Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Co wymienić profilaktycznie przy serwisie klimatyzacji w A6 C6?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siema. Zauważyłem przy zmianie oleju, że poci się mocno zielonym olejem osuszacz klimy.  Co radzicie dokupić żeby zrobić porządny serwis? Osuszacz, dławik, oringi na osuszacz, filtr kabinowy. Coś jeszcze? Klima działa idealnie, regularnie ozonowana. 

 

I jak to jest z wymianą- wiadomo, musze w serwisie spuścić gaz. Potem mogę wymienić części i wracam na dobicie czynnika?  

Opublikowano
1 godzinę temu, golfagn napisał(a):

Osuszacz, dławik, oringi na osuszacz, filtr kabinowy

To co podałeś będzie ok.

 

1 godzinę temu, golfagn napisał(a):

I jak to jest z wymianą- wiadomo, musze w serwisie spuścić gaz. Potem mogę wymienić części i wracam na dobicie czynnika? 

Jeżeli masz sprężarkę, która cały czas pracuje (nie jest odłączana np. przy włączeniu trybu Econ ) to jazda bez czynnika w układzie jest słabym pomysłem, bo możesz zatrzeć sprężarkę, bo z Twojego opisu rozumiem, ze chciałbyś opróżnić układ w serwisie i u siebie np. w garażu wymienić samodzielnie części i wrócić do serwisu na nabicie.

Opublikowano

Można założyć krótszy pasek na czas podjechania na odciągnięcie i nabicie klimy. Robiłem tak u siebie.

Opublikowano

Lub można zawołać mobilny serwis, który przyjedzie, zdejmie czynnik a potem przyjedzie i nabije.

 

Co do potrzebnych części, oringi przy filtrze, oring przy dyszy.

Opublikowano

Dzięki za odpowiedzi. Tak jak mówicie chciałem sam wszystko wymienić, wyczyścić a w serwisie tylko spuścić i napełnić. 

Do samego napełniania mam ok 5km drogi, ale teraz myślę czy warto, bo nie chcę zajechać sprężarki.

Porządny serwis który by to wymienił mam najbliżej kilkanaście km drogi, a za wymianę tych trzech rzeczy policzą sobie pewnie krocie (trzeba zdjąć zderzak) zajmie im to dzień a dojechać tam można tylko taryfą (szczere pole).

 

Opublikowano

Wiesz co.. jak mus to mus. Ja też miałem 5km do serwisu i na wolnych obrotach silnika sobie zajechałem. Ważne żeby przy montażu zalać kompresor odpowiednią ilością oleju, bo w fabryce zalewają różnie, jednak nigdy tyle ile trzeba. Na pudełku z kompresora powinno być ile ma być oleju w kompresorze ale już nie piszą, ile ma się go znajdować w układzie.

 

Nawet jak nalejesz za dużo, to maszyna do nabijania powinna zdjąć najpierw wszystko co jest i zapodać świeży olej. Pilnuj aby ten olej był świeży, już nie jednego Janusza 'byznesu' spotkałem co miał jeden pojemnik na olej i podawał ten co ściągał z układu.

Opublikowano

Dzwoniłem do dobrego warsztatu co wspominałem. Wstępny koszt (osuszacz, dławik, nabicie, szczelność, czyszczenie) ok 550pln.

No ale trzeba zostawić auto na dzień, bo rozkręcania od cholery. Więc zrobię to sam. 

 

Langista, wspominasz o zalewaniu sprężarki. Przy wymianie dławika i osuszacza chyba nie muszę tego robić?

 

Ogólnie czy jest coś o czym powinienem wiedzieć przed taką robotą? Odkręcam osuszacz i dyszę rozprężną, czyszczę co się da izopropanolem i skręcam na nowych uszczelkach a potem jadę to zalać nowym gazem i olejem. Coś pominąłem? 

 

 

 

 

Opublikowano

A no tak, bo kompresora nie ruszasz. Ogólnie może dasz radę to zrobić bez zdejmowania zderzaka. Zdejmij lewe nadkole i chyba powinno być dojście do osuszacza.

Opublikowano

Sprawdziłem jak to jest z dostępem za nadkolem. Niby widać osuszacz i przewody, ale dostępu kluczem brak, nie mówiąc już o oczyszczeniu porządnym. Trzeba zdjąć zderzak, wyjąć reflektor i dopiero można działać. 

Opublikowano

Podjedż do firmy  ,która zajmuje się klimatyzacją to przestaniesz  domyślać. Sprawdzą , oznonują, i wymienią co trzeba tym bardziej ,że mają sprzęt do tego a Ty nie .

Opublikowano

A po co mam jechać do firmy i płacić za wymianę puszki 300zł? Po prostu odsunę zderzak i wykręcę 2 śruby.

Ozonator mam i to nawet całkiem niezły.

Opublikowano (edytowane)

Ja już po. Co się okazało: wymiana dyszy rozprężnej bezproblemowa.  Gorzej z osuszaczem, ponieważ jedyny dostęp jest pod reflektorem, od przodu mam chłodnicę powietrza i nie chciałem jej ruszać. Najgorzej z wyciągnięciem już odkręconych przewodów z osuszacza- jeden da się podważyć ale drugi ruszyło dopiero cienkie dłutko. Oczywiście wymiana wszystkich uszczelek, badanie szczelności, dobicie i wszystko śmiga.

 

Koszt całkowity wszystkiego ok 600zł (wyciągnięcie gazu 70+sprawdzanie szczelności gazem i detektorem 150+150 nabicie+30zł oba zaworki nowe+70 dobicie 200gram brakującego wcześniej gazu+ 150 części: osuszacz;dławik, 3 oryginalne uszczelki).

 

Dowiedziałem się jeszcze, że bez gazu w układzie można spokojnie jeździć, ponieważ przy za niskim ciśnieniu nie załączy się sprężarka a jak coś zawsze będzie w niej trochę oleju (tylko przy wyjęciu sprężarki cały olej zlatuje). 

Edytowane przez golfagn
Opublikowano
4 godziny temu, golfagn napisał(a):

Dowiedziałem się jeszcze, że bez gazu w układzie można spokojnie jeździć, ponieważ przy za niskim ciśnieniu nie załączy się sprężarka

Chciałbyś żeby tak było w C6 :wink:

Opublikowano

W Audi sprężarki cały czas działają, jedynie zawór steruje ich wydajnością. Sprzęgło jest po to, że jak kompresor stanie dęba, to nie zerwie paska.

Opublikowano

Co do tej sprężarki tak przekazał  mi serwisant. Powiedział, że np w A4 B6/7 jest inaczej a a A6 C6 odłącza się. Sprawdzę jutro z ciekawości bo powiedział mi jak. 

Opublikowano

Nie odłącza się, nie tak dawno jak pół roku temu wymieniałem taki kompresor, jest praktycznie taki sam jak do a4. Wiele osób błędnie zakłada, że jak jest sprzęgło, to przycisk ECON rozłącza napęd, a tak nie ma. Przycisk ECON jedynie steruje zaworem sprężarki, ustawiając go na minimalną wydajność, która nie powoduje obciążenia dla silnika ale wciąż pracuje.

Opublikowano
W dniu 27.03.2024 o 15:32, golfagn napisał(a):

Ja już po. Co się okazało: wymiana dyszy rozprężnej bezproblemowa.  Gorzej z osuszaczem, ponieważ jedyny dostęp jest pod reflektorem, od przodu mam chłodnicę powietrza i nie chciałem jej ruszać. Najgorzej z wyciągnięciem już odkręconych przewodów z osuszacza- jeden da się podważyć ale drugi ruszyło dopiero cienkie dłutko. Oczywiście wymiana wszystkich uszczelek, badanie szczelności, dobicie i wszystko śmiga.

 

Koszt całkowity wszystkiego ok 600zł (wyciągnięcie gazu 70+sprawdzanie szczelności gazem i detektorem 150+150 nabicie+30zł oba zaworki nowe+70 dobicie 200gram brakującego wcześniej gazu+ 150 części: osuszacz;dławik, 3 oryginalne uszczelki).

 

 

I o to chodziło.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...