Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego.

kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta

-a co robicie z niedopalonymi resztkami świec?

-wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają

nam świece za darmo.

-aha..

po chwili namysłu

- a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?

-wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku

dostajemy bochenek chleba za darmo

-aa..

myśli myśli i

... w końcu

- a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?

-wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku

przysyłają nam ch..ja na kontrole

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu Kaczyńscy jeżdżą w samochodach z przyciemnianymi szybami ?

Wstydzą się pokazać w fotelikach dziecięcych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu Kaczyńscy jeżdżą w samochodach z przyciemnianymi szybami ?

Wstydzą się pokazać w fotelikach dziecięcych...

Sorry ale nie moglem sie powtrzymac

hahahahaha kwicze :rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wania złowił złotą rybkę.

- Rybka: puść mnie spełnię twoje życzenie

- Ok

- Willę chcesz?

- Nie

- Mercedesa chcesz?

- Nie

- Medal za męstwo chcesz?

- Tak jasne.

Huknęło, jebnęło i Wania znalazł się prosto na polu bitwy z dwoma granatami w ręku. Patrzy a na niego napierdala 10 czołgów. Wania wkurzony przez zaciśnięte zęby:

- K...wa, pośmiertny mi dała!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:

- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.

Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:

- Chyba mu przywalę z lasera.

Na to drugi:

- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:

- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi facio do sklepu zoologicznego i prosi o kanarka. Sprzedawca:

- Bardzo mi przykro, ale kanarki się skończyły. Ale proponuję Panu kupno papużki. Jeśli jej Pan spiłuje ciut-ciut dziób to będzie śpiewała tak samo pięknie jak kanarek. Tylko proszę nie przesadzać z tym piłowaniem. Jeżeli jej Pan spiłuje dziób za mocno to nie będzie mogła pić i zdechnie!

Facio myśli: "Co za debil! Papuga zamiast kanarka!". Zniesmaczony idzie do drugiego sklepu. Ale tam także okazuje się, że nie ma kanarków, ale są papużki. I jeśli jej się spiłuje ciut-ciut dziób to będzie śpiewała tak samo pięknie jak kanarek. Tylko nie należy przesadzać z tym piłowaniem. Bo jeżeli jej spiłuje dziób za mocno to nie będzie mogła pić i zdechnie!

W trzecim sklepie zaproponowano mu takie samo rozwiązanie.

Facio pomyślał, że jak wszyscy tak mówią, to musi być prawda i kupił papużkę razem z klatką. Po drodze do domu wstąpił od razu do sklepu z narzędziami, żeby kupić odpowiedni pilnik. Sprzedawca widząc mężczyznę z papugą w klatce podchodzi do niego i pyta:

- Z pewnością potrzebuje Pan pilnik, żeby spiłować trochę dziób tej papudze? Proszę, ten będzie najodpowiedniejszy. Tylko niech Pan pamięta, żeby nie przesadzać z tym piłowaniem. Bo jeżeli jej Pan spiłuje dziób za mocno to....

- Wiem, wiem! Kupuję ten pilnik.

Po kilku tygodniach spotyka facio znowu sprzedawcę ze sklepu narzędziowego, który uśmiechając się pyta go:

- I jak tm papużka?

- Zdechła!

- A mówiłem, żeby za mocno jej dzioba nie piłować! Nie mogła pić i zdechła!

- A ch*j ją tam wie - odpowiada facio. - Jak ją wyjmowałem z imadła, to już nie żyła... :bicz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przysłowia informatyczne

----------------------------------------------------------

a.. Dopóty dysk dane nosi, póki mu bootsector nie padnie.

b.. Jeden Celeron kompa nie czyni.

c.. Nie wywołuj przerwań z BIOS-u.

d.. Mądry Polak po errorze.

e.. Jak trwoga to do serwisu.

f.. Nie wszystko dioda co się świeci.

g.. Gdzie dysków sześć tam dużo formatowania.

h.. Komu w drogę temu laptop.

i.. Na twardzielu dioda gore.

j.. Co dwie kopie to nie jedna.

k.. Nie taki deamon straszny jak go killują.

l.. Tam gdzie deamon mówi shutdown.

m.. Z próżnego i recover nie odzyska.

n.. Tapetka z RAMu, Windows hej!

o.. Nie resetuj drugiemu, co tobie nie miło.

p.. Co wolno Adminowi, to nie Użytkownikowi.

q.. UPeeSy strzelają, Admin baty znosi.

r.. Nie chwal systemu przed pierwszym padem.

s.. Ciągnie się jak backup nad ranem.

t.. Gdyby Pani nie skakała, to by kabli nie wyrwała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egzamin maturalny z jezyka angielskiego

"Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii kupiłeś ciągnikowy kultywator

sprężynowy z zapasowym kompletem lemieszy półsztywnych i skaryfikatorem.

Zauważyłeś, że uszkodzone było łożysko toczne baryłkowe wahliwe w

mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych śrubą pasowaną o

trzpieniu stożkowym. Chcesz zgłosić jego reklamację. Napisz na czym

polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłeś urządzenie i zaproponuj

rozwiązanie problemu. Podpisz się jako XYZ."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadek samochodowy. Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi oczami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa: - No i widzi pan? Pan zapiął pas i nawet pan nie draśnięty, a pana kobita nie zapięła i teraz się wala tam w krzakach z penisem w zębach.

Niezłe chłopaczyny:

wywiad

:lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słownik damsko - męski

Słownik Damski:

Tak = Nie

Nie = Tak

Może = Nie

Bardzo mi przykro = Zobaczysz jak Ci będzie przykro

Potrzebujemy = Ja to chcę!

To Twoja decyzja = Właściwą decyzję już dawno powinieneś podjąć

Rób co chcesz = Jeszcze za to bekniesz

Musimy porozmawiać = Musze ponarzekać

Proszę, śmiało = Nie chcę żebyś...

Nie jestem zdenerwowana = Oczywiście, że jestem wściekła, debilu!

Jesteś taki męski = Musisz się ogolić i dużo się pocisz

Jesteś dziś taki uczynny = Czy seks to jedyne o czym myślisz?

Bądź romantyczny, zgaś światło = Mam sflaczałe uda

Kochasz mnie? = Zaraz poproszę o coś drogiego!

Jak bardzo mnie kochasz? = Zrobiłam coś, co Ci się nie spodoba

Zaraz będę gotowa = Zdejmij buty i znajdź coś ciekawego w telewizji

Czy mam tłusty tyłek? = Powiedz mi, że jestem piękna

Musisz się nauczyć rozmawiać = No zgódź się w końcu ze mną!

Słuchasz Ty mnie?! = Już po Tobie!

Słownik męski:

Głodny jestem = Głodny jestem

Spać mi się chcę = Spać mi się chcę

Jestem zmęczony = Jestem zmęczony

Chce Ci się iść do kina? = Mam dziś ochotę na seks

Czy mogę zaprosić Cię na kolacje? = Mam dziś ochotę na seks

Mogę do Ciebie zadzwonić? = Będę miał wtedy ochotę na seks

Mogę Cię prosić do tańca? = Mam dziś ochotę na seks

Śliczna sukienka = Piękny głęboki dekolt!

Wyglądasz na spiętą, daj pomasuje Cię = Mam dziś ochotę na seks

Coś nie tak = Chyba z seksu nici...

Nudzę się = Masz ochotę na małe bara-bara?

Kocham Cię = Chce seksu natychmiast!

Tez Cię kocham = Dobra powiedziałem to, teraz już chodź się kochać.

Porozmawiajmy = Spróbuje Ci zaimponować moją wrażliwością, to może będziesz chciała się ze mną kochać!

Czy zostaniesz moja żoną? = Chcę żebyś nie mogła uprawiać seksu z żadnym innym facetem!

Myślę ze ta bluzeczka i spódniczka niezbyt Ci pasują = Jestem gejem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiek, wielki władca lasu, nakazał zwierzątkom zachować trzeźwość, inaczej mówiąc wprowadził totalną prohibicję. Idzie pierwszego dnia po lesie i patrzy, a tu leży w rowie zając.

- Nie wiesz zając, że w lesie jest prohibicja??? Jak ty wyglądasz? Gdzie żeś się tak uchlał?

- Ej, no, misiek, musiałem, szwagier miał imieniny, no musiałem. Jutro już będę trzeźwy - plączącym się językiem usiłuje się wytłumaczyć ze swojego stanu.

- No dobra, ale żeby mi to było ostatni raz!!!

Następnego dnia znów misiek robi kontrolę i znów widzi zająca poniewierającego się po lesie w stanie pomroczności jasnej.

- Zając, co ty wyprawiasz!?!?!??!?! Miałeś być dzisiaj już trzeźwy!!!!!! - wrzasnął misiek.

- Sorry, ale kumplowi urodziły się pięcioraczki i wstyd było nie wypić. Ale obiecuję, jutro już będę trzeźwy....... 100 procent. Na pewno...... - powiedział z trudem zając.

- Ale jak jutro zobaczę cię pijanego, to będzie nu zajac, pagadi!!! - pogroził misiek i rozstali sie we względnym pokoju.

Następnego dnia idzie sobie misiek przez las i ani śladu pijanych zajęcy. Przechodzi obok stawu i widzi jak tam w stanie totalnej fazy pławi się jakiś szarak.

- K..., JE... LEŚNY, ZNOWU JESTES NA... ! - zagrzmiał misiek.

- Te, misiek, prohibicję to sobie możesz wprowadzać tym głupim zwierzątkom w lesie, a od nas rybek to się odczep!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...