dante0018 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 A jak sprawa poszła z kasą za ten uszkodzony?
Kowi87 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 jest spoko chos ja jak zwykle na odwrót i powiedział bym żeby minimalnie tył opucić i minimalnie przód podnieść. żeby pona byla na równo z nadkolem a nie chowała sie. i jak kolega wyżej pisał co robisz z tamtym zawieszeniem? chyba Ci sie spodobało i dobrze ile można kozą jeżdzić było to -40
plastuch Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 ja tam do niczego nie namawiam ale :
Kowi87 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 ja tam do niczego nie namawiam ale : Armi nie wie, nie widział na zywo plastuch w tym roku będziesz na ułężu ??? majówka lubelska
plastuch Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 ja tam do niczego nie namawiam ale : Armi nie wie, nie widział na zywo plastuch w tym roku będziesz na ułężu ??? majówka lubelska Postaram się tam zjawić ale w maju mam 2 zjazdy w szkole i ciekawe jak mój szefo zareaguje na kolejny wolny weekend Ale będe się starał jak nie w piatek to w sobote jestem raczej na 90%
Kowi87 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 ja tam do niczego nie namawiam ale : Armi nie wie, nie widział na zywo plastuch w tym roku będziesz na ułężu ??? majówka lubelska Postaram się tam zjawić ale w maju mam 2 zjazdy w szkole i ciekawe jak mój szefo zareaguje na kolejny wolny weekend Ale będe się starał jak nie w piatek to w sobote jestem raczej na 90% ja raczej też będe(min od 16), armi deklarował że tez będzie
plastuch Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 w sobote prace kończe o 14 no ale jak mówie bede sie starał
SoMeS Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Somes mówił coś, że wycinał jakiś element nadkola. Muszę o tym pomyśleć nadkoli to ja mam tylko połowę... 9,5' na dystansie założone zrobiło sieczkę z seryjnych więc są zdrowo podcięte do wysokości wlewu paliwa praktycznie
Armi Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Muszę spotkać na żywo jakiegoś świra na gwincie, żeby zobaczyć co z tymi nadkolami można zrobić :gwizdanie: Trzeba było od razu kupować gwint a nie, bawić się w jakieś kity Jeździ się o niebo lepiej :gwizdanie:[br]Dopisany: 10 Kwiecień 2011, 00:27_________________________________________________Z przodu jest -65mm. A jeździ się lepiej niż na kicie. Jakbym nie wiedział to pomyślałbym, że jadę na 16" i 1be :gwizdanie: [br]Dopisany: 10 Kwiecień 2011, 00:31_________________________________________________ Somes mówił coś, że wycinał jakiś element nadkola. Muszę o tym pomyśleć nadkoli to ja mam tylko połowę... 9,5' na dystansie założone zrobiło sieczkę z seryjnych więc są zdrowo podcięte do wysokości wlewu paliwa praktycznie Szkoda mi opon żeby z nich zrobiły sieczkę, wolałbym sam je ..... wyciąć :>
soolek Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Armi, co znaczy o niebo lepiej? Jakie obniżenie miałeś wcześniej? Mów tu jak na spowiedzi
Armi Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Wcześniej miałem sprężyny AP -40/60mm (według papierów) + mtsy. Tył poszedł do góry, więc było -40/30mm. Zdarzało się, że na szerokich progach zwalniających niegroźnie przytarł brzuchem (miasteczka holenderskie) :gwizdanie: A teraz nic, żadnego tarcia, bujania. Jest twardziej, sztywniej - dokładnie tak jak chciałem. Czuć, że skok amortyzatora jest mniejszy niż w przypadku mtsów.
soolek Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 A jaki tu jest zakres regulacji w stosunku do serii?
Armi Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Na równej drodze mięciutko, na nierównościach skok amortyzatora jest minimalny. Spodziewałem się tarcia, zwalaniania na muldach, progach. A jest dokładnie odwrotnie - gleba większa i prędkość większa Nie wiem czy to zasługa samego gwintu czy połączenia gwintu z rozpórkami. Na zakrętach samochód praktycznie w ogóle się nie przechyla. Jeździłem w kółko po rondach, testowałem wchodzenie w zakręty z prędkością zdecydowanie większą niż ograniczenie prędokości -> samochód jedzie jak po szynach, trzyma się jak przyklejony. Bałem się trochę gwintu, nawet pogodziłem się z tym że będę musiał wolniej jeździć. Na szczęście się myliłem [br]Dopisany: 10 Kwiecień 2011, 01:05_________________________________________________Z tego co czytałem, na zimę można sobie podnieść tak do -25/30mm a na lato opuścić nawet do -80mm. Ale to zależy od felg, odbojów itp
Kowi87 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 kurfa czego nie ma tego do Q :wallbash:
Armi Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Jest ale droższy Człowiek uczy się na błędach, do następnego samochodu od razu kupię gwint :gwizdanie: Oczywiście do samochodu z Q
soolek Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 K..., muszę się przejechać na gwincie
A-rek Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 K..., muszę się przejechać na gwincie nie masz co żałować, non stop problemy z przejazdami przy jakichkolwiek wybojach
Armi Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2011 K..., muszę się przejechać na gwincie Koniecznie Żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej ale kto to to wiedział _________________________________________________ K..., muszę się przejechać na gwincie nie masz co żałować, non stop problemy z przejazdami przy jakichkolwiek wybojach W mieście dwóch przejazdów kolejowych, jednego wiaduktu i orlenu nie ma żadnego problemu :gwizdanie:
Kowi87 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 K..., muszę się przejechać na gwincie Koniecznie Żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej ale kto to to wiedział _________________________________________________ K..., muszę się przejechać na gwincie nie masz co żałować, non stop problemy z przejazdami przy jakichkolwiek wybojach W mieście dwóch przejazdów kolejowych, jednego wiaduktu i orlenu nie ma żadnego problemu :gwizdanie: nie chwal bo kupie
Armi Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Zrobiłem wieczorem ponad 100km po beznadziejnych drogach obrzeży województwa mazowieckiegoi nic - żadnych problemów. Do kitu już bym nie wrócił, chociaż nie powiem kilka jazd testowych musiałem zrobić zanim znalazłem złoty środek (spora gleba bez obcierania opony o nadkole).[br]Dopisany: 10 Kwiecień 2011, 01:32_________________________________________________Malowanie kredą nadkola i jazda jak była kreda na oponie to 2-3 milimetry do góry. Aż w końcu się udało
Rekomendowane odpowiedzi