RomeoBravo Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 (edytowane) Witam, pacjent 2.6 v6 abc a4, sprawa ma się tak, przy uderzeniu pompa wspomagania wybiła dziurę w kolektorze ssącym, skrawek tego kawałka utkwił w kanale dolotowym nie można go wyciągnąć, przesunąć, co robić dalej? Edytowane 29 Października 2020 przez RomeoBravo Dolot
piotrsob1 Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 Dobry fachura go wyciągnie . Oby tylko zawór nie był skrzywiony ... 1
RomeoBravo Opublikowano 29 Października 2020 Autor Opublikowano 29 Października 2020 Oby. A jakieś pomysły jak go wyciągnąć?
piotrsob1 Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 (edytowane) Wygląda że przytrzymuje go zawór. Trzeba go przytrzymać szczypcami ( przydał by się układ z instrumentariuszką w szpitalu , tam mają bardzo duży wybór wszelkiej maści kształtów i wielkości szczypiec ) i zawór otworzyć . Może trzeba będzie lekko stuknąć w ten kawałek, jak jest wcięty w aluminium głowicy. Oczywiście zalecam dużą ostrożność ( lepiej na kacu się za to nie brać ) , jak wpadnie do cylindra to będzie już lipa .... Edytowane 29 Października 2020 przez piotrsob1 1
RomeoBravo Opublikowano 29 Października 2020 Autor Opublikowano 29 Października 2020 Swietna myśl, a tak mechanicznie jestem w stanie czymś popchnąć zawór żeby on się otworzył?
Banan Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 Krecić wałem korbowym aż się otworzy? 1
tass Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 (edytowane) Bezpieczniej zdjąć pokrywę zaworów i wałek, wykombinować narzędzie do wciśnięcia zaworu, kręcąc wałem można zgiąć zawór, o ile nie jest już zgięty. Przy kombinacjach może się jeszcze jakiś odłamek do "gara" wpie...lić i będzie więcej zabawy. Edytowane 29 Października 2020 przez tass 1
piotrsob1 Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 43 minuty temu, tass napisał: Bezpieczniej zdjąć pokrywę zaworów i wałek, wykombinować narzędzie do wciśnięcia zaworu, kręcąc wałem można zgiąć zawór, o ile nie jest już zgięty. Przy kombinacjach może się jeszcze jakiś odłamek do "gara" wpie...lić i będzie więcej zabawy. Po zdjęciu wałka ryzyko i tak będzie praktycznie takie samo , a roboty z tym sporo .. Co do tego w którą stronę kręcić wałem by tego gruza uwolnić, bez ryzyka większego zgięcia zaworu, wystarczy zdjąć pokrywę zaworów i obserwować położenie krzywki sterującej tym zaworem. Uważam że nie ma co komplikować sobie życia, wystarczą proste sposoby tylko trzeba się sprzętowo i merytorycznie przygotować , przyda się też druga kumata osoba do pomocy . 1
RomeoBravo Opublikowano 29 Października 2020 Autor Opublikowano 29 Października 2020 (edytowane) Generalnie, to tak sobie myślę, że temat i tak już jest spalony bo silnik był już odpalany kilkakrotnie tak ledwo ledwo ale terkotał, i stawiam na to że już zawór byłby pokrzywiony/uszkodzony co myślicie? Edytowane 29 Października 2020 przez RomeoBravo
tass Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 Przy rozebraniu jak pisałem było by większe wyczucie przy wciskaniu zaworu, ale skoro był odpalany i pracował na 3 garach to kręcić wałem jak miał się zgiąć to się zgiął i pewnie została już pieczątka od zaworu na tłoku. 1
piotrsob1 Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 Patrząc na zdjęcie to zawór jest ewidentnie podparty tym kawałkiem aluminium . Jeżeli tylko w takiej pozycji nie uderzał w niego tłok to jest szansa że po wyjęciu tego gruza silnik będzie śmigał bez problemów. Dla tego warto spróbować , po wyjęciu posłuchać jak motorówka chodzi, dla pewności pomierzyć komprechę i może będzie śmigał 1
RomeoBravo Opublikowano 29 Października 2020 Autor Opublikowano 29 Października 2020 Tak zrobię, dzięki za pomoc pewnie jeszcze będę się odzywał na forum w sprawie tego autka, pozdro!
RomeoBravo Opublikowano 30 Października 2020 Autor Opublikowano 30 Października 2020 Siema, jeszcze jedno pytanie skoro silnik pracował już w takiej pozycji, a w tłok nie uderzał zawór to mimo wszystko wałek rozrządu czy popychacze dostały po d*pie co? Nie wiem jak to jest dokładnie skonstruowane
piotrsob1 Opublikowano 30 Października 2020 Opublikowano 30 Października 2020 (edytowane) Jeżeli tłok nie uderzał w tak przyblokowany zawór to nic po d*pie dostać nie powinno. Ale gdy zawór nie wracał do pozycji spoczynkowej to hydroregulator zaworu został pewnie napompowany olejem by ten dodatkowy luz skasować. Dla pewności pasowało by po wyjęciu gruza zostawić silnik z wciśniętym tym zaworem na minimum dobę by nadmiar oleju się z hydroregulatora wycisnął. Jest mała szansa że przy dużym luzie hydroregulator się rozpołowił ( zabrakło mu skoku roboczego ) ale to tylko gdybanie , nie znam dokładnie jego konstrukcji i nie wiem czy jest to możliwe Edytowane 30 Października 2020 przez piotrsob1 1
RomeoBravo Opublikowano 30 Października 2020 Autor Opublikowano 30 Października 2020 I myk, moja pani pomogła, wałem kręciłem otworzył się zawór pięknie. I przy kręceniu otwiera i zamyka wzorowo.
piotrsob1 Opublikowano 31 Października 2020 Opublikowano 31 Października 2020 (edytowane) Jak naprawisz i pojeździsz to napisz czy nic poza tym w motorze nie ucierpiało Edytowane 31 Października 2020 przez piotrsob1
RomeoBravo Opublikowano 31 Października 2020 Autor Opublikowano 31 Października 2020 Ło panie, to gruby projekt się szykuję, i historia z nim też ciekawa, więc nie wiem czy do końca nast roku zrobię, ale fakt mam zamiar szybko postawić ją na nogi, żeby chociaż sprawdzić motor , dam znać jasne.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się