Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich miałem kolizję drogową nie z mojej winy ubezpieczyciel pierwszą wycenę zrobił na 4900 moim zdaniem zdecydowanie za mało bo nawet rzeczoznawcy nie było wycena chyba z samych zdjęć uszkodzony tylni zderzak lampa błotnik który złożył się i zatrzymał na drzwiach niwelujac szczelinę i przy otwieraniu drzwi ociera klapa też wydaje się przesunięta względem uderzonego błotnika gniazdo na lampę też uszkodzone auto było całe w oryginale i co mam teraz pozwolić naprawiać to z ćwiartek i spawać. 

IMG_20210511_165754.jpg

IMG_20210511_194649.jpg

IMG_20210511_194603.jpg

IMG_20210511_194548.jpg

IMG_20210511_184219.jpg

IMG_20210511_194756.jpg

IMG_20210511_194749.jpg

IMG_20210511_194635.jpg

Edytowane przez Legion44
Opublikowano

No bo teraz tak jest wygodnie na podstawie zdjec i tyle. 5 tys no ogarniesz to za tę kwotę ale dziwi mnie to ze naruszony zostal element auta niewymienialny i nie klasyfikuja tego jak calkowitej szkody. Ale wyjasnieniem tego jest pewnie to ze nie doszlo do przerwania poszycia blachy. Mozesz sie tez przeciez niezgodzic z ta propozycja i odwolac wtedy przyjedzie rzeczoznawca na miejsce lub gość co likwiduje szkode podniesie propozycje, lakier masz w tym miejscu oryginalny, broń sie troche... i tak dostaniesz pieniadze tylko zalezy ile wyrwiesz od nich w granicach rozsadku.

Opublikowano (edytowane)

Kwota, którą ci zaproponowali, być może pokryje koszt wymiany zderzaka i jego wzmocnień oraz ślizgów, ale ty masz jeszcze do wymiany podłogę bagażnika i tylny błotnik. Wymiana tych elementów co prawda wymaga ingerencji w elementy konstrukcyjne (odspojenie blach poszycia), ale wcale nie musi to oznaczać szkody całkowitej, ale przy tym roczniku auta, może to być "całka". Moim zdaniem ta szkoda powinna zostać oszacowana na kwotę powyżej 10 tys zł (nie wnikam przy tym w uszkodzenia ukryte pod skorupą zderzaka).

Jak masz kosztorys ubezpieczyciela, to się nim pochwal (możesz skorzystać z PW). Zajrzę na czym cię oszukali.

Edytowane przez hak64
Opublikowano
7 godzin temu, hak64 napisał:

Kwota, którą ci zaproponowali, być może pokryje koszt wymiany zderzaka i jego wzmocnień oraz ślizgów, ale ty masz jeszcze do wymiany podłogę bagażnika i tylny błotnik. Wymiana tych elementów co prawda wymaga ingerencji w elementy konstrukcyjne (odspojenie blach poszycia), ale wcale nie musi to oznaczać szkody całkowitej, ale przy tym roczniku auta, może to być "całka". Moim zdaniem ta szkoda powinna zostać oszacowana na kwotę powyżej 10 tys zł (nie wnikam przy tym w uszkodzenia ukryte pod skorupą zderzaka).

Jak masz kosztorys ubezpieczyciela, to się nim pochwal (możesz skorzystać z PW). Zajrzę na czym cię oszukali.

Dokładnie tutaj się zgodzę będę miał chwilę to wrzucę kosztorys który zawiera wymianę błotnika zderzaka bez podloznicy slizgow itp. Odwolalem się i czekam na rzeczoznawce a nie wycena ze zdjęć. A nawiasem mówiąc nie pomyślalem o podłodze chyba będę musiał zobaczyć co tam się wydarzyło. 

Opublikowano

Na bank, jest osobno cały element w etce jako podłoga bagażnika, składa się z dwóch części, tej na koło zapasowe i 20-30 cm za fotelami. Teoretycznie ten bok też jest jako część wymienna ale jak hak napisał, jest to ingerowanie w konstrukcję samochodu. Ogarnięty blacharz zrobi to tak, że auto nie straci na bezpieczeństwie + zabezpieczy lepiej od fabryki ale tu już koszta moim zdaniem powyżej 10k pójdą.

Opublikowano
11 minut temu, Langista napisał:

Na bank, jest osobno cały element w etce jako podłoga bagażnika, składa się z dwóch części, tej na koło zapasowe i 20-30 cm za fotelami. Teoretycznie ten bok też jest jako część wymienna ale jak hak napisał, jest to ingerowanie w konstrukcję samochodu. Ogarnięty blacharz zrobi to tak, że auto nie straci na bezpieczeństwie + zabezpieczy lepiej od fabryki ale tu już koszta moim zdaniem powyżej 10k pójdą.

Zgadzam się dzisiaj jeszcze wieczorem zobaczę jak wygląda to wszystko od strony bagażnika na chwilę obecną zwróciłem się z prośbą o Rzeczoznawce który oceni uszkodzenia pojazdu. W kosztorysie została pominięta klapa tylna bagażnika rogiem zagięcie w granicach 10 cm na 10 cm. Obecna wycena na 5tys. Została ustalona na podstawie zdjęć. 

Opublikowano (edytowane)

Udało mi się screen kosztorysu zrobić tak to wygląda.

Screenshot_20210518_140420_com.android.gallery3d.jpg

 

Edytowane przez Legion44
Opublikowano

Nie wstawiłeś całego kosztorysu i nie mam możliwości sprawdzić, czy nie zastosowano rabatu na części zamienne i od całości kosztów naprawy, niemniej i tak nie jest dobrze. Kalkulacja sporządzona na rażąco niskiej stawce rbg (obecne stawki przekraczają 150 zł, a ty masz 55). Zastosowano współczynnik odchylenia  (67%) tym samym zredukowano wartość materiału lakierniczego. Większość części zakwalifikowanych do wymiany, to tanie zamienniki, w dodatku nie są one dostępne na rynku w podanych przez ubezpieczyciela cenach (tu być może zastosowano rabat, ale nie sprawdzę, bo brakuje kilku stron kosztorysu). Nie uwzględniono lakierowania wierzchniego (cieniowania) drzwi i tylnej klapy. Pominięto konieczność wymiany wzmocnień zderzaka, oraz ślizgów. Na wizytę rzeczoznawcy umów się w warsztacie, gdzie możesz zderzak zdjąć do oględzin (kosztem demontażu można obciążyć ubezpieczyciela). Zdejm też wykładzinę bagażnika, aby uwidocznić co się stało z podłogą bagażnika i wnęką na koło zapasowe. 

Opublikowano
3 godziny temu, hak64 napisał:

Nie wstawiłeś całego kosztorysu i nie mam możliwości sprawdzić, czy nie zastosowano rabatu na części zamienne i od całości kosztów naprawy, niemniej i tak nie jest dobrze. Kalkulacja sporządzona na rażąco niskiej stawce rbg (obecne stawki przekraczają 150 zł, a ty masz 55). Zastosowano współczynnik odchylenia  (67%) tym samym zredukowano wartość materiału lakierniczego. Większość części zakwalifikowanych do wymiany, to tanie zamienniki, w dodatku nie są one dostępne na rynku w podanych przez ubezpieczyciela cenach (tu być może zastosowano rabat, ale nie sprawdzę, bo brakuje kilku stron kosztorysu). Nie uwzględniono lakierowania wierzchniego (cieniowania) drzwi i tylnej klapy. Pominięto konieczność wymiany wzmocnień zderzaka, oraz ślizgów. Na wizytę rzeczoznawcy umów się w warsztacie, gdzie możesz zderzak zdjąć do oględzin (kosztem demontażu można obciążyć ubezpieczyciela). Zdejm też wykładzinę bagażnika, aby uwidocznić co się stało z podłogą bagażnika i wnęką na koło zapasowe. 

Screenshot_20210518_205815_com.google.android.apps.docs.jpg

Opublikowano

No niestety nie napisali jaki zastosowano rabat, a jedynie w informacjach końcowych jest wpis, że w przypadku zainteresowania nabyciem części w podanych cenach prosimy o kontakt...

Jeśli ubezpieczyciel uwzględni uszkodzenia, o których napisałem powyżej, to przy tym roczniku auta, koszt naprawy przekroczy wartość pojazdu przed szkodą. Tym bardziej, że jest wysoce prawdopodobne, że auto robi obecnie 4 ślady (naruszona geometria tylnej osi).  Co oznacza orzeczenie szkody całkowitej:

- ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie w kwocie odpowiadającej wartości auta, pomniejszonej o wartość wraku. nie musisz się na to godzić, bo masz prawo naprawić swoje auto, jednak ubezpieczyciel zapłaci za naprawę nie więcej niż wartość auta przed szkodą, na dodatek będą życzyć sobie faktur potwierdzających koszt naprawy (bezprawnie, ale kop się z koniem...)

- możesz korzystać z samochodu zastępczego od dnia zaistnienia szkody do momentu otrzymania odszkodowania, plus jeden, dwa dni na znalezienie innego auta.  Auto zastępcze można wynająć nawet od osoby prywatnej, potrzebna umowa najmu z określoną stawką dzienną (nie wyższą niż średnie stawki w wypożyczalniach).

- masz prawo obciążyć ubezpieczyciela kosztami holowania, parkowania i zabezpieczenia uszkodzonego auta.

Opublikowano
31 minut temu, hak64 napisał:

No niestety nie napisali jaki zastosowano rabat, a jedynie w informacjach końcowych jest wpis, że w przypadku zainteresowania nabyciem części w podanych cenach prosimy o kontakt...

Jeśli ubezpieczyciel uwzględni uszkodzenia, o których napisałem powyżej, to przy tym roczniku auta, koszt naprawy przekroczy wartość pojazdu przed szkodą. Tym bardziej, że jest wysoce prawdopodobne, że auto robi obecnie 4 ślady (naruszona geometria tylnej osi).  Co oznacza orzeczenie szkody całkowitej:

- ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie w kwocie odpowiadającej wartości auta, pomniejszonej o wartość wraku. nie musisz się na to godzić, bo masz prawo naprawić swoje auto, jednak ubezpieczyciel zapłaci za naprawę nie więcej niż wartość auta przed szkodą, na dodatek będą życzyć sobie faktur potwierdzających koszt naprawy (bezprawnie, ale kop się z koniem...)

- możesz korzystać z samochodu zastępczego od dnia zaistnienia szkody do momentu otrzymania odszkodowania, plus jeden, dwa dni na znalezienie innego auta.  Auto zastępcze można wynająć nawet od osoby prywatnej, potrzebna umowa najmu z określoną stawką dzienną (nie wyższą niż średnie stawki w wypożyczalniach).

- masz prawo obciążyć ubezpieczyciela kosztami holowania, parkowania i zabezpieczenia uszkodzonego auta.

Dzięki wielkie za zainteresowanie sprawą no ale tak rzeczoznawca przyjedzie na mój parking wystawie mu auto to oględzin i jak można wnioskować że auto może mieć problem z geometrią podlega to wtedy weryfikacji. Dużo rzeczy z napraw nie zostały uwzględnione w raporcie na chwilę obecną i koszta są na bardzo niskim poziomie poprostu chcą umyć ręce z zastępczym samochodem też są problemy rzeczoznawca 20.05.21 a auto zastępcze do 19.05.21 SMS o tym żeby powiadomić firme o końcu wynajmu i co oczywiście kolejny wniosek o wydłużeniu czasu wynajmu wypadek w wtorek auto do soboty później przedłużyli właśnie do 19 i żebym się nie odwołał to pewnie by pozbawili mnie auta chociaż i tak jeszcze nie mam decyzji. Porażka jedna wielka. 

Opublikowano (edytowane)

Zdemontowane wygluszenia w bagażniku i tak to wygląda. 

IMG_20210518_223321.jpg

IMG_20210518_223303.jpg

IMG_20210518_222906.jpg

IMG_20210518_223129.jpg

IMG_20210518_223134.jpg

Edytowane przez Legion44
Opublikowano

Ale podłużnice całe, przynajmniej na tych zdjęciach nie widać uszkodzenia, pokaż je z góry.

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Langista napisał:

Ale podłużnice całe, przynajmniej na tych zdjęciach nie widać uszkodzenia, pokaż je z góry.

Też mi się wydają ok ale to wizualnie a w rzeczywistości może jednak jest jakieś uszkodzenie. Od środka jest skręcony na łączeniu tych śrób porównując stronę lewa i stronę prawą i dochodzą kolejne koszta napraw. 

Edytowane przez Legion44
Opublikowano
7 godzin temu, Legion44 napisał:

rzeczoznawca przyjedzie na mój parking wystawie mu auto to oględzin i jak można wnioskować że auto może mieć problem z geometrią podlega to wtedy weryfikacji.

Napisałem ci, umów oględziny auta w jakimś warsztacie. Mechanik zdemontuje zderzak, zrobi pomiary geometrii auta i wystawi fakturę. którą ubezpieczyciel musi zapłacić. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że rzeczoznawca, podejdzie do tematu poważnie i niczego nie pominie (nie może sobie pozwolić na brak profesjonalizmu w obecności fachowca - mechanika). Nawet gdy zostanie orzeczona szkoda całkowita, to na takim rozwiązaniu (oględziny w warsztacie) zyskujesz, bo znając pełny zakres uszkodzeń, ubezpieczyciel nie zawyży wartości wraku.

Opublikowano
17 minut temu, hak64 napisał:

Napisałem ci, umów oględziny auta w jakimś warsztacie. Mechanik zdemontuje zderzak, zrobi pomiary geometrii auta i wystawi fakturę. którą ubezpieczyciel musi zapłacić. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że rzeczoznawca, podejdzie do tematu poważnie i niczego nie pominie (nie może sobie pozwolić na brak profesjonalizmu w obecności fachowca - mechanika). Nawet gdy zostanie orzeczona szkoda całkowita, to na takim rozwiązaniu (oględziny w warsztacie) zyskujesz, bo znając pełny zakres uszkodzeń, ubezpieczyciel nie zawyży wartości wraku.

No i tak zrobimy dzięki wielkie a z tych zdjęć co mam wnioskować czy to są elementy wymienne chodzi o komorę bagażnika. Ta strona która dostała można powiedzieć że jest skręcona porównując nie uszkodzoną stronę. 

Opublikowano

Ta podłoga kwalifikuje się do wymiany, ale to było by właściwe rozwiązanie dla auta o 5 lat młodszego. W Twoim jest to szkoda całkowita.

 

Opublikowano
30 minut temu, hak64 napisał:

Ta podłoga kwalifikuje się do wymiany, ale to było by właściwe rozwiązanie dla auta o 5 lat młodszego. W Twoim jest to szkoda całkowita.

 

I tak właśnie myślałem szkoda całkowita raczej tu może wchodzić w grę z racji cen i napraw. A dla mnie osobiście auto przestaje być bezpieczne z takimi uszkodzeniami. 

Opublikowano

Przerabiałem podobny temat 2 lata temu, niestety to ja musiałem płacić nie ubezpieczenia. Części kosztowały mnie 2200 (szukałem i kupowałem na własną rękę po całej Polsce) robocizna 4000. Zdecydowałem się na naprawę bo mechanicznie auto było wzorowe ( jest do tej pory). Jestem 2 lata po naprawie. Rdzy czy innych defektów jeszcze nie widać. Nie jestem specem od mechaniki/blacharki/lakiernictwa ale świadomość, że tylne poszycie było wymieniane jest niefajne jak ktoś siada przy miejscu gdzie to było wymieniane. Jak to nie twoja wina to walcz o szkodę całkowitą. Każdy warsztat z którym rozmawiałem mówił "naprawa nieopłacalna". Wyceny  zaczynały się od 10k.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...