Skocz do zawartości
IGNOROWANY

B6 3.0Q ASN Avant by Lang


Langista

Rekomendowane odpowiedzi

Oj wierz mi Paweł, że próbowałem, delikatnie ale skutecznie do samego końca nabijałem spline, które wcześniej zeszlifowałem do równego, aby sięgało samego dołu śruby. Do tego użyłem kleju dwuskładnikowego, żeby złapało luzy między nasadką a gniazdem śruby i postawiłem przed tym farelkę na 5 godzin. Nie ruszyło dosłownie nic. Kumpel powiedział mi, że jak nic nie poszło, to mam to olać ale jakoś mi to ciąży, że z czasem będą drobne drgania na sprzęgle, zwłaszcza jak się rozgrzeje na mieście przy częstej zmianie biegów i dwumas się zwichruje od nierównych naprężeń..

 

Wpadła mi dzisiaj w ręce szlifierka prosta i myślałem, że może tym spróbował bym wyfrezować nowe gniazdo na imbusa 12 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm to zołza . A może palnikem podgrzać /takim o wąskim płomieniu/ i spróbować . Napisałeś że końcówkę włożyłeś i nie ruszyła. Tzn nie ruszła bo za małą siłę przyłożyłeś czy nakładka na śrubę przeskoczyła ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde coś forum zjada ostatnio i wiadomości, i posty..

Nasadka przeskoczyła, nie byłem w stanie jej docisnąć na tyle mocno żeby sie odkręciła. Pneumat pewnie załatwił by sprawę ale niestety nie jestem w posiadaniu sprawnego :kwasny: Co do palnika, wolał bym nie grzać dwumasu, ciepło bezpośrednio na wał idzie a ten ma kontakt z uszczelniaczem, który zapewne od razu by był do wymiany. Spróbuje jeszcze jako ostatnią deskę ratunku pneumata od kogoś pożyczyć, jak nie to frezem zjadę środek śruby aby nabić imbus 12 i spróbuje odkręcić. Po tym zostanie już naprawdę tylko rozwiercić śrubę.. Problemu by pewnie nie było, gdyby otwory w wale były na wylot, a ja mam otwory zamknięte i dokręcając już wyciągniętą śrubę napytałem sobie niemałej biedy :glupek2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wygląda olej ze skrzyni po 10k km

 

IMG_20230220_211716.thumb.jpg.fb246f3661d54d4ad0d740c41140fc15.jpg

 

W porównaniu z olejem z mostu tylnego, to tu jest porażka, pojęcia nie mam czemu tym z tylnego mostu wyglądał jakby był dopiero co wlany a ten już taki mętny. Oba były zalewane w ten sam dzień.:co:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed Tobą nikt nigdy nie zmieniał  oleju pewnie i to jest efekt dodatków czyszczących które ładnie wymyły syf ze skrzyni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakby wspawać migomatem  pręty fi 4mm z nierdzewki , na godzinie 12 i 6 , obetnij na długośc ok 10 mm. Po wszystkim chluśnij zimnną wodą aby utwardzić spaw. Po wszystkim włóż pomiędzy nie końcówke, mocną o kształcie dłuta. Musisz oczywiście naprzeć na to całym ciałem aby nie odskoczyło podczas odkręcania.. Jak 'odkrętarka' da radę i pręty wytrzymają to odkęcisz cholerę  .Myśle że ogarnięty spawacz może i wciśnie tam elektrodę .O zgrzanie się nie martw byłoby punktowo i na chwilę , temperatura nie pójdzie dalej raczej.

Niech moc bedzie z Tobą.  :thumbup1:

Edytowane przez dekiel 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, MaTeo85 napisał(a):

Przed Tobą nikt nigdy nie zmieniał  oleju pewnie i to jest efekt dodatków czyszczących które ładnie wymyły syf ze skrzyni.

Właśnie przy zakupie zmieniałem pierwszy raz i po 50k km zmieniałem, to jest ten drugi olej. Zdziwiło mnie właśnie, że ten drugi jest taki brudny.. zwłaszcza że za drugim razem zlewałem wszystko, bo wymieniałem uszczelniacz za torsenem, to też siłą rzeczy zleciało i z przodu skrzyni, i z tyłu.

 

34 minuty temu, dekiel 13 napisał(a):

A jakby wspawać migomatem  pręty fi 4mm z nierdzewki , na godzinie 12 i 6 , obetnij na długośc ok 10 mm. Po wszystkim chluśnij zimnną wodą aby utwardzić spaw. Po wszystkim włóż pomiędzy nie końcówke, mocną o kształcie dłuta. Musisz oczywiście naprzeć na to całym ciałem aby nie odskoczyło podczas odkręcania.. Jak 'odkrętarka' da radę i pręty wytrzymają to odkęcisz cholerę  .Myśle że ogarnięty spawacz może i wciśnie tam elektrodę .O zgrzanie się nie martw byłoby punktowo i na chwilę , temperatura nie pójdzie dalej raczej.

Niech moc bedzie z Tobą.  :thumbup1:

 

Bardziej myślałem już o dospawaniu elektrodą szpilki i w tedy odkręcić. Elektrodą spokojnie dojdę a migomatem trudno będzie, za duży dystans między flaszą dwumasu a elementem, który trzeba złapać :kwasny:

 

Będę próbować, nie omieszkam poinformować o efektach ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do klucza udarowego to polecam ten z Juli za 139 zł, trochę już nim nakręciłem (w tym koła) i kilka razy mnie uratował z upierdliwymi śrubami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobre tytanowe dwustopniowe wiertło do nierdzewki fi8 a potem zwykłe fi10

pierwszym zrób dziursko a potem 10-ką, łęb sam odpadnie

zdejmiesz koło i bedziesz mógł kombinować ze spawarką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze z doświadczenia z obrobioną śrubą koła pasowego podpowiem, że łatwiej się odkręci śrubę jak pozostałe się "dowali", bo mniejsza siła będzie na nią działać

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Dev napisał(a):

dobre tytanowe dwustopniowe wiertło do nierdzewki fi8 a potem zwykłe fi10

pierwszym zrób dziursko a potem 10-ką, łęb sam odpadnie

zdejmiesz koło i bedziesz mógł kombinować ze spawarką

Właśnie myślałem nad kupnem kompletu wierteł powlekanych tytanem lub węglikiem spiekanym, koniec końców zawsze się przyda. 

41 minut temu, dawkon13 napisał(a):

Co do klucza udarowego to polecam ten z Juli za 139 zł, trochę już nim nakręciłem (w tym koła) i kilka razy mnie uratował z upierdliwymi śrubami :)

Spróbuję, chociaż nie wiem czy zaufać takiemu kluczowi, ogólnie nie lubię śrub odkręcać pneumatem, niszczą łby i elementy dostają też wciry od drgań, dlatego jakbym miał mieć coś do brudnej roboty, to szukał bym już czegoś z mocnym uderzeniem, a te są już drogie ?

 

12 minut temu, dawkon13 napisał(a):

Jeszcze z doświadczenia z obrobioną śrubą koła pasowego podpowiem, że łatwiej się odkręci śrubę jak pozostałe się "dowali", bo mniejsza siła będzie na nią działać

 

Tu akurat nie ma szans mocniej dokręcić, koło już jest złapane na 7 śrubach tak jak być powinno, czyli 60 Nm + 90°, z tą jedną będę musiał powalczyć, najpierw spróbuję pneumat, może jak moment obrotowy zostawię kluczowi a ja tylko docisnę klucz to jakoś śruba puści, albo obrobi się na okrągły w środku, w tedy zostaje wiertło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choroba znowu przykuła w domu i tak rozmyślam na wiązką do podświetlenia deski. Przejrzałem schematy i o ile dobrze rozumiem, zasilanie idzie z licznika kostki 32a pin 17, przewodem 0,5mm zielono/niebieski do bezpieczników i z tego miejsca są zasilane właściwie wszystkie diody podświetlające? Tj. nawiewy, przyciski, popielniczki, wnęka pod klimatronikiem? Ten przewód fabryka już tam dała i wystarczy zarobić w męski pin na drugim wejściu z przewodami na zasilanie tych podświetleń, czy trzeba ciągnąć ten przewód z kostki licznika? @Banan @pila24

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam żadnego bezpiecznika nie widzę , kabelek idzie z licznika i w jednym miejscu jest punkt rozdzielenia na każde podświetlenie - jak chcesz coś dołożyć to bierzesz z najbliższego przycisku i tyle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem właśnie brać z tego punktu rozdzielenia, myślałem że punkt A175 to właśnie skrzynka z bezpiecznikami po lewej stronie w desce rozdzielczej. Wiem że każdy w sumie bierze z podświetlenia przycisku kontroli trakcji i odhacza ale jakoś do tej pory mam wszystko pod oryginał ogarnięte w wiązkach i chciałbym aby tak zostało :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie to jest punkt łączenia gdzieś w wiązce - nie znajdziesz go bez prucia jej , jak chcesz mieć jak najbliżej fabryki to brałbym z kabelka idącego z licznika 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to zmienia postać rzeczy, w takim razie najbardziej sensowne będzie zrobić sobie samemu rozdzielenie z tej kostki. Dzięki wielkie :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to, w końcu się udało :banan:

IMG_20230314_204536.thumb.jpg.0061c424e5ccf392f74047444870ab05.jpg

 

Pneumatem była szybka piłka : w mig śruba była okrągła w środku i zostało spawać lub wiercić starymi wiertłami :decayed: Jako że spawacz ze mnie żaden, a miejsca tam wcale nie ma, to poszły wiertła na wkrętarkę. 1.5h męczenia się z tępymi wiertłami ale było warto ?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prawdzie to ta śruba trzymała na tyle mocno, że mogłem ją zostawić ale bolało posiadanie takiej śruby ?

 

Jak pogoda dopisze, to w weekend wreszcie wpada silnik ze skrzynią w auto :decayed:

 

Szybki look w komorę przed włożeniem i jedno mi nie pasowało do tej odmalowanej skrzyni, to też sodowania nadszedł czas ?

IMG_20230315_190255.thumb.jpg.5916a34888c4e3b846004c56e3669265.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...