DW_4AA44 Opublikowano 29 Stycznia 2019 Opublikowano 29 Stycznia 2019 (edytowane) W maju zeszłego roku stałem się posiadaczem takiego oto czerwonego A4 B5: Generalnie to ciekawa wersja (i podobno bardzo rzadka w takiej konfiguracji) - Benzyna 1.6 (silnik ADP, 101 KM) z automatem, rocznik 1997. Ma też elektryczne przednie szyby, szyberdach, jasną tapicerkę foteli oraz lakierowane lusterka (sterowane elektrycznie). Klimy niestety nie ma, ale podobno w przypadku 1.6 nie było fabrycznie możliwości zamówienia klimatyzacji przy automatycznej skrzyni. Felgi to 15'' i wyglądają na oryginalne. Trafiłem na niego zupełnie przypadkiem, mianowicie kupel z pracy po trzech miesiącach jeżdżenia nim stwierdził, że auto jest dla niego za wolne i zapytał czy nie chcę go od niego kupić. Ja do tej pory jeździłem Skodą Fabią 1.4 i od dawna marzył mi się większy samochód. A jak jeszcze zobaczyłem, że to automat... No i ten kolor... to nie wahałem się już dłużej z zakupem Ogólnie auto wyprodukowane w styczniu 1997, przyjechało do PL w 2012 roku z przebiegiem 121 tys, po czym kupiło go starsze małżeństwo, które przez 4 lata zrobiło nim niewiele ponad 15 tys km, a ostatnie dwa lata auto praktycznie nie jeździło. W lutym 2018 odkupił go kumpel i w tej sposób auto znalazło się we Wrocławiu. Wiem co sobie myślicie o przebiegu Ale przed zakupem sprawdzałem ten samochód gdzie tylko się dało no i udało mi się znaleźć dwa raporty o zdarzeniach, w których ten samochód uczestniczył, pierwsze w 2011 (zgłoszony przebieg 116 tys), a drugie rok później (właśnie z przebiegiem 121 000). Stąd myślę, że auto prawdopodobnie przyjechało do kraju uszkodzone, ale z drugiej jest duża szansa, że aktualny przebieg 139 kiedy go kupiłem jest jak najbardziej uczciwy. Po oględzinach okazało się, że choć auto miało przygody, ale nie było to nic poważnego, bowiem podłużnice są całe, progi również, zaś bagażnik wciąż zamyka się z pięknym dźwiękiem, jakby był nowy Całe zawieszenie (z jednym wyjątkiem) również z logami Audi. Drzwi (za wyjątkiem lewych tylnych) są w oryginalnym lakierze. Wymieniane były na pewno zderzak, prawy błotnik, jeden z dolnych wahaczy oraz komplet lamp. Dlatego z tej perspektywy uważam go za dobry egzemplarz. Ale żeby nie było tak różowo - długie stanie nie przysłużyło się niestety kondycji mechanicznej. Szybko po zakupie ujawniło się sporo wad, z których najpoważniejsza to szarpanie skrzyni biegów i ogólny brak mocy. Kumpel twierdził, że to kwestia "rozruszania" auta, uznałem że może rzeczywiście. I zacząłem jeździć. Od razu wskoczył też nowy komplet zapłonu (świece, przewody, rozdzielacz), nowe filtry oraz oczywiście nowy olej. Niestety - prawie nic to nie dało, dodatkowo okazało się, że spalanie jest nie do zaakceptowania - w mieście łykał prawie 14/100! Już zacząłem się pomału przepraszać z moją Skodą i myśleć o sprzedaży A4 kiedy nagle... padła uszczelka pod głowicą. W tej sytuacji nie było już wyjścia - z takim uszkodzeniem w życiu nie odzyskałbym nawet połowy tego co za niego dałem, więc zapadła decyzja - ratujemy i zobaczymy czy jednak coś z tego auta nie uda się wyciągnąć. Razem z regeneracją uszczelki i głowicy auto doczekało się także nowego alternatora (po zdjęciu starego okazało się, że był już na wykończeniu), nowego rozrządu, nowej pompy wody, zbiorniczka płynu, oleju i filtra w skrzyni i wielu innych rzeczy. Kiedy zrobiłem to wszystko okazało się, że jednak z tego auta być może coś będzie Od wymiany uszczelki minęło już ponad 500 km, a auto nie przestaje mnie zaskakiwać. Już same wspomniane wcześniej prace spowodowały wyraźną zmianę na plus jeśli chodzi o moc, szarpanie skrzyni również znacznie się uspokoiło (choć jeszcze czasem się zdarza). Niedawno odkryłem, że kilka przewodów podciśnieniowych jest już spękanych i po ich wymianie jest jeszcze lepiej, a auto odzyskało przyśpieszenie w dolnym zakresie obrotów... Ciekawe jak teraz będzie wyglądać sprawa zużycia paliwa, oby w końcu spadło Plany? Auto chcę zostawić w oryginale, jedyne co będę zmieniał to felgi na pięcioramienne 16'' tego typu (jakby ktoś miał komplet na sprzedaż to niech się zgłosi... ?) : https://www.original-felgen.com/8d0601025cz17.html Mam też trochę mechanicznych rzeczy do stopniowego ogarnięcia, ale nie wszystko jestem w stanie zrobić na raz Najważniejsza z nich to ogrzewanie, którego niestety aktualnie nie ma... Myślałem, że wina zapowietrzonego od UPG układu chłodzenia, ale niestety nie ma tak łatwo - prawdopodobnie mocno zapchana jest nagrzewnica. Oby tylko udało się ją odetkać bez konieczności całkowitej wymiany i rozbierania całej deski rozdzielczej... Edytowane 5 Maja 2019 przez DW_4AA44
Mukade93 Opublikowano 30 Stycznia 2019 Opublikowano 30 Stycznia 2019 Witamy i powodzenia i bezawaryjnosci, a ta 2 bestia to co ma w sobie
Arek8888 Opublikowano 1 Lutego 2019 Opublikowano 1 Lutego 2019 Dużo tych usterek jak na taki niski przebieg, niestety wiek robi swoje,. Ale widać, że auto ogarnięte więc pozostaje życzyć szerokości
DW_4AA44 Opublikowano 10 Marca 2019 Autor Opublikowano 10 Marca 2019 Debiut mojego auta na dzisiejszym zlocie we Wrocławiu
KikiTBG Opublikowano 18 Marca 2019 Opublikowano 18 Marca 2019 Fajna furka, znajomy miał też 1.6 w automacie i sobie chwalił Szerokości !
DW_4AA44 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Mała rzecz, a cieszy Oprócz nowego znaczka z lewej strony dzisiaj do auta wskoczyły także silniki regulacji wysokości świateł (bo któryś z poprzednich właścicieli wymieniał lampy i założył zamienniki bez nich), nowa, nie połamana osłona kolumny kierownicy (w końcu przestała mi deska rozdzielcza trzeszczeć na dziurach! ), a także oryginalny zestaw lewarka W planach dalsze prace ?
Arek8888 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Dobre zmiany widać, że auto w dobrych rękach. Z ciekawości, jak ten znaczek się zdejmuje?
DW_4AA44 Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 24 Kwietnia 2019 Ja najpierw podważyłem delikatnie stary, tak, żeby nie uszkodzić lakieru. Potem (jeśli nowy znaczek jest używany) to trzeba zdjąć z niego plastikowy uchwyt mocujący go i założyć na auto. Generalnie jest on chyba jednorazowy, ale mnie się udało go ściągnąć i nie popsuć. A jak już wszystko jest na miejscu wystarczy wcisnąć znaczek na swoje miejsce ? Efekt widoczny na zdjęciu
DW_4AA44 Opublikowano 25 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 25 Kwietnia 2019 (edytowane) Kolejny dzień walki z autem - tym razem z elektryką: Postanowiłem się zająć dwiema rzeczami - pierwsza to brak podświetlenia panelu nawiewów, a druga to znaczne przyciemnianie się wyświetlacza licznika km przebiegu i wyświetlacza radia po włączeniu świateł. Dodatkowo w samym radiu na wyświetlaczu przestały działać niektóre cyfry ? I co się okazało - w panelu nawiewów założona niedawno nowa żarówa przeżyła jedynie kilka dni... Zanim na to wpadłem zdążyłem już przeczyścić wszystkie kostki, nawet zajrzeć do kostki stacyjki a tam taka sytuacja: Została więc wymieniona. Widząc w jakim stanie była stara kostka, postanowiłem też przejrzeć przełącznik pod kierownicą, i w nim po rozebraniu okazało się, że przydałoby się przeczyścić styki, co oczywiście zrobiłem. Następnie zająłem się drugim problemem. Aby sprawdzić, czy za ściemnianie się wyświetlacza km odpowiada sam licznik czy też może to jakiś problem z masą za pomocą licznika dawcy została wykonana próba: I okazało się, że drugi licznik przyciemna się dużo mniej, niż mój. Ale co ciekawe, zauważyłem też, że w moim w podświetleniu wyświetlacza od przebiegu była żarówka 1.1W, a w dawcy 2W. Zrobiłem więc podmianę i efekt wyraźnie się zmniejszył, choć wciąż jeszcze trochę występuje. Ale ogólny końcowy efekt prac przeszedł moje oczekiwania Po pierwsze wyświetlacz radia naprawił się sam... Podświetlenie również już w pełni działa: Największą niespodziankę przeżyłem jednak po odpaleniu auta i wyjeździe na drogę - auto wyraźnie dostało przyśpieszenia... Że o skrzyni, która teraz szarpnie o wiele mniej nie wspomnę... Czyli chyba jednak ta wymiana kostki stacyjki i czyszczenie przełącznika nie było takie całkiem bezsensowne... Ale kto by pomyślał, że takie drobnostki mogą dawać taki efekt ? W ogóle strasznie spodobał mi się na żywo ten licznik z dodatkowymi wskaźnikami, co raz bardziej dojrzewam, żeby sobie taki sprawić, oczywiście w wersji właściwej dla silnika benzynowego ? Na koniec dobra rada - jeśli w waszym aucie mimo czyszczenia wnętrza, wymiany filtra kabinowego wciąż czuć dziwny zapach stęchlizny czy czegoś takiego proponuję porządnie wyczyścić przestrzeń pod komputerem silnika, pompą hamulcową, i akumulatorem. Ja u siebie wydmuchałem stamtąd sprężonym powietrzem całe garście jakiś liści, ziemi i cholera wie czego jeszcze... Po takim czyszczeniu różnica jest kosmiczna ? Edytowane 25 Kwietnia 2019 przez DW_4AA44
DW_4AA44 Opublikowano 5 Maja 2019 Autor Opublikowano 5 Maja 2019 Zdobyłem Co prawda ma padnięte silnikczki od obrotomierza i prędkościomierza, ale za cenę, która za niego dałem, nie mogę wybrzydzać, zwłaszcza że licznik w tej konfiguracji (VDO, bez FIS, do benzyny 260km/h - 8000 obr/min i w wersji przed lift) to rzadkość ? Po wypłacie licznik wysyłam do regeneracji, przy okazji być może w końcu podłączę sobie w nim kontrolkę świateł mijania ?
DW_4AA44 Opublikowano 13 Maja 2019 Autor Opublikowano 13 Maja 2019 (edytowane) W końcu Audi dostało nowe koła Jak dla mnie auto super na nich wygląda ? Czekam jeszcze oczywiście na oryginalne dekielki do felg, które już są drodze do mnie. Edytowane 13 Maja 2019 przez DW_4AA44
Arek8888 Opublikowano 13 Maja 2019 Opublikowano 13 Maja 2019 Moim zdaniem to jeden z lepszych wzorów felg Audi ?
krzysiek_f Opublikowano 14 Maja 2019 Opublikowano 14 Maja 2019 Ładne kółko. W kategorii OEM 16" ten wzór wygrywa.
OlekS Opublikowano 14 Maja 2019 Opublikowano 14 Maja 2019 Fajny kolor, powodzenia w użytkowaniu. A tak, na marginesie, klimatyzację można dołożyć, miałem kiedyś audi a3 8l 1997 1.6, i na szrocie trafił mi się taki sam pojazd, wyposażony w automatyczną klimatyzację. Dzień rozbierania auta ze szrota, pobrano sprężarkę, wszystkie rurki z osuszaczem, chłodnica, kompletna nagrzewnica, panel klimatyzacji, wiązki i jeszcze tam drobne rzeczy. Parę dni walki po pracy, i klima siedzi w samochodzie, razem mi wyszło około 400-500zl z nabiciem czynnika. Miałem szczęście że wszystkie części były sprawne. Wtedy już zupełnie inna jazda w upał powiedzmy austrada. Jak chcesz mieć auto na dłużej, to napewno dobry mod
DW_4AA44 Opublikowano 14 Maja 2019 Autor Opublikowano 14 Maja 2019 No też o tym myślałem żeby dorwać drugie auto z klimą i powyciągać z niego co trzeba. Z tym, że mój mechanik twierdzi, że trzeba wyjąć motor, aby udało się powrzucać wszystkie węże na właściwe miejsca, a ja nie bardzo mam jak zrobić taką operację na podwórku w centrum miasta
OlekS Opublikowano 14 Maja 2019 Opublikowano 14 Maja 2019 Z wyjęciem silnika mechanik przesadził, poprostu on nie chce w to się bawić, pas przedni wystarczy rozebrać, puszkę filtra i w środku nagrzewnice wymienić, zamocować sprężarke, wszystkie węże o się cieszyć chłodnym wnętrzem w upalne dni.
OlekS Opublikowano 14 Maja 2019 Opublikowano 14 Maja 2019 W sumie do podłączenia około 20 kabelków, dochodzi sprzęgło sprężarki, czujnik ciśnienia czynnika, sterownik wentylatora - to pod maską, i w środku panel klimatronik, do niego trzeba kable prowadzić z pozostałych elementów. Ja przy wyciąganiu gratów do klimy, i przy demontażu wiązki elektrycznej podpisałem każdy kabelek, więc nie było żadnego problemu, clima odrazu chodziła od strzału
OlekS Opublikowano 14 Maja 2019 Opublikowano 14 Maja 2019 Wycinałem jeszcze mały otworek w ścianie grodziowej od środka, dla rurek do nagrzewnicy. Klimatyzacja w a4 B5 przed liftem jest taka sama jak w a3 8l, nawet panel jest taki sam, ale bodajże dochodzi czujnik temperatury w podsufitce. Dawno to robiłem
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się