Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/41077/fatalna_stluczka/[br]Dopisany: 21 Grudzień 2010, 15:19_________________________________________________1292941745_by_masterofdestruction_500.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[br]Dopisany: 21 Grudzień 2010, 15:36_________________________________________________ :polew: :polew: :polew:

Grzegorz Halama - ...ta maryha nie działa... (2009)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk i Alina z Krakowa odwiedzają Londyn. Na lotnisku biorą taksówkę i jadą do centrum miasta. Podróż trwa długo i taksówkarz postanawia porozmawiać z pasażerami.

- Where are you from? - pyta.

- We are from Poland - odpowiada Henryk. Alina, która nie zna angielskiego, pyta chłopaka, o co pytał taksówkarz.

- Chce wiedzieć, skąd jesteśmy - odpowiada Alfred.

- Where do you live in Poland? - brzmi kolejne pytanie taksówkarza.

- We live in Kraków - mówi Alfred.

- Oh my God! In Kraków! I had there the worst f*ck in my life! - krzyczy przerażony taksówkarz.

Alina znów pyta chłopaka, o co chodzi.

- Taksówkarz mówi, że cię zna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi wielki jak tur, napakowany, cały w dziarach, kierowca polskiego TIR'a do domu publicznego. Burdel-mama prawie zemdlała jak go zobaczyła. Długo się zastanawiała czy dać mu jakąś swoją dziewczynę.Ale myśli sobie:

- pieniądz to pieniądz, osobiście go przyjmę.

Na wszelki wypadek wzięła jednak dwa pudełka wazeliny. Polski kierowca TIR'a zaczyna się rozbierać. Zdejmuje t-shirt'a a tam muskuły jak u Pudzianowskiego, tors jak u Schwarzenegera. Burdel-mamę ogarnął strach jak go da radę obsłużyć.

Otwiera więc pudełko wazeliny i w pośpiechu smaruje się miedzy nogami.Kierowca TIR'a ściąga następnie spodnie - trach! A tam uda jak filary mostu.Burdel-mama już w totalnym szoku, więc dawaj dalej smarować się wazeliną między nogami.

Kierowca zdejmuje slipy, a tam trach - pała jak u słonia! Burdel mama prawie zemdlała i w przypływie rozpaczy otworzyła i zużyła w całości drugie pudełko wazeliny.Na to kierowca TIR'a wyciąga długi łańcuch i owija nim swoją pałę mówiąc:

- co jak co, ale w taką ślizgawicę bez łańcuchów nie pojadę!

:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...