Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

Przyznawać się kto ma te auta :wink:

weird555.jpg

Jeżeli ktoś sprowadzał auta z Finlandii to niech się zastanowi :shock:

[ Dodano: 30-11-2006, 19:14 ]

Żeby nikt nie mówił że wrzucam same "śmieszne inaczej" zdjęcia Audi to proszę

u nas nie widziałem jeszcze takich fachowców :shock:

weird535.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dlaczego studenci w Warszawie podkopali się pod sejm?

- Tez chcieli mieć piwnicę pod baranami.

Dwaj myśliwi idą przez las.

W pewnej chwili jeden z nich osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy zachodzą mu mgłą. Drugi myśliwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy.

- Mój przyjaciel nie żyje! Co mam robić? - woła do słuchawki. Po chwili słyszy odpowiedź:

- Proszę się uspokoić. Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.

Po chwili rozlega się strzał.

- Upewniłem się - woła do telefonu myśliwy. - i co dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.

- Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia.

Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa...

Moze ktoś z Was wie?

W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki.

-To się nazywa - podpowiada księdz- mono... mono...

Jaś podnosi w górę rączkę. - Monotonia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamo, a tato to był skromnym i uczciwym chłopakiem?

- Oczywiście, inaczej byś była o pięć lat starsza.

Blondynka nie chce się oddać przy zapalonym świetle? Bądź dżentelmenem i zamknij drzwi samochodu!

Po kilkumiesięcznej znajomości blondynka pyta swego wybranka:

- Znamy sie już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?

- Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała dziewczynka wraca do domu po zabawie w parku. Po chwili mama zauważa, że jak na sześcioletnie dziecko, ma ona bardzo bogaty zasób różnych słów uznawanych za wulgarne. Pyta więc:

- Skąd ty znasz takie słowa?

- A, taka dziewczynka tak mówiła.

- Jaka dziewczynka?

- A nie wiem, taka w sweterku w żółte paski.

Następnego dnia mama biegnie do parku i owszem - po chwili znajduje dziewczynkę w sweterku w żółte paski. Podchodzi i pyta:

- Czy to ty jesteś ta dziewczynka która mówi takie strasznie brzydkie słowa?

- A kto pani powiedział?

- Ptaszki mi wyćwierkały.

- No to ku*** pięknie! A ja te skur*** bułeczkami karmiłam!

Przeprowadzono ankietę wśród młodzieży, która wykazała, że 42% młodych ludzi patrzy optymistycznie w przyszłość.

Pozostałe 58% nie ma pieniędzy na narkotyki...

Widzisz?! To fifka, która była pod twoją szafą! Kiedy ty skończysz z narkotykami?!

- Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie poznałem zmieniłem sie, zerwałem ze swoją przeszłością, jesteś jedyną kobietą, którą kocham i zawszę będę kochał!

- Synu! To ja - twój ojciec!

- Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz!

- Nie, dziękuję, już jadłam

Żyd z Łodzi wyemigrował do Nowego Jorku i założył tam zakład krawiecki, robiąc konkurencję stojącemu naprzeciwko zakładowi Włocha. Już następnego dnia Włoch wywiesił kartkę z napisem:

"Tu uszyjesz marynarkę za 20 dolarów"

Na to Żyd wywiesił swoją kartkę:

"Tu uszyjesz marynarkę za 15 dolarów".

Włoch na drugi dzień:

"Tu uszyjesz marynarkę za 10 dolarów"

Na to Żyd:

"Tu uszyjesz marynarkę za 5 dolarów"

Włoch stracił cierpliwość. Idzie do Żyda i mówi:

- Jak pan będzie tak dalej obniżać ceny, to obaj splajtujemy!

Na to Żyd:

- Co znaczy obaj? Pan splajtujesz. W moim zakładzie ja nie szyję marynarek, tylko spodnie

Koleś przychodzi(ujarany) do panny. Wchodzi, całusy, ble ble ble... Ona mu mówi, że musi się wykąpać i prosi, żeby usiadł na kanapie i poczekał na nią. No więc tak się stało. Po 10 min pech chciał, chłopakowi się zachciało kupy. Ale tak, że nie mógł już wytrzymać. No a łazienka zajęta...

Zobaczył psa siedzącego obok łóżka, długo nie myśląc zesrał się obok niego i pomyślał że zwali na psa. Panna wychodzi z kąpieli patrzy się....SZOK!

Panna: - Co to jest ?!

Koleś: - Pies się zesrał

Panna: - Pluszowy!?

Do pokoju hrabiego wchodzi lokaj i mówi:

- Panie hrabio, znowu przyszedł ten żebrak który twierdzi, że jest pana bliskim krewnym i że może tego dowieść.

- To chyba jakiś idiota!

- Ja też tak pomyślałem, ale to jeszcze nie dowód.

Klient woła kelnera.

- Panie, co to ma być? W mojej zupie pływa ścierka!

- A co? Za 4 złote, to byś pan perski dywan chciał

Zły duch uwięził Ruska, Polaka i Niemca na rok w zamkniętym lochu. Przedtem jednak obiecał każdemu, że spełni po jednym życzeniu.

- Chcę trzysta skrzynek wódki! - mówi Rusek.

- Chcę dwadzieścia najpiękniejszych kobiet świata! - mówi Polak.

- A ja chcę tysiąc kartonów papierosów! - mówi Niemiec.

Po roku duch zagląda do celi każdego z więźniów. Rusek jest taki pijany, że nie może wstać z podłogi. Zły duch idzie do celi Polaka i pyta:

- Jak było?

- Rewelacyjnie! Ale nie spojrzę już na żadną kobietę.

Zaraz potem duch pyta Niemca:

- No i jak ci się żyje?

Niemiec wyłazi zza tysiąca kartonów papierosów i pyta:

- Czy mogę dostać zapałki?

Po czym poznać Rosjanina w USA?

- Bo na walkę kogutów przynosi kaczkę.

- A po czym poznać, że są tam Włosi?

- Bo stawiają na zwycięstwo kaczki.

- A po czym poznać, że jest tam włoska mafia?

- Bo kaczka wygrywa.

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu. Kobieta krzyczy przerażona:

- Ale ponuro i ciemno w tym lesie! Bardzo się boję!

Na to morderca:

- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...

Co robi fakir, gdy pisze na komputerze?

- Kładzie pineski na klawisze klawiatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA! oszustki!

Nie wiem, czy też robicie zakupy w marketach, ale te informacje mogą się przydać.

Ostrzegam przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiarą przebiegłych oszustek.

Zdarzyło mi się to w Carefurze, ale mogło i gdzie indziej, komuś innemu. Oszustki działają następująco:

Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika.

Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył?

Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą,

by lepiej podrzucić je do Auchana. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu

i w trakcie jazdy zaczną się nawzajem pieścić.

Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski.

W tym czasie druga kradnie wasz portfel. Mój portfel został właśnie tak skradziony w

poniedziałek, dwa razy w sobotę i w niedzielę też! Dzisiaj znowu jadę.

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sama anegdota nie jest za bardzo smieszna ale poprzednim razem jak sie pojawiło to ktos napisał - jak to???okradli Cie i znow tam jedziesz???????? :) buahhahahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylo :razz: i nawet kilka osob nie zrozumialo tego i sie pytali to po co jedziesz jeszcze raz jak tam kradna :lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylo :razz: i nawet kilka osob nie zrozumialo tego i sie pytali to po co jedziesz jeszcze raz jak tam kradna :lol::lol:

to chyba byli wyborcy giertycha :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaziu_Wichura
sama anegdota nie jest za bardzo smieszna ale poprzednim razem jak sie pojawiło to ktos napisał - jak to???okradli Cie i znow tam jedziesz???????? :) buahhahahaha

buahhaahaahahahahhaahhaahahahahaahahahaha :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy słyszałeś przypowieść o blond-wilku, który wpadł we wnyki kłusownika?

- Odgryzł sobie trzy nogi i nadal był uwięziony...

- Baco, co pijecie, wodke, wino?

- No, i piwo!

Wielka kumulacja. Stoi dziennikarz pod budką Lotto i robi wywiady.

Podjeżdża

facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta:

- Co pan zrobiłby z tą wygraną.

Facet myśli i mówi:

- No to większe mieszkanie, poloneza...

- A reszta?

- Reszta na konto.

Podjeżdża facet polonezem. Dziennikarz pyta:

- A co pan by zrobiłby...

- No, to jakiś dom, mercedes...

- A reszta?

- Reszta na konto.

Podjeżdża facet mercolem 600 SEL. Dziennikarz ponawia pytanie...

- Taaak, no to spłaciłbym skarbowy, potem ZUS...

- A reszta?

- A reszta niech k***a czeka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...