikowano 15 Grudnia 2008 Opublikowano 15 Grudnia 2008 Transportuje się tak. A jeżeli kurczaki transportuje się zamrożone, to nie da się zjeść gorącego kotleta? Azot nie zamarza sam, każdy gaz transportuje się w postaci ciekłej, inaczej zajmowałby za dużo miejsca. Azot w kołach, to jedna wielka ściema, z tym się zgodzę.
debesciak Opublikowano 15 Grudnia 2008 Opublikowano 15 Grudnia 2008 Transportuje się tak. A jeżeli kurczaki transportuje się zamrożone, to nie da się zjeść gorącego kotleta? No fakt. Przyznaje sie do bledu. Peace!
Dibo Opublikowano 16 Grudnia 2008 Opublikowano 16 Grudnia 2008 Tak jak kolega napisał jest tylko kilka procent różnicy w zawartości azotu. Dlatego nie ma sensu pakować pieniędzy w błoto
Gajzer Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Opublikowano 22 Kwietnia 2009 ah kiedyś dałem sie skusić na azotowanie oponek, koleś mnie zapewniał że mniej się grzeją ( chodziło mu głównie o jazdę na dłuższej trasie) no i mówił że opona ciszej pracuje. Ciekawe czy to prawda z tą cichszą pracą opony ?? Nie miałem jak tego sprawdzić bo jeździłem autem ze sportowym tłumikiem.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się