czaja77 Opublikowano 3 Lutego 2010 Opublikowano 3 Lutego 2010 tak jest,na klimatroniku pokazuje identycznie jak na desce. odpalam mam 70c a juz po chwili juz 120c
Michał Opublikowano 3 Lutego 2010 Opublikowano 3 Lutego 2010 tak jest,na klimatroniku pokazuje identycznie jak na desce. odpalam mam 70c a juz po chwili juz 120c powtórzę pytanie, robiłeś test zegarów vagiem?
czaja77 Opublikowano 3 Lutego 2010 Opublikowano 3 Lutego 2010 tak test robiłem. na zegarach podczas testu wszystko jest ok ,oprócz wskaznika temperatury/dziwnie przeskakuje/ dodam też że podczas wariacji wskaznika temperatury, potrafi nieraz powariować razem z nim wskaznik od paliwa.
Daimos Opublikowano 3 Lutego 2010 Opublikowano 3 Lutego 2010 wygląda to na problem z procesorem w zegarach
czaja77 Opublikowano 3 Lutego 2010 Opublikowano 3 Lutego 2010 wygląda to na problem z procesorem w zegarach albo zimne luty
Adam211 Opublikowano 8 Lutego 2010 Opublikowano 8 Lutego 2010 Wracając do moich nie wyłączających się świec to przyczyną był czujnik temperatury płynu. Nowy czujnik pokazuje o 5 st niższą temp od starego stary 84stC a nowy 79-80stC, kupiłem drugi i również pokazuje 79-80stC na klimatroniku to jest przed 90stC na wskaźniku. Czyli termostat się za wcześnie otwiera.[br]Dopisany: 04 Luty 2010, 18:07_________________________________________________Wymieniłem termostat i wszystko ok temp na liczniku 90stC na klimatroniku 82-84stC. Stary termostat 5stC za wcześniej się otwierał dodatkowo stary czujnik temp 5stC zawyżał i w sumie jedno z drugim się uzupełniało i pokazywało dobrze.
chmielu Opublikowano 15 Lutego 2010 Opublikowano 15 Lutego 2010 tak test robiłem. na zegarach podczas testu wszystko jest ok ,oprócz wskaznika temperatury/dziwnie przeskakuje/ dodam też że podczas wariacji wskaznika temperatury, potrafi nieraz powariować razem z nim wskaznik od paliwa. Słaba masa między silnikiem a nadwoziem może być powodem dziwnych wskazań z czujników. Wiem widziałem Spróbuj przykręcić miedzaną taśmę chyba od malucha (9 zł) między np. łapą silnika i nadwoziem.
karolasterka Opublikowano 17 Listopada 2010 Opublikowano 17 Listopada 2010 ja mam 1z i tez mam te świeczki . nie we wszystkich były montowane, musisz sprawdzić :gwizdanie:
rosek89 Opublikowano 18 Listopada 2010 Opublikowano 18 Listopada 2010 a gdzie dokładnie znajdują sie te świeczki w 1z tak jak w afn ??
jasam Opublikowano 18 Listopada 2010 Opublikowano 18 Listopada 2010 a gdzie dokładnie znajdują sie te świeczki w 1z tak jak w afn ?? wszystko tu jest wystarczy poczytać wątek
mily Opublikowano 18 Listopada 2010 Opublikowano 18 Listopada 2010 tak test robiłem. na zegarach podczas testu wszystko jest ok ,oprócz wskaznika temperatury/dziwnie przeskakuje/ dodam też że podczas wariacji wskaznika temperatury, potrafi nieraz powariować razem z nim wskaznik od paliwa. Słaba masa między silnikiem a nadwoziem może być powodem dziwnych wskazań z czujników. Wiem widziałem Spróbuj przykręcić miedzaną taśmę chyba od malucha (9 zł) między np. łapą silnika i nadwoziem. Ja pewnego dnia straciłem całkowicie wskazanie temperatury, paliwa i oświetlenie deski ustawiło się na minimum. Zacząłem od wskaźnika paliwa, po diagnostyce Vag-iem i analizie schematów stwierdziłem że nie ma masy, więc zmostkowałem masę na pinie (bo tam idą dwie masy do wskaźnika paliwa) i co ciekawe wszytko się naprawiło. Przyczyny gdzie masa nie łączyła nie znalazłem, będzie lato to pokombinuje. Między nadwoziem a silnikiem nie sprawdzałem, ale faktycznie to może być to, bo trochę tych wiązek przejrzałem i nigdzie nie znalazłem nieprawidłowości.
rosek89 Opublikowano 18 Listopada 2010 Opublikowano 18 Listopada 2010 na forum audi 80 przeczytałem że te świece nie są do tego aby nagrzewać wodę idąca do nagrzewnicy tylko są usytuowane na wyjściu. ma to zabezpieczyc ciepłą głowicę przed zimną wodą z nagrzewnicy. sam nie wiem. ile głow tyle pomysłów . a co wy o tym sądzicie?? a oto cytat z innego forum : "Otórz Panowie te świece sa po to aby w wysokie morozy nie pękała głowica... wychłodzony płyn przez nagrzewcnice zostaje ponownie podgrzany tymi swieczkami po to aby jego temperatura była jak najbardziej zbliżona do temperatury głowicy"
Voucher Opublikowano 18 Listopada 2010 Opublikowano 18 Listopada 2010 na forum audi 80 przeczytałem że te świece nie są do tego aby nagrzewać wodę idąca do nagrzewnicy tylko są usytuowane na wyjściu. ma to zabezpieczyc ciepłą głowicę przed zimną wodą z nagrzewnicy. sam nie wiem. ile głow tyle pomysłów . a co wy o tym sądzicie?? a oto cytat z innego forum : "Otórz Panowie te świece sa po to aby w wysokie morozy nie pękała głowica... wychłodzony płyn przez nagrzewcnice zostaje ponownie podgrzany tymi swieczkami po to aby jego temperatura była jak najbardziej zbliżona do temperatury głowicy" No to co w przypadku gdy ktoś, nie ma pojęcia że takie świece znajdują się u niego w samochodzie i jeździ tak 10 lat. Jakoś nie słyszałem o pękających głowicach z tego powodu.... Nie chce mi się wierzyć w te historie.
rosek89 Opublikowano 18 Listopada 2010 Opublikowano 18 Listopada 2010 ja poprostu tylko podrzuciłem czyjs pomysł. też nie słyszałem o pekaniu głowic.
jasam Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 na forum audi 80 przeczytałem że te świece nie są do tego aby nagrzewać wodę idąca do nagrzewnicy tylko są usytuowane na wyjściu. ma to zabezpieczyc ciepłą głowicę przed zimną wodą z nagrzewnicy. sam nie wiem. ile głow tyle pomysłów . a co wy o tym sądzicie?? a oto cytat z innego forum : "Otórz Panowie te świece sa po to aby w wysokie morozy nie pękała głowica... wychłodzony płyn przez nagrzewcnice zostaje ponownie podgrzany tymi swieczkami po to aby jego temperatura była jak najbardziej zbliżona do temperatury głowicy" No to co w przypadku gdy ktoś, nie ma pojęcia że takie świece znajdują się u niego w samochodzie i jeździ tak 10 lat. Jakoś nie słyszałem o pękających głowicach z tego powodu.... Nie chce mi się wierzyć w te historie. Wiele osób tu się wypowiadających ma racje, które przecież się nie wykluczają wzajemnie świece są po to aby: - silnik w niskich temp szybciej osiągał odpowiednią temp. - aby w kabinie szybciej było ciepło, usytuowanie świec na wyjściu z nagrzewnicy podyktowane jest zaś doświadczeniem inżynierów z bo w ten sposób unika się konsekwencji nierównomiernego rozłożenia temperatur w układzie.
SotoM Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 co do tej grzałki ja wiem coś takiego-wytłumaczył mi to kiedyś elektronik z VW- grzałka się załączy przy niskich temperaturach chyba poniżej +5stp na zewnątrz pod warunkiem ze nie będą włączone dodatkowe urządzenia np światła. silnik pracuje , wentylacja załączona na niski bieg- grzałka dziala. Gdy nastąpi spadek napięcia,włączycie światła- grzałka się wyłącza. taką grzałkę miałem w golfie III TDI z 93r.
zgredek27 Opublikowano 19 Listopada 2010 Opublikowano 19 Listopada 2010 Panowie, a jak sprawdzic czy napiecie dochodzi do swiec? Widze rozpiske przez vaga,tylko nie bardzo kumam o co chodzi. Ok, dokopalem sie. Moglibyscie zebrac to w jedna calosc bo straszne ciezko szukac po 22 stronach opisu sprawdzenia przekaznikow, osobno swiec.
scuzz Opublikowano 2 Grudnia 2010 Opublikowano 2 Grudnia 2010 Świece sprawdzasz następująco -odkręcasz przewody zasilające świece (przy wyłączonym zapłonie) -multimetr ustawiasz na omomierz i jedną końcówkę przykładasz do masy drugą do miejsca gdzie były przewody zasilające-świece powinny wykazywać niską rezystancję rzędu kilku do kilkudziesięciu ohm. Im większa rezystancja tym świece gorzej grzeją ale grzeją. Rozwarcie czyli rezystancja nieskończenie duża świece "kaput" czyli nie grzeją. -oczywiście świece mierzymy każdą z osobna. - po skończonych czynnościach zakręcamy przewody na świece Sprawdzanie przekaźników w zasadzie należy od tego zacząć -podpinamy vaga -uruchamiamy program vag-com -wchodzimy engine 01 -outputs test i tam mamy testy przekaźników niestety nie pamiętam które odpowiadają za podgrzewanie płynu w chłodnicy jak już dojdziemy które to (I i II stopień grzania) przykładamy woltomierz i mierzymy czy pojawia się napięcie na świecach w tym momencie powinniśmy słyszeć cykliczne przełączanie przekaźników tak jak przy włączonych awaryjnych czy kierunkach. - po każdym pełnym outputs test należy wyłączyć i włączyć ponownie zapłon aby można było wykonać kolejny. Wyżej spisane czynności spisywałem z "głowy" tak jak ja w zeszłym roku sprawdzałem swoje świece. W razie błędów proszę poprawiać edytować itp.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się