Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Uszczelka pod głowicą drugi raz w A4 B6 1.8T


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich,

Silnik 1.8T BEX bez modów. Tematów związanych z głowicą jest wiele, natomiast u mnie problem pojawił się kolejny raz i kolejny raz na pierwszym cylindrze. Podstawowe pytanie to, czy zawsze jak pada głowica w tych silnikach to płyn zbiera się w pierwszym cylindrze?

 

Dalej dla rozjaśnienia problemu.. Nie całe dwa lata temu podczas odpalania, samochód chodził nie równo. Następnie dochodziło do uszkodzenia świecy od strony zaworów i nierówna praca podczas przyspieszania. Sprawdziliśmy, widoczny płyn w pierwszym cylindrze. Oczywiste było że głowica do roboty. A więc kupiliśmy głowice po regeneracji już gotową (niestety). Problem zniknął, płynu nie ubywało.

Niestety po niespełna dwóch latach użytkowania, zauważyłem ponownie nierówną pracę silnika po odpaleniu. Znów płyn zaczął zbierać się w pierwszym cylindrze (samochód kopci na biało itp itd) i jest go na tyle że po ostygnięciu wywala go przez kolektor wydechowy.

Zabieramy się za rozebranie i pytanie czy miałem na tyle pecha, że głowica była kiepsko zrobiona i przypadkiem znów pierwszy cylinder zalewa czy problem może być gdzieś dalej i jak to rozwiązać?

 

Jestem amatorem jeśli chodzi o mechanikę, samochód robi mój brat ale sam zastanawia się nad tym, że znów to pierwszy cylinder.

 

Za wszelkie odpowiedzi serdecznie dziękuję. Pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez Radecki_lca
Błąd w tytule.
Opublikowano

Zakochana głowica kupiona po łebkach bez sprawdzenia. Musiała być już pęknięta minimalnie.

Blok był planowany przed zakładaniem głowicy?

Opublikowano
1 minutę temu, Langista napisał(a):

Zakochana głowica kupiona po łebkach bez sprawdzenia. Musiała być już pęknięta minimalnie.

Blok był planowany przed zakładaniem głowicy?

No właśnie, głowica była rzekomo po planowaniu, przygotowana do założenia (ładna, świecąca.. wyglądała dobrze). Niestety prawdopodobnie uwierzenie na słowo wyszło bokiem :(.

Blok nie był planowany ale to też tak z tego co doczytałem to że te bloki pancerne są raczej.

Opublikowano

Widzę, że masz lpg. Jestes pewien, że wszystko masz dobrze wyregulowane/sprawne i przyczyną nie jest uboga mieszanka, że te głowice tak padają?

Opublikowano
11 minut temu, przem8 napisał(a):

Widzę, że masz lpg. Jestes pewien, że wszystko masz dobrze wyregulowane/sprawne i przyczyną nie jest uboga mieszanka, że te głowice tak padają?

Przy pierwszej głowicy była instalacja zrobiona na redaktorze który faktycznie był na granicy swojej wytrzymałości czyli do 140kw. Dlatego zmieniliśmy reduktor Golda z dwoma wyjściami do listwy, który jest dedykowany do silników uturbionnych. Byłem na regulacji i dobrze to wychodziło.

Opublikowano

Podstawowe pytanie czy pękła głowica czy poddała się uszczelka bo nie było płaszczyzny? Masz jakieś foty? Jak wygląda ten 1cyl? Tak jak pozostałe czy odróżnia się od innych kolorem (szczególnie świeca i zawory). Z tych informacji jakie przekazałeś to można jedynie strzelać że kupiłeś polepioną 'na sztuke' głowice. 

Opublikowano
4 minuty temu, Skowrix napisał(a):

Podstawowe pytanie czy pękła głowica czy poddała się uszczelka bo nie było płaszczyzny? Masz jakieś foty? Jak wygląda ten 1cyl? Tak jak pozostałe czy odróżnia się od innych kolorem (szczególnie świeca i zawory). Z tych informacji jakie przekazałeś to można jedynie strzelać że kupiłeś polepioną 'na sztuke' głowice. 

Głowice dopiero będziemy ściągać to wrzucę foty, prawdopodobnie mam gdzieś tą swoją starą głowice to wrzucę foty.

Jeśli chodzi o świece, to była mokra i różniła się wyglądem od pozostałych, na drugim cylindrze świeca ładna, bez zarzutów.

Wczoraj dopiero zaglądaliśmy to była znaczną ilość płynu w tym cylindrze właśnie.

Opublikowano
20 minut temu, Skowrix napisał(a):

Podstawowe pytanie czy pękła głowica czy poddała się uszczelka bo nie było płaszczyzny? Masz jakieś foty? Jak wygląda ten 1cyl? Tak jak pozostałe czy odróżnia się od innych kolorem (szczególnie świeca i zawory). Z tych informacji jakie przekazałeś to można jedynie strzelać że kupiłeś polepioną 'na sztuke' głowice. 

Póki co właśnie też zakładamy, że kupiona głowica była jakimś ulepem. Bardziej zastanowia nas fakt, że to znów na pierwszym cylindrze. Czy to przypadek, czy może to norma w tych silnikach że zawsze pierwszy leci? Czy może właśnie problem być gdzieś dalej?

Opublikowano

Najczęściej awarii można spodziewać by się na 2 i 3 cylindrze, bo mają najcieplej.

 

Jeśli wcześniej miałeś problem na 1cyl i teraz ponownie, to może wtedy nie została usunięta przyczyna? Np. wtryskiwacz benzynowy albo gazowy i jest na tym cylindrze bardziej ubogo niż na pozostałych mimo, że wynikowy afr z całości jest okej. Trzeba posprawdzać i rozebrać, bo na tą chwilę, że to trefna głowica to gdybanie.

Opublikowano
18 minut temu, MichauKR napisał(a):

Najczęściej awarii można spodziewać by się na 2 i 3 cylindrze, bo mają najcieplej.

 

Jeśli wcześniej miałeś problem na 1cyl i teraz ponownie, to może wtedy nie została usunięta przyczyna? Np. wtryskiwacz benzynowy albo gazowy i jest na tym cylindrze bardziej ubogo niż na pozostałych mimo, że wynikowy afr z całości jest okej. Trzeba posprawdzać i rozebrać, bo na tą chwilę, że to trefna głowica to gdybanie.

Wtryskiwacze benzynowe właśnie już w pierwszym przypadku były wysyłane do sprawdzenia i regeneracji. Wtryskiwacze od gazu były wszystkie nowe przy zmianie regulatora, żeby właśnie uniknąć różnicy w przebiegu ich.

Opublikowano

Tyle że źle wykonana instalacja gazowa nierówno dawkuje nawet idealnie wykonane wtryski.

Opublikowano
W dniu 9.04.2024 o 10:18, MichauKR napisał(a):

Najczęściej awarii można spodziewać by się na 2 i 3 cylindrze, bo mają najcieplej.

 

Jeśli wcześniej miałeś problem na 1cyl i teraz ponownie, to może wtedy nie została usunięta przyczyna? Np. wtryskiwacz benzynowy albo gazowy i jest na tym cylindrze bardziej ubogo niż na pozostałych mimo, że wynikowy afr z całości jest okej. Trzeba posprawdzać i rozebrać, bo na tą chwilę, że to trefna głowica to gdybanie.

Głowica sprawdzona, oczywiście walnięta i nie nadaje się do naprawy ponieważ była zrobiona na sztukę.

Natomiast poszliśmy dalej i okazuje się że są duże rysy na cylindrach.. tłoki zmęczone więc decyzja o wymianie silnika.

Teraz pytanie czy macie jakieś doświadczenia co do kupna silnika? Jak wyglądają silniki sprowadzone z samochodów z Anglii?

Znalazłem silnik na olx z miejscowości Śmigiel, większa firma zajmująca się silnikami.

IMG-20240412-WA0003.jpg

IMG-20240412-WA0005.jpg

IMG-20240412-WA0006.jpg

IMG-20240412-WA0004.jpg

Opublikowano

Silniki z Anglii to jeszcze większe śmietniki jak z Polski. Angole w ogóle nie dbają o auta, jeżdżą aż padnie. 1.8T dzisiaj dobrego nie znajdziesz, chyba że ktoś sprzedaje po dzwonie.

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano
59 minut temu, Langista napisał(a):

Silniki z Anglii to jeszcze większe śmietniki jak z Polski. Angole w ogóle nie dbają o auta, jeżdżą aż padnie. 1.8T dzisiaj dobrego nie znajdziesz, chyba że ktoś sprzedaje po dzwonie.

Właśnie tak też tego się obawiam..

Opublikowano

Szukaj tylko silnika, który możesz odpalić jeszcze w aucie i zmierzyć kompresję.

  • Dzięki 1
Opublikowano

A w jakim stanie mają być te silniki jak średnio mają po 300tys w górę i są objeżdżane przez młodych gniewnych, często też latami jeździły z wgranymi, skopanymi gotowcami w sofcie.

Przy kupnie słupka zajrzeć kamerką w cylindry, pod pokrywę zaworów. Potem i tak trzeba zdjąć miskę i ogarnąć smoka olejowego, z ciekawości obejrzeć panewki. Jak silnik nie będzie bardzo w nagarze to jest szansa, że trochę pochodzi. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...