adam1212 Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 Witam. Chcę uzyskać informację na temat nagrzewania się silnika. W zeszłym roku wymieniłem termostat i czujnik temperatury. Auto w trasie przy temperaturze 2-3 stopni nagrzewa mi się po przejechaniu około 10 km do 90 stopni (liczni, na klimatroniku około 85-86). Temperaturę trzyma cały czas. To chyba norma. Natomiast w mieście i w korku mogę stać i jeździć na 2,3 a 9o stopni osiąga mi dopiero po 30 - 40 minutach. Wisko chodzi mi cały czas nawet jak stoję to tak się kręci, że nie można go dotknąć (gdzieś słyszałem, że na wolnych obrotach powinno chodzić wolniej). Nawet jak jest nagrzany do 90 i stoję w mieście to automatycznie spada mi o kilka stopni. Jest tak w lecie i zimą. Generalnie znacznie wolniej nagrzewa się w mieści niż na trasie. Czy to w mieście to norma, czy coś nie gra z temperaturą ?
adam1212 Opublikowano 5 Listopada 2009 Autor Opublikowano 5 Listopada 2009 Eco włączone ale bez szaleństw od 18 do 23 stopni, ale nawet w lecie bywało tak samo.
GRazny Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 no to wyłacz ECO i sam zobaczysz... wiem że będzie Ci zimniej ale spróbuj...
adam1212 Opublikowano 5 Listopada 2009 Autor Opublikowano 5 Listopada 2009 Dobra jutro wyłączam Eco, ale jeżeli ma to mieć aż taki duży wpływ na temperaturę silnika, to chylę czoła przed konstruktorami Audi A4 - miałem poprzednio Mondeo MkII w dieslu i w zimie po przejechaniu 3 km w trasie, a 4 po mieście miał full temperaturę na liczniku i full ogrzewanie. Na razie jak porównuję oba pojazdy to jedyne plusy dla audi to minimalnie mniejsze spalanie, lepsza kultura silnika i trochę mniej świerszczy na korzyść Audi. Natomiast za Mondeo: dużo więcej miejsca, mniejsza awaryjność, lepsze ogrzewanie i klima, nawet mniej rdzewiało (moje Audi to może ewenement - chociaż jak rozmawiałem z blacharzami to twierdzili, że modele po lifcie to kompletna padaczka jeżeli chodzi o blachy).
czaja77 Opublikowano 5 Listopada 2009 Opublikowano 5 Listopada 2009 Dobra jutro wyłączam Eco, ale jeżeli ma to mieć aż taki duży wpływ na temperaturę silnika, to chylę czoła przed konstruktorami Audi A4 - miałem poprzednio Mondeo MkII w dieslu i w zimie po przejechaniu 3 km w trasie, a 4 po mieście miał full temperaturę na liczniku i full ogrzewanie. Na razie jak porównuję oba pojazdy to jedyne plusy dla audi to minimalnie mniejsze spalanie, lepsza kultura silnika i trochę mniej świerszczy na korzyść Audi. Natomiast za Mondeo: dużo więcej miejsca, mniejsza awaryjność, lepsze ogrzewanie i klima, nawet mniej rdzewiało (moje Audi to może ewenement - chociaż jak rozmawiałem z blacharzami to twierdzili, że modele po lifcie to kompletna padaczka jeżeli chodzi o blachy). to sprzedaj i kup Forda
grabson765 Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Dobra jutro wyłączam Eco, ale jeżeli ma to mieć aż taki duży wpływ na temperaturę silnika, to chylę czoła przed konstruktorami Audi A4 - miałem poprzednio Mondeo MkII w dieslu i w zimie po przejechaniu 3 km w trasie, a 4 po mieście miał full temperaturę na liczniku i full ogrzewanie. Na razie jak porównuję oba pojazdy to jedyne plusy dla audi to minimalnie mniejsze spalanie, lepsza kultura silnika i trochę mniej świerszczy na korzyść Audi. Natomiast za Mondeo: dużo więcej miejsca, mniejsza awaryjność, lepsze ogrzewanie i klima, nawet mniej rdzewiało (moje Audi to może ewenement - chociaż jak rozmawiałem z blacharzami to twierdzili, że modele po lifcie to kompletna padaczka jeżeli chodzi o blachy). jak sie kupuje powypadkowy samochod to nie ma co sie dziwic ze rdzewieje w bezwypadkowym audi nie ma prawa byc rdzy
fusse Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 rowniez po lifcie nie ma prawa byc rdzy :gwizdanie:
darkopolo Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 jak sie kupuje powypadkowy samochod to nie ma co sie dziwic ze rdzewieje w bezwypadkowym audi nie ma prawa byc rdzy Dokładnie!!!Audi mają blachy ocynk więc nie ma co rdzewieć,oczywiście jak blachy nie były ruszane(czyt. malowane).
Musashi Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Witam. Chcę uzyskać informację na temat nagrzewania się silnika. W zeszłym roku wymieniłem termostat i czujnik temperatury. Auto w trasie przy temperaturze 2-3 stopni nagrzewa mi się po przejechaniu około 10 km do 90 stopni (liczni, na klimatroniku około 85-86). Temperaturę trzyma cały czas. To chyba norma. Natomiast w mieście i w korku mogę stać i jeździć na 2,3 a 9o stopni osiąga mi dopiero po 30 - 40 minutach. Wisko chodzi mi cały czas nawet jak stoję to tak się kręci, że nie można go dotknąć (gdzieś słyszałem, że na wolnych obrotach powinno chodzić wolniej). Nawet jak jest nagrzany do 90 i stoję w mieście to automatycznie spada mi o kilka stopni. Jest tak w lecie i zimą. Generalnie znacznie wolniej nagrzewa się w mieści niż na trasie. Czy to w mieście to norma, czy coś nie gra z temperaturą ? byc moze uszkodzony termostat weryfikacja VAG-iem powinna wyjasnic sprawe. ew. uszkodzony uklad dogrzewania plynu chlodzacego, wymagana jest kontrola siec podgrzewajacych-nie mylis ze swiecami zarowymi. wisko latwo sprawdzic gdy jest wylaczony silnik, zakrec smiglem wentylatora - powinno sie obracac sie bez wiekszych oporow.
Andrzej88 Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 U mnie w zasadzie jest podobnie... ale myślę, że to chyba normalne, bo jak jedziesz na trasie to silnik cały czas pracuje obciążony (że tak to nazwę), natomiast w mieście co chwilę postój a co za tym idzie-wolne obroty, więc silnik się wolniej grzeje... Ja mam wrażenie, że u mnie na wyłączonym econ silnik grzeje się tak samo, a z tego co rozumiem powinien szyciej? Jadąc na trasie załóżmy przy temperaturze jak dzisiaj -2*C silnik trzyma ok 85*C (wg. wskazań na blacie). Jak się zatrzymam na parę minut ale nie wyłączam silnika to spada gdzieś do 80 a jak dłużej stoję to nawet i 75*C, jak ruszę to znowu podnosi gdzieś do 85*C. Nie przejmowałem się tym za bardzo bo przecież ogrzewanie w środku włączone a silnik nie ma obciążenia to temperatura spada... Teraz pytanie, czy u was zawsze trzyma równo 90 nawet jak stoicie na mrozie z włączonym ogrzewaniem? I jak do tego ma się econ, bo u mnie to chyba nie ma różnicy, albo ja jej nie zauważam. Dodam jeszcze, że termostat jest ok bo do "prawie 90" czyt. gdzieś 85 dzisiaj przy -2 zagrzał się po przejechaniu 8-9 km No i własnie, żeby doszło równo do 90*C muszę mu dać w palnik, przy spokojnej jeździe zawsze jest ok 85*C. Przy wyższych temperaturach na zewnątrz zawsze trzyma równo 90.
lesand Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 niezależnie od temperatury na zewnątrz i od stylu jazdy po nagrzaniu powinien cały czas trzymać 90*
adam1212 Opublikowano 6 Listopada 2009 Autor Opublikowano 6 Listopada 2009 Dziś jeździłem rano z wyłaczonym ECO i faktycznie silnik nagrzewał się szybciej - chyba faktycznie tak ma być. A jeżeli chodzi o opis kolegi Andrzej 88, to u mnie jest identycznie ze wskazaniami temperatury płynu, na klimatroniku jest 85 - 86 natomiast na liczniku 90. 90 na liczniku trzyma (podobno ma tak być, żeby nie martwił się użytkownik) nawet jak na klimatroniku jest 82-83. Więc chyba tak te typy już mają. Możliwy jest również minimalny błąd wskazań czujnika , np. 2-3 stopnie. Również wbrew temu, co nieraz się wypisuje temperatura otwarcia termostatu wynosi 87 stopni i mniej więcej taką temperaturę płynu powinien mieć samochód.
Andrzej88 Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Hmmmm, jeżeli powinien trzymać cały czas równo 90 - nawet na postoju - to chyba jednak mam coś nie tak? Grzeje się do 85 bardzo szybko i trzyma tą temperaturę podczas jazdy, na postoju trochę opada ale niedużo. Ostatnio jak przez dzień było ok 12*C trzymał równo 90*C Na mrozie się do tylu nie rozgrzewa 85 i stop.
lesand Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Hmmmm, jeżeli powinien trzymać cały czas równo 90 - nawet na postoju - to chyba jednak mam coś nie tak? Grzeje się do 85 bardzo szybko i trzyma tą temperaturę podczas jazdy, na postoju trochę opada ale niedużo. Ostatnio jak przez dzień było ok 12*C trzymał równo 90*C Na mrozie się do tylu nie rozgrzewa 85 i stop. podepnij VAGa sprawdź termostat
Andrzej88 Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 podepnij VAGa sprawdź termostat Podobno vagiem się nie da?
NYNA Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 ale temperaturę sprawdzisz i będziesz wiedział czy termostat niedomaga czy może czujnik się wysypał.
lesand Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 podepnij VAGa sprawdź termostat Podobno vagiem się nie da? tu masz opis http://www.a4-klub.pl/smf/tdi_diagnostyka_aktualizacja_30_vii_2008-t18478.0.html
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się