Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Cos chyba przesadzilem , az sie zadymiło


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzis z kolegą 98igo przetestowalismy moją audiczkę od 0 do 100 bylo 7,5 s wczoraj sam jak jechałem bylo 7,19 ( oczywiscie miezone stoperem a nie profesjonalnym sprzetem ) podczas trzeciego startu cos bylo nie tak myslalem ze tak mocno koła buksują na jedynce pozniej zmiana na dwojke i dalej obrot 7 tys zbierał sie kolo 10 sekund do 100 w lusterku zobaczylem glęby dymu takiego niebiesko - szarego , po zjezdzie na parking smrod byl nie samowity , smierdzialo jakoś szmatą :question: , pewnie to sprzegło . Troche czasu minelo ale zmrod został - moje pytanie autko ma przejechane 55 tys km czy lub jak bardzo moglo sie przypalic sprzegło Koledzy czy mam sie czym martwic :frown: . Autko ochłoneło ja do tej pory nie ( wrocilem do domu o wlasnych kołach - sprzegło sie nie slizga jak narazie )

Auto seria nic nie kombinowane

Pozdrawiam i czekam na opinie

Opublikowano

ja czesto przypalam sprzegło i tak odrazu to sie nieskończy :biggrin:

Opublikowano

powiem wam ze ladnie chodzi ta furka ciekawe czy Dzo-Dzo dostał jakis bonusik od fabryki bo fabryczne dane od 0-100 8,6s ... sprzegło sie "troszke" przypalilo ale to chyba normalne w tym sporcie :twisted:

Opublikowano

oj moglo sie skonczyc - rex juz przerabial temat nauki dynamicznych startów. Koszty nie male - sprzeglo i 2mas

Opublikowano

Raczej się sprzęgiełko przypaliło :cry: ale chyba tak od razu się nie zepsuje :lol: Poganiaj dalej tylko nie strzelaj ze sprzęgła

Opublikowano
fabryczne dane od 0-100 8,6s

jak mierzyliście stoperem patrząc na licznik (a licznik przekłamuje+10%) + jeszcze Wasze widzimisię to niekoniecznie musiał dostać bpnusik, podpiąć VAGa zaloguj 006 kanał w silniku i na spokojnie odczytaj przyspieszenie :twisted:

wtedy będziesz miał pewność jaki był czas.

Opublikowano

Samochody są po to aby nimi jeździć. Przypalone sprzęgło gorzej trzyma bieg i czasami może się ślizgać przy dodaniu gazu na pełną moc. Niestety takie przygody mogą się zdarzyć każdemu, kto ostro traktuje sprzęt i na to nie ma mądrych. Ja przez wiele lat jeździłem z przyczepą, problem jest podobny (chodź sytuacja zupełnie inna), po przypaleniu nie można dojść do siebie :confused4: .

[kolego a ty widzisz kiedy temat już w zasadzie sie skończył? za takie odgrzebywanie następnym razem będzie ostrzeżenie] - schiller

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...