kuredu Opublikowano 29 Marca 2009 Autor Opublikowano 29 Marca 2009 a ja Ci powiem tak, co by nie mówić leżak to i tak opona nieużywana. Ktoś pisze że to niebezpieczne zakładać taką oponę, a większość z nas ma auta używane i praktycznie nikt po kupnie nie wymienia opon i każdy testuje auto i sprawdza co potrafi na używanych oponach. A tak naprawdę nie wie jakie są opny na aucie i w jakim stanie. Ile jest osób co brało auto na szrotach w niemczech i ciągnie do Polski z prędkością 160-170km/h??? Tu masz chociąż pewność że opona nie była używana i prawdopodobienstwo tego, że coś się stanie jest znikome. A to że Tobie coś się stało z taką oponą to nic nadzwyczajnego. To tak jakbys napisał że wiecej nie kupisz nowego auta bo po przejechaniu 1000km coś się popsuło. Mi się zdarzyło że w nowym aucie strzeliła mi opona na autostradzie. także uważam że nie ma tu reguły. Właśnie w tym jest problem, często opona używana jest wiele bezpieczniejsza od leżakowanej! Wszystko zależy od sposobu przechowywania. Zeby było jasne, przez moje doświadczenie nie jestem jakimś zdecydowanym przeciwnikiem opon leżakowanych, jeśli są dobrze przechowywane to nie powinno być problemu, jeśli nie to może Cię spotkać niemiłe zazkoczenie. A auto nowe stojące od 5 lat na jakims parkingu też może przyspożyć sporych problemów a jaka masz gwarnację jak była opona przechowywana w sklepie czy zakładzie oponiarskim, gdzie i jak leżała????? każda nowa opona ma warstwę zabezpieczającą, którą trzeba zużyć i nie ważne czy ma 3 m-ce czy 3 lata bo nikt nie wie kiedy sprzeda daną oponę i na każdej oponie wymienianej trzeba przjechać troche km zanim złapie odpowiednią przyczepność i pisanie że uzywana opona jest bezpieczniejsza od nowej jest mniej więcej podobne do tesktu który słyszałem że auto używane jest bezpiczniejsze od nowego bo w tym używanym wiesz co mniej więcej się może popsuć i wiesz czego się spodziewać
Musashi Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 a ja Ci powiem tak, co by nie mówić leżak to i tak opona nieużywana. Ktoś pisze że to niebezpieczne zakładać taką oponę, a większość z nas ma auta używane i praktycznie nikt po kupnie nie wymienia opon i każdy testuje auto i sprawdza co potrafi na używanych oponach. A tak naprawdę nie wie jakie są opny na aucie i w jakim stanie. Ile jest osób co brało auto na szrotach w niemczech i ciągnie do Polski z prędkością 160-170km/h??? Tu masz chociąż pewność że opona nie była używana i prawdopodobienstwo tego, że coś się stanie jest znikome. A to że Tobie coś się stało z taką oponą to nic nadzwyczajnego. To tak jakbys napisał że wiecej nie kupisz nowego auta bo po przejechaniu 1000km coś się popsuło. Mi się zdarzyło że w nowym aucie strzeliła mi opona na autostradzie. także uważam że nie ma tu reguły. Właśnie w tym jest problem, często opona używana jest wiele bezpieczniejsza od leżakowanej! Wszystko zależy od sposobu przechowywania. Zeby było jasne, przez moje doświadczenie nie jestem jakimś zdecydowanym przeciwnikiem opon leżakowanych, jeśli są dobrze przechowywane to nie powinno być problemu, jeśli nie to może Cię spotkać niemiłe zazkoczenie. A auto nowe stojące od 5 lat na jakims parkingu też może przyspożyć sporych problemów[br]Dopisany: 28 Marzec 2009, 23:33_________________________________________________ konstrukacja opony nie przewiduje spotkan profilu opony z kraweznikami, wiec sie nie dziw ze balon wyskoczyl, nowa opona w tych samych warunkach zareagowalaby, tak samo jak 2 letnia. mówisz że nie kupisz leżaków, a kupujesz używana, niewiadomej historii opone z allegro? Napisałem wyraźnie, że tego modelu nie było juz w sprzedazy, gdzies musiałem szukać. Kupiłbym dwie sztuki nowe z innym bieżnikiem ale podobno w quattro nie jest to wskazane. opona używana niewiadomego pochodzenia nigdy nie bedzie bezpieczniejsza od nowej, z zapasów magazynowych. nigdy nie wiesz w jaki sposób ktoś opone eksploatował i dlaczego sprzedawany jest komplet z bieżnikiem 7,5mm. nie wiadomo ile razy ktoś oponą uderzył w krawężnik, wpadł w dziure z duża predkościa, eksploatował ja przy zbyt wysokim lub zbyt niskim cisńieniu powietrza... a na koniec, wszystkie używane opony są przechowywane w sposób na leżąco, jedna na drugiej, co jest kategorycznie zabronione, poniewać prowadzi do trwałego odkształcenia opony. taki sposób przechowywania jest dopuszczalny tylko i wyłącznie dla kompletnych i napompowanych do właściwego ciśnienia kół...
Tomson Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 Witam, ja na swojej starej furmance miałem 225/40/17 które były z 2000 roku i czasami np. na rondzie, przy normalnych prędkościach rzędu 30km/h, uciekał mi tył. A miały one około 6mm bieżnika :| nie polecam takich opon, a z leżakami to na plaże a nie do samochodu.
Madas Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 Witam, ja na swojej starej furmance miałem 225/40/17 które były z 2000 roku i czasami np. na rondzie, przy normalnych prędkościach rzędu 30km/h, uciekał mi tył. A miały one około 6mm bieżnika :| nie polecam takich opon, a z leżakami to na plaże a nie do samochodu. ale leżaki to są opony z normalnym bieżnikiem , nie bardzo wiem czy Ty piszesz o tych samych oponach co miał na myśli autor wątku miałem kilkakrotnie okazję jeździć kolegi autem i nic się nie dzieję i dodam że świetnie się prowadzi i do tego są ciche
FAZY Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 Witam, ja na swojej starej furmance miałem 225/40/17 które były z 2000 roku i czasami np. na rondzie, przy normalnych prędkościach rzędu 30km/h, uciekał mi tył. A miały one około 6mm bieżnika :| nie polecam takich opon, a z leżakami to na plaże a nie do samochodu. Ja też za bardzo nie rozumiem o jakich oponach piszesz twoje były używane 9 lat ,więc to chyba co innego ;(
J E L I T O Opublikowano 31 Marca 2009 Opublikowano 31 Marca 2009 Ja napiszę to co w innym temacie. Leżaki polecam jako alternatywę do używek; opony nowe, jest gwarancja, na pewno nie będzie kłopotu z wyważeniem i żadnych bić czy huczenia. W używanej oponie nie wiadomo co zastaniesz, rzadko się zdarza że ktoś sprzedaje idealną gumę. Ale jeśli stać cię na nowe to się nie zastanawiaj i kupuj nowe
dlugi11 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Ja napiszę to co w innym temacie. Leżaki polecam jako alternatywę do używek; opony nowe, jest gwarancja, na pewno nie będzie kłopotu z wyważeniem i żadnych bić czy huczenia. W używanej oponie nie wiadomo co zastaniesz, rzadko się zdarza że ktoś sprzedaje idealną gumę. Ale jeśli stać cię na nowe to się nie zastanawiaj i kupuj nowe A z tą gwarancją to bym się sprzeczał Ja w ub. roku zakupiłem kpl. opon pewnej renomowanej firmy d.... zrobiłem kilka tys kilometrów zdjąłem całe koła na zimę i zamontowałem na auto zimówki. Po zimie okazało się, że ww opony są koślawe Myślę sobie przecież mam gwarancje :> Zgłosiłem ten fakt do sprzedawcy. Przysłali kuriera, kurier zabrał opony. Po kilku dniach informacja, że opony mieszczą się w normie No cóż teraz nie wiem czy nie lepiej było kupić używki. A tak zostałem z koślawcami na gwarancji
kuredu Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Ja napiszę to co w innym temacie. Leżaki polecam jako alternatywę do używek; opony nowe, jest gwarancja, na pewno nie będzie kłopotu z wyważeniem i żadnych bić czy huczenia. W używanej oponie nie wiadomo co zastaniesz, rzadko się zdarza że ktoś sprzedaje idealną gumę. Ale jeśli stać cię na nowe to się nie zastanawiaj i kupuj nowe A z tą gwarancją to bym się sprzeczał Ja w ub. roku zakupiłem kpl. opon pewnej renomowanej firmy d.... zrobiłem kilka tys kilometrów zdjąłem całe koła na zimę i zamontowałem na auto zimówki. Po zimie okazało się, że ww opony są koślawe Myślę sobie przecież mam gwarancje :> Zgłosiłem ten fakt do sprzedawcy. Przysłali kuriera, kurier zabrał opony. Po kilku dniach informacja, że opony mieszczą się w normie No cóż teraz nie wiem czy nie lepiej było kupić używki. A tak zostałem z koślawcami na gwarancji to takich przypadków jest wiele i bez znaczenia czy opony mają kilka miesięcy czy kilka lat. poczytaj w necie czy oglądnij TVN turbo. każdy producent robi wszystko by wymigać się od gwarancji i Twoja w tym głowa by nie dać się spławić.[br]Dopisany: 01 Kwiecień 2009, 21:11_________________________________________________ Ja napiszę to co w innym temacie. Leżaki polecam jako alternatywę do używek; opony nowe, jest gwarancja, na pewno nie będzie kłopotu z wyważeniem i żadnych bić czy huczenia. W używanej oponie nie wiadomo co zastaniesz, rzadko się zdarza że ktoś sprzedaje idealną gumę. Ale jeśli stać cię na nowe to się nie zastanawiaj i kupuj nowe nie wiem czy doczytałeś ale na leżaki też jest gwarancja :gwizdanie:
dlugi11 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Ja napiszę to co w innym temacie. Leżaki polecam jako alternatywę do używek; opony nowe, jest gwarancja, na pewno nie będzie kłopotu z wyważeniem i żadnych bić czy huczenia. W używanej oponie nie wiadomo co zastaniesz, rzadko się zdarza że ktoś sprzedaje idealną gumę. Ale jeśli stać cię na nowe to się nie zastanawiaj i kupuj nowe A z tą gwarancją to bym się sprzeczał Ja w ub. roku zakupiłem kpl. opon pewnej renomowanej firmy d.... zrobiłem kilka tys kilometrów zdjąłem całe koła na zimę i zamontowałem na auto zimówki. Po zimie okazało się, że ww opony są koślawe Myślę sobie przecież mam gwarancje :> Zgłosiłem ten fakt do sprzedawcy. Przysłali kuriera, kurier zabrał opony. Po kilku dniach informacja, że opony mieszczą się w normie No cóż teraz nie wiem czy nie lepiej było kupić używki. A tak zostałem z koślawcami na gwarancji to takich przypadków jest wiele i bez znaczenia czy opony mają kilka miesięcy czy kilka lat. poczytaj w necie czy oglądnij TVN turbo. każdy producent robi wszystko by wymigać się od gwarancji i Twoja w tym głowa by nie dać się spławić.[br]Dopisany: 01 Kwiecień 2009, 21:11_________________________________________________ Ja napiszę to co w innym temacie. Leżaki polecam jako alternatywę do używek; opony nowe, jest gwarancja, na pewno nie będzie kłopotu z wyważeniem i żadnych bić czy huczenia. W używanej oponie nie wiadomo co zastaniesz, rzadko się zdarza że ktoś sprzedaje idealną gumę. Ale jeśli stać cię na nowe to się nie zastanawiaj i kupuj nowe nie wiem czy doczytałeś ale na leżaki też jest gwarancja :gwizdanie: To co mam do sądu iść?
Madas Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 To co mam do sądu iść? a czemu i z czym do sądu sorry nie doczytałem ...idź do sądu
kuredu Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 1 Kwietnia 2009 To co mam do sądu iść? jeżeli uważasz że po Twojej stronie nie ma żadnej winy i zastosowałeś się do zaleceń producenta dot. przechowywania opon to jak najbardziej. spróbuj napisać do tvn turbo, mój kolega kiedyś wysłał tam maila i zainterweniowali w jego sprawie, także warto spróbować bo producenci się boją mediów.
Musashi Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Witam, ja na swojej starej furmance miałem 225/40/17 które były z 2000 roku i czasami np. na rondzie, przy normalnych prędkościach rzędu 30km/h, uciekał mi tył. A miały one około 6mm bieżnika :| nie polecam takich opon, a z leżakami to na plaże a nie do samochodu. 9 letnie opony... ??? no comments
Madas Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 9 letnie opony... ??? no comments mój sąsiad ma opony 19 lat i nie narzeka :gwizdanie:
Musashi Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Ja napiszę to co w innym temacie. Leżaki polecam jako alternatywę do używek; opony nowe, jest gwarancja, na pewno nie będzie kłopotu z wyważeniem i żadnych bić czy huczenia. W używanej oponie nie wiadomo co zastaniesz, rzadko się zdarza że ktoś sprzedaje idealną gumę. Ale jeśli stać cię na nowe to się nie zastanawiaj i kupuj nowe przecież zakup rocznej czy pięcioletniej opony od profesjalnego sprzedawcy, zapewnia gwarancje Ja napiszę to co w innym temacie. Leżaki polecam jako alternatywę do używek; opony nowe, jest gwarancja, na pewno nie będzie kłopotu z wyważeniem i żadnych bić czy huczenia. W używanej oponie nie wiadomo co zastaniesz, rzadko się zdarza że ktoś sprzedaje idealną gumę. Ale jeśli stać cię na nowe to się nie zastanawiaj i kupuj nowe A z tą gwarancją to bym się sprzeczał Ja w ub. roku zakupiłem kpl. opon pewnej renomowanej firmy d.... zrobiłem kilka tys kilometrów zdjąłem całe koła na zimę i zamontowałem na auto zimówki. Po zimie okazało się, że ww opony są koślawe Myślę sobie przecież mam gwarancje :> Zgłosiłem ten fakt do sprzedawcy. Przysłali kuriera, kurier zabrał opony. Po kilku dniach informacja, że opony mieszczą się w normie No cóż teraz nie wiem czy nie lepiej było kupić używki. A tak zostałem z koślawcami na gwarancji zglos sie z oponami do bieglego sądowego
GILI Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Tekścik z brukowca trochę w temacie http://www.auto-swiat.pl/artykuly,Ile-lat-zyje-opona-,21066,1.html
truckmaniac Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 9 letnie opony... ??? no comments mój sąsiad ma opony 19 lat i nie narzeka :gwizdanie: Nie no Madas. Piszemy tu o oponach do jazdy, a nie o tych, co robią za klomby w ogródku
Tomson Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Witam, ja na swojej starej furmance miałem 225/40/17 które były z 2000 roku i czasami np. na rondzie, przy normalnych prędkościach rzędu 30km/h, uciekał mi tył. A miały one około 6mm bieżnika :| nie polecam takich opon, a z leżakami to na plaże a nie do samochodu. 9 letnie opony... ??? no comments wtedy jak na nich jeździłem to miały około 6 lat
wentyl Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Witam, ja na swojej starej furmance miałem 225/40/17 które były z 2000 roku i czasami np. na rondzie, przy normalnych prędkościach rzędu 30km/h, uciekał mi tył. A miały one około 6mm bieżnika :| nie polecam takich opon, a z leżakami to na plaże a nie do samochodu. 9 letnie opony... ??? no comments wtedy jak na nich jeździłem to miały około 6 lat tak 6 lat i pewnie leżaływ wodzie co,ja jestem za leżakami bo skoro ktoś daje gwarancje na ten produkt to nie tak o bo mu sie podoba tylko że wie co sprzedaje klientom,a wulkanizatorzy często maja takie opony ze szkoda gadac a wołają za nie jak za zboże
kuredu Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 22 Kwietnia 2009 no wieć przejechałem już ponad 5tys km od kiedy założyłem leżaki contisport 2. opony zachowują się rewelacyjnie na suchym i mokrym - rewelacyjnie odprowadzają wodę, są bardzo ciche nawet przy dużych prędkościach(260km/h), właściwości jezdne auta nie pogorszyły się w stosunku do poprzednich opon nowych prosto z fabryki, w zakrętach przy dużych prędkościach świetnie trzymają. jestem bardzo zadowolony z zakupu.
Madas Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Opublikowano 22 Kwietnia 2009 jechałem dzisiaj z koleszkom Kuredu 260 km/h a w drodze powrotnej ok 180-200 w deszczu i przyznam że jestem kompletnie zaskoczony tymi "leżakami" - rewelacyjnie się spisują i zastanawiam się po co dałem za swoje 2000 zl jak za identyko leżaki dałbym 1400 zl ..... ale na przyszłość na pewno kupię właśnie takie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się