a4avant Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Witam, Chcialem sie dowiedziec czy dieselka lepiej gasic gdy np. samochod stoi 5 minut czy gasic go i ponownie odpalac?Nie chodzi mi o spalanie ale bardzij o trwalosc silnika. [ Komentarz dodany przez: piotr1602: 10-04-2007, 14:32 ] nazwij temat zgodnie z regulaminem
Wihajster Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 jak jest rozgrzany to gasic a jak nie to niech sobie klekoce
Gość MorgothDBMA Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 w sumie zgadzam się, wogóle tak na chwilke (do 3-5 minut) to chyba bym nie gasił....
Ogi Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 na 3-5 minut to go zostaw niech sobie pochodzi.
wowo Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Silnik podobno najbardziej zużywa się podczas rozruchu. Odkąd latam TDI to motoprka nie gaszę, a czasem stoję 15-20min :biggrin:
Szewczenko7 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 15-20min :biggrin: Na 20min to bym gasil bo to troche za duzo moim zdaniem :twisted:
Gość zdeniu Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Odkąd latam TDI to motoprka nie gaszę a pewnie, w końcu to TDI to przez noc wiele nie spali jak bedzie chodzil a tak powaznie to do 5 minutek też nie gasze
Smoczyca Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Brat mi poradził, żeby do 10 minut nie gasić, więc tak się staram : )
MARTiiii Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Chyba jednak przesadzacie z tymi minutami. 10min to raczej jak ostro dacie po garach na trasie. Gora 5minut czekam, wiec nie mam zamiaru.
a4avant Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Ale tu nie chodzi o wystudzenie silnika tylko o normalna jazde, czy lepiej np przed kazdym zamknietym przejazdem kolejowym gasic autko czy niech sobie te pare minut pochodzi! Tez mi sie wydaje ze dieselka lepiej na pare minut nie gasic:)
talib1990 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Tez mi sie wydaje ze dieselka lepiej na pare minut nie gasic:) sam sobie odpowiedziałeś a tak wogóle..to nie gaś .. niech klima Cie chłodzi hihihi ;P
fierywolf Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 a4avant, bardzo dobrze myślisz 1. jeśli jedizesz na trasie to niestety turbina musi zejść z obrotów - czyli musisz troszke poczekać 2. ja swojego gasze po chwili zawsze dopiero - wszystko zalezy jeszcze jakie trasy robie no i czy dusisz na trasie Ale ogólnie polecam odczekać troszke a co przejazdu to niech sobie klekocze spokojnie no chyba ze planujsze dłuższe posiedzenei (30 min)
Baltazar Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 ja zawsze czekam minimum 3min ;] turbina musi zejść z obrotów a że jest chłodzona olejem z silnika to jak gasisz silnik to turbina nie ma smarowania przy dużych obrotach może sie to po jakimś czasie skończyć wymianą turbiny bądź jej regeneracją ;] pozdrawiam ;]
Ogi Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Hymm moj sposob : ostatni kilometer spokojna jazda a pozniej na postoju 2-3 minuty i mozna wylaczyc ( sprawdzone kilku doladowanych silnikach ), jak staje bezposrednio po "mocnej" jezdzie to 5 minut i off.
waje Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Minimum postoju to 2-wie minuty ponieważ tyle czasu potrzeba do schłodzenia rozgrzanego kolektora. Chodzi o to, że olej w temp. ok. 800C zwęglić się może i w najgorszym przypadku takie resztki mogą dostać się do panewek turbiny i je porysować. Po jakimś czasie wiadomo co będzie. [ Komentarz dodany przez: zdeniu: 15-04-2007, 20:54 ] witam Cię kolego i zapraszam do działu Newbie oraz do zapoznania się z regulaminem forum, w przeciwnym razie posty będą usuwane
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się