Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spoty Katowice i okolice


keżor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 154.3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • stanley

    18902

  • Kędzior

    14855

  • Miszka82

    14547

  • akjam

    13790

Top użytkownicy w tym temacie

:hi: po pracy

Pogoda do bani :disgust:

Samopoczucie fatalne :disgust:

Grypa nie odpuszcza :kwasny:

Głowa do góry! Klin i wszystko wróci do normy. :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i po pracy jeszcze kilka dni i weekend hehe chyba sie cos w weekendzik napije bo smaki cos mam :gwizdanie:

:hi:

Panowie kiedy na imprezie gramy w piwnego ponga :kox: :kox: :naughty:

w tym klubie bez takich gier wiekszosc ma banie :polew: :polew: :polew:

To zamiast piwa będzie woda sodowa :decayed:

to ja nie gram, nie kali sie hehe

:hi: ktoś spier.. allegro ;(

pewnie Miron :decayed:

To nie miron... to Guregoru pewnie zamknoł.... :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale miałem akcje hehe , normalnie film sensacyjny jak nic :decayed:

koleś przejechał przez wysepke ścinając znak i rozdupiając przód z auta (czerwony stary passat combi ) , tarcza ze znaku spadła i uderzyła w zderzak avensisa od taty którym jechał bracik. także brat zawrócił i go gonił , koleś zaczął uciekać. Brat do mnie zadzwonił , że goni kolesia i , żebym przyjechał , no to za 2 min już jechałem. okazało sie , że koleś jest najebany jak ostatnia świnia , ale uciekał na tyle na ile umiał , parkował między autami i gasił siwatła , że niby go nie ma haha i takie tam .

no ale wkońcu zapędził sie w ślepą uliczke i wtedy ja dojechałem i dwoma autami zastawiliśmy go.

oboje wzieliśmy teleskopowe klucze do kół i poszliśmy pogadać ;] no ale w między czasie zadzwoniliśmy po policje , po 3 razie odebrali . no i ogólnie czekaliśmy na nich dobre 15 minut ... (głowna komenda policji jest 1-2min drogi z tamtego miejsca)

no ale jak podjechaliśmy to nikogo nie było w aucie , a to były tereny działek , także szło sie stracić.

no ale za chwile wychodzi koleś z za winkla i jakby nigdy nic próbuje bez słowa przejść .

no to sie pytamy czy to jego auto , ale oczywiście powiedział, że nie i że idzie po wódke na stacje , bo jest na imprezie .

noa le powiedzieliśmy mu no ok , możesz pójść , ale jak przyjedzie policja ;] oczywiście był to ten koleś bo go bracik wcześniej już prawie z auta wyciągnął (debil hehe)

no ale chciał nas wódką przekupić i takie tam , koleś na oko miał z 2-2,5 promila ;] ledwo stał na nogach

potem przyjechała policja , oczywiście w końcu wyszło , że to on i to jego auto , no i wieczór na komisariacie

ale na szczęście ten pasek jest ubezpieczony i dostaniemy kase za porysowany zderzak :cool1:

także mamy z bracikiem na koncie w końcu dobry uczynek :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale miałem akcje hehe , normalnie film sensacyjny jak nic :decayed:

koleś przejechał przez wysepke ścinając znak i rozdupiając przód z auta (czerwony stary passat combi ) , tarcza ze znaku spadła i uderzyła w zderzak avensisa od taty którym jechał bracik. także brat zawrócił i go gonił , koleś zaczął uciekać. Brat do mnie zadzwonił , że goni kolesia i , żebym przyjechał , no to za 2 min już jechałem. okazało sie , że koleś jest najebany jak ostatnia świnia , ale uciekał na tyle na ile umiał , parkował między autami i gasił siwatła , że niby go nie ma haha i takie tam .

no ale wkońcu zapędził sie w ślepą uliczke i wtedy ja dojechałem i dwoma autami zastawiliśmy go.

oboje wzieliśmy teleskopowe klucze do kół i poszliśmy pogadać ;] no ale w między czasie zadzwoniliśmy po policje , po 3 razie odebrali . no i ogólnie czekaliśmy na nich dobre 15 minut ... (głowna komenda policji jest 1-2min drogi z tamtego miejsca)

no ale jak podjechaliśmy to nikogo nie było w aucie , a to były tereny działek , także szło sie stracić.

no ale za chwile wychodzi koleś z za winkla i jakby nigdy nic próbuje bez słowa przejść .

no to sie pytamy czy to jego auto , ale oczywiście powiedział, że nie i że idzie po wódke na stacje , bo jest na imprezie .

noa le powiedzieliśmy mu no ok , możesz pójść , ale jak przyjedzie policja ;] oczywiście był to ten koleś bo go bracik wcześniej już prawie z auta wyciągnął (debil hehe)

no ale chciał nas wódką przekupić i takie tam , koleś na oko miał z 2-2,5 promila ;] ledwo stał na nogach

potem przyjechała policja , oczywiście w końcu wyszło , że to on i to jego auto , no i wieczór na komisariacie

ale na szczęście ten pasek jest ubezpieczony i dostaniemy kase za porysowany zderzak :cool1:

także mamy z bracikiem na koncie w końcu dobry uczynek :kox:

ach te Keżory :kox: :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hi:[br]Dopisany: 09 Wrzesień 2011, 07:52_________________________________________________

ale miałem akcje hehe , normalnie film sensacyjny jak nic :decayed:

koleś przejechał przez wysepke ścinając znak i rozdupiając przód z auta (czerwony stary passat combi ) , tarcza ze znaku spadła i uderzyła w zderzak avensisa od taty którym jechał bracik. także brat zawrócił i go gonił , koleś zaczął uciekać. Brat do mnie zadzwonił , że goni kolesia i , żebym przyjechał , no to za 2 min już jechałem. okazało sie , że koleś jest najebany jak ostatnia świnia , ale uciekał na tyle na ile umiał , parkował między autami i gasił siwatła , że niby go nie ma haha i takie tam .

no ale wkońcu zapędził sie w ślepą uliczke i wtedy ja dojechałem i dwoma autami zastawiliśmy go.

oboje wzieliśmy teleskopowe klucze do kół i poszliśmy pogadać ;] no ale w między czasie zadzwoniliśmy po policje , po 3 razie odebrali . no i ogólnie czekaliśmy na nich dobre 15 minut ... (głowna komenda policji jest 1-2min drogi z tamtego miejsca)

no ale jak podjechaliśmy to nikogo nie było w aucie , a to były tereny działek , także szło sie stracić.

no ale za chwile wychodzi koleś z za winkla i jakby nigdy nic próbuje bez słowa przejść .

no to sie pytamy czy to jego auto , ale oczywiście powiedział, że nie i że idzie po wódke na stacje , bo jest na imprezie .

noa le powiedzieliśmy mu no ok , możesz pójść , ale jak przyjedzie policja ;] oczywiście był to ten koleś bo go bracik wcześniej już prawie z auta wyciągnął (debil hehe)

no ale chciał nas wódką przekupić i takie tam , koleś na oko miał z 2-2,5 promila ;] ledwo stał na nogach

potem przyjechała policja , oczywiście w końcu wyszło , że to on i to jego auto , no i wieczór na komisariacie

ale na szczęście ten pasek jest ubezpieczony i dostaniemy kase za porysowany zderzak :cool1:

także mamy z bracikiem na koncie w końcu dobry uczynek :kox:

jak Stursky i Hutch :decayed:

No i najlepszego, w szkole samych 5 i takie tam, żeby dupeczki na Ciebie leciały, tak jak na mnie... i czarnego dachu w twoim alfonsofozie :decayed::kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za życzenia :) no a akcja naprawde za***ista była , chyba sie zgłosze do trudnych spraw :decayed::polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za życzenia :) no a akcja naprawde za***ista była , chyba sie zgłosze do trudnych spraw :decayed::polew:

Jak się będziesz zgłaszał to zabierz ze sobą klucz teleskopowy. :naughty::decayed:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...