ciahciah Opublikowano 20 Lutego 2011 Opublikowano 20 Lutego 2011 no ale najważniejsze dbać o podstawowe sprawy i starać się zapobiegać za w czasu bo im później tym koszty mogą być większe, niestety człowiek uczy się na błędach..
YOGI3000 Opublikowano 20 Lutego 2011 Opublikowano 20 Lutego 2011 kolega na początku 2010 roku kupił AFNa z 1999r sprowadzonego a na liczniku cos ok 190tys po sprawdzeniu historii okazało sie że przez 7 lat nalatał 280tys wiec srednio 40tys/rok wiec teraz ma ok 450-500tys km, auto jeździ jak na diesla przystało
Duch^ Opublikowano 20 Lutego 2011 Opublikowano 20 Lutego 2011 Jak wy się sugerujecie książkami to życzę powodzenia :gwizdanie: Jak nie sprawdzone po win w aso to bardzo możliwe że macie podrobione pieczątki. Znam handlarzy i wiem że pieczątka oryginalna niczym się nie różniąca to mają tego reklamówkę. Używa się tego w niektórych autach.. Nie do poznania A takie auta w Niemczech czy nie daj boże w Holandii jak a4 b5 mają przebiegi rzędu 300k i w górę. Oni już za granicą cofają a my jeszcze raz tak to wygląda. Był też passat z Niemiec który miał na blacie 400k a był 3 letni. Aha nikt nie kupuje tam prawie diesla żeby pojechać nim do Kościoła
jacko998 Opublikowano 21 Lutego 2011 Opublikowano 21 Lutego 2011 Ja swoim jeżdżę czwarty rok. Jak go kupiłem miał 160 tys. (po sprawdzeniu w ASO - 220 tys). Teraz naprawdę ma 300 tys. i śmigam cały czas.
ar35 Opublikowano 24 Lutego 2011 Opublikowano 24 Lutego 2011 Moja firmówka Passat 99r z AFN , 265 k km(ori , od nowości w firmie) , od 2001 wirus na 138 kucy , do dziś wymieniona 2 razy przepływka , w zeszłym roku po raz pierwszy świece a poza tym wszystko ok... z tym , że po woli zaczyna gubić płyny ustrojowe
blazej0802 Opublikowano 24 Lutego 2011 Opublikowano 24 Lutego 2011 Moja a4-czka ma 214tyś jak na 98r to i tak nie wiele od nowości w rodzinie :gwizdanie:
QmaQ Opublikowano 14 Marca 2011 Opublikowano 14 Marca 2011 Moja A4 AJM z lipca 2000 roku w chwili zakupu (wrzesien 2008) miała 328 tkm ori przebiegu (firmówka w groningen, najpierw leasing później odkupili i dalej śmigali ale cały czas w jednej firmie). Miała małą przygodę boczną na skrzyżowaniu po 3 latach, naprawiona w aso, serwisowana do końca, vin zgodny z książkami (były 2), kilka napraw po drodze było, poza rozrządem i innymi rutynowymi m.in. alternator, 2x uszczelka dzwi tylnych lewych (helmuty musiały coś spieprzyć), egr, szyba przednia wymieniona w 2001 roku (od uderzenia kamienia, szyba z autoglass). Autko sprowadziłem sam z Holandii ale nie przez Utrecht tylko wykorzystując znajomych no i czekałem prawie 3 miechy (całe wakacje) Generalnie dostalem cala teczke faktur, pokwitowań, zgłoszeń napraw, z różnych dat, różnie wypełniane (inne pismo, inne bloczki firmowe aso, faktury na innych wzorach, z innymi stawkami (w Holandii też są zmiany VAT i czegoś tam jeszcze)) Jedyny mankament przy zakupie to był tylko jeden działający kluczyk (+ serwisowy i złom drugiego pilota) ale przy tym przebiegu to raczej normalne. Auto w środku bardzo dobrze utrzymane, nie widać przebiegu, ale nie powiem że jak nówka (tzn. tylna kanapa jest jak nówka bo widocznie nieużywana). Boczki drzwi niewytarte, kierownica w dobrym stanie, mieszek skrzyni też, fotel kierowcy jeszcze nieżle trzyma, niewygnieciony, lakier w super stanie (był garażowany przez cały czas), do jazdy używany w firmie doradczej (jakieś sprawy finansowe) więć nie przez buraka, widać że dbali o autko i nie żałowali na naprawy. Samochód po 60 tkm w Polsce nie sprawił nigdy problemu, wymieniłem rozrzad (po zakupie), zawieszenie, tarcze i klocki- tarcze były od nowości i jeszcze by pojechały ale przy wymianie zawiasu zrobiłem przy okazji, teraz się zabrałem za mały remont silnika, tzn. turbo, znowu egr, przepływka, przewody, czujniki (N75, G61/62), no i sprzęgło będzie do wymiany w najbliższym czasie gdyż ponieważ zamierzam nieco zwiększyć możliwości autka :gwizdanie:
bartek789456 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 Moj miał w tamtym roku przy kupnie 155 tys. Niby srodek mniej zuzyty co do poprzedniego. Pieczatki tez niby kazda inaczej wbita z pismem. Po przegladzie w belgi mial 153tyś. Nie wiem czy mam papiery podrobione- sprzedawala mi to kobieta co to sprowadziła-może handlarka?nie wiem.. ale bardzo ladna moze mnie zauroczyła i kupiłem .. smiga mi dobrze- odpukac. Prawie w orginale miał malowane jedne drzwi i blotnik tam w belgi- reszta sprawdzana czujnikiem lakieru. Hmm tylko ten przebieg- az mnie kusi sobie podjechac gdzies i sprawdzic kiedys
MAGIC87 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 AWX kupiony przy 199 przy 205 Program obecnie 231 i bangla jak nalezy
Artur82 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 moj AWX w momencie zakupu mial 170kkm na liczniku, wg vin`u 223kkm, teraz ma 185kkm i narazie smiga
wicio82 Opublikowano 25 Marca 2011 Opublikowano 25 Marca 2011 jak kupowalem 2,5 roku temu mial 200 tys km i mysle ze cofniete nieco bo od handlarza ale stan byl bdb dlatego kupilem. Teraz am 320 tys km, regenerowalem turbine i wymienilem uszczelke pod glowa poza tym zwykla eksploatacja i olej castrol edge leje co 15 tys km:)
Artak Opublikowano 25 Marca 2011 Opublikowano 25 Marca 2011 Pewnie mi trochę pojedziecie, ale cóż trudno napiszę swoje. B6 AVF Quattro 2003 jedna właścicielka u niemców. Auto kupione dla mnie z ogłoszenia prywatnego przez przyjaciela od wieków sprowadzającego auta.Jak sam przyznał od dwóch lat nie widział takiej sztuki. Przebieg 85 tkm jest książka - tylko trzy wpisy 25 tkm, 48 tkm i 59 tkm, gwarancja z hologramami na letnie opony założone przy ostatnim przeglądzie - teraz wyglądają jak nówki. Wnętrze jak nowe, zawias jak z fabryki. Mam do czynienia często z różnymi autami testowymi w wieku 0-2 lat i większość z nich jest w gorszym stanie niż moja B6. Pozdrawiam.
Armi Opublikowano 25 Marca 2011 Opublikowano 25 Marca 2011 Takie perełki to tylko z prywatnego ogłoszenia, od żadnych handlarzy czy komisów. Wiem bo mojego paździerza też kupiłem z rąk prywatnych Nawet wiem ile km nim dziennie jeździł, którą autostradą
rafal_legnica Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 u mnie w b6 270 tys rok 2002 mysle ze prawdziwy, ksiązka byla do 240
cowboy1 Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 Moj A6 1.9 81kw AFN 1998r,na liczniku 250tkm w co nie wierze.
MASATO Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 moja A4 1.9 AFN 99rok, 187 tys, kupiona osobiście od Niemca z domu (1 właściciel od nowości ) + sprawdzany przebieg w ASO, czasem coś się trafi z małym przebiegiem ale też trzeba zapłacić sporo więcej niż ceny u nas na allegro
kazikboy Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 a u mnie duzo chociaz audi po jednej wlascicielce wygladalo na 200tysi mniej niz ma ;p
Gość lightfighter87 Opublikowano 26 Marca 2011 Opublikowano 26 Marca 2011 W moim zeciorze z 95r. jest na blacie, uwaga 216tys . Sprawdzałem czy są jakieś dane w serwisie ale nie ma nic. Fotel od strony kierowcy i cała reszta bez najmniejszych przetarć, nakładki na pedały praktycznie w ogóle nie starte, drzwi nie oklapnięte, delikatnie się zamykają, 3 wahacze dolne oryginalne. Zero jakichkolwiek problemów. Kurde może zacznę wierzyć w cuda
yanosho Opublikowano 27 Marca 2011 Opublikowano 27 Marca 2011 moja ma teraz 186 tys 2003 rok ale wszystkie znaki na niebie mówią że tyle tez ma
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się