Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Z pamiętnika dojrzałej mężatki.

Dzień 1.

Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu. Świętowania to tam za dużo nie było. Kiedy nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną, Ryszard zamknął się w łazience i płakał.

Dzień 2.

Ryszard wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już 5 lat lat temu? Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac.

Dzień 3.

Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też ma swoje potrzeby! Co mam robić?!

Dzień 4.

Podmieniłam Prozac na Viagrę, nie zauważył ... połknął ... czekam niecierpliwie...

Dzień 5.

BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!

Dzień 6.

Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać, gdyż ciągle to robimy.

Dzień 7.

Wszystko mu się kojarzy z jednym! Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa.

Dzień 8.

Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend. Jestem cała obolała.

Dzień 9.

Nie miałam kiedy napisać ...

Dzień 10.

Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky! Czuje się kompletnie załamana...

Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową ..

Dzień 11.

Żałuję, że nie jet homoseksualistą! Nie robię makijażu, przestałam myć zęby, ba - nawet już się nie myję. Nie mam czasu na nic!

Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam... Ryszard atakuje podstępnie! Jeżeli znów wyskoczy z tym swoim...

"Oops, przepraszam", chyba zabiję drania.

Dzień 12.

Myślę, że będę musiała go zabić. Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę. Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać .

Dzień 13.

Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy... Matko! Znów tu idzie!

Dzień 14.

Prozac skutkuje! Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce, zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo... BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!

Opublikowano

-Lzy Chucka Norrisa moga uleczyc raka, szkoda tyko, ze on nigdy nie placze

-Ktoregos dnia wpadl Chuck Norris na pomysl napelniac puszki swoim moczem, my znamy to pod nazwa Red Bull

-Po dlugich dyskusjach zadecydowano zrzucic na Hiroshime bombe atomowa zamiast Chucka Norrisa, dlaczego?- bo to bardziej humanitarne

-Gdy widzisz Chucka Norrisa on tez cie widzi, jezeli go nie widzisz jestes prawdopodobnie sekunde przed smiercia

-Chuck Norris policzyl juz dwa razy do nieskonczonosci

-Chuck Norris spi przy zapalonym swietle, nie dlatego ze boji sie ciemnosci, tylko dlatego ze ciemnosc boji sie Chucka

-Miejsce parkingowe oznakowane wozkiem inwalidzkim nie ma nic wspolnego z inwalidami, to ostrzezenie: To jest miejsce Chucka Norrisa, jak tu zaparkujesz to cie kopnie i skonczysz na wozku inwalidzkim!

-Chuck Norris umarl 10 lat temu ale smierc nie ma odwagi mu tego powiedziec

-Bron masowego razenia nie istnieje- Jest tylko Chuck Norris

-Nie ma zadnej teorii ewolucji, jest tylko lista kreatur, ktorym Chuck Norris pozwolil zyc

-Chuck Norris nie szuka, Chuck Norris znajduje

-Bóg rzekl: "Niechaj sie stanie swiatlosc!" - Chuck Norris odpowiedzial: "Powiedz Prosze"

-Chuck Norris potrafi przewrocic kule

-Gdy Hulk sie zdenerwuje zamienia sie w Chucka Norrisa

-Chuck Norris nie wierzy w Boga, to Bog wierzy w Chucka Norrisa

-Jajko czy kura?- odp: Chuck Norris!

Opublikowano

cwana gapa :polew:

Opublikowano

Poznał chłopak dziewczynę. Po kilku spotkaniach ona zdecydowała się

zaprosić chłopaka na obiad niedzielny do rodziny. W związku z tym, że

chłopak pochodził z biednej rodziny i nie miał za wiele kasy, nie

wiedział za bardzo w co ma się ubrać i co zrobić żeby dobrze się

zaprezentować. Po chwili zastanowienia wpadł na genialny pomysł.

Przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc w połączeniu ze

starymi dżinsami i kurtką skórzaną będzie git. Poszedł do szopy,

odgarnął całe to siano, którym pojazd był przykryty i... zamarł. Junak

był cały zardzewiały. Już prawie się załamał, gdy wpadł na genialny

pomysł. Wysmaruje go wazeliną... Jak pomyślał tak zrobił, junak świecił się jak psu jwiadomo co.

W niedziele pojechał do dziewczyny, ona

czekała na niego przed wejściem i mówi:

-Słuchaj Kaziu, pamiętaj o jednej rzeczy, po zjedzeniu obiadu nie

wolno Ci się odzywać. Kto pierwszy to zrobi, ten myje wszystkie

gary... No taka jest u nas tradycja.

Kaziu myśli: "niech będzie, no problemo, chyba ich porypało, jeżeli

myślą, że ja, gość, będę mył te gary".

Weszli do domu, kwiatuszki dla mamusi, dzień dobry, witamy itp. Obiad

minął bez problemu, wszystkim smakowało, skończyli jeść i... cisza, nikt się nie odzywa.

Ojciec myśli: "co ja się będę odzywał,robiłem na nockę, a teraz

miałbym te gary myć. Nigdy w życiu, siedzę cicho".

Matka myśli: "nom chyba ich poczesało, jeśli myślą, że się odezwę.

Cały dzień gotowałam, a teraz miałabym zmywać. A tam ta patelnia jest

tak urypana... Nie ma mowy siedzę cicho".

Dziewczyna myśli:"Żeby tylko Kazik się nie odezwał..."

Kazik myśli: Porąbani, przyszedłem w gości i myślą, że będę gary mył?"

Minęła godzina i cisza. Kazik się wkurzył, wziął swoją dziewczynę,

położył na stole, zdjął majtki i zerżnął.

Ojciec myśli: a co mnie to obchodzi, pewnie dyma ją codziennie, ja się

tych garów niechyce".

Matka myśli: "w d*pie to mam. Jak pomyśle o tej patelni, to mi się słabo robi".

Mija dwie godziny i cisza. Kazik się wkurwił, wziął matkę, położył na

stół i ją zerżnął.

Ojciec myśli: "ku**a mać, przegiął pałę, ale ja to mam w d*pie. Całą

noc harowałem, a teraz będę garnki mył?"

Dziewczyna myśli: "Grunt, żeby się tylko Kazik nie odezwał".

Mijają trzy godziny i cisza ale... zaczął padać deszcz...

Kazik podbiega do okna, patrzy a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka.

Załamany myśli: "Ch*j, odezwę się."

- Czy macie może wazelinę?

A ojciec na to:

- To ja już może umyję te garnki... :polew:

Opublikowano

mile_end 4 posty wyżej to samo

Opublikowano

mile_end 4 posty wyżej to samo

oj nie nie, to nie to samo :P

Początek zobaczyłem i skojarzyłem z twoim postem :) jeśli co innego sorrka :hi:

Opublikowano

spoko też jak to włączałem to myślałem że to już było :wink4:

Opublikowano

Mówi jedna blondynka do drugiej:

-Wiesz, dostałam hemoroidy.

-Tak? A gdzie?

-W d*pie!

-Dobra, jak kupię coś fajnego, też Ci nie powiem gdzie.

Opublikowano

Jakie jest ulubione danie blondynki ?

- Danie d*py

Jak sie nazywa mały niemiec ?

- SZKOPół ;)

Opublikowano
Jak sie nazywa mały niemiec ?

- SZKOPół wink

Ja bym powiedział mikroSZOP :polew:

Opublikowano

Autentyk:

Nakło. Wielce zdziwieni byli policjanci, kiedy w Paterku z zatrzymanego do kontroli nissana navary wysiadł, choć mróz szczypał, kierowca bez spodni. Sprawa się wnet wyjaśniła. Był w restauracji, oblał je i podczas jazdy samochodem chciał odzienie wysuszyć. Zdjął je więc, ale podczas jazdy porwał je wiatr. Zaintrygowani policjanci poddali jeszcze kierowcę badaniu alkotestem, który wykazał, że mężczyzna miał w organizmie 2,69 promila alkoholu.

Opublikowano
Jak sie nazywa mały niemiec ?

- SZKOPół wink

Ja bym powiedział mikroSZOP :polew:

chyba mikroSZKOP :polew:

Opublikowano
Jak sie nazywa mały niemiec ?

- SZKOPół wink

Ja bym powiedział mikroSZOP :polew:

chyba mikroSZKOP :polew:

Tak zgadza się zeżarłem literę :decayed:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...