Userr Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu Cześć, diagnozuje w swoim aucie ubytki oleju. Auto ma przejechane 300 000 km. Nie kopci. Moc raczej ok. Od zalania oleju czyli poziomu jak na zdjęciu: przejechałem 2500 km i poziom oleju wynosi tyle: Płukanką LIQUI MOLY PRO-LINE ENGINE FLUSH płukaliśmy silnik oraz pierścienie (wlane osobne 0,5l na noc w miejsce świec). Nie pomogło. Mechanik sprawdzał węże od IC oraz dolotu i jest sucho: Co jeszcze można sprawdzić? Strona gorąca turbiny to już trochę zachodu. Mechanik wspomniał, że gdyby szedł olej w stronę gorącą do katalizatora (nawet kilkanaście kropel) to samochód by kopcił. Czy macie jakieś pomysły lub swoje porady. Może mechanik się myli?
Langista Opublikowano 6 godzin temu Opublikowano 6 godzin temu (edytowane) Mechanik się nie zna, masz na bank uszczelniacze zaworowe i pierścienie do wymiany. Może spalać niewielkie ilości oleju przy wyższych obrotach silnika i tego nie zauważysz, bo temperatura się podnosi a katalizator bierze syf na klatę. Do tego te śmieszne płukanki na silnik z takim przebiegiem dadzą taki sam efekt, jak nalanie ropy - żaden, ewentualnie przepłucze z osadu niektóre miejsca. Nagar po takim przebiegu tylko mechanicznie usuniesz, lub bardzo mocną chemią ale nie kiedy tłoki są w silniku. Edytowane 6 godzin temu przez Langista 1
Userr Opublikowano 6 godzin temu Autor Opublikowano 6 godzin temu (edytowane) 6 minut temu, Langista napisał(a): Mechanik się nie zna, masz na bank uszczelniacze zaworowe i pierścienie do wymiany. Może spalać niewielkie ilości oleju przy wyższych obrotach silnika i tego nie zauważysz, bo temperatura się podnosi a katalizator bierze syf na klatę. Do tego te śmieszne płukanki na silnik z takim przebiegiem dadzą taki sam efekt, jak nalanie ropy - żaden, ewentualnie przepłucze z osadu niektóre miejsca. Nagar po takim przebiegu tylko mechanicznie usuniesz, lub bardzo mocną chemią ale to nie, kiedyś tłoki są w silniku. To dać sobie spokój z diagnostyką (ew. wymianą) turbiny? Gdzieś widziałem na forum temat, gdzie właśnie w części zimnej turbo było suche, a olej się spalał na części gorącej i po wymianie turbo było ok. Nie jeżdżę też szybko, kręcę max do 3 tys obrotów (rzadko 4). Edytowane 6 godzin temu przez Userr
pelonek1 Opublikowano 5 godzin temu Opublikowano 5 godzin temu 15 minut temu, Userr napisał(a): Nie jeżdżę też szybko, kręcę max do 3 tys obrotów (rzadko 4). To zacznij kręcić, niech wie że żyje, a nóż widelec mu przejdzie.
BartoszSoldier Opublikowano 4 godziny temu Opublikowano 4 godziny temu Oglądałeś sam dobrze ten silnik? Może masz gdzieś wyciek, zweryfikuj najprostsze rzeczy ale tak jak przedmówcy, przy takich ilościach „poboru” oleju silnikowego raczej bez rozbiórki się nie obejdzie. LPG posiadasz?
Lovely Man Opublikowano 4 godziny temu Opublikowano 4 godziny temu Na forum już wielokrotnie była dyskusja nt. tych silników i konsumpcji oleju, poszukaj.To co zeżarł na 2,5 Kkm to i tak niewiele, a na jakim oleju jezdzisz?
Lovely Man Opublikowano 4 godziny temu Opublikowano 4 godziny temu Do tego auto ma przebieg i wiek, akurat zużycie pierścieni tłokowych można ocenić robiąc pomiar ciśnienia sprezania + próba olejowa, jednak uszczelniacze zaworów mogą być już popękane i stwardniałe, puszczać olej. A przy rozruchu też nie puszcza dymka?
Userr Opublikowano 3 godziny temu Autor Opublikowano 3 godziny temu (edytowane) 1 godzinę temu, pelonek1 napisał(a): To zacznij kręcić, niech wie że żyje, a nóż widelec mu przejdzie. Dziś zauważyłem, że na rozgrzanym silniku, przy obrotach 4-6 tyś na luzie z tyłu widać małą chmurkę siwego dymu, coś jak na zdjęciu: Wydaje mi się to normalne z uwagi na obroty, przy obrotach 1 - 3 tyś. nie ma nic. Wydechy są czyste. Lekki czarny bród i woda. 21 minut temu, BartoszSoldier napisał(a): Oglądałeś sam dobrze ten silnik? Może masz gdzieś wyciek, zweryfikuj najprostsze rzeczy ale tak jak przedmówcy, przy takich ilościach „poboru” oleju silnikowego raczej bez rozbiórki się nie obejdzie. LPG posiadasz? Silnik suchy. Na miejscach gdzie staje brak plam. LPG nie posiadam. 7 minut temu, Lovely Man napisał(a): Na forum już wielokrotnie była dyskusja nt. tych silników i konsumpcji oleju, poszukaj.To co zeżarł na 2,5 Kkm to i tak niewiele, a na jakim oleju jezdzisz? MOTUL 8100 X-CESS 5W40 4 minuty temu, Lovely Man napisał(a): Do tego auto ma przebieg i wiek, akurat zużycie pierścieni tłokowych można ocenić robiąc pomiar ciśnienia sprezania + próba olejowa, jednak uszczelniacze zaworów mogą być już popękane i stwardniałe, puszczać olej. A przy rozruchu też nie puszcza dymka? No rozumiem, że wiek auta ma też znaczenie. Czy jest jakiś sposób aby sprawdzić czy to turbina czy pierścienie? Czy te pomiary ciśnienia i próby olejowe dadzą pewną informację co jest do wymiany ze wspomnianych rzeczy? Co do odpalania porannego, to też taki krótki, siwy dym jak na zdjęciu powyżej. Jutro mogę się upewnić. Przy rozruchu na ciepłym brak dymu. Edytowane 3 godziny temu przez Userr
Lovely Man Opublikowano 3 godziny temu Opublikowano 3 godziny temu To puszczanie dymka przy zimnym rozruchu może wskazywać na uszczelniacze zaworowe ale zrób pomiar kompresji z próbą olejową, to Ci powie w jakiej kondycji są pierścienie. Generalnie to jezdziłbym dalej, pilnować tylko stanu oleju. Auto ma prawie 20 lat, nie ma co się za bardzo przejmować. a jak chcesz z niego zrobić igłę to możesz drążyć temat ale czy warto?
Lovely Man Opublikowano 3 godziny temu Opublikowano 3 godziny temu Jak zrobisz pomiar kompresji z próbą olejową to napisz jakie rezultaty. Uszczelnienia zaworów da się wymienić bez ściągania głowicy 1
Mhl_ Opublikowano 47 minut temu Opublikowano 47 minut temu W B6 1.8T miałem dokładnie tak samo, podobne ilości szły. Również brak dymienia, ani na zimnym, ani na ciepły, ani na postoju, z butem w podłodze również nie. Wycieków oczywiście również na pierwszy rzut oka nie było widać, jakieś zapocenia co najwyżej. Przy wymianie napinacza i łańcucha rozrządu zdecydowałem się na wymianę uszczelniaczy zaworowych od góry, bez ściągania głowicy. Skoro już oba wałki były zdjęte to roboty dużo nie zostało by się dostać do uszczelniaczy. Coś tam się niby pobór zmniejszył, ale dalej był znaczny. Dopiero przy następnej wymianie oleju, na podnośniku było widać jak pół auta od spotu było zalane olejem (o dziwo nie widziałem by zostawiał plamy oleju na parkingu, tak samo jak w Twojej sytuacji). Okazało się, że puściły uszczelki w wymienniku ciepła/podstawie filtra oleju. Lało się po bloku i z pędem powietrza szło do tyłu auta. Po ogarnięciu tego, aktualnie po ok. 10k km z poziomu max na bagnecie zostało około 1/3 miarki co jest już raczej akceptowalne moim zdaniem. Oczywiście to nie oznacza, że jest tak też w Twoim przypadku, ale poobserwowałbym przez jakiś czas silnik pod kątem wycieków, jak coś jest i tego nie znalazłeś to z czasem powinno wyjść. Tak po za tym próbę olejową też można zrobić, da to pogląd na sytuację. Możesz spróbować wymienić też olej, skoro lejesz Motula to może na jakiegoś Valvoline, dużej różnicy w jakości tu nie ma bo i jeden i drugi to zwykły HC, a jak nic nie zmieni to przynajmniej zaoszczędzisz kilka groszy. Tym zabiegiem nie wyeliminujesz raczej poboru, ale w moim przypadku Valvo szło mniej niż Castrola. Chodzi tylko o producenta, SAE zostaje to samo. Po ogarnięciu wycieku i uszczelniaczy zalałem polecanego Meguina 5w40.
Lovely Man Opublikowano 40 minut temu Opublikowano 40 minut temu I sprawdz tez powrót oleju z turbo bo lubi skorodować i cieknąć
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się